Na początku lat 90. jedyną znaną mi z autopsji bijatyką było „International Karate” na C64 8)
W International Karate też grałem. No i Ye-Ar Kung Fu II:
"Kiedy płaczesz on to widzi"Jak ja to pamiętam :)
W Tekkena nowego nie grałem, ale zbiera raczej średnie opinie.
System walki jest natomiast... mortalowy :). Niektórzy go uwielbiają, inni wręcz przeciwnie - uważają za toporny w porównaniu z takim chociażby Street Fighterem.
No i w żadnej innej grze nie zobaczysz pojedynków typu "Terminator vs. Robocop", albo "Jocker vs. Spawn" ;).