Autor Wątek: Uniwersum "Star Wars". Filmy, seriale, Stary i Nowy Kanon  (Przeczytany 180319 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

sum41

  • Gość
Odp: Uniwersum "Star Wars". Filmy, seriale, Stary i Nowy Kanon
« Odpowiedź #915 dnia: Śr, 08 Czerwiec 2022, 16:35:28 »
Odwieczny problem celnosci Stormtrooperow naprawione :)


Offline Pan M

Odp: Uniwersum "Star Wars". Filmy, seriale, Stary i Nowy Kanon
« Odpowiedź #916 dnia: Śr, 08 Czerwiec 2022, 17:30:50 »
Ja wiem, że to tylko glupi filmik ale szturmowcy byli, są i będą nieudacznikami bo konwencja sw gdzie Ci dobrzy triumfują musi być zachowana. Zresztą takim samym łajnem były droidy federacji handlowej, o czym pisalem zresztą wcześniej. Jak ktos chce Imperium które coś sobą prezentuje i ma wielokrotnie większą wartość bojowa to powinnien zwrócić sie w stronę Warhammera 40k.

FikoFaryzmWsteczny_DC

  • Gość
Odp: Uniwersum "Star Wars". Filmy, seriale, Stary i Nowy Kanon
« Odpowiedź #917 dnia: So, 11 Czerwiec 2022, 10:46:59 »
"Star Wars: Episode VII - The Force Awakens"... 10/10. Ajć, cholibunia, ten film wciąż ma to cholernie wielkie coś! To gwiezdnowojenna popkulturowa perełka, która jak dla mnie już stała się klasykiem, a z czasem jeszcze dojrzeje! Tworząc ten film J. J. Abrams i ekipa udowodnili, że Uniwersum Star Wars może wyglądać zupełnie inaczej niż pierwsze 6 filmów w historii plus seriale animowane i jeden pełnometrażowy film animowany. Wczoraj obejrzałem Epizod VII w jakości obrazu i dźwięku UHD i Dolby Atmos w warunkach kina domowego. Był to mój 5-ty seans tego dzieła w życiu (oprócz jednego wypadu na premierę w krakowskim IMAXie!). Po raz kolejny muszę stwierdzić: to genialnie zmontowany film - jak na Gwiezdne Wojny przystało. Ta paleta ujęć, jazdy kamery i zbliżenia! Jak z abramsowskich filmów akcji / sci-fi! A Snoke - cóż w tym filmie akurat, co zauważyłem, prezentuje się on tak, że słowa ,,Palpiego" z Epizodu IX, jakoby Snoke był sztucznym ciałem, które kontrolował poprzez Moc do własnych celów, mają sens i się sprawdzają. W "Przebudzeniu Mocy" Snoke fizycznie dojrzewa: lewa strona ciała, część czaszki, skóra - wszystko to jest surową niewykształconą tkanką, jakby jakąś dojrzewającą włókniną. Tak, to przeraża, ale i budzi respekt; Abrams finalnie spartolił sprawę z Suprematorem Najwyższego Porządku - powinien zostawić Snoke'a Snokiem!  8)

Bender

  • Gość
Odp: Uniwersum "Star Wars". Filmy, seriale, Stary i Nowy Kanon
« Odpowiedź #918 dnia: So, 11 Czerwiec 2022, 11:05:43 »
Zupełnie inaczej? Przecież to kalka A New Hope...

Offline Pan M

Odp: Uniwersum "Star Wars". Filmy, seriale, Stary i Nowy Kanon
« Odpowiedź #919 dnia: So, 11 Czerwiec 2022, 15:04:31 »
To tylko Korvac... Nie ma to jak doszukiwać się w tym zesuszonym trupie od Disneya jakieś kreatywności, no ale  nawet znaleźli się ludzie, którzy pisali, ze ep VIII to cuda na kiju były, powiew świeżości, a ja tam widziałem analogicznie kopię ep V tylko z pewnymi odwróconymi motywami. W sumie nawet podoba mi się, że w ostatnim epizodzie tej gównianej trylogii dali Palpatine podłączonego do jakiegoś ustrojstwa. Ładnie to symbolizuje jakość całej trylogii, to po prostu taki żywy trup i nic ponad to.

Sw to od dekad maszynka do robienia pieniędzy, ale nazbierały się tam przez lata naprawdę fajne rzeczy na czele z częścią gier wideo, niektórymi seriami komiksowymi. Disneyowskie sw to olanie gęstym moczem jakiejkolwiek pomysłowości i odwrót w kierunku strefy komfortu, bo znajdą się ludzie co to łykną.

