Autor Wątek: Cyberpunk 2077  (Przeczytany 37196 razy)

0 użytkowników i 4 Gości przegląda ten wątek.

Offline gashu

Odp: Cyberpunk 2077
« Odpowiedź #300 dnia: Cz, 06 Maj 2021, 11:12:16 »
Czego nie ma?

Offline komiksowe_warianty

Odp: Cyberpunk 2077
« Odpowiedź #301 dnia: Cz, 06 Maj 2021, 12:19:03 »
Pięknej gry pod względem graficznym, głównego wątku wciągającego jak bagno, wielu świetnych misji pobocznych (może że dwie się takie znajdą). Oczywiście u mnie nadal brak działającej gry, nawet po łatkach. Nadal mam 12 zbugowanych zadań i pierdyliard błędów graficznych, błędów mechaniki (znikające statystyki, ciuchy, znikający tłum, spadająca z nieba policja). Ja chcę taką grę, jak ta z pozytywnych recenzji, ale chyba mam pecha ;)

Offline gashu

Odp: Cyberpunk 2077
« Odpowiedź #302 dnia: Cz, 06 Maj 2021, 13:00:48 »
Do komentarza odnośnie fabuły oraz jakości misji pobocznych nie odniosę się  - niektórzy lubią to co oferuje Cyberpunk, inni wolą zabawę w kuriera DHL, albo seryjnego mordercę, którą to gwarantują im produkcje Bethesdy lub Ubi.

Odnośnie strony technicznej, oczywiście developer zapomniał dać na pudełku napis "Je... biedę! (uwaga, nie uruchamiaj tej produkcji na 7-letnim sprzęcie)".

Wspominam w mini-recenzji, że grałem na dość mocnym PC. W czasie zabawy dosłownie 2, czy 3 razy napotkałem na lewitujące przedmioty, czy problemy z detekcją kolizji. Innych błędów nie pamiętam.

Przyszedł mi do głowy przypadek Bazyliszka, który jest wiecznym krytykiem Egmontu i karma sprawia, że ciągle trafia na porozklejane, albo w inny sposób uszkodzone komiksy tego wydawnictwa.  Może to samo dotyczy Ciebie i CD Projektu? ;)
« Ostatnia zmiana: Cz, 06 Maj 2021, 13:03:39 wysłana przez gashu »

Offline komiksowe_warianty

Odp: Cyberpunk 2077
« Odpowiedź #303 dnia: Cz, 06 Maj 2021, 13:22:32 »
Poprzednie gry CD Projektu chwaliłem, więc przypadek Bazyliszka mogę wykluczyć ;)
Gram na komputerze, który umożliwia mi uruchomienie tej gry w najwyższych detalach, przy płynności 60 klatek, także to też chyba nie to ;)

Online Leyek

Odp: Cyberpunk 2077
« Odpowiedź #304 dnia: So, 08 Maj 2021, 00:09:22 »
Ale perfidna zrzynka z C2077 :) Twórcy tej reklamy powinni zapłacić CDR za pomysł :)


Offline AdelaidaR1

Odp: Cyberpunk 2077
« Odpowiedź #305 dnia: Śr, 09 Czerwiec 2021, 08:56:31 »
Gierka daje radę, polecam bardzo

Offline Pan M

Odp: Cyberpunk 2077
« Odpowiedź #306 dnia: Cz, 10 Czerwiec 2021, 02:42:40 »
« Ostatnia zmiana: Cz, 10 Czerwiec 2021, 03:43:22 wysłana przez Pan M »

Offline Pan M

Odp: Cyberpunk 2077
« Odpowiedź #307 dnia: Pn, 29 Listopad 2021, 08:01:51 »
https://store.steampowered.com/app/1091500/Cyberpunk_2077/

Gra ma rekordową przecenę 99 zł. Jak kogoś to interesuje to ma czas do 1 grudnia.

Ja się nie skuszę, bo nadal nie mam elementarnego zaufania do technicznego stanu tej gry. Może i też moja obecna karta  sama w sobie d nie urywa, bo to tylko gtx 1050 ti, ale z drugiej strony Total War Warhammer ze średnimi ustawieniami tekstur terenu, wysokimi jednostek i ultra dla   liczby jednostek ma te  40 klatek, a Red Dead Redemption 2 na średnich 35-40. Przy 2077 nie mam nawet złudzeń, że moja karta by podołała, bo jasne nie jest to pierwsza liga grafik, ale ta gra mordował 1080 i rtxy więc raczej jest ujowo zoptymalizowana.

