Autor Wątek: Uniwersum "Star Wars". Filmy, seriale, Stary i Nowy Kanon  (Przeczytany 130629 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Antari

Odp: Uniwersum "Star Wars". Filmy, seriale, Stary i Nowy Kanon
« Odpowiedź #210 dnia: Wt, 29 Październik 2019, 22:35:42 »
To weźmy na tapetę np. tę scenę z RotS.


Co tutaj było dnem? Tego właśnie nie mogę pojąć. Przecież przed pojawieniem się prequeli takie starcia to były mokre sny fanów SW.

A dialogi też spoko. "Surprised?" :D

Offline misiokles

Odp: Uniwersum "Star Wars". Filmy, seriale, Stary i Nowy Kanon
« Odpowiedź #211 dnia: Wt, 29 Październik 2019, 22:50:54 »
Szczerze mówiąc o tej całej modzie na "hejt" na prequele dowiedziałem się dopiero po tym jak internet zaczął na dobre hulać

Pomyśl sobie, że jest całkiem sporo ludzi, którzy dopiero z netu dowiedzieli się bądz dowiedzą o hejcie najnowszej trylogii, a z kina wyszli z bananami na ustach :)

Offline Antari

Odp: Uniwersum "Star Wars". Filmy, seriale, Stary i Nowy Kanon
« Odpowiedź #212 dnia: Wt, 29 Październik 2019, 23:12:30 »
Pomyśl sobie, że jest całkiem sporo ludzi, którzy dopiero z netu dowiedzieli się bądz dowiedzą o hejcie najnowszej trylogii, a z kina wyszli z bananami na ustach :)

Z pewnością :) Chętnie wysłucham argumentów.

Offline death_bird

Odp: Uniwersum "Star Wars". Filmy, seriale, Stary i Nowy Kanon
« Odpowiedź #213 dnia: Wt, 29 Październik 2019, 23:14:17 »
Co tutaj było dnem? Tego właśnie nie mogę pojąć. Przecież przed pojawieniem się prequeli takie starcia to były mokre sny fanów SW.

Mnie np. czysto subiektywnie Yoda rozwala w tych pojedynkach, ale ze śmiechu. Dla mnie ta postać to dziewięćsetletni, z ledwością chodzący o lasce starzec jakim go znam z Ep. V. Natomiast wg prequeli 17 lat wcześniej śmigał niczym młody Jedi. To właśnie uważam za najgorszy aspekt prequeli wszelkiego rodzaju - dokładanie treści na siłę i za wszelką cenę. Tok myślenia typu "Skoro Yoda przetrwał czystkę to musiał koniecznie wyrąbać sobie drogę mieczem" w kontekście Ep. V wydaje mi się być zwyczajnie głupi. O wiele bardziej pasowałaby mi scena w której Jedi giną jeden za drugim osłaniając jego ucieczkę przed siepaczami Palpatine`a. To byłoby i bardziej dramatyczne i lepiej pasowałoby do "oryginalnej" postaci. A tak to mamy co mamy.
I druga rzecz: o tym czy film był dobry czy nie naprawdę nie decydują wyłącznie pojedynki na miecze.
« Ostatnia zmiana: Wt, 29 Październik 2019, 23:28:54 wysłana przez death_bird »
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".

Offline Arion Flux

Odp: Uniwersum "Star Wars". Filmy, seriale, Stary i Nowy Kanon
« Odpowiedź #214 dnia: Wt, 29 Październik 2019, 23:32:59 »
Dla mnie ta postać to dziewięćsetletni, z ledwością chodzący o lasce starzec jakim go znam z Ep. V. Natomiast wg prequeli 17 lat wcześniej śmigał niczym młody Jedi. To właśnie uważam za najgorszy aspekt prequeli wszelkiego rodzaju - dokładanie treści na siłę i za wszelką cenę.
Akurat nie ma w tym nic dziwnego: Yoda te 17 lat wczesniej tez ledwo co chodzil, podobnie - Sidious tez nie byl normalnie raźnym, wysportowanym facecikiem. Dopiero po "polaczeniu" z Mocą zarowno Jedi, jak i Sithowie uzyskiwali te swoje supermoce - kierowala nimi Moc. Jednak taki stan nie mogl trwać dlugo, bo w koncu zawsze zwyciezala fizyczność: cialo i biologia w ogole. Dobre opisy tych stanów można znaleźć np. trylogii Dartha Bane'a. Swoją drogą to to powinni w koncu nakręcić (i nie spieprzyć), bo to jest świetny i pożądany przez fanów material.