Expanded universe miało swoje grzeszki i masę po prostu żenujących pomysłów na czele z klonami Imperatora, droidem jedi, Vitiate z mocami rodem z dragon balla,Luku po csm ale była też kupa świetnych gier od strategi, przez rpg po wyścigi pod racerów, komiksowe Knights of the Old Republic było naprawdę dobre. Teraz mamy jeden ok film, który nie jest nawet częścią sagi- R1, jeden fajny serial w postaci Mando i jedną ok grę w postaci The Fallen Order. High Republic jest ledwo cieniem tego czym była Old Republic. Główne filmy był oznaką tego, że cała marka gnije od wewnątrz.
« Ostatnia zmiana: So, 11 Czerwiec 2022, 15:14:41 wysłana przez Pan M »

Bender

  • Gość
Odp: Uniwersum "Star Wars". Filmy, seriale, Stary i Nowy Kanon
« Odpowiedź #920 dnia: So, 11 Czerwiec 2022, 21:04:13 »
A dziś na warsztacie Atak Klonów... i uczucia podobne jak przy TPM. Też jakoś łaskawiej, choć żeby nie zostać źle zrozumianym, to nadal nie są dobre filmy ;) 

Wcześniej była OT. I tu chyba najsmutniejsza zmiana. Po raz pierwszy odczułem, że się zestarzały. Oczywiście ESB nadal najlepsze etc, wiadomo. Ale po raz pierwszy chyba do mnie doszło, że dziś kocham wspomnienie i emocje bardziej niż same filmy.
Tym bardziej wkurzaja mnei zmarnowane szanse nowych filmów, a mają WSZYTSKO żeby zrobić coś super. No może poza wizją. ;)

Wspomniany R1 był rzeczywiscie najbliżej i ma super momenty, ale scenariuszowo położony. A i pewnie montażowo i re-shootami też. Nadal mnie skręca, żeby poznać co chciał zrobić Edwards oryginalnie.

Offline Tymon Nadany

Odp: Uniwersum "Star Wars". Filmy, seriale, Stary i Nowy Kanon
« Odpowiedź #921 dnia: So, 11 Czerwiec 2022, 21:32:05 »
Ja wiem, że to tylko glupi filmik ale szturmowcy byli, są i będą nieudacznikami bo konwencja sw gdzie Ci dobrzy triumfują musi być zachowana. Zresztą takim samym łajnem były droidy federacji handlowej, o czym pisalem zresztą wcześniej. Jak ktos chce Imperium które coś sobą prezentuje i ma wielokrotnie większą wartość bojowa to powinnien zwrócić sie w stronę Warhammera 40k.
Droidy zabiły więcej klonów niż szturmowcy rebeliantów i zabiły więcej i własciwie pokonali w bitwie gungan, nie muszę mówić jak było z ewokami i szturmocami.  Czyli droidy były lepsze odc szturmowców. W tych animacjach też zabili więcej osób niż szturmowcy wv Rebels.

FikoFaryzmWsteczny_DC

  • Gość
Odp: Uniwersum "Star Wars". Filmy, seriale, Stary i Nowy Kanon
« Odpowiedź #922 dnia: Nd, 12 Czerwiec 2022, 00:10:12 »
Zupełnie inaczej? Przecież to kalka A New Hope...

W przypadku Uniwersum Star Wars czy w ogóle innych Uniwersów tematycznych, które tworzą któreś dam dzieło z kolei, bazując na poprzednich w tym samym cyklu, tworzących jeden wielki cykl, który zaczynał jakiś pierwszy film, jest tak że istnienie kalki powielającej schematy wykorzystane/stworzone na początku jest kontrowersyjne. Gusta, gustami, ale osobiście nie widzę w Gwiezdnych Wojnach ,,kalki" - czy to na początku Nowej Trylogii, czy w niektórych momentach Prequeli Lucasa. Wiemy o co wam chodzi, ale ogarniam to trochę inaczej, traktuję też inaczej cały ten gwiezdnowojenny tygiel wątków, światów etc. A wracając do ,,kalki", weźmy na to "Przebudzenie Mocy", o którym to filmie wspomniałem w poście wyżej. Mamy w nim scenę w siedzibie Ruchu Oporu na D’Qar: gdzieś w najważniejszej jego części, przy kokpicie/stole dowodzenia Leia i sztab opracowują plan przeciw inwazji Najwyższego Porządku. Wyświetlają m.in. hologram przedstawiający rozmiar Gwiazdy Śmierci I, po czym wyświetlają hologram ukazujący szacunkową wielkość Bazy Starkiller w porównaniu do zniszczonej przez Skywalkera ponad 30 lat temu superbroni Imperium. Można by rzec, że jakaś tu kalka występuje: W "Nowej Nadziei" Rebelia wykonuje podobne operacje i posunięcia oraz tak samo wyświetla hologram GŚ I itp. itd. Istnienie "The First Order" też może ,,trącić myszką", bo niby odgrzewany kotlet. Nie... to wszystko da się wytłumaczyć i ma swoje logiczne konsekwencje na osi czasu Uniwersum Star Wars - od Epizodu I do (wtenczas) VII etc. Wszystkich się nie zadowoli. Cóż, ja i tak jestem pod ogromnym wrażeniem "Przebudzenia Mocy" nawet prawie po 7 latach od premiery. Niesamowite!