Jak dla mnie to cdpr osiągnął rzecz niewiarygodną i nie mam ochoty ani trochę tykać ich produktów przez długi czas.

Offline Pan M

Odp: Cyberpunk 2077
« Odpowiedź #308 dnia: Pt, 10 Grudzień 2021, 15:39:02 »
https://www.gry-online.pl/newsroom/the-game-awards-2021-it-takes-two-zgarnelo-tytul-goty-cyberpunk-b/zd20f1d

No i jak dla mnie gitówa. Nie ma zmiłuj dla marketingowych baloników a zarazem mocno niedopracowanych technicznie gier. CDPR spadł z rowerka i w ogóle to nie dziwi.

Offline Rodrigues

Odp: Cyberpunk 2077
« Odpowiedź #309 dnia: Nd, 16 Październik 2022, 12:50:13 »
Bartek Sztybor będzie gościem programu "Faux Paux" (do obejrzenia na kanale Polsat Games w poniedziałek 17.10.2022 o 18:00). Zapewne będzie sporo o anime Cyberpunk: Edgerunners.

Tutaj krótka zajawka z Facebooka:
https://www.facebook.com/polsatgames/videos/co-fabularnie-inspirowało-twórców-cyberpunk-edgerunners-/1300735967394777/

EDIT:

Wcześniejsza zajawka też fajna ;) :
https://www.facebook.com/polsatgames/videos/829501958095208/
« Ostatnia zmiana: Nd, 16 Październik 2022, 13:03:42 wysłana przez Rodrigues »

Offline HugoL3

Odp: Cyberpunk 2077
« Odpowiedź #310 dnia: Wt, 29 Sierpień 2023, 14:24:10 »
Dopiero teraz usiadłem do gry, zaraz ją skończę. Na liczniku jakieś 60 godzin.

Nie miałem styczności z tą gra w dniu premiery. Sięgnąłęm po nią, bo kosztowała osiem dyszek i to uznaje za cenę adekwatną do tego, co otrzymałem. Bardzo krótki wątek główny. Wszędzie zachwalana możliwość dostosowania wyglądu, ekwipunku, wybory wpływające na fabułę - gdzie to jest? Gracze, a może raczej niedzielni gracze, którzy zagrali z ciekawości głoszą frazesy, że to najlepsze co widzieli (nawet w tym wątku), ale przecież to nie ma startu do wielu innych produkcji, często kilkuletnich.
Nie możemy pisać, że od naszych decyzji zależy jakie zakończenie otrzymamy - wszystko kręci się wokół skończenia wątków pobocznych przed podejściem do finału i 4 różnych zakończeń w zależności od tego jaką linię dialogową wybierzemy w ostatniej misji xD WOW, faktycznie rewelacja.
Masa bugów, gliczy. Auta spadające z nieba. Ogólnie, niewyważona mechanika zarabiania i wydawania pieniędzy - rozumiem, że gra zachęca do zbieractwa, ale chyba w grze, która reklamowana jest jako pełna różnych wyborów, gracz powinien mieć mozliwość zdecydowania, czy wybiera np negatywną ścieżkę, która nagrodzi go dużymi pieniędzmi, ale np ucierpią na tym relacje z innymi postaciami (które w sumie w grze i tak nie dają żadnych profitów poza innym zakończeniem). No niestety jest to produkt, w którym wiele chciano, ale finalnie dostarczono niewiele. Hakowanie - Sleeping Dogs oferowało więcej. Nie wspominam już o Watch Dogs. Skradanie - dramat, w dodatku nie jest w żaden sposób punktowane. Drzewko umiejętności? Jakby go nie było to nawet bym nie poczuł - owszem, czasem dzięki punktom możemy coś zrobić szybciej lub wejść gdzieś, ale to trochę za mało.
Gra nawet mnie wciągnęła, ale dużo wyfarmiłem sobie waluty i przedmiotów więc nie przejmowałem się kompletnie swoimi zasobami. Zgaduję, że legitnie byłaby walka o przetrwanie, a chyba nie o to miało chodzić w tym tytule.

