Hed, jak to Hed - jak na jego styl i podejście m.in. do tego czym i dlaczego są gry video - dość ciekawie i z nutką krzykliwie ironicznego humoru zaprezentował fanowskiej gawiedzi, na kanale Youtube "tvgry", materiał o glitchach (niestety rażących w opór błędach!) z polskiej superprodukcji growej "Cyberpunk 2077". Jak widać z filmiku powyżej, stety czy niestety, w materii ,,popsucia się rusztowania kodu źródłowego" tej gry, jest się nad czym zastanawiać. I chyba faktycznie poczekam na wydanie pudełkowe Cybera przeznaczone pod zapis na Ps5! Czego bym nie wymajstrował, co bym nie pomyślał, nie mogę przewidzieć jaka przyszłość czeka "Cyberpunk 2077" - w ujęciu tytułu na wszystkie platformy gamingowe; także za ,,Chiny Ludowe" nie wiadomo - można snuć tylko domysły - jakie panują obecnie nastroje ,,głęboko inside" w strukturach firmy "CD Projekt RED", po tym jakie szambo, pomyje etc. z całego świata wylały się na tę produkcję.
I byłbym zapomniał:
Tak, rozumiem (i napiszę to z dużych liter), że WYŻEJ WIDOCZNE, I TO TAK WYRAŹNIE, UJĘCIA Z ZAPISÓW "CYBERPUNK 2077" SĄ CZĘŚCIOWO ,,WYRWANE Z KONTEKSTU". Jest jedno ale: tak potężnych, będących skiełbaszeniem całego kodu i struktury gry po całości multum rodzaju glitchy w grze video, jeszcze w swym życiu nie widziałem, mimo iż sam takowych błędów podczas ogrywania różnych gier - czy to na PC, czy na platformach konsolowych - w swym gamingowym doświadczeniu nie widziałem... a widziałem wiele paskudztwa.
Jak kiedyś pisałem na tym forum, tak podtrzymuję to stanowisko i dziś, nawet mimo tego, co napisałem powyżej: ,,wierzę, że jakoś Cyberpunk 2077 wybroni się z bigosu, który sam sobie naważył" i w niedalekiej przyszłości stanie się wyjątkowo dobrą grą na różne platformy growe.