Offline WolfSazen

Odp: Uniwersum "Star Wars". Filmy, seriale, Stary i Nowy Kanon
« Odpowiedź #923 dnia: Nd, 12 Czerwiec 2022, 01:17:36 »
Disney dokonał rzeczy niemożliwej - udało mu się zrobić większy paździerz niż "The Book of Boba Fett". I to mając taką postać jak Obi-Wan grany przez świetnego Ewana. Zwyczajnie zarżnęli moja ulubioną postać. Mierność tego serialu uwidacznia się zwłaszcza, kiedy można równocześnie oglądać inne premiery ostantich dni - The Boys, Ms Marvel, For all Mankind... Kenobi wygląda jak produkcja robiona przez chciwe korpoludki bez jakichkolwiek talentów.   

Offline Pan M

Odp: Uniwersum "Star Wars". Filmy, seriale, Stary i Nowy Kanon
« Odpowiedź #924 dnia: Nd, 12 Czerwiec 2022, 05:17:03 »
A dziś na warsztacie Atak Klonów... i uczucia podobne jak przy TPM. Też jakoś łaskawiej, choć żeby nie zostać źle zrozumianym, to nadal nie są dobre filmy ;) 

Wcześniej była OT. I tu chyba najsmutniejsza zmiana. Po raz pierwszy odczułem, że się zestarzały. Oczywiście ESB nadal najlepsze etc, wiadomo. Ale po raz pierwszy chyba do mnie doszło, że dziś kocham wspomnienie i emocje bardziej niż same filmy.
Tym bardziej wkurzaja mnei zmarnowane szanse nowych filmów, a mają WSZYTSKO żeby zrobić coś super. No może poza wizją. ;)

Wspomniany R1 był rzeczywiscie najbliżej i ma super momenty, ale scenariuszowo położony. A i pewnie montażowo i re-shootami też. Nadal mnie skręca, żeby poznać co chciał zrobić Edwards oryginalnie.

Prequele to jasne, że nie są jakieś szczególnie wspaniałe filmy jak już wcześniej pisałem mają jednak niezłe pomysły z których można by było urzeźbić coś fajnego jakby to kręcił lepszy reżyser. Co do samego Ataku klonów... no cóż  za bardzo w nich leżą dialogi, motywacje i zachowania postaci, w sumie to wszyscy się tam zachowują jakby mieli metrowe kije w tyłkach. Nawet tłumaczenia Lucasa jakoby "“Epizod II był tworzony bardzo szczerze, to w żadnym stopniu nie żarty. Jest to spójne, nie tylko z resztą filmu, lecz także z całościowym stylem “Gwiezdnych wojen”, którego wiele osób nie rozumie. Nie są świadomi tego, że te filmy są niczym western z lat 30. lub seriale nadawane w niedzielny poranek. To był bardziej romantyczny okres tworzenia filmów i produkcji przygodowych. Ten film jest zaś nawet bardziej melodramatyczny niż pozostałe" no nie pomagają. Nawet pogarszają sprawę, bo implikują widzom nierozumienia jakiegoś tajemnego klucza, robią z nich baranów i to w kontekście pieprzonych star wars. Jakbym nie uwielbiał tego uniwersum to nie ma to jako dokooptowywać wyjaśnień, że denne rzeczy tak naprawdę są intencjonalne i zaraz znajdzie się grono ludzi co okrzyknie to nawet sztuką  ::) Disney ma w sumie super wymówkę już na mizerna jakość filmów, które stworzył  ::) Same tłumaczenia Lucasa są o tyle durne, że generalnie w jego filmach widać ten sam niezręczny styl, to samo było w THX, więc raczej on tak po prostu kręcił filmy  ::) Nawet lubię tamten obraz ale brak tam jakoś życia w aktorach, ale tam łatwiej to przeszło ze względu na temat przewodni.

