-
Obie firmy zaprezentowały już swoje sprzęty.
Jesteśmy również po prezentacjach pierwszych gier.
Wojny konsolowe anno domini 2020 czas zacząć! ;)
-
Na razie olewam temat. Z zapowiedzianych gier z obu firm interesuje mnie jedynie Stalker 2. Dla jednej gry nie będę kupować sprzętu MS. A że gram dla historii, nie grafiki, bebechy konsol też mnie nie interesują. Totalnie nie mam parcia na nową generację. Mam w co grać, nie kupuję każdej nowości, większość moich ulubionych serii to tytuły multiplatformowe. Poczekam kilka lat, na rynku będzie więcej tytułów, więcej wersji konsol, to może wtedy zdecyduję. I pewnie do tego czasu Stalkerowi skończy się czasowa wyłączność.
-
Ja również odpuszczam zakup na premierę.
W przypadku x-pudła sprawa jest dla mnie prosta. Ponieważ większość gier na konsolę MS ma być multiplatformerami, będę je sobie ogrywał na moim tegorocznym, gejmingowym pececie.
Z kolei startowy line-up Sony jakoś niespecjalnie mnie kręci. Niby fajnie, że ukażą się nowe Resident Evil, Spiderman, czy Gran Turismo, ale nie są to tytuły, dla których kupowałbym nowy hardware. Przynajmniej nie w momencie premiery.
Zresztą obliczyłem sobie, że przy graniu 1h dziennie, zakupionymi i nieogranymi pozycjami na obecną generację, mogę się jeszcze bawić prze jakiś rok :P.
-
-
Porównując grę w produkcji do gry już wydanej ...
wybieram Halo. ::)
-
Ciężko, z dużą i grubą gulą w gardle, powiedzieć, na co w gamingowych realiach zupełnie nowej growej rzeczywistości o nowej skali doświadczania, jako gracz można stawiać. Na 88%, na nowego Xboxa nie czekam, w grę wchodzi platforma konsolowa "PlayStation 5". Ale czy będzie to tylko i wyłącznie ta właśnie nowa generacja konsoli od giganta rozrywki, SONY, nie byłbym tego ostatecznie i definitywnie pewien, stąd te ,,88%" mojego osobistego olania "Xbox series X (project Scarlett)". Różnice między konsolami, sądzę, w perspektywie specyfikacji technicznej, nie będą aż nadto widoczne. Jednak w całych tych ,,technikaliach" jest jedno... ale
Jedną i drugą konsolę wyposażono w procesor AMD Zen2 o ośmiu rdzeniach. W przypadku Xboxa Series X charakteryzuje się on większą częstotliwością taktowania na jednym rdzeniu - 3.8 GHz w porównaniu do PS5 o taktowaniu 3.5 GHz.
Można sądzić, że wydajność obydwu konsol będzie podobna. Czy identyczna? Raczej nie, ponieważ różnice np. w kwestii pamięci RAM czy dysków twardych, a także oprogramowania sprawią, że jedna z platform będzie cechowała się nieco większymi mocami obliczeniowymi. Dlatego, sądzę, że delikatną przewagę pod względem wydajności: pracy silników graficznych, m.in. modelowania zaawansowanie wykonanych wizualizacji w czasie rzeczywistym - co w grach nowej generacji będzie bardzo ważne - może mieć PlayStation 5. Różnice i inne elementy porównawcze specyfikacji obu konsol widać na poniższej grafice; przewagę silnika graficznego, może nieznaczną, a nie jakąś zbyt ,,zaawansowaną'', sądzę, ma platforma Ps5, co widać w wierszu poniższej tabelki "GPU".
(https://i.imgur.com/cLcpoue.jpg)
Zewnętrze najbardziej stylistycznie odpowiada mi w wydaniu konsoli Microsoftu.
(https://cdn.mos.cms.futurecdn.net/iGoyV8755hauMhq55pVC2J.jpg)
Xbox Series X ma prosty, dosadny, ciężki i przyziemny kształt i tonację barw głównych komponentów. Kształtem przypomina mi (choć trochę od niego odbiega) majestatyczny i niezmienny ,,monolit" z filmu Kubricka, "2001: Odyseja Kosmiczna". Prosty graniastosłup, składający się z dużych pojemnych kości / sześcianów nałożonych na siebie, cóż w kwestii takiego wykonania zewnętrza Xbox Series X, można by jeszcze oczekiwać? Poza tym nie istnieje żadna siła, która trzymałaby mnie usilnie przy wiernym trwaniu z konsolą od PlayStation: Ps4, co przygotowywałoby mnie do zakupu jej następcy, Ps5. Ani nie robią tego kultowe gry dla PlayStation, jak "The Last of Us I & II"itp., ani ceny nowych gier zarówno dla Ps5 i Xbox Series X, także ceny gier używanych, tzn. tych odtwarzanych na, o jedną generację wstecz, sprzętach. Jednym z czynników, które wpłynęłyby na pozostanie przy wyborze Ps5 jest moje doświadczenie jako gracza z tą platformą konsolową. Grając w liczne tytuły na Ps4 przez lata, nabyłem do tej konsoli zaufania. Abonament Ps Plus jest korzystny i rozsądny cenowo, tak samo jest z czytelnością interfejsu PS Store i różnorodnością ofert, które sklep PS prezentuje. Przyzwyczajenie i doświadczenie przy jednym gigancie technologii gier video, dla mnie gracza, robi swoje. Jak to się mówi czas pokaże.
-
Ja wezmę PS5, ale na pewno nie na premierę. Poczekam aż naprawią błędy oprogramowania, wydadzą więcej ciekawych gier, itp. A że przy okazji cena pewnie spadnie, to tylko mój zysk.
-
Dobrze piszesz Apasz, tak samo robi się z grami.
-
Ja wezmę PS5, ale na pewno nie na premierę. Poczekam aż naprawią błędy oprogramowania, wydadzą więcej ciekawych gier, itp. A że przy okazji cena pewnie spadnie, to tylko mój zysk.
Czy to okres premiery sprzedaży Ps5, czy kilka lub kilkanaście miesięcy później - nie ma znaczenia, kiedy przyszły miłośnik tej generacji gamingowej PlayStation nabędzie najnowszą platformę konsolową SONY, gdyż jedynym wyznacznikiem, który kierowałby go na tory kupna późniejszego Ps5, to cena, której wartość, z jakąś ukrytą proporcjonalnością będzie spadać, wraz z upływającymi miesiącami, od rozpoczęcia sprzedaży. Złapać się za głowę można, jeśli ktoś pisze, że jest gotowy kupić najnowszą platformę konsolową SONY, głównie wtedy gdy poprawią / zlikwidują błędy oprogramowania. Coś takiego nie istnieje; Ps5 zostanie zapewne wydana na światowy rynek w kilku rzutach, również w kilku modelach, co podejrzewam zawrze się w jakichś wariantach konsoli: ,,slim", ,,pro", z rozbudowaniami i ulepszeniami całości, którą prezentowałby ów sprzęt. Oprogramowanie / system operacyjny w platformach konsolowych, aktualizuje się na bieżąco, co jest obowiązkowe, samoczynnie realizowane przez matrycę oprogramowania - przykładowo posiadacze Ps4 muszą akceptować aktualizacje konsoli, aby... grać. Osobiście nie będę zwlekał z kupnem Ps5, nawet w okresie szału premiery wypuszczenia tego modelu na rynek, jednakże z jednym dla mnie niemożebnie istotnym warunkiem: cena musi być w miarę rozsądna; w "Ps5 Pro", czy "Ps5 +", nie wierzę, bo sądzę iż bardziej w szybkim czasie usprawnić również doszlifować technicznie Ps5 (Xbox Series X też to będzie dotyczyć), się nie da, nawet interpolując Ps5 do lekkiego upgradingu. Gry na konsole - w przeciągu najbliższych kilku lat, góra do pięciu, programowane będą do standardów specyfikacji technicznych Ps5 i Xbox Series X, czy innych - może Google coś wypuści - platform oraz do rozwiązań technologicznych obecnych w odbiornikach TV, do których gracz dołączy sprzęt: telewizorów o matrycy ekranu OLED, QLED, QLED mini LED od "TLC", i jeszcze czegoś nad czym pracuje SONY - odbiornikiem wykorzystującym jakieś skomplikowane rozwiązanie diod elektroluminescencyjnych.