Odp: Uniwersum "Star Wars". Filmy, seriale, Stary i Nowy Kanon
« Odpowiedź #215 dnia: Wt, 29 Październik 2019, 23:42:23 »
  Zawsze uważałem siebie za core'owego fana Gwiezdnych Wojen i ja prequele osobiście bardzo lubię. Dotychczas uważałem Wojny Klonów za najgorsze GW, ale Ostatni Jedi mnie wyleczył z tego. Największą bolączką drugiej trylogii jest to, że to co Lucas wymyślił jest po prostu zbyt duże na trzy filmy kinowe. Ten materiał to był na trzy, ale sezony serialu z godzinnymi odcinkami. Jak z daleka się patrzy na całość to to wszystko ma sens i czuć, że był na to pomysł, tyle że im bardziej się zbliżamy i zaczynamy analizować pojedyncze elementy tym bardziej iluzja się rozpada. 90% bzdur pojawiających się na ekranie dałoby się spokojnie wyjaśnić dając im kilka minut na ekranie więcej. Tyle, że tych minut nie było a Lucas musiał posługiwać się uproszczeniami równie mocnymi co w pierwszej trylogii, tyle że tam historia miała o wiele mniej wątków i tam to nie przeszkadzało. Tym niemniej dalej bardzo lubię te filmy, je się po prostu fajnie ogląda.

Offline death_bird

Odp: Uniwersum "Star Wars". Filmy, seriale, Stary i Nowy Kanon
« Odpowiedź #216 dnia: Wt, 29 Październik 2019, 23:46:39 »
@Kuki
Na trylogię Bane`a bym się pisał w kinie i to bardzo (choć same książki z gatunku tych pisanych od metra, ale Karpyshyn`owi niepodważalnie udały się dwie rzeczy: główne postacie i końcówka). Kiedyś tak mi się po cichu marzyło żeby zakontraktowali Hardy`ego jako Bane`a i Dakotę Fanning w roli Zannah, ale o ile sam Bane jest kanoniczny o tyle książki już chyba nie bardzo i nie wiem czy jest na co liczyć.

A wracając do Yody: teorie zw. z mocą można rzecz jasna dokładać (no bo i Sidious i Tyranus machają mieczami w prequelach), ale zwyczajnie mi to nie leży. Oryginalny Sidious w Ep. VI bawi się tylko prądem i nawet nie próbuje sięgać po miecz. Czyli tutaj koncepcja Lucas`a wydaje się być jasna: fizycznie można niedomagać a i tak nadal jest się potężnym Jedi, Sithem, który potrafi zabić nie wstając z bujanego fotela. I to traktuję jako koncepcję bazową. A to co zrobili w prequelach to po prostu tanie efekciarstwo, któremu trzeba dorobić ideologię ("to wszystko wina Mocy" :) ) żeby wytłumaczyć coś czego nie powinno być.
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".

Offline Antari

Odp: Uniwersum "Star Wars". Filmy, seriale, Stary i Nowy Kanon
« Odpowiedź #217 dnia: Śr, 30 Październik 2019, 01:35:38 »

Offline jotkwadrat

Odp: Uniwersum "Star Wars". Filmy, seriale, Stary i Nowy Kanon
« Odpowiedź #218 dnia: Śr, 30 Październik 2019, 09:29:41 »
Kiedyś tak mi się po cichu marzyło żeby zakontraktowali Hardy`ego jako Bane`a