Offline Pan M

Odp: Cyberpunk 2077
« Odpowiedź #311 dnia: Wt, 29 Sierpień 2023, 15:04:04 »
Dopiero teraz usiadłem do gry, zaraz ją skończę. Na liczniku jakieś 60 godzin.

Nie miałem styczności z tą gra w dniu premiery. Sięgnąłęm po nią, bo kosztowała osiem dyszek i to uznaje za cenę adekwatną do tego, co otrzymałem. Bardzo krótki wątek główny. Wszędzie zachwalana możliwość dostosowania wyglądu, ekwipunku, wybory wpływające na fabułę - gdzie to jest? Gracze, a może raczej niedzielni gracze, którzy zagrali z ciekawości głoszą frazesy, że to najlepsze co widzieli (nawet w tym wątku), ale przecież to nie ma startu do wielu innych produkcji, często kilkuletnich.
Nie możemy pisać, że od naszych decyzji zależy jakie zakończenie otrzymamy - wszystko kręci się wokół skończenia wątków pobocznych przed podejściem do finału i 4 różnych zakończeń w zależności od tego jaką linię dialogową wybierzemy w ostatniej misji xD WOW, faktycznie rewelacja.
Masa bugów, gliczy. Auta spadające z nieba. Ogólnie, niewyważona mechanika zarabiania i wydawania pieniędzy - rozumiem, że gra zachęca do zbieractwa, ale chyba w grze, która reklamowana jest jako pełna różnych wyborów, gracz powinien mieć mozliwość zdecydowania, czy wybiera np negatywną ścieżkę, która nagrodzi go dużymi pieniędzmi, ale np ucierpią na tym relacje z innymi postaciami (które w sumie w grze i tak nie dają żadnych profitów poza innym zakończeniem). No niestety jest to produkt, w którym wiele chciano, ale finalnie dostarczono niewiele. Hakowanie - Sleeping Dogs oferowało więcej. Nie wspominam już o Watch Dogs. Skradanie - dramat, w dodatku nie jest w żaden sposób punktowane. Drzewko umiejętności? Jakby go nie było to nawet bym nie poczuł - owszem, czasem dzięki punktom możemy coś zrobić szybciej lub wejść gdzieś, ale to trochę za mało.
Gra nawet mnie wciągnęła, ale dużo wyfarmiłem sobie waluty i przedmiotów więc nie przejmowałem się kompletnie swoimi zasobami. Zgaduję, że legitnie byłaby walka o przetrwanie, a chyba nie o to miało chodzić w tym tytule.

Pomimo tego to i tak najlepsza cyberpunkowa gra. Nie Observer, Deus exy, Ruiner tylko to. Tam się wylewa klimat z monitora.

Ja to przeszedłem na początku tego roku i nie miałem jakiś gigantycznych glitchy, niczego co by umożliwiło ukończenie jakiegokolwiek questu. Wiem w jakim stanie ta gra była na premierę, nie przeczę, że było bardzo źle, ale mówię jak było u mnie przy samym przejściu.

Czemu zarzucasz ludziom, którzy lubią tą grę casualstwo? Grałem w RDR2, Skyrim, Morrowind, GTA 5, Horizon, Fallout New Vegas no i pod kątem frajdy z gry to jest zbliżony poziom do tych open wordlów.  Jasne RDR technikaliami i detalami wysrywa Cyberpunka, ale samą rozgrywką i fabułą to jakoś ta polska gra bardzo nie odbiega. No ale ja mam słabość do seetingu cyberpunowego, dużo bardziej niż do fantasy.

Poza tym zgodzę się, ze gra mechanicznie ma masę bolączkę. Jazda samochodem dramat, inteligencja npc, spieprzona policja to jest ewidentnie kupa. Po drugiej strony busoli jak zaskakująco przyjemny model strzelania. Wychwalany pod niebiosa wiedźmin 3, ma imo nudny drewniany gameplay, a tutaj strzelanie ma kopa, strzelaniny faktycznie mają dynamikę, bronią białą nigdy nie grałem, ale po tym co widziałem w sieci, to tam też po wyskillowaniu postaci można robić świetne rzeczy.

Kasa? Ale w Wiedźminie 3, to tak samo pod koniec gry byłeś bogaczem, więc to nie jest bolączka samego 2077 tylko gier cdpr w ogóle.

Ludzie bardzo dużo sobie po tej grze obiecywali oczywiście przez głupi zarząd cdpr, który rozdmuchał marketing do granic możliwości, ale to nie jest przeciętna, ani tym bardziej zła gra. Questy z tłem fabularnym są tak samo dobre jak w  Wiedziminie, gamepaly imo dużo przyjemniejszy i widok z oczu jednak robi fajną robotę. Premiera zmasakrowała naprawdę dobrą grę.

Poza tym gracze to są i tak chorągiewki. Nie mówię, że cyberpunk nie dostał słusznie masy krytyki przez ten głupi stan techniczny, ale teraz ludzie dostali świra, wręcz simpują do baldura 3. Gra była w Early acces 3 cholerne lata, a mimo tego bugów od diabła, ludzie, którzy dotarli do końca mówią, że  akt 3 jest niedorobiony a epilog gry to fabularnie kpina. Mimo tego leje się masa miodu w stronę lariana, bo to przecież baldur, bo larian jest super itd. Imo to się skończy za parę lat czymś takim jak z cdpr obecnie w oczach ludzi ;)

« Ostatnia zmiana: Wt, 29 Sierpień 2023, 15:34:33 wysłana przez Pan M »

Offline HugoL3

Odp: Cyberpunk 2077
« Odpowiedź #312 dnia: Wt, 29 Sierpień 2023, 16:42:43 »
Pomimo tego to i tak najlepsza cyberpunkowa gra. Nie Observer, Deus exy, Ruiner tylko to. Tam się wylewa klimat z monitora.

Ja to przeszedłem na początku tego roku i nie miałem jakiś gigantycznych glitchy, niczego co by umożliwiło ukończenie jakiegokolwiek questu. Wiem w jakim stanie ta gra była na premierę, nie przeczę, że było bardzo źle, ale mówię jak było u mnie przy samym przejściu.

Czemu zarzucasz ludziom, którzy lubią tą grę casualstwo? Grałem w RDR2, Skyrim, Morrowind, GTA 5, Horizon, Fallout New Vegas no i pod kątem frajdy z gry to jest zbliżony poziom do tych open wordlów.  Jasne RDR technikaliami i detalami wysrywa Cyberpunka, ale samą rozgrywką i fabułą to jakoś ta polska gra bardzo nie odbiega. No ale ja mam słabość do seetingu cyberpunowego, dużo bardziej niż do fantasy.

Poza tym zgodzę się, ze gra mechanicznie ma masę bolączkę. Jazda samochodem dramat, inteligencja npc, spieprzona policja to jest ewidentnie kupa. Po drugiej strony busoli jak zaskakująco przyjemny model strzelania. Wychwalany pod niebiosa wiedźmin 3, ma imo nudny drewniany gameplay, a tutaj strzelanie ma kopa, strzelaniny faktycznie mają dynamikę, bronią białą nigdy nie grałem, ale po tym co widziałem w sieci, to tam też po wyskillowaniu postaci można robić świetne rzeczy.

Kasa? Ale w Wiedźminie 3, to tak samo pod koniec gry byłeś bogaczem, więc to nie jest bolączka samego 2077 tylko gier cdpr w ogóle.

Ludzie bardzo dużo sobie po tej grze obiecywali oczywiście przez głupi zarząd cdpr, który rozdmuchał marketing do granic możliwości, ale to nie jest przeciętna, ani tym bardziej zła gra. Questy z tłem fabularnym są tak samo dobre jak w  Wiedziminie, gamepaly imo dużo przyjemniejszy i widok z oczu jednak robi fajną robotę. Premiera zmasakrowała naprawdę dobrą grę.

Poza tym gracze to są i tak chorągiewki. Nie mówię, że cyberpunk nie dostał słusznie masy krytyki przez ten głupi stan techniczny, ale teraz ludzie dostali świra, wręcz simpują do baldura 3. Gra była w Early acces 3 cholerne lata, a mimo tego bugów od diabła, ludzie, którzy dotarli do końca mówią, że  akt 3 jest niedorobiony a epilog gry to fabularnie kpina. Mimo tego leje się masa miodu w stronę lariana, bo to przecież baldur, bo larian jest super itd. Imo to się skończy za parę lat czymś takim jak z cdpr obecnie w oczach ludzi ;)

Nie jestem odbiorcą Baldura podobnie jak nie jestem Cyberpunka, więc gdy cena tej gry spadnie do około stówki pewnie wtedy zwrócę na nią uwagę i się nią zainteresuję.