Ps6? Nie mogę znaleźć źródeł technologicznych dla tego ,,modelu" konsoli gier video... Na razie. Zatarcie rzeczywistości - ta granica między fikcją rzeczywistości wirtualnej a światem namacalnym, realnym, już niedługo stanie się bardzo, bardzo płynna... zbyt zaawansowana, naznaczona ,,syndromem doliny niesamowitości" - nie do odróżnienia.
-
Dobrze piszesz Apasz, tak samo robi się z grami.
No dokładnie. Na sprzętach Sony spadki cen są kolosalne nawet parę tygodni po premierze. Np. pamiętam jak Last of Us 2 kosztowało na premierze 249 zł. Obserwowałem trend spadku cen na tym tytule. Nie minęły nawet 2 pełne miesiące, a ja kupiłem ten tytuł za 120... Mogłem brać na premierze ale miałem jeszcze sporo zaległości, które sobie w tym czasie nadrobiłem.
-
No cóż... myślę, że PS5 będzie moim wyborem...jak na razie w domu są dwie konsole, moja PS3 i syna XBOX ONE... I jakoś bliżej mi do Playstation. Nie wiem tylko czy nie odczekam roku zanim zrobię zakup. Z drugiej strony podobno PS5 ma odtwarzać gry z PS4, co dla mnie ma duże znaczenie, bo jest wiele fajnych tytułów na czwórkę i problem, że " nie będzie co grać po premierze" mnie nie dotyczy ;)
A czy PS będzie lepszy od nowego Xboxa...nie interesuje mnie to. Jakimś wielkim fanboyem PS tez nie jestem. Jednak coś mnie ciągnie do Sony i tyle.
-
Np. pamiętam jak Last of Us 2 kosztowało na premierze 249 zł. Obserwowałem trend spadku cen na tym tytule. Nie minęły nawet 2 pełne miesiące, a ja kupiłem ten tytuł za 120... Mogłem brać na premierze ale miałem jeszcze sporo zaległości, które sobie w tym czasie nadrobiłem.
Obecnie, sądzę, że nie kupi się taniej - za Chiny Ludowe i wszystkie świętości nie jest to możliwe - bo sprawdzałem wszędzie, od Allegro przez OLX, i inne strony aukcyjne aż po normalne sklepy internetowe gry video na Ps4, "The Last of US. Part II" niż w przedziale cenowym od 190 złotych wzwyż; jest to cena za nową, nieużywaną pudełkową wersję gry. Najtaniej ,,używkę" tej produkcji zdobędziemy za, i tu moje szacunki wskazują, co najmniej 130zł. Ale jak to przy grach używanych bywa, nie wiemy w jakim stanie ,,faktycznym" gra będzie.
A poniżej coś nowego w materii technologicznych innowacji zastosowanych w konsolach gier video nowej generacji:
*Konsole Xbox Series X/S ze wsparciem Dolby Vision HDR dla gier
https://naekranie.pl/aktualnosci/konsole-xbox-series-x-s-ze-wsparciem-dolby-vision-hdr-dla-gier-1599827292
Brzmi to ciekawie, ale przyznam niezbyt szokująco. Można było się tego spodziewać, jak na zaawansowanie sprzętu RTV używanego obecnie przez graczy, i specyfikacje nadchodzącej generacji konsol. Ciekaw jestem, czym w swoim Ps5, w aspektach wzmacniania szaty graficznej obrazu gry skontruje Sony.
-
Veni, vidi, vici! Mamy to, forumowicze! W końcu po mordędze oczekiwania na ,,oficjalnie oficjalne" publiczne ogłoszenie stanowiska SONY wobec ostatecznego kształtu, specyfikacji technicznej i premiery w USA i na świecie konsoli Ps5 etc. (patrząc się na jej technikalia i technikalia Xbox Series X, w wielu aspektach technicznych platforma Microsoftu, faktycznie, będzie delikatnie lepsza), SONY w końcu to zrobiło, ogłaszając na pewnym miniEvencie datę premiery Ps5 w Polsce. I jest to 19 listopada 2020 roku
Więcej informacji poniżej, również w artykule:
(https://i.ibb.co/jr94BfC/Screenshot-2020-09-17-09-23-33-492-com-android-chrome.jpg)
https://www.google.com/amp/s/www.komputerswiat.pl/gamezilla/artykuly/playstation-5-cena-data-premiery-parametry-i-wszystko-co-wiemy-o-nowej-konsoli-sony/2znefmy.amp
-
Cena konsoli nie taka zła, ale gier o wiele gorsza. Chyba odzwyczaje się kupowania ich na premierę. Poza tym na początek nie ma zbyt wiele ciekawego, bo Miles wyjdzie też na PS4. Chyba poczekam na bundla z God of War 2.
-
A ktoś kupuje gry na premierę skoro chwilę później są dużo tańsze? :)
-
Ja kupuję, lub raczej kupowałem często na tej generacji.
-
Również zdarza mi się kupować gry na premierę. 80 EUR za nówkę to, na tę chwilę, dla mnie bariera nie do przebycia. A po premierze i tak szybciej spadają ceny gier MS niż Sony.
-
Generalnie to lista gier na premierę jest bardzo "taka se"...
Nie widzę na niej żadnych system-sellerów, za to głównie remejki, multi-platformery, albo jakieś popierdółki z którymi spokojnie można poczekać na przeceny.
-
Gry za 360 zł :D XDDD. W następnej generacji jeśli już na coś się zdecyduje to będzie to na pewno Xbox + game pass w all access. Bo aż tak absurdalnych cen za gry na pewno nie będę płacić.
-
Rozważałem kupno na premierę PS5 i ew. przy ciekawych zapowiedziach Xboxa też w tej okolicy. Xboxa odpuściłem już jakiś czas temu, PS5 po wczorajszym "pokazie" też mnie przekonało do dania sobie na wstrzymanie. Pomyślę o tym w przyszłym roku przy okazji premiery Ratcheta i Clanka. Na razie to jest taka mizeria, że ręce opadają. Przy okazji premiery PS4 była chociaż namiastka exclusive'a w postaci Killzone'a, na Xboxie Forza 6, a teraz remastery, międzygeneracyjne kastraty itd. Dla kogoś kto nie miał PS4 jeszcze w miarę ciekawa ta kolekcja z 10 gier z Ps4 w ramach Playstation Plus.
Zresztą w listopadzie to i tak będzie się grało w Cyberpunka 2077 (a jego ulepszona wersja na next-geny to z tego co kojarzę dopiero w 2021).
Pewnie wyjdzie, że pierwszym "next-genem", który kupię będzie Switch Pro (plotki mówią premierze w okolicach kwietnia 2021).