Jak kogoś interesuje skąd pochodzi cytat na temat II to proszę https://film.org.pl/news/george-lucas-tlumaczy-dlaczego-dialogi-w-prequelach-star-wars-sa-tak-ckliwe-246936

Offline Pan M

Odp: Uniwersum "Star Wars". Filmy, seriale, Stary i Nowy Kanon
« Odpowiedź #925 dnia: Nd, 12 Czerwiec 2022, 17:50:17 »
Droidy zabiły więcej klonów niż szturmowcy rebeliantów i zabiły więcej i własciwie pokonali w bitwie gungan, nie muszę mówić jak było z ewokami i szturmocami.  Czyli droidy były lepsze odc szturmowców. W tych animacjach też zabili więcej osób niż szturmowcy wv Rebels.

Droidy są kreowane na idiotów w nie mniejszym stopniu od szturmowców. Ciągłe powtarzanie "roger, roger", to jak są przedstawieni w the clone wars to po prostu żart. W ogóle to kolejny po szturmowcach chwyt w sw, żeby ci dobrzy zabijali albo droidy albo opancerzonych od stóp do głów anonimów, którzy do tego są comic relifami co by dzieci się nie przestraszyły.

Klony zostawiłbym w spokoju bo akurat ci żołnierze, nigdy nie kojarzyli mi się jakoś szczególnie nieudolnie, wiele bitew w wojnach klonów wygrali, rozkaz 66 wykonali. To dokładne przeciwieństwo szturmowców. Szturmowcy to przypadkiem nie zabijają dużo mniej w rebels, bo po prostu wrogowie imperium w tamtym serialu ograniczają się do Ashoski, Kanana i reszty tej tam ekipy a rebelii jako takiej jeszcze tam nie ma? Pytam bo zwyczajnie tego serialu nie oglądałem.


W przypadku Uniwersum Star Wars czy w ogóle innych Uniwersów tematycznych, które tworzą któreś dam dzieło z kolei, bazując na poprzednich w tym samym cyklu, tworzących jeden wielki cykl, który zaczynał jakiś pierwszy film, jest tak że istnienie kalki powielającej schematy wykorzystane/stworzone na początku jest kontrowersyjne. Gusta, gustami, ale osobiście nie widzę w Gwiezdnych Wojnach ,,kalki" - czy to na początku Nowej Trylogii, czy w niektórych momentach Prequeli Lucasa. Wiemy o co wam chodzi, ale ogarniam to trochę inaczej, traktuję też inaczej cały ten gwiezdnowojenny tygiel wątków, światów etc. A wracając do ,,kalki", weźmy na to "Przebudzenie Mocy", o którym to filmie wspomniałem w poście wyżej. Mamy w nim scenę w siedzibie Ruchu Oporu na D’Qar: gdzieś w najważniejszej jego części, przy kokpicie/stole dowodzenia Leia i sztab opracowują plan przeciw inwazji Najwyższego Porządku. Wyświetlają m.in. hologram przedstawiający rozmiar Gwiazdy Śmierci I, po czym wyświetlają hologram ukazujący szacunkową wielkość Bazy Starkiller w porównaniu do zniszczonej przez Skywalkera ponad 30 lat temu superbroni Imperium. Można by rzec, że jakaś tu kalka występuje: W "Nowej Nadziei" Rebelia wykonuje podobne operacje i posunięcia oraz tak samo wyświetla hologram GŚ I itp. itd. Istnienie "The First Order" też może ,,trącić myszką", bo niby odgrzewany kotlet. Nie... to wszystko da się wytłumaczyć i ma swoje logiczne konsekwencje na osi czasu Uniwersum Star Wars - od Epizodu I do (wtenczas) VII etc. Wszystkich się nie zadowoli. Cóż, ja i tak jestem pod ogromnym wrażeniem "Przebudzenia Mocy" nawet prawie po 7 latach od premiery. Niesamowite!


