No ja też żartowałem, bo wyrwałem trochę z Twojej wypowiedzi to co mi podpasowało
Ale swoją drogą jak Cyberpunk to RPG to i Watch_Dogs też by dało radę podciągnąć i pełno innych gier. Zresztą teraz to już się raczej nie stosuje, ale kiedyś komputerowe RPG jako cRPG funkcjonowały. A takie rzeczy jak Wiedźmin czy Cyberpunk jako action-RPG.
Swoją drogą przegrałem ok. 7h, czas mija szybko przy CP, ale ogólnie zawiedziony jestem. Dobrze określił to Klocuch w swojej recenzji "nic się nie dzieje". A jak się już jakaś akcja zacznie to strasznie drętwe strzelanie. A to że przeciwnicy wiedząc o nasze obecności czekają w pomieszczeniu obok, aż wejdziemy i załączą się skrypty (a my w tym czasie 10m obok możemy sobie loot pozbierać) śmieszne trochę jest. W takim Baldursie to nie przeszkadzało, ale przy widoku FPP już razi.
Ktoś wspominał, też ze super zadania poboczne. Dla mnie to, gdzie trzeba było policjantkę przekonać, żeby zrezygnowała ze śledztwa (pierwszy kontrakt w grze to nie oznaczam tego jako spoiler) było tragiczne - takiej żenady nie było w Wiedźminie 3. Gadka z nią to mniej więcej (bez bluzgów):
- Musisz przerwać śledztwo
- No co Ty, spadaj
- Kumple Cię wystawili
- Którzy to?
- Ten i ten
- (po 2 sek) aha, w sumie to pieprzyć to, mogę odpuścić
Całościowo to trochę wygląda, że CDP wziął pomysły na mechaniki z innych gier, posklejał jako tako i wyszło co wyszło. Różne ścieżki do dostania się w różne miejsca z Prey'a czy Deus Exa, braindansy podpatrzone z Remember Me (świetna, a mniej znana gra Dotnod - tych od Life is Strange), trochę mechanik z Watch_Dogsów (kamery, haki).
Recka Klocucha (robił dużo lepsze rzeczy, ale parę dobrych tekstów jest):