-
Jakie szczęście, że mam kupkę wstydu gier tak dużą jak niektórzy tutaj z komiksami i nie muszę się przejmować nową generacją i kupowaniem premier po cenie "okładkowej" :)
-
A ktoś kupuje gry na premierę skoro chwilę później są dużo tańsze? :)
Nie wiem, jak sytuacja ma się z grami video na Xbox One, bo nie jestem akurat posiadaczem tej konkretnej konsoli, a rynek growy dla Xboxa w ogóle mnie nie interesuje. Co istotne, współcześnie wydawane na jego ,,konkurenta", Ps4, produkcje, jak np. "The Last of Us. Part II", z niedawną premierą 19 czerwca 2020 roku, jako nowe wydanie w pudełku kosztuje teraz średnio 189 zł, natomiast "Wasteland 3" - barwny i rozbudowany RPG, na którego również mam chrapkę, z premierą około 28 sierpnia 2020 roku, w nowym pudełkowym wydaniu zapłacimy również około 189 zł, wskazują ja to, że spadki cen dla gier na Ps4 nie są znaczące w przedziale czasu sądzę do 8 miesięcy po ich premierze - czy to miesiąc po debiucie gry na rynku, czy trzy lub pięć miesięcy etc. Dlatego nie ma sensu czekać wiele miesięcy na to, aby kupić grę w pudełku o 30 zł tańszą, chyba że dla kogoś 30 czy 50 zł robi różnicę, nawet jeśli miałby czekać z pół roku lub więcej na jej zakup. W finanse graczy, forumowiczów, nie ważne, nie wnikam, to sytuacja osobista.
Gdy Ps5 wraz ze swoimi tytułami wejdzie na rynek, cóż mam świadomość, że "Cyberpunk 2077" albo "Dying Light 2" i temu podobne tytuły na tę generację konsoli od SONY, będą kosztować w wersji pudełkowej podstawowej w dniu premiery i długo, długo po, co najmniej 250 - 270 zł. I nie będę czekał od groma długo z zaopatrzeniem się w growe rewelacje na Ps5 - jeśli będę miał już konsolę. Z zakupem wstrzymam się góra z miesiąc lub dwa (ktoś na pewno w tym czasie zacznie sprzedawać ,,używki"; druga sprawa to to, że gracze różnie mogą zareagować na start konsol nowej generacji, a to z kolei zapewne przełoży się na sam sektor rynkowy gier video, w tym na ceny produkcji na Ps5 czy platformę od Microsoftu).
Na pajęcze sieci! "Marvel Spider-Man. Miles Morales" z nowym pół-zwiastunem i lekkim gameplay'em już w sieci! Zawrzało, oj i to jak! A emocje sięgnęły chyba geekowskich spazmów, aż nawet skręca pozytywnymi fluidami w trzewiach, gdy się patrzy na to, co w tym jakże cudownym materiale zaprezentowało nam "Insomniac Games". Czy to jest gra video, czy już realna rzeczywistość, zaimplementowana do kodu źródłowego? Moi drodzy, to się dzieje na naszych oczach: granice między światem fikcji gier video a namacalną rzeczywistością ulegają coraz wyraźniejszemu zatarciu, a twórcy growej wersji przygód Milesa Moralesa dosadnie to pokazują. Bo w tej produkcji właśnie - na co kieruje nas poniższy materiał - genialnie wygląda... wszystko. Mało tego ten prawie 8 minutowy filmik oglądałem na telefonie ze zwykłą opcją video: HD. Pomyślcie, zróbcie sobie poprawkę na ten sam materiał odtwarzany na Ps5 i na np. 65-calowym telewizorze OLED, dość zaawansowanym, sprzed roku, z modeli z górnej półki! Nawet nie mogę sobie wyobrazić, jak to będzie się wybitnie prezentować! Porążająco skutecznie w tym tytule zaimplementowano efekt RTX, ,,sztuczną inteligencję w tłumie" i SI wrogów Milesa reagujących na jego aktywność. A to dopiero początek. Spójrzmy na efekty wolumetryczne, cząsteczkowe, czy samo renderowanie i wszystko to, co przetwarzane jest przez silnik graficzny na bieżąco. To jest okraszone dawką surrealistycznego realizmu! Ha! Coś niesamowitego! Ciekawi mnie ile pamięci procesora zajmuje jedna klatka przestrzeni tej gry, oraz ile czasu programistom z "Insomniac Games" zajęło ,,napisanie" jakiejś średniej jednej klatki gry, od zera do efektu końcowego, nie mówiąc o modelowaniu świata gry w czasie rzeczywistym przez sterującego grą gracza. Jak będzie dobrze za 2 miesiące będę w growym raju!
Na naszym polskim podwórku oczekiwania graczy, którzy wobec wyśrubowanej technologicznie w gamedevie do mega-wysokiego poziomu gry video "Marvel Spider-Man: Miles Morales", jak zwykle ,, wszystko wiedzą, przewidują i umieją" - ot Janusze Wiedzy o Świecie, zarzucający, co dziwne, czarny kolor skóry Milesowi Moralesowi, no i zawodzący wniebogłosy ,,o to i tamto, że mechanika rozgrywki będzie podobna i powtarzalna, jak w przypadku "Marvel Spider-Man z 2018", że coś tam jeszcze, o co zupełnie nie mam pojęcia, nie są na tę produkcję za wysokie. Wskazuje na to średnia ocen wyczekiwania tej gry, umieszczona w ,,zakładce" produkcji na serwisie internetowym "gry-online.pl", orbitująca wokół wartości 5,5; moje powyższe założenia i wnioski opierają się na obserwacji danych i informacji z tej strony właśnie, także z tego, co fani gry piszą na jej temat w sieci.
Z kolegą, zapalonym graczem i entuzjastą filmów Unwiersum Marvela, lubimy sobie, ot tak czasami zażartować, i wczoraj właśnie doszliśmy do ,,specyficznego" wniosku, że na "Marvel Spider-Man: Miles Morales" i inne rozmaite tytuły konsolowe na Ps5, w tym na samą konsolę, będziemy musieli chyba ,,dołożyć sobie kredytu", aby pomyśleć w ogóle o zrealizowaniu tak ambitnych geekowskich planów. ;)
-
@Michael_Korvac
Fajnie przeczytać, że kogoś Spider-Man Miles Morales jednak kupił i nakręcił hype'a. Ja to oglądałem na 50 calach i zostałem zupełnie obojętny. Jakieś to wszystko przefajowane/zamerykanizowane na maxa. Wybuchy, błyski, jakaś elektryczność. Niezbyt mi to pasuje do Spidermana. Sekwencja ratowania ludzi na moście już lepsza, tyle że to festiwal QTE, więc wyreżyserowany filmik. Z drugiej strony z całego pokazu, wobec braku Ratchet & Clank: Rift Apart, Spiderman robił jednak najlepsze wrażenie graficznie (Demon's Souls też momentami fajne i nawet jak na souslike'a mniej sztywne ;); jeszcze CoD o dziwo też dawał radę). Tyle że konkurencja mizerna (Final Fantasty 16 to śmiech na sali).
PS. Po konferencji odpaliłem sobie jeszcze filmik z Eurogamera z prezentacją Super Mario 3D All-Stars i podrasowany Super Mario Galaxy spokojnie przebił całą konferencję Sony :)
EDIT. Ten rozbudowany gameplay przegapiłem wcześniej, robi wrażenie, szczególnie końcówka, gdzieś od 6 min i płynne przeskakiwanie pomiędzy światami:
-
Tak jak wyżej.
Nie mam zamiaru płacić za gry 350 zł. Sorry, ale to jest nie do przyjęcia na średnie warunki finansowe w tym kraju. Dlatego jestem przeciwnikiem traktowania finansowo każdego rynku jednolicie cenowo, bo należy do eu... w Rosji jakoś mają taniej, no ale to nie eu.
Rynek używek, dajcie spokój. Przy takich cenach, to cena 200 zł będzie zniżkowa. Po prostu raj dla portfela... Ciekawe jak to się odbije na cenach gier na pc, gdzie już cześć gier na steamie kosztuje 250 zł. No ale tam, chociaż przeceny ratują czasem portfel. Ja myślałem, że to hobby komiksowe będę musiał ciąć na wydatkach, a tu się okazuje, że bardziej mainstremowy zabijacz czasu dostanie po łapach. No i jak patrzę na zapowiedz tych cen, to nawet mnie to cieszy.
Wsteczna kompatybilność dookoła ps5 to też był niepotrzebny szum. Tylko gry z ps4 i to te najlepiej sprzedające się, no tak.
