A ktoś kupuje gry na premierę skoro chwilę później są dużo tańsze?
Nie wiem, jak sytuacja ma się z grami video na Xbox One, bo nie jestem akurat posiadaczem tej konkretnej konsoli, a rynek growy dla Xboxa w ogóle mnie nie interesuje. Co istotne, współcześnie wydawane na jego ,,konkurenta", Ps4, produkcje, jak np. "The Last of Us. Part II", z niedawną premierą 19 czerwca 2020 roku, jako nowe wydanie w pudełku kosztuje teraz średnio 189 zł, natomiast "Wasteland 3" - barwny i rozbudowany RPG, na którego również mam chrapkę, z premierą około 28 sierpnia 2020 roku, w nowym pudełkowym wydaniu zapłacimy również około 189 zł, wskazują ja to, że spadki cen dla gier na Ps4 nie są znaczące w przedziale czasu sądzę do 8 miesięcy po ich premierze - czy to miesiąc po debiucie gry na rynku, czy trzy lub pięć miesięcy etc. Dlatego nie ma sensu czekać wiele miesięcy na to, aby kupić grę w pudełku o 30 zł tańszą, chyba że dla kogoś 30 czy 50 zł robi różnicę, nawet jeśli miałby czekać z pół roku lub więcej na jej zakup. W finanse graczy, forumowiczów, nie ważne, nie wnikam, to sytuacja osobista.
Gdy Ps5 wraz ze swoimi tytułami wejdzie na rynek, cóż mam świadomość, że "Cyberpunk 2077" albo "Dying Light 2" i temu podobne tytuły na tę generację konsoli od SONY, będą kosztować w wersji pudełkowej podstawowej w dniu premiery i długo, długo po, co najmniej 250 - 270 zł. I nie będę czekał od groma długo z zaopatrzeniem się w growe rewelacje na Ps5 - jeśli będę miał już konsolę. Z zakupem wstrzymam się góra z miesiąc lub dwa (ktoś na pewno w tym czasie zacznie sprzedawać ,,używki"; druga sprawa to to, że gracze różnie mogą zareagować na start konsol nowej generacji, a to z kolei zapewne przełoży się na sam sektor rynkowy gier video, w tym na ceny produkcji na Ps5 czy platformę od Microsoftu).
Na pajęcze sieci! "Marvel Spider-Man. Miles Morales" z nowym pół-zwiastunem i lekkim gameplay'em już w sieci! Zawrzało, oj i to jak! A emocje sięgnęły chyba geekowskich spazmów, aż nawet skręca pozytywnymi fluidami w trzewiach, gdy się patrzy na to, co w tym jakże cudownym materiale zaprezentowało nam "Insomniac Games". Czy to jest gra video, czy już realna rzeczywistość, zaimplementowana do kodu źródłowego? Moi drodzy, to się dzieje na naszych oczach: granice między światem fikcji gier video a namacalną rzeczywistością ulegają coraz wyraźniejszemu zatarciu, a twórcy growej wersji przygód Milesa Moralesa dosadnie to pokazują. Bo w tej produkcji właśnie - na co kieruje nas poniższy materiał - genialnie wygląda... wszystko. Mało tego ten prawie 8 minutowy filmik oglądałem na telefonie ze zwykłą opcją video: HD. Pomyślcie, zróbcie sobie poprawkę na ten sam materiał odtwarzany na Ps5 i na np. 65-calowym telewizorze OLED, dość zaawansowanym, sprzed roku, z modeli z górnej półki! Nawet nie mogę sobie wyobrazić, jak to będzie się wybitnie prezentować! Porążająco skutecznie w tym tytule zaimplementowano efekt RTX, ,,sztuczną inteligencję w tłumie" i SI wrogów Milesa reagujących na jego aktywność. A to dopiero początek. Spójrzmy na efekty wolumetryczne, cząsteczkowe, czy samo renderowanie i wszystko to, co przetwarzane jest przez silnik graficzny na bieżąco. To jest okraszone dawką surrealistycznego realizmu! Ha! Coś niesamowitego! Ciekawi mnie ile pamięci procesora zajmuje jedna klatka przestrzeni tej gry, oraz ile czasu programistom z "Insomniac Games" zajęło ,,napisanie" jakiejś średniej jednej klatki gry, od zera do efektu końcowego, nie mówiąc o modelowaniu świata gry w czasie rzeczywistym przez sterującego grą gracza. Jak będzie dobrze za 2 miesiące będę w growym raju!
Na naszym polskim podwórku oczekiwania graczy, którzy wobec wyśrubowanej technologicznie w gamedevie do mega-wysokiego poziomu gry video "Marvel Spider-Man: Miles Morales", jak zwykle ,, wszystko wiedzą, przewidują i umieją" - ot Janusze Wiedzy o Świecie, zarzucający, co dziwne, czarny kolor skóry Milesowi Moralesowi, no i zawodzący wniebogłosy ,,o to i tamto, że mechanika rozgrywki będzie podobna i powtarzalna, jak w przypadku "Marvel Spider-Man z 2018", że coś tam jeszcze, o co zupełnie nie mam pojęcia, nie są na tę produkcję za wysokie. Wskazuje na to
średnia ocen wyczekiwania tej gry, umieszczona w ,,zakładce" produkcji na serwisie internetowym "gry-online.pl", orbitująca wokół
wartości 5,5; moje powyższe założenia i wnioski opierają się na obserwacji danych i informacji z tej strony właśnie, także z tego, co fani gry piszą na jej temat w sieci.
Z kolegą, zapalonym graczem i entuzjastą filmów Unwiersum Marvela, lubimy sobie, ot tak czasami zażartować, i wczoraj właśnie doszliśmy do ,,specyficznego" wniosku, że na "Marvel Spider-Man: Miles Morales" i inne rozmaite tytuły konsolowe na Ps5, w tym na samą konsolę, będziemy musieli chyba ,,dołożyć sobie kredytu", aby pomyśleć w ogóle o zrealizowaniu tak ambitnych geekowskich planów.