Wymieniłeś wiele gier. Teraz sprawdź jaki budżet miał Cyberpunk, a jaki te gry które wymieniłeś. Te z podobnym klimatem nawet nie mają startu.

Co do kasy, tak jak pisałem - w cyberze od razu wlatuje glitcz na kase. Po ukonczeniu gry bez gliczy, w banku mamy około 1,8 mln. Jeśli wyczyściliśmy wszystko. A jeszcze musimy kupić wszystkie auta. Nie mówię, że mamy mieć wszystko na gotowe, ale od gry z takim budżetem i marketingiem oczekuje czegoś więcej niż zbierania kasy z wrógów albo sprzedaży rupieci. W GTA V (grze z 2013 roku) mieliśmy giełdę, mogliśmy napadać na sklepy. W Cyberze nie mamy żadnych biznesów, nasze wybory też nie są w żaden sposób nagradzane, coś tam wpada z tych misji ale są to zadania nudne i wtórne (kontrakty oraz rozboje).

I czy ta gra wygląda jak next gen? Paskudne twarze na zbliżeniach, nawet ten Silverhand jest ubogi. Łącznie z angielskim voice actingiem. Jak next gen to wyglądał Horizon Forbidden West albo God of War Ragnarok.

Widok z oczu działa poprawnie, ale cała ta garderoba jak i wygląd postaci tracą wtedy swój sens. Może jeszcze gdyby w grze było więcej luster albo chociaż widzielibyśmy naszą postać na custscenkach... a tak to kolejna wydmuszka.

Offline Pan M

Odp: Cyberpunk 2077
« Odpowiedź #313 dnia: Wt, 29 Sierpień 2023, 17:39:08 »
Nie jestem odbiorcą Baldura podobnie jak nie jestem Cyberpunka, więc gdy cena tej gry spadnie do około stówki pewnie wtedy zwrócę na nią uwagę i się nią zainteresuję.

Wymieniłeś wiele gier. Teraz sprawdź jaki budżet miał Cyberpunk, a jaki te gry które wymieniłeś. Te z podobnym klimatem nawet nie mają startu.

Co do kasy, tak jak pisałem - w cyberze od razu wlatuje glitcz na kase. Po ukonczeniu gry bez gliczy, w banku mamy około 1,8 mln. Jeśli wyczyściliśmy wszystko. A jeszcze musimy kupić wszystkie auta. Nie mówię, że mamy mieć wszystko na gotowe, ale od gry z takim budżetem i marketingiem oczekuje czegoś więcej niż zbierania kasy z wrógów albo sprzedaży rupieci. W GTA V (grze z 2013 roku) mieliśmy giełdę, mogliśmy napadać na sklepy. W Cyberze nie mamy żadnych biznesów, nasze wybory też nie są w żaden sposób nagradzane, coś tam wpada z tych misji ale są to zadania nudne i wtórne (kontrakty oraz rozboje).

I czy ta gra wygląda jak next gen? Paskudne twarze na zbliżeniach, nawet ten Silverhand jest ubogi. Łącznie z angielskim voice actingiem. Jak next gen to wyglądał Horizon Forbidden West albo God of War Ragnarok.

Widok z oczu działa poprawnie, ale cała ta garderoba jak i wygląd postaci tracą wtedy swój sens. Może jeszcze gdyby w grze było więcej luster albo chociaż widzielibyśmy naszą postać na custscenkach... a tak to kolejna wydmuszka.


Sorry, ale nie. Judy, Panam czy Rouge nie mają brzydkich model twarzy to na pewno. Generalnie postaci, które odgrywają ważną rolę fabularną są dobrze zrobione, npc z ulic odstają. Podobny casus co Final Fantasy XV.

Porównanie do God of war i Horizon. Drugi raz nie. To nie jest fair porównanie. Jedna gra z mega metropolia i dwie, gdzie zaludnienie światów nie ma żadnego porównania. W God of war praktycznie występuje kilka postaci, a Horizon to jakieś wioski w świecie, gdzie w większości mamy dzicz.