Chyba byłem głupi, bo liczyłem na więcej. Jednak pc bije na łeb pod tym kątem konsole, bo zagram w nim na gry sprzed roku i te sprzed 15-20 lat.
Na całe szczęście mam całą masę zaległości- dość powiedzieć, że w przeciągu dwóch ostatnich lat, pierwszy raz przeszedłem "Wiedźmina 3", " Arkham Knight", "Metal Gear Solid 5".
Brak pewnie większości exów Sony na inne platformy przeboleje- chociaż DS i Horizon może zapowiadają zmiany wydawnicze. God of War, Soulslike, Spider-man to jedno, ale te wszystkie filmogry Davida klatki i the last of us w ogóle do mnie nie trafiają. Tylko w przypadku Kojimy daje zielone światło takim projektom.
-
Sprawdź proszę informację przed ich umieszczeniem publicznie, 99% gier z PS4 będzie działało na PS5.
-
W dobie galopujących cen Game Pass to chyba jedyne sensowne rozwiązanie. Za 20 zł miesięcznie otrzymujemy dostęp do ogromnej biblioteki gier. Filmowy Netflix się przyjął to myślę że i growy osiągnie ogromny sukces. Gier Sony nawet nie będzie mi brakować jakoś mocno bo i tak ostatnio wydawali prawie same sandboxy czyli gatunek który omijam szerokim łukiem.
https://xbox.grykom.pl/
(https://www.wykop.pl/cdn/c3201142/comment_1600345555xqFqutnANrYo1VxTpt36Nn.jpg)
-
Ja tam mogę płacić i ponad 3 stówy, ale za gry które mnie interesują i będą w stanie zapewnić mi rozrywkę na dłuższy czas.
Po PS5 sięgnę zapewne w momencie gry ukaże się połatany "Cyberpunk 2077" (wersję na aktualną generację odpuszczam), "Resident Evil VIII" lub coś innego, co będzie mnie interesować.
A na bieżącą generację cały czas przede mną m.in.: Persona 5, Assasin Creed: Oddysey, Death Stranding i Metal Gear Solid: The Phantom Pain.
Mam w co grać, więc presji nie ma.
-
Zobaczymy jak się będzie przedstawiać cenowo ten wspaniały game pass na nowej generacji.
-
Game passa można wykupić na trzy lata do przodu. Kosztowało mnie to 574zł czyli dokładnie 15,94 miesięcznie. Po premierze nowej generacji ceny faktycznie mogą pójść w górę więc lepiej dmuchać na zimne i robić zapasy ;)
-
Nowa generacja plus połączenie z EA access może spowodować spore wywindowanie cen.
-
Jak forumowicz wyżej i na pewno niektórzy z Was, i ja nie powiem mam trochę tytułów growych do koniecznego doświadczenia, szczególnie tych ,,nieco starszych", że tak się wyrażę. Cóż, trzeba rozruszać ,,zastałe growo fanowskie kości", dlatego też na początek po dłuższej przerwie spowodowanej usterką portu HDMI w tylnej części mojej Ps4 - co z graniem mnie z lekka uziemiło, a rozgrywka poprzez grę zdalną z tej konsoli na laptopie mnie w ogóle nie interesowała - śmigiem migiem, ruchem jednostajnie przyspieszonym zapoznam się z solidną perełką grową "Far Cry 5". "Days Gone" już w drodze, dodatkowo zaopatrzyłem się w doładowanie abonamentu "PsPlus" i, kto wie, być może również doładuję sobie portfel na PlayStation Store za 50-70 zł; promocje nadchodzą. A wyjątkowo ciepło na geekowskim serduchu spędzić czas, przy układaniu puzzli, jak widać na zdjęciu, pozwolą mi 1000-elementowe puzzle ze świata gry "Cyberpunk 2077", co można by potraktować jako swego rodzaju... pre-order do samej gry. Mało tego zostają jeszcze ponoć dobre... powieści, jak "Cyberpunk. Odrodzenie" Ziemiańskiego, czy "Mrok nad Tokyoramą" R.J. Szmidta, które mają zrobić ,,ładną", i to jak, promocję produkcji growej naszego rodzimego Studia.
(https://i.ibb.co/dktShZF/16004220657943490027563033535987.jpg)
-
Faktycznie z PS4 byłem niedoinformowany. My bad.
Co nie zmienia faktu, że dla mnie nadal ta wsteczna kompatybilność ps5 wygląda śmiesznie przy możliwościach PC- Gog z ogromem dużo starszych gier.
Już widzę wysyp remasterów gier ze starszych generacji za 300 zł na ps5 jak Demon Souls ;D
Xbox też wypada w tym nieco lepiej. Xbox Series X ma wsteczną kompatybilność z Xbox One. Dodatkowo wsteczna kompatybilność z wybranymi tytułami z konsol X360 oraz Xbox.
-
Jak forumowicz wyżej i na pewno niektórzy z Was, i ja nie powiem mam trochę tytułów growych do koniecznego doświadczenia, szczególnie tych ,,nieco starszych", że tak się wyrażę. Cóż, trzeba rozruszać ,,zastałe growo fanowskie kości", dlatego też na początek po dłuższej przerwie spowodowanej usterką portu HDMI w tylnej części mojej Ps4 - co z graniem mnie z lekka uziemiło, a rozgrywka poprzez grę zdalną z tej konsoli na laptopie mnie w ogóle nie interesowała - śmigiem migiem, ruchem jednostajnie przyspieszonym zapoznam się z solidną perełką grową "Far Cry 5". "Days Gone" już w drodze, dodatkowo zaopatrzyłem się w doładowanie abonamentu "PsPlus" i, kto wie, być może również doładuję sobie portfel na PlayStation Store za 50-70 zł; promocje nadchodzą. A wyjątkowo ciepło na geekowskim serduchu spędzić czas, przy układaniu puzzli, jak widać na zdjęciu, pozwolą mi 1000-elementowe puzzle ze świata gry "Cyberpunk 2077", co można by potraktować jako swego rodzaju... pre-order do samej gry. Mało tego zostają jeszcze ponoć dobre... powieści, jak "Cyberpunk. Odrodzenie" Ziemiańskiego, czy "Mrok nad Tokyoramą" R.J. Szmidta, które mają zrobić ,,ładną", i to jak, promocję produkcji growej naszego rodzimego Studia.
(https://i.ibb.co/dktShZF/16004220657943490027563033535987.jpg)
Jak chcesz dobrego cyberpunku to łap po William Gibsona. "Wypalić chrom" jako "demo". Zbiór opowiadań po 200 stron. Jak Ci się spodoba to śmiało możesz się brać za Trylogię ciągu.
-
Właśnie niedawno skończyłem trylogię Ciągu, lektura wymagająca ale niezwykle satysfakcjonująca. Teraz czytam Chrom i Gibson naprawdę serwuje różnorodne wizje. Zdecydowanie polecam przed zagraniem w Cyberpunk.
-
Trochę gorzkiej prawdy. Tęsknie za grami jak MGS4, Killzone 2, Shadow of the Colossus, God of War III. Te gry mam wrażenie były autentycznie autorskie i zupełnie różne.
Dzisiaj to, całe Sony wali w gry jadące na podobnych patentach i to nie tylko gameplayowych. Wszędzie to przeklęte Cagowe "emotions", nawet do nowego GOW wrzucili takie akcenty.
Do tego jak zauważył już Amsterdam moda na open worldy skutcznie zdominiowała PS4. Mi to przypomina trochę klepanie już od szablonu serii AC.
No i dokładnie, bazowania na tych samych tendencjach, co te wymienione w filmiku obawiam się po PS5. W końcu się sprzedaje, podoba, to kolejne burgerowe gierki od sztancy na ps5 smażyć można. Ludzie to kupią.