Epizod VII a Epizod IV

Rey- Luke- dwie postaci, które pozornie są nikim ważnym, obydwoje pochodzą z piaszczystej planety
Death-star- Starkiller- tego nie chce mi się nawet komentować
Snoke- Palpatine- widać gołym okiem, a patrząc przez pryzmat IX to nie jest nawet kopia, czy podróbka imperatora, tylko po prostu klon, którego kontrolował ten drugi, czyli dosłownie  Palaptine jedynie w innym ciele
Kylo- Anakin- to jest dosłownie ten sam model postaci. Niezrównoważony emoboy.
Najwyższy porządek- Imperium- no fajnie, ze zmienili nazwę Imperium ale to ciągle jest cholerne Imperium i tyle xd
Rebelia-Ruch oporu- dokładnie jw
Niesamowity przypadek, że po zakończeniu VI rycerze jedi w ogóle nie wrócili do "masowego użytku" i ich bytność w galaktyce jest dokładnie taka sama jak w finale epizodu III. Ja nawet jestem w stanie zrozumieć, że zakon nie odbudował by się w przeciągu kilkudziesięciu lat do stopnia zbliżonego z okresu najwyższego prosperity zakonu, ale praktyczny stan jest przesadzony i zrobiono to tylko po to, żeby ludziom którzy patrzą  na sw przez pryzmat wyłącznie ot było dobrze.
Wszystko to samo,no w większości. Te same statki co za Imperium i Rebelii. Nie wiem jak wygląda rozwój technologiczny w sw w przełożeniu na czas, ale nawet jeżeli założyć, że niewiele by się zmieniło przez 30 lat to mogli pokazać statki, technologię z innych zakamarków galaktyki, bo co niby w całym uniwersum sw wszyscy latają w bitwach x-wingami? Ja tego nie kupuje

Całe synopsis VII brzmi tak samo jak IV i jakby spytać kogoś o jaki film chodzi bez podania tytułu, to bankowo by stawiał na Nową Nadzieje. To nie jest żadna kontrowersja, czepianie się, kwestia podobieństw, żeby ktoś złapał, ze to SW  ;D tylko ordynarny plagiat, sw na autopilocie i próba wybielania tego tylko pogarsza odbiór tego filmu. Sorry, ale w tym poście polałeś wodę w taki sposób, że nawet znając Ciebie to już  za dużo. Rozwodzisz się nad oczywistym lenistwem twórców i podziwiasz z zachwytem korporacyjny twór, który został stworzony w najbardziej wyrachowany sposób. No naprawdę niesamowite  ???
« Ostatnia zmiana: Nd, 12 Czerwiec 2022, 18:17:03 wysłana przez Pan M »

Bender

  • Gość
Odp: Uniwersum "Star Wars". Filmy, seriale, Stary i Nowy Kanon
« Odpowiedź #926 dnia: Wt, 14 Czerwiec 2022, 00:19:59 »
Disney+ już działa jak coś ;)

« Ostatnia zmiana: Wt, 14 Czerwiec 2022, 01:09:05 wysłana przez Bender »

ukaszm84

  • Gość
Odp: Uniwersum "Star Wars". Filmy, seriale, Stary i Nowy Kanon
« Odpowiedź #927 dnia: Wt, 14 Czerwiec 2022, 08:00:32 »
Disney+ już działa jak coś ;)

Ale czegoś tam nie kumam. Sprawdziłem 4K na przykładzie Eternals i na xboxie ten film mam oznaczony jako hd, a na tv jako 4k, gdzie oficjalnie oba urządzenia powinny 4k wspierać.

Bender

  • Gość
Odp: Uniwersum "Star Wars". Filmy, seriale, Stary i Nowy Kanon
« Odpowiedź #928 dnia: Wt, 14 Czerwiec 2022, 09:52:43 »
Ja nie kumam natomiast, czemu do tej pory nie mam linka aktywacyjnego. Sądziłem, że połączy to automatycznie z moim mailem przy rejestracji ale tak się nie stało. Wiec utopiłem 60 zł ;)  Ale jak coś to ponoć można zadzwonić i zwrócą cąłość i będzie można zapłacic przez link tę mniejszą kwotę.
Trochę organizacyjnie nie pykło.

Offline Gazza

Odp: Uniwersum "Star Wars". Filmy, seriale, Stary i Nowy Kanon
« Odpowiedź #929 dnia: Wt, 14 Czerwiec 2022, 09:56:41 »
Proszę administrację o wydzielenie postów do stosownego tematu (najlepiej nowego - "Disney plus").

U mnie wszystko zagrało. Mail z linkiem>aktywacja>śmiga! Organizacyjnie mistrzostwo!