Przykładowo pomysł, żeby "ten" Rollon był bratem "tego" Ragnara. ??? Historyczny absurd.Podobnie Jak to, że w serialu Halfdan Czarny jest bratem Haralda Pięknowłosego (a historycznie był jego ojcem). Wydaje mi się, że celem twórców było przedstawienie jak największej ilości historycznych postaci bez rozwlekania sagi na dziesięciolecia. Stąd zmieniono niektóre dane przez co z postaci historycznych stały się one tylko bazującymi na postaciach histrycznych. Bitwy, zwłaszcza w późniejszych sezonach, były również pokazane dziwacznie - chaotyczne klepanie (i nie mówię tu o oblężeniach tylko o walce na otwartej przestrzeni) - kiedy tak naprawdę zawsze podstawą był shieldwall - tak jak to pokazano na początku serialu. Albo motyw z hełmami - w serialu mało kto ma coś na łbie a powinni mieć chociaż skórzane, tanie hełmy - bogatszych wojowników było stać na stalowe hełmy z ochraniaczem na oczy, nos a czasem nawet poliki.
Więc po co w sumie oglądać coś co równe nie jest?
Niewątpliwie dla bohaterów.
legendarna shield-maiden ta kobieta wg mnie zrobiła taką robotę temu serialowi, że nie potrafiłem od jej kreacji oczu oderwać.
A odcinek z oblężeniem Paryża do dla mnie mistrzostwo świata.
Oglądałem :). Podobało mi się :D . Polecam ;D. Odniosę się do kilku rzeczy:
Podobnie Jak to, że w serialu Halfdan Czarny jest bratem Haralda Pięknowłosego (a historycznie był jego ojcem).
Wydaje mi się, że celem twórców było przedstawienie jak największej ilości historycznych postaci bez rozwlekania sagi na dziesięciolecia.
Bitwy, zwłaszcza w późniejszych sezonach, były również pokazane dziwacznie - chaotyczne klepanie (i nie mówię tu o oblężeniach tylko o walce na otwartej przestrzeni) - kiedy tak naprawdę zawsze podstawą był shieldwall - tak jak to pokazano na początku serialu.
To prawda. Postać silna i kobieca, doskonale wyważona.
Dostajemy trochę historii w tym sporo o obrzędach religijnych wikingów (nie pamiętam żeby taki motyw wcześniej się pojawiał, a przynajmniej nie w takiej ilości).
Całość jest bardzo klimatyczna i wciągająca. Jak już się człowiek wkręci to po odsłuchaniu kawałka z intro ma się ciary.
P.s. 2 Polecam również serię "Upadek Królestwa",
zacząłem szperać za kontynuacją i widzę, że N. uparł się żeby koniecznie zarżnąć kolejną produkcję swoją typową manierą amerykanizacji każdych możliwych realiów.
"CAROLINE HENDERSON jako JARL HAAKONTego już się nawet nie chce komentować.