-
Wielkie listopadowe premiery konsol do gier video najnowszej generacji, od Microsoftu i Sony, tuż tuż. Prawie że ,,witamy się z gąską" w tej kwestii, jak to mówi stare porzekadło. Szczęśliwi mogą być ci, co kupili Xboxa czy PlayStation w opcji pre-order. Płacz i zgrzytanie zębów natomiast odczują ci gracze, którzy chcieliby kupić którąś z tych konsol w dniu premiery bądź jakiś czas później - przez internet lub stacjonarnie. Właśnie ten problem trapi i mnie. Teoretycznie jestem w stanie kupić "PlayStation 5" w dniu debiutu rynkowego czy jakiś czas po jej debiucie na polskim rynku gier video. Najgorsze jest to, że Ps5 zostało w Polsce wyprzedane, już w pre-orderach. Polscy dystrybutorzy i sklepy z elektroniką, RTV etc. ponoć obecnie nie zamawiają tej konsoli, tak, aby móc ją sprzedawać. Tyczy się to zarówno placówek internetowych i stacjonarnych. Można to podsumować następująco: jeszcze długo po premierze "Ps5" w Polsce (Xbox Series X mnie nie interesuje), sprzętu tego, o którym marzy wielu graczy stojących murem za PlayStation, nie zobaczymy. Czy ktoś z Was wie, kiedy każdy zainteresowany nabyciem Ps5 po jej premierze, może spodziewać się konsoli w sklepach stacjonarnych i internetowych? Czy dostępność sprzętu będzie łatwa; czy cena nie powędruje dość wysoko w górę, bo to akurat byłoby bez sensu.
-
Kupować nową konsolę tylko po to, żeby narzekać, że nie ma w co grać?
Dziekuję. Postoję...
-
Kupować nową konsolę tylko po to, żeby narzekać, że nie ma w co grać?
Dziekuję. Postoję...
No jak się gra tylko w exy jednej platformy, to na pewno. :)
Ja to mam grania tak na 2-3 lata, bez kupowania nowych gier, a niedzielny nie jestem.
@Michael_Korvac od kilku/kilkunastu postów lobbujesz za PS5. I ty serio nie zrobiłeś sobie preorderu? 🤦♀️
Stacjonarne kupno konsoli w następnym tygodniu? No życzę powodzenia.
-
Kupować nową konsolę tylko po to, żeby narzekać, że nie ma w co grać?
Dziekuję. Postoję...
Sądzę, "gashu", iż twoja opinia, to ,,troszku" niepraktyczne, mało współczesne myślenie w kwestii zakupu konsoli do gier video nowej generacji, czy w kwestii samych technologii ulepszających i rozwijających rozrywkę grową i płynącą z niej immersję. Po pierwsze konsole nowej generacji mają służyć wzbogaceniu doświadczenia płynącego z grania w gry: większa płynność świata przedstawionego w grze, wydatniejsze renderowanie, efekty wizualizacyjne etc.; po drugie, tak zaawansowany sprzęt stosowany do grania w najbardziej zaawansowane pod względem wydajności grafiki i jej realizmu zbliżającego się do świata rzeczywistego produkcje, przeznaczony jest pod odbiorniku TV wysokiej klasy jak np. NanoCell LED, OLED, QLED, QLED mini-LED, o rozdzielczości co najmniej 55 cali. A po trzecie, to jeden dość istotny atut / fakt, o którym Paweł Krzystyniak wspomniał w artykule na "naekranie.pl", z czego osobiście nie zdawałem sobie sprawy; dodatkowo przechyla on szalę w decyzyjności gracza na korzyść zaopatrzenia się w platformy growe nowej generacji, a jest to: dyski SSD/ SSD NVMe, których szybkość działania wgniata w fotel, przyszpila do muru i jeszcze miażdży na dodatek! Jak pan Paweł zaznacza w swym tekście: ,,(...).To właśnie szybkość działania ma być jednym z argumentów przemawiającym za, nomen omen, jak najszybszą przesiadką na nową generację. Zastanawialiście się kiedyś, ile czasu dziennie poświęcacie na oglądanie ekranów ładowania? Do niedawna nie zaprzątało mi to zupełnie głowy. Tematem zainteresowałem się poważniej dopiero wtedy, gdy na YouTube natrafiłem na kilka porównań nagranych przez osoby, które mają już możliwość obcowania z najnowszymi konsolami. Sprawdziłem, jak wygląda to u mnie i wyszło mi, że przy dłuższych wieczorach z PlayStation 4 potrafię stracić nawet kilkanaście minut na doczytywanie się gier, przejść między lokacjami czy „szybkiej” podróży.(...)Podczas korzystania z PlayStation 5 i Xboksa Series X ma wyglądać to zupełnie inaczej – loadingi zostaną zredukowane do minimum lub nawet całkowicie wyeliminowane. I już teraz można przekonać się, że nie są to jedynie puste, pozbawione oparcia w faktach slogany internetowe. W sieci bez problemu znajdziecie konkretne wideo, na którym widać moc nowych dysków w pełnej krasie. Nawet w przypadku gier, które nie doczekały się jeszcze aktualizacji do nowej generacji, czasy ładowania skróciły się o kilkadziesiąt procent..
P.S. Kto wie, być może pod koniec listopada w okolice bumu na zakupowy szał ,,Black Friday" lub najpóźniej w okolicy Świąt Bożego Narodzenia polski dystrybutor sprowadzi w nasze włościa odpowiednią ilość egzemplarzy Ps5, tak aby można było kupić konsolę w sklepach stacjonarnych lub przez internet. Oby... Może w końcu mi się uda. ;)
-
Wszystko to prawda, tylko że na premierę tej nowej jakości nie zobaczymy.
Wydawać szmal tylko po to, żeby gry wczytywały się o kilka sekund szybciej? Tak jak pisałem - podziekuję.
Zwłaszcza, że cały czas mam kupkę wstydu gier na PS4, która spokojnie wystarczy mi przynajmniej na kolejne pół roku.
Żeby nie było, że jestem jakiś nie na czasie - również posiadam telewizor 60 cali, 4K, HDR, srutu-pierdutu, tylko nie wspominam o tym w co drugim poście.
Póki co skłaniam się, żeby moim gwiazdkowym prezentem był Oculus Quest 2, który prawdopodobnie będzie w stanie zapewnić mi zupełnie nowe doświadczenie (na razie żadnego sprzętu VR nie posiadam) zabawy. PS5 i XBSX to dla mnie na ten moment powrótka z rozrywki i odgrzewane kotlety.
Jeśli zobaczę choć jeden tytuł, który faktycznie pokaże moc nowego sprzętu - będę pierwszym który rzuci forsą. Po cichu liczę, że będzie to nowy Resident Evil ;). Tymczasem na razie #nikogo
-
@gashu masz dużo racji w tym co piszesz, ale nie do końca.
Ja nie mam starą plazmę Panasonica bez 4K, bez HDR, raptem 50 cali, do tego też zaległą masę gier a XSX (pomimo w sumie żadnej gry startowej) kusi :) W sumie to w tym roku jedynie pozwoli pograć w ciut lepszą wersję Cyberpunka 2077 (bo Medium dziś już Bloober przeniósł na styczeń 2021). Wiesz jak to jest nowość to nowość, a dodatkowo na te konsole czekało się długie 7 lat. Choć ja w sumie na nową generację przeszedłem już w 2017 roku kupując Switcha :) (też w sumie z wyprzedzeniem, bo Zelda średnio mnie kręciła a do premiery Mario Odyssey było jeszcze z pół roku).
Co do VR faktycznie to jest kosmos. Pobawiłem się tylko trochę Sony VR i taki Astrobot Rescue Mission to był odlot totalny, chyba najlepsza rzecz w jaką grałem w tej generacji. Niestety moje oczy się z VR "nie lubią" (jak i zresztą z nowymi telewizorami 4K i HDR - testowałem OLEDa LG i LCD Sony i Panasonica , a ostatecznie i tak wróciłem do plazmy).
