Autor Wątek: Uniwersum "Star Wars". Filmy, seriale, Stary i Nowy Kanon  (Przeczytany 133377 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Bender

  • Gość
Odp: Uniwersum "Star Wars". Filmy, seriale, Stary i Nowy Kanon
« Odpowiedź #1275 dnia: Wt, 23 Maj 2023, 13:25:55 »
Ciekawe czy wspominana w wątku o Punisherze śmierć Raya Stevensona wpