Autor Wątek: X-Men (Fox 2000-2019)  (Przeczytany 29060 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline death_bird

Odp: X-Men (Fox 2000-2019)
« Odpowiedź #45 dnia: Cz, 18 Kwiecień 2019, 23:59:11 »
Obaj szeregowi z Kompanii Braci grać zdecydowanie umieją, ale to jednak nie to samo. W pierwszej odsłonie była jakaś chemia między obsadą a w odmłodzonej wersji jakoś tego nie widzę. Te filmy są najwyżej poprawne.
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".

Offline R~Q

Odp: X-Men (Fox 2000-2019)
« Odpowiedź #46 dnia: Pt, 26 Kwiecień 2019, 11:16:10 »
Sophie byłaby spoko serialową aktoreczką, gdyby w międzyczasie nie zniszczyła sobie ciała i psychiki kokainą.

Michael_Korvac

  • Gość
Odp: X-Men (Fox 2000-2019)
« Odpowiedź #47 dnia: So, 27 Kwiecień 2019, 12:10:32 »
Czysta, wprost ary-destrukcyjna potęga Jean Grey; tak w obrazie poniżej prezentuje się najnowsza grafika z "X-men: Dark Phoenix", któremu bardzo kibicuję, i na który jako film się wybiorę. Zdjęcie, zapewne, pochodzi z procesu postprodukcji "Dark Phoenix", i nie ukrywam, że wzbudziło ono we mnie jeszcze większy fanowski głód na obejrzenie tego filmu - widowiska skupionego wokół ukazania potęgi jednostki, tej mocarnej siły rozdartej psychicznie i fizycznie Jean, przez budzącą się w jej ostaci potęgę... Nie oczekuję pięknej fabuły, dobrej gry aktorskiej i innych ,,oskarowych bzdet",wręcz przeciwnie, nastawiam się na fabułę skupioną i rozciągniętą wokół jednego wizerunku, konkretnej w tym przypadku komiksowej sylwetki. To, co aktorka odgrywająca rolę Jean przeżywa w życiu prywatnym kompletnie mnie nie interesuje; ba, w ogóle nie powinno nas, jako fanów, to interesować. Artystka w Nowym Kanonie filmowym "X-Men" sprawdza się bardzo dobrze, i tyle w temacie. Rola Jean Grey nie jest dla niej skomplikowana, więc gra ona tę mutantkę, tak jak zrobiłaby to zapewne inna aktorka. Jak chcemy zwalać winę za taki a nie inny odbiór nowej Jean, to róbmy to w kierunku reżysera "X-men: Dark Phoenix"; bo reżyser w dużym stopniu ustawia grę aktora.


Offline misiokles


John_

  • Gość
Odp: X-Men (Fox 2000-2019)
« Odpowiedź #49 dnia: So, 27 Kwiecień 2019, 16:28:27 »
Lepszy pociąg niż magazyn.

Offline R~Q

Odp: X-Men (Fox 2000-2019)
« Odpowiedź #50 dnia: Pn, 29 Kwiecień 2019, 13:13:46 »
Pamiętacie "X-Men: The Last Stand" (2004)? Film ten w momencie premiery zyskał słabe opinie. Został uznany za niezbyt wysokiej klasy blockbusterowy akcyjniak. Gdyby patrzeć obiektywnie - istotnie, wciąż tak jest. Ale w porównaniu do MCU, w tymże filmie występuje niesamowite wręcz nasycenie emocji. Ta scena z małą Jean w jej rodzinnym domu. Ta scena, gdy ona

Spoiler: PokażUkryj
pozabijała swoich przyjaciół. Jean - jedna z głównych bohaterek, deutaragonistka - stała się zła i zabiła swoich przyjaciół, którzy nie wracają. Oglądałem ten film jakieś 2-3 lata temu i przyznam, że po tym, jak "wybuchła" Xaviera i zabiła Scotta, cały czas byłem przekonany, że przecież uda się ich uratować - na pewno wrócą. Tak miałem wytresowany przez MCU umysł. Wywarło na mnie spore wrażenie, że oni już nie wrócili.


Innymi słowy X-M:TLS nie jest taki zły, a w porównaniu z przeciętnym filmem MCU jest nawet dobry.