-
Play Station 5, zdecydowałem - po swego rodzaju burzy mózgów ,,ruchem fanowsko jednostajnie przyspieszonym" konsolę tę kupić. Trafiłem na ofertę pre-orderu Ps5, trochę droższego co prawda od ceny bazowej, ale to już moja osobista sprawa dlaczego zdecydowałem się akurat kupić konsolę nextgenu od Sony, więc proszę na forum w jakikolwiek sposób nie wypominać czy nie wyśmiewać mi tej decyzji. A wracając do sedna niniejszego posta, mam tylko jeden problem: aktualnie ogrywam "LEGO: The Hobbit", "Days Gone", "Far Cry 5" na moim wysłużonym Ps4; po tym jak ,,piąteczka" trafi do mnie, po tym jak konsolę uruchomię, wprowadzę dane z konta PS itp., mam zamiar uruchomić te gry, w które, tak jak piszę, gram na ,,czwórce". Zastanawiam się - choć musiałby to być jakiś magiczny sposób, aby to wyszło - czy dane z tych tytułów, po tym jak włożę płytę którejś z tych gier, gra się odpowiednio zainstaluje, będą w takim stanie (chodzi o save'y), w jakim opuściłem grę podczas ostatniej sesji na Ps4 wraz z zapisem postępu gry? Do czego również należy zaliczyć trofea? Jeśli tak by nie było, to chyba oznacza to, że granie w "Far Cry 5" i inne tytuły nie ma logiki. Wystarczy poczekać na otrzymanie Ps5 i zacząć ogrywać je od nowa. A może jest inaczej? To jak to w końcu jest?
Na Ps5 kupuję na pewno, na start: "Marvel's Spider-Man: Miles Morales", "Call of Duty: Black Ops - Cold War". W planach na przyszłość w tej kwestii mam natomiast: kupno "Cyberpunk 2077" ale w opcji wydania na Ps4; skorzystam z darmowej ,,łatki" i aktualizacji gry do wydajności i specyfikacji konsoli Ps5.
Dodatkowo, abonenci PS Plus, posiadający Ps5, będą mogli skorzystać ponoć z jakiejś mega solidnej listy gier na start na swojego ,,nextgena".
-
Dodatkowo, abonenci PS Plus, posiadający Ps5, będą mogli skorzystać ponoć z jakiejś mega solidnej listy gier na start na swojego ,,nextgena".
Bloodborne
Days Gone
Detroit: Become Human
God of War
Infamous Second Son
Ratchet and Clank
The Last Guardian
The Last of Us Remastered
Until Dawn
Uncharted 4: A Thief’s End
Batman: Arkham Knight
Battlefield 1
Call of Duty: Black Ops III – Zombies Chronicles Edition
Crash Bandicoot N. Sane Trilogy
Fallout 4
Final Fantasy XV Royal Edition
Monster Hunter: World
Mortal Kombat X
Persona 5
Resident Evil 7 biohazard
-
No mi by na rok wystarczyło spokojnie ;]
-
Bloodborne
Days Gone
Detroit: Become Human
God of War
Infamous Second Son
Ratchet and Clank
The Last Guardian
The Last of Us Remastered
Until Dawn
Uncharted 4: A Thief’s End
Batman: Arkham Knight
Battlefield 1
Call of Duty: Black Ops III – Zombies Chronicles Edition
Crash Bandicoot N. Sane Trilogy
Fallout 4
Final Fantasy XV Royal Edition
Monster Hunter: World
Mortal Kombat X
Persona 5
Resident Evil 7 biohazard
Lista ta nie jest ostateczna... Ponoć... Sporo z tych tytułów będzie ogrywane na Ps5 w moim przypadku, oj sporo. Na pierwszy ogień pójdą: "Fallout 4" i "Mortal Kombat X", do którego dokupię w promocji na PS Store jakiś zestaw rozszerzony czy pojedyncze postacie itp.- na pewno taka możliwość będzie dostępna. Na Black Friday wszystko ulegnie czarowi promocji, na pewno skorzystam z takiej okazji. Do "Marvel's Spider-Man: Miles Morales" i "Call of Duty: Black Ops - Cold War" na start dołączam zakup: "Marvel's Avengers" oraz "The Last of Us - Part II".
Powtórzę pytanie z mojego powyższego posta, bo to w tym wszystkim najbardziej mnie interesuje:
,,Czy dane z tytułów growych na Ps4, po tym jak włożę płytę którejś z tych gier, gdy gra się odpowiednio zainstaluje, będą w takim stanie (chodzi o save'y), w jakim opuściłem grę podczas ostatniej sesji na Ps4 wraz z zapisem postępu gry? Do czego również należy zaliczyć trofea? Jeśli tak by nie było, to chyba oznacza to, że granie w "Far Cry 5" i inne tytuły nie ma logiki. Wystarczy poczekać na otrzymanie Ps5 i zacząć ogrywać je od nowa. A może jest inaczej? To jak to w końcu jest?
"
-
Z tego co mi wiadomo reguły nie ma. W przeciwieństwie do konsoli Microsoftu w przypadku Playstation przenoszenie zapisanego stanu zabawy ma zależeć od twórców poszczególnych tytułów. Np. w przypadku Spidermana miało tego na początku nie być, ale gdy podniósł się harmider, okazało się, że jednak będzie to możliwe.
Nie jestem pewien jak wygląda sytuacja w przypadku trofeów, ale na pewno dowolna sieciowa wyszukiwarka prawdę Ci powie...
-
Prawie miesiąc po premierze next-genów a tu taka cisza, to trochę ożywię temat :)
Miałem z zakupem się wstrzymać, ale w końcu na premierę Xboxa Series X nie wytrzymałem i po 20 pojechałem jeszcze po swój egzemplarz. Z perspektywy czasu żałuję, że nie złożyłem preordera na PS5, bo z premierowego okienka to chyba jednak ona wychodzi zwycięsko - głównie dzięki padowi i Astrobotom. W Sackboy’a też by się pograło ;)
Sam XSX pierwsze wrażenie robi świetne szybkością działania połączoną z opcją Quick Resume. Do tego genialna kultura pracy (jeszcze ciszej niż w XOX, a w porównaniu z PS4Pro to jest przepaść, tam to wiatraki kręcą jak szalone przy Psim Patrolu, który ma grafikę na poziomie PS2 czy nawet przy filmikach na YouTube). Fajnie też się prezentuje. W padzie świetny nowy „krzyżak” i ergonomia też poprawiona, po przyzwyczajeniu do nowego pad od Xboxa One dziwnie już leży w ręku. Ale na dobrą sprawę po Xbox One X jest to na razie takie pół nowej generacji (wydaje mi się, że znacznie większy przeskok był z bazowego XO na XOX).
Pograłem chwilę w podrasowane Gearsy 5, Forzę Horizon 4 - jest ciut ładniej niż było i tyle. W sumie najwięcej grałem w The Touryst (świetny indyczek, bardzo nintendowski) i w Star Wars Upadły Zakon (w 60 klatkach działa świetnie – ale tak już chyba na XOX można było odpalić). Ori dostał wybór 120klatek, albo generowanie obrazu w 6K i przerabianie na 4K (dziwnie w tym trybie wszystko wygląda, tak za ostro – choć to może częściowo wina mojej plazmy tylko Full HD).
Tak więc sprzęt jest fajny, ale na razie nie pokazał jeszcze na co go stać, na razie to taki Xbox One X Plus. PS5 dzięki triggerom i haptycznym wibracjom i jakimkolwiek ekskluzywnym pozycjom na razie jest na topie (tyle, że dostępny dla nielicznych ;) ).
Zainteresowanym szerszymi informacjami polecam aktualny nr PSX Extreme (wspominałem już w wątku Egmontu), dużo stron porządnych testów sprzętu + recki premierowych gier.
