Co do 3dsów - obecnie ceny za te konsolki szaleją, sam chciałem kupić drugi egzemplarz i w przyzwoitym stanie to wydatek ponad 600 złotych, a używki chodzą nawet po ponad 1000. To już jest chore. W kwestii modeli:
2ds nie mają efektu 3d, niby jest dużo opinii, że tryb 3d męczy itp, ale wrażenie 3d jest naprawdę niesamowite, i nawet jakbyś miał nie grać w tym trybie, to dobrze mieć możliwość włączenia go choć na chwile - momentami super to wygląda. Ostatnie modele, opisane jako "new" mają nieco lepsze bebechy, zgrabniejszą konstrukcję, oraz dodatkową "gałkę" w postaci grzybka. Przydatne, ale jednak niewiele gier z tego korzysta. Np.: Ocaryna nie wykorzystuje, ale Majora już tak. Co do rozmiaru, wersje XL mają nieco większe ekrany - minus tego jest taki, że jednak bardziej widać piksele (rozdzielczość się nie zmienia, tylko rozmiar), ale prywatnie wolę jednak większy ekranik. Tak więc najlepsza wersja jest ostatnia iteracja, czyli New 3DS XL, natomiast w zależności od wymagań, można albo zrezygnować z wersji 3d, albo większych ekranów. (czyli wersje NEW 2ds/ New 2ds XL)