John_

  • Gość
Odp: X-Men (Fox 2000-2019)
« Odpowiedź #51 dnia: Pn, 29 Kwiecień 2019, 13:42:41 »
Pełna zgoda. Film zyskał u mnie dodatkowo po wielu beznadziejnych i cukierkowych filmach MCU. Ratner był krytykowany za niezrozumienie postaci i materiału, ale dzięki tej świeżości wniósł do historii więcej odwagi. Ciepło wspominam Ostatni Bastion i chętnie do niego wracam, choć moment z Juggernautem i Kitty Pryde był równie żenujący co większość dowcipów w MCU. Żałuję jednak ze Vinnie Jones nie wrócił w Deadpoolu, bo ta kupa CGI była nieporozumieniem. Ostatnio widziałem alternatywne zakończenie filmu, bardziej pesymistyczne i moim zdaniem lepsze od oficjalnego. W nim Logan wraca do baru w którym Rogue znalazła go w pierwszej części i załamany się upija. Taki finał świetnie by się połączył z filmem o Wolverinie w Japonii.

Offline death_bird

Odp: X-Men (Fox 2000-2019)
« Odpowiedź #52 dnia: Pn, 29 Kwiecień 2019, 17:42:16 »
Innymi słowy X-M:TLS nie jest taki zły, a w porównaniu z przeciętnym filmem MCU jest nawet dobry.

To, że poziom spadł nie znaczy jeszcze, że "The Last Stand" stał się choć trochę lepszy. ;)
Dlatego tak boleję nad zborgizowaniem Fox przez Di$neya. Inna sprawa, że standardy w Fox też się obniżyły.  :-\
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".

Offline R~Q

Odp: X-Men (Fox 2000-2019)
« Odpowiedź #53 dnia: Pn, 03 Czerwiec 2019, 09:46:39 »
Idziecie na nowych X-Menów?

Offline misiokles

Odp: X-Men (Fox 2000-2019)
« Odpowiedź #54 dnia: Pn, 03 Czerwiec 2019, 09:51:45 »
Tak. Nie spodziewam się jakoś specjalnie dobrego filmu -ba, spodziewam się repety z Last Stand, ale idę bo chcę (tak jak poszedłem na Hellboya mimo kiepskich recenzji).

Offline Lewaczek

Odp: X-Men (Fox 2000-2019)
« Odpowiedź #55 dnia: Pn, 03 Czerwiec 2019, 09:57:43 »
Wiem że jestem w dużej mniejszości, niemniej jaram się kolejnymi X-Men bardziej niż Marvelami z MCU czy innymi adaptacjami komiksów. Wybór jest dla mnie oczywisty.

Odp: X-Men (Fox 2000-2019)
« Odpowiedź #56 dnia: Pn, 03 Czerwiec 2019, 10:08:55 »
Idę ale w sumie z przyzwyczajenia. Szykuje się fabularny odgrzewany kotlet, ale bez Wolverina i z gorszą Jean. Lubię za to resztę obsady i całe to ich uniwersum więc sumarycznie i tak pewnie będę się dobrze bawić.

Offline death_bird

Odp: X-Men (Fox 2000-2019)
« Odpowiedź #57 dnia: Pn, 03 Czerwiec 2019, 22:07:17 »
Ja idę głównie żeby "podziękować" Fox`owi za całokształt. Chcę zobaczyć ile mogą wykrzesać z siebie na koniec, no i nie ukrywam, że ciekaw jestem, czy Sansa choć trochę rozwinęła się aktorsko.
Po seansie pewnie będę marudził, ale od czasu odmłodzenia ekipy to już nie ta sama bajka toteż wielkich oczekiwań nie mam.
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".

Offline misiokles

Odp: X-Men (Fox 2000-2019)
« Odpowiedź #58 dnia: Pn, 03 Czerwiec 2019, 22:14:16 »
Nie wiem jak w X-Men, ale Sophie Turner rozwija się aktorsko.

Offline death_bird

Odp: X-Men (Fox 2000-2019)
« Odpowiedź #59 dnia: Pn, 03 Czerwiec 2019, 22:34:41 »
Brak w tym tej naturalności gdy siedzisz w kinie/przed telewizorem i "nie widzisz", że aktor gra.
Podobny problem ma Maisie:


Obie mają talent, bo w końcu inaczej nie utrzymałyby się w tak dużej produkcji jak "GoT", ale warsztatu jeszcze brakuje. Taka opinia laika.
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".