No przecież zagrał Bane'a  ;D

Offline Gazza

Odp: Uniwersum "Star Wars". Filmy, seriale, Stary i Nowy Kanon
« Odpowiedź #219 dnia: Śr, 30 Październik 2019, 10:05:46 »
Tak sobie czytam te Wasze przepychanki i stwierdzam, że zbyt wiele w tym pojedynku gustów, a o tych ciężko nawet dyskutować.
Dla mnie STAR WARS to magia! EIV widziałem jako siedmiolatek z tatą w kinie i wywarł na mnie tak ogromne wrażenie, że jestem z sagą do dziś. Po prostu - kocham bezwarunkowo to uniwersum z jego wszystkimi zaletami i wadami. Dla mnie to kawał życia, częściowo jego styl i wszystko inne z tym związane. Bliżej mi sercem i podejściem do twórców kapitalnego rodzimego filmu dokumentalnego "Wojna gwiazd" niż współczesnego internetowego "fandomu", który pluje na SW z każdej strony, traktując przedmiotowo jak pierwszą z brzegu produkcję.
Oczywiście nie łykam wszystkiego bezrefleksyjnie jak pelikan - widzę wady jednej czy drugiej produkcji, ale dla mnie to sprawy drugorzędne. Najważniejsze, że już za kilka dni (Mando) znów wrócę do tego (filmowego) uniwersum i będę w nim się, mam nadzieję, długo jeszcze nurzał!
Kocham STAR WARS!
Niech Moc będzie i z Wami!

Edit: dla rozluźnienia i nabrania dystansu - to mnie rozbawiło do łeż momentami:
« Ostatnia zmiana: Śr, 30 Październik 2019, 10:14:28 wysłana przez Gazza »

Offline FanEgmontu

Odp: Uniwersum "Star Wars". Filmy, seriale, Stary i Nowy Kanon
« Odpowiedź #220 dnia: Śr, 30 Październik 2019, 17:45:07 »
Zabawne jest że w 2019 roku trzeba ludzią tłumaczyć dlaczego peqeuele są słabe no cóż ale prawda jest taka że nie wszyscy muszą się znać na dobrym kinie i rozumieć jak właściwie prowadzić historię w filmach

John

  • Gość
Odp: Uniwersum "Star Wars". Filmy, seriale, Stary i Nowy Kanon
« Odpowiedź #221 dnia: Śr, 30 Październik 2019, 18:01:41 »
Co Ty wiesz o dobrym kinie dzieciaku ::)

Offline stachel

Odp: Uniwersum "Star Wars". Filmy, seriale, Stary i Nowy Kanon
« Odpowiedź #222 dnia: Śr, 30 Październik 2019, 18:21:08 »
Nic nikomu nie trzeba tłumaczyć. Każdy te filmy ocenia tak, jak mu się podobały. To nie konkurs filmowy.

Dla mnie prequele znacznie zyskały po TCW i zgadzam się z @SkandalistaLarryFlynt, że Lucasowi zabrakło czasu na opowiedzenie całości.

Offline death_bird

Odp: Uniwersum "Star Wars". Filmy, seriale, Stary i Nowy Kanon
« Odpowiedź #223 dnia: Śr, 30 Październik 2019, 19:54:12 »
Tak sobie czytam te Wasze przepychanki i stwierdzam, że zbyt wiele w tym pojedynku gustów, a o tych ciężko nawet dyskutować.

W sumie to jedno zdanie mnie dziwi - nie sądziłem, że bawimy się w jakiekolwiek przepychanki. Myślałem, że po prostu dyskutujemy nt filmów. Z różnych perspektyw i punktów widzenia, ale jednak nie odbieram tego jako przepychanie się. ;)
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".

sum41

  • Gość
Odp: Uniwersum "Star Wars". Filmy, seriale, Stary i Nowy Kanon
« Odpowiedź #224 dnia: Cz, 31 Październik 2019, 08:07:35 »
Ja kocham prequel e (zwłaszcza cz 2 i 3) za to że wreszcie były to GWIEZDNE WOJNY a nie Gwiezdne Potyczki jak w 4,5 i 6.

Z nowych filmów mimo współczesnego FX jedynie 3 część się zapowiada na jakąś konkretną BITWĘ bo 2 pierwsze części to parodia słowa Wojny.

Imperium panujące nad Galaktyką nie może pokonać garstki rebeliantów z paroma statkami - serio...