-
(https://i.ibb.co/fqz50Rx/IMG-20210105-170352.jpg)
A la la la la long long li long long long
Come on…! Wszyscy mają Ps5 (pierwotnie było ,,mambę"), mam i ja! Ach, moją fanowską duszę dotknęła niepojęta ulga i jakaś niedającą się ogarnąć ludzkim rozumem satysfakcja! W końcu po licznych męczarniach w szukaniu idealnej nowej wersji konsoli Ps5, które można by porównać do uczucia, jakby moje ciało tonęło w lodowatych wodach i odmętach wieczności Jotunheimu, znalazłem sprzęt w szukanej specyfikacji. ,,Piąteczkę" zakupiłem - dziękować opatrzności za uczciwych ludzi - zainstalowałem i ustawiłem pod pierwszy gaming. "Cyberpunk 2077", "Marvel's Spider-Man: Miles Morales", "Assassin's Creed: Origins", "Need for Speed: Hot Pursuit Remastered" -już czekają na sesje growe! Plus wiele, wiele innych tytułów do dokładnego gamingowego doświadczenia, o których po prostu (na pewno) zapomniałem wymienić.
Motywacja, przestawienie i nastawienie mózgownicy na działanie psychiki w rodzaju ,,keep calm and..." się opłaciło, bo konsola zawitała w moje progi. A Ps5 pracuje, przy najwyższej intensywności, ciszej niżeli mój ultrabook i odświeżacz powietrza ustawiony na tryb nocny w jednym! 8) 8)
-
Obie. Dwie konsole to mniejszy wydatek niż dobry komputer. A wyłożyć się na kanapie przed 65 calami 4K to przyjemność. W tej generacji Microsoft obiecał, że będą gry ekskluzywne, więc chętnie ponownie wszedłem w ich konsolę (bo jeśli jedna to wiadomo, że produkt sony bo mają te swoje gry, które przejść trzeba). Na razie kupiłem Series X, bo na tę konsolę miałem zamówionego Cyberpunka. I gdyby nie to, że nie wyszedł jednak w kwietniu pewnie brałbym najpierw ps5 żeby ograć Moralesa lub Demon's Souls. A po przełożeniu na grudzień wyszedł mniej więcej tak jak nowe konsole, więc najpierw Xbox. Ps5 kupię przy następnej okazji. O tyle mam łatwiej, że sprzedając starą konsolę mam już połowę kasy. Sprzedałem One X za 1150, więc Series X kosztował mnie tylko 1100. Ps5 kosztuje 2300, więc jak sprzedam Ps4 PRO to też wpadnie dobra kasa. Tym bardziej, że szanuję swoje konsole, mam pudełko itd. Także kupię w sumie obie, a tym razem wyłożę kasę za jedną.
-
Swoją dobrze mi służącą Ps4 sprzedałem, wraz z trzema grami konsolowymi, za blisko 1000zł. A była to wersja 1TB - po aktualnym przeglądzie i liftingu, w tym wymianie portu HDMI, co było bardzo istotne. Pieniądze ze sprzedaży przeszły na kupno ultrabooka HP. Zaopatrzenie się w Ps5 to już nieco inna historia... na inną dłuższą opowieść. Ciekawi mnie jeszcze jedno, czy Sony pokusi się o stworzenie przenośnej konsoli, jak "PS Vita", tylko na równi zaawansowanej (lub lepszej! Dlaczego Switch, w ogóle Nintendo nie ma systemu trofeów!?) co "Nintendo Switch V2 +/Pro", które ma zostać wydane ponoć jeszcze w tym roku.
P.S. Dla kupujących Ps5, ważna informacja: gdy zakupicie konsolę i podładujecie konto PS Plus w abonamencie, dostaniecie dostęp do "Biblioteki PlayStation" w sklepie PlayStation Store. Umożliwi wam to pobranie wielu, na prawdę wielu tytułów ,,za friko". Podobnie pewnie jest w przypadku abonamentu konsolowego XBox Pass etc. Szokuje w Menu Ps5, po włączeniu sprzętu, interaktywne, ładnie się zmieniające tło pulpitu / motyw - w zależności od gry bądź aplikacji, na którą się najechało padem. To rozwiązanie poszło kosztem klasycznej opcji - wyboru motywu ze sklepu PS Store.
-
Podchodziłem do afery z wyciekającym ciekłym metalem w PS5 dość swobodnie (bo to były wrzutki jakichś anonimów z zagranicy), ale po tym filmiku gościa co się nanaprawiał konsol od groma dziś/jutro przemieniam swoją też na poziom (choć łatwo z miejscem nie będzie):
Polecam kanał. Elektronika jakoś mnie specjalnie nie interesuje, ale te filmiki można oglądać i oglądać :)
-
Podchodziłem do afery z wyciekającym ciekłym metalem w PS5 dość swobodnie (bo to były wrzutki jakichś anonimów z zagranicy), ale po tym filmiku gościa co się nanaprawiał konsol od groma dziś/jutro przemieniam swoją też na poziom (choć łatwo z miejscem nie będzie):
Polecam kanał. Elektronika jakoś mnie specjalnie nie interesuje, ale te filmiki można oglądać i oglądać :)
Gość jest mega - ja się na elektronice praktycznie w ogóle nie znam, a uwielbiam oglądać jego programy (trochę tak na wszelki wypadek). Ostatnio robiłem zmianę aranżacji swojej jaskini, i konsola z pozycji poziomej miała iść do piony. Akurat tuż przed aferą, więc na wszelki wypadek została w poziomie, co mi mega popsuło koncept i wkurza mnie do dziś. Przynajmniej ten film mnie utwierdził w przekonaniu, że to niestety zło konieczne i konsola zostaje w poziomie
-
Grubiutko...
(https://scontent-ham3-1.xx.fbcdn.net/v/t39.30808-6/354040950_584904387124196_3794605701109440758_n.jpg?stp=dst-jpg_p843x403&_nc_cat=108&ccb=1-7&_nc_sid=730e14&_nc_ohc=fLlIogLH8lIAX8kqt3p&_nc_ht=scontent-ham3-1.xx&oh=00_AfBI3q-u7ktrvJ-DLi3rwvtMq2DIeTpzK_o6C17wW_9IvA&oe=6492A869)
Jeśli "Marvel Spider-Man 2" będzie tak dobry jak mówią twórcy, tak płynny w kwestii mechaniki gry, tak żywy i jeszcze bardziej, no wiecie, ,,Spidermanowy" niż dwie pierwsze gry z tej serii od Insomniac; jeśli ogólnie graficznie (rozgrywka + przerywniki fabularne) będzie podobnie jak w grze z cyklu o Milesie Moralesie, to ta gra doda kolejny duży punkt na konto PlayStation 5 w ,,wojnie konsolowej" pomiędzy XBoxem Series X a Ps5 właśnie. Jakby nie patrzeć, konsola Xboxa to też solidny gracz w stawce: jeszcze nie grałem na ,,lodówkowym" Xboxie, ale mam wielu znajomych, którzy użytkują tylko ten sprzęt Microsoftu; są z konsoli cholernie zadowoleni. Ponoć mega plusem w ,,Series X" jest czytelny interfejs w menu konsoli, lepsza struktura profilu gracza (?), wydajniejsza - jeśli tak to można określić - optymalizacja możliwości całości technologii w tej konsoli. Nie zapominajmy o dużo bogatszej, dobrze dobranej i nieco korzystniejszej dla graczy (w odróżnieniu do korzystających z Ps5) biblioteki gier w opcji abonamentu. PS Plus nie jest do końca opłacalne - za najbogatszy growo i usługowo abonament PlayStation Plus Premium miesięcznie, trzeba zapłacić 70zł, rocznie 480zł. Jeśli nie jest się fanem kolekcjonowania wersji pudełkowych gier, to ,,Premium" się wyjątkowo opłaca - nie ma wszystkiego, ale jest w srocz tego i jeszcze więcej. Tylko ta cena! :-[
-
Ta cala narracja o wojnie konsolowej, to jeszcze wieksza bzdura odkad Sony zrezygnowalo z twardej polityki exow. Spider-man 2 pewnie wyjdzie 2 lata po premierze ps5 na pc. Defacto jak ktos ma dobry pc to xbox mu niepotrzebny, a ps tez juz nie, bo po co skoro God of war, Horizon, Days gone czy Spiderman staly sie multiplatformami. Technicznie moze ktos wolec konsole bo nie stac go na super graficzna karte, ale konsole raczej juz nie sprzedaja sie tak twardo grami ekslyzywnymi co kiedys.
