@Pan M
Mogę prosić o próbki tych ton z OT?
Np po 20 szt na film? 
Wiem, że się wielu narażę, ale już słynne
"NOOOOOOOOO, NO!" in the "I am your father" ma jakieś ukryte pokłady przedramatyzowania, które jednak tam zostały utemperowane przez kolegów po fachu Lucasa i przypudrowane. Prequele pokazały co siedzi w głowie Lucasa jak sam jest sobie sterem i okrętem.
"Somehow... I've always known"
"He died around the same time as your father He knew my father?"
"He told me enough. He told me you killed him."
"You look absolutely beautiful. You truly belong here with us among the clouds"
Tego jest od uja, w klasycznych sw i pokazuje to już poziom złożoności dialogów Lucasa, gdzie postaci rzucają jakimś tekstem rodem z telenoweli w przedramatyzowany albo niby romantyczny sposób. Tego w ot aż tak nie czuć, bo jak mówię nad ot czuwali jeszcze nad tym Kershner i Kasdan, więc temperowali jak się dało, albo prowadzono aktorów tak, żeby aż takiego cringe'u to nie powodowało.
Oczywiście sequele przebily stawkę, bo Disney potrafi.
Moje ulubione to
"That’s how we're gonna win this. Not fighting what we hate, saving what we love."
"They Fly now"
"You’re nothing, but not to me"
Sorry, że szargam sie na świętość, w sensie ot, które sam uwielbiam, ale jak mówimy, że Disney zesrał się na sw, to chociaż powiedzmy szczerze, że sw zawsze było troszkę pobrudzone tymi rzeczami, chociaż istotnie Disney zesłałał na sw istną lawinę gówna w dialogach.