Możemy nawet zarzucić porównanie do Death Stranding, gdzie modele postaci aktorów są prześliczne... no co z tego, że świat jest praktycznie opustoszały i poza hologramami innych ludzików i czasem wrogimi kurierami to tam praktycznie nie spotykamy w trakcie rozgrywki nikogo.

Horizon to i jest ładniejszy od RDR2 graficznie, tylko co z tego, skoro właśnie wiele naświetla tutaj wielkość miast, zaludnienie świata.

Widok z oczu nadaje lepszej immersji i ja miałem lepsza wczuwkę niż w takim wiedzminie. To, że nie da się przełączać widoki zza pleców i oczu faktycznie minus, tym bardziej, że do cholery miał to już Skyrim. Jednak kompletnie nie zgadzam się, że zmienianie ubioru traci sens. Przecież to jest jednak aciton rpg i te ciuchy zmieniają statystki postaci.

No i przecież angielski voice acting jest lepszy niż to żenujące cringowe spolszczenie, gdzie klną jak szewc, a w ang tłumaczeniu tam w tych linijkach dialogowych nawet nie ma tyle bluzgów co w pol.

Na pewno głosy Panam czy Takemury robią dużo lepsza robotę niż to co odwalili w pl dubbingu.

Kontrakty i rozboje to jest zwyczajna aktywność na mapie a nie misje fabularne przecież, co miałoby wynikać szczególnego ze zwykłych aktywności na mapie?

« Ostatnia zmiana: Wt, 29 Sierpień 2023, 18:01:09 wysłana przez Pan M »

Offline HugoL3

Odp: Cyberpunk 2077
« Odpowiedź #314 dnia: Śr, 30 Sierpień 2023, 00:36:48 »
Widzisz mamy różne zdania i nie przekonamy siebie nawzajem. Porównujesz CP z FF XV czyli gra z  2016 roku. Piszesz, że nie można porównywać do God of War i Horizon - bo co? Bo ex? To bym jeszcze zrozumiał ale budżet robi swoje i ten cyberpunk naprawdę powinien być top of the top.
Ja dalej uważam, że twarze są brzydkie. Nie chodzi mi i o to, czy dziewczyny moga się podobać. Mimika podczas scen zwłaszcza tych łóżkowych odstraszała. Zresztą Johnny na zbliżeniach też jest paskudny. Zarost zlewa się w jedną całość, a u Kratosa możemy policzyć włosy - taka różnica. Zresztą u Alloy też.
A jakie miały być aktywności? No nie wiem, wątek fabularny jest bardzo krótki (a jest ciekawy), natomiast aktywność poboczne takie jak rozboje, kupowanie aut albo kontrakty czasochłonne i nudne. Żeby tego było po 5 na dzielnice to spoko, ale dzielnica potrafi mieć chyba 50 rozbojów, a to serio wieje nudą. Już chyba wolałbym żeby to był jakiś random event jak w RDR albo GTA (ale na to redzi nie wpadli).

Podoba Ci się gra bo faktycznie wypełniła niszę na rynku, nie ma innych gier w takim lub podobnym świecie. Choć na upartego Stray posiada ten klimat i lokacje są zdecydowanie bardziej żywe.
Nie gloryfikujmy jakoś przesadnie mapy z tej gry - ona nie jest jakoś specjalnie duża.

Ja angielski voice acting od razu wyłączyłem. W polskim jest dużo przekleństw to prawda, ale moim zdaniem wpasowuje się to w realia w jakich działamy. No i polskie aktorki świetnie ubarwiły wszystkie kobiece postacie z głównego wątku.

Ale spoko wolę taka wymianę zdań niż jakbyśmy się mieli poklepywać po plecach.
Czyli jeśli nie mogę porównywać z GOW albo Horizon to mam wybrać inną grę, która przedstawia jakieś inne miasto? No to dowolne watchdogs, kurwa nawet Mafia 3 miała ciekawsza i ładniejsza mapę. Niestety też pozbawioną ciekawych aktywności. O GTA V nie wspominam. O IV w sumie też - to chyba był pierwszy taki gangsterski sandbox gdzie można było wyjechać na miasto z jakimś znajomym i zaliczyć różne aktywności - w cyberpunku nie ma nawet namiastki tego.