Mając kontakt z PS3 i PS4 nie ma potrzeby posiadania Switcha. Chyba, że dla gier Nintendo... Wszystko co wychodzi na tą konsolkę to jakieś reedycje, remastery. Oczywiście dobrych gier, ale jak już mówiłem, wcześniej ograło się to na dużych konsolach. Jeśli ktoś nie przeszedł Wiedźmina, Observera, czy Asasynów, Switch jest jak znalazł. Idealny, przenośny. A ostatnio słyszałem, że Deadly Premonition również ma dostać remaster, a nawet drugą część! Podsumowując:
Switch - gry Nintendo, masa remasterów z PS3 i PS4, dobre wsparcie rynku indyków
Sam myślałem o PSVicie. Jej atutem jest przebogata scena retro, a te lepiej ogrywać na małym ekraniku niż wielkim tv. Do tego ma niewielką bibliotekę własnych hitów, jak i bogatą poprzednika. Minusem jest oczywiście brak wsparcia. Nie uświadczymy nowych gier, jednak jak ktoś posiada PS4, to Vita jest fajnym dodatkiem do grania w trasie i sentymentalnych uniesień. Kupiłem sobie ostatnio po taniości pudełko z Injustice na Vitę. Kiedyś tą grę odpalę.
PS Vita - gry z PSP, PS Vity, PS One, Nintendo 64, Game Boy/Color/Advance, i innych staroci typu NES, SNES, Mega Drive.
Jak już mówiłem, sam myślę o Vicie. Jednak zamiast niej zainwestuję w... XBoxa One. Koszt za używkę to 400-500 zł. Przejdę sobie tą niewielką ilość exów (Alan Wake, wreszcie), oczywiście z Game Passem. Zabawy na kilka miesięcy. Do zakupu tej konsoli skłonił mnie przede wszystkim Wiedźmin 2 (gram tylko na konsolach Sony) oraz oczywiście wspomniany abonament. Koszt niewielki. Jako druga konsola idealna. Vitę też oczywiście kiedyś se sprawię.