-
Tylko, że PS5 kupisz dziś za 2500 zł, a za te dwa lata te premierowe gry dostaniesz za 100 zł albo w ramach abonamentu ps plus, który pewnie i tak kupisz (ze wszystkich moich znajomych tylko jeden gość nie opłaca ps+, ale on dalej gra w forze na x1, nie wnikajmy...).
Więc co, wydasz na PCta 5-6k (sorry jesli zaniżam, porzuciłem ten temat 20 lat temu) i gierke na premierę za 200? No chyba, że ktoś piraci to wiadomo, że za darmo, bo te gry sony nie mają multi (w większości).
W tej "wojence" na pewno warte jest dodanie, że Microsoft naprawdę nie ma nic do zaoferowania w kwestii exów oprócz wybitnej Forzy. Reszta gier autentycznie nie domaga, ale z drugiej strony konsola wydaje się być mocniejsza, bardziej uniwersalna (Sony zaczyna brnąć w zamknięty ekosystem) no i z o wiele tańszym abonamentem gwarantującym więcej.
Ale sam fakt przepychanek na forach czy grupach nie ma żadnego sensu, naprawdę niech każdy gra na czym chce i w co chce. Na jakim chce poziomie, z wbijaniem platyn/calaków albo przechodzenia gry na easy mode.
Bijmy deweloperów za każdą próbą pójścia na skróty, wydawania półproduktów, ratowania gier patchami day one, wydawaniem gier, których performance kompletnie nie odpowiada konsolom "podobno" nowej generacji, wciskania remasterów jako nowych gier za pełną cenę.
-
Tylko, że PS5 kupisz dziś za 2500 zł, a za te dwa lata te premierowe gry dostaniesz za 100 zł albo w ramach abonamentu ps plus, który pewnie i tak kupisz (ze wszystkich moich znajomych tylko jeden gość nie opłaca ps+, ale on dalej gra w forze na x1, nie wnikajmy...).
Więc co, wydasz na PCta 5-6k (sorry jesli zaniżam, porzuciłem ten temat 20 lat temu) i gierke na premierę za 200? No chyba, że ktoś piraci to wiadomo, że za darmo, bo te gry sony nie mają multi (w większości).
W tej "wojence" na pewno warte jest dodanie, że Microsoft naprawdę nie ma nic do zaoferowania w kwestii exów oprócz wybitnej Forzy. Reszta gier autentycznie nie domaga, ale z drugiej strony konsola wydaje się być mocniejsza, bardziej uniwersalna (Sony zaczyna brnąć w zamknięty ekosystem) no i z o wiele tańszym abonamentem gwarantującym więcej.
Ale sam fakt przepychanek na forach czy grupach nie ma żadnego sensu, naprawdę niech każdy gra na czym chce i w co chce. Na jakim chce poziomie, z wbijaniem platyn/calaków albo przechodzenia gry na easy mode.
Bijmy deweloperów za każdą próbą pójścia na skróty, wydawania półproduktów, ratowania gier patchami day one, wydawaniem gier, których performance kompletnie nie odpowiada konsolom "podobno" nowej generacji, wciskania remasterów jako nowych gier za pełną cenę.
Sorry za tak odwleczoną w czasie wypowiedz, ale jakoś mi wyleciał z głowy ten wątek ;D
Tylko, że masa ludzi zapomina, ze pc też ma swoje exy i to nie wyłącznie jakieś smieciowe gierki. Starcraft 2? Ta gra w peaku popularności przed laty rządziła i była jakakolwiek konwersja na pc? Nie. Total war Warhammer? Pomarzyć o tym na konsolach można. EuroTrack Simulator? Też nie ma.
Exy Sony sprawdziłem na pc i co mogę powiedzieć, to, że God of War i Horizon to dobre gry, ale czy to są te super wypasione, cudne gry, co tworzą nowy lepszy świat gamingowy? Szczerze to te peany imo są naprawdę przesadzone, ba nie każda gra, która tworzy nowe standardy to jest ex-vide Red Dead Redemption, Baldurs Gate 3. Mało tego ja tam nawet widzę w tych grach standardy z ubigier choćby w tym Horizonie, który broni się stylistyką ale tak patrząc od strony projektu mapy to leży obok projektu gier Ubisoftu. Wracając do GOWa, to szczerze uważam, ze na GOTY 2018 zdecydowanie bardziej zasłużył Red Dead 2 a gra na jedną konsolę nie była. Wiadomo GOW też już nie jest exem i to od 2 lat już, ale w momencie rozdania nagród wyglądało to inaczej.
Cieszy mnie, że Sony wydaje swoje gry od paru lat na pc, bo exy to imo był zawsze rak branży i konsole powinny sprzedawać się wygodą, specyfkacją a nie tym, że producent niejako zmusza Cię, zę masz wydać znowu kasę na jego sprzęcicho, bo jak nie to nie zobaczysz gier XYZ.
Remedium na wysokie ceny sprzętowe pc , szczególnie kart graficznych może być granie w chmurze ale jak na razie to wymaga bardzo mocnego internetu i jako takie nie robi furory na świecie jak na razie.
-
Cieszy mnie, że Sony wydaje swoje gry od paru lat na pc, bo exy to imo był zawsze rak branży i konsole powinny sprzedawać się wygodą, specyfkacją a nie tym, że producent niejako zmusza Cię, zę masz wydać znowu kasę na jego sprzęcicho, bo jak nie to nie zobaczysz gier XYZ.
Exy zawsze popychały rozwój branży do przodu. Czy graficznie (kiedyś) czy pod względem sterowania (takie exy z Wii/WiiU nawet jak będą 10 razy lepiej wyglądać na emulatorze to nie będą dawać takiego samego funu). Niestety teraz konsole upodobniły się parametrami do komputerów, a mocą od nich odstają. Ale i tak uważam, że lepiej jak exy są niż jak ich nie będzie. Bo jak znikną to i ktoś z duetu Sony/Microsoft branżę opuści i będzie monopol + Nintendo ze swoją dość dużą niszą.
Tylko, że masa ludzi zapomina, ze pc też ma swoje exy i to nie wyłącznie jakieś smieciowe gierki. Starcraft 2? Ta gra w peaku popularności przed laty rządziła i była jakakolwiek konwersja na pc? Nie. Total war Warhammer? Pomarzyć o tym na konsolach można. EuroTrack Simulator? Też nie ma.
Nie no bądźmy poważni dla takich exów nikt sobie nie składa kompa mocnego tylko dla gier multiplatformowych, które wyglądają na PC najlepiej.
Exy Sony sprawdziłem na pc i co mogę powiedzieć, to, że God of War i Horizon to dobre gry, ale czy to są te super wypasione, cudne gry, co tworzą nowy lepszy świat gamingowy?
Dla mnie nowy GoW i Horizon to są tragicznie nijakie i średnie gierki. Gdzie jedynie wybija je grafika, ale gameplayowo Horizon nudny jak flaki z olejem, GoW przy oryginalnej trylogii nie daje żadnej przyjemności z eksploracji czy walki. Przerobiony na a'la souslike'a na siłę.