Już sam fakt, że po taką sięgnąłeś pokazuje jakim ignorantem jesteś i do jakiego dennego poziomu chcesz sprowadzać dyskusję. No i opowiedz o tych prawdziwych RPG z których nie śmieszkujesz, a które przeszedłeś i się nimi jarasz, śmiało, bo ja się wychowałem na starej szkole RPG - Fallout 1 i 2, Torment, Baldur 2 i Wiedźmin 3 to jest prawdziwe, świetne RPG, a mam wrażenie, że tutaj gadam z gościem który ma 20 lat i o RPG gówno wie, bo jak mu rodzice kupili komputer to RPG było przeżytkiem i co najwyżej zagrałeś w GTA III, i do tej pory została ci immersja z niegadającym ziomeczkiem która blokuje ci możliwość rozsądnego osądu.
GTAV i gry CDPR łączy bardzo dużo. 2077 podobnie jak GTAV stawia na dużą metropolie. W W3 mieliśmy Novigrad, któremu też bliżej było do modelu z Rockstara, a nie np Bethesdy gdzie można zwiedzić każdy dom. To, że W3 ma jakieś elementy rpga to absolutnie nie podważam, ale no właśnie.
Mechanicznie obok wymienionych przez Ciebie gier to Wiedźmina bym nigdy nie postawił. Dzisiaj określenie rpg jest nadużywane. Ludzie potrafią nazywać tak wszystko co ma jakieś śladowe elementy rozwoju postaci, skille. Toć to, jak kojarzę GTAV miał trzy różne umiejętności dla każdego z trzech protagonistów. Czy czyni to z niego rpga? Nie.
W wiedźminie rpgowe są side questy. Reszta na czele z tym nieszczęsnym łażeniem po śladach, banalnie prostym używaniem perswazji w postaci znaku aksji czy mało złożoną mechaniką walki z rpg nie ma nic wspólnego. Współcześnie to bym szukał bardziej tego co jest najbliżej pierwotnego znaczenia rpg w grach obsidianiu i larian studios.
Co do porównań z GTA. Tam mamy fabularną grę akcji, tutaj fabularną grę akcji z elementami rpga. Istnieją samochody, mamy model jazdy, jest policja. Nie widzę przeciwskazań, żeby to porównywać. Gatunek gatunkiem, a model jazdy w tym kontekście to uczciwe porównanie, bo nie mówimy tutaj o porównaniu gry akcji z grą wyścigową.
Jak powiem, że 2077 trochę odstaje od możliwości przełączania się miedzy tpp a fpp i dam za przykład Morrowinda, Obliviona i Skyrim to jak tutaj wybronić cybera? Bo na pewno nie tym że tamte gry to nie rpg. No dobra TESV to też już mocno action rpg, ale nadal liczba drzewek czy możliwości gry- jako łucznik, skrytobójca, mag- są większe od wiedźmina i znaków, nie wspominając o kuszy.
Doceniam cdpr choćby za sam fakt decyzji zrobienia gry w klimatach cyberpunkowych- ile to jojeczenia się naczytałem, że to nie gra fantasy- ale nie będę ślepo wpatrywał sie w logo cdpr jak cielak jakiś.
Grałem w wiedzminy i wiem dobrze jak wygląda ich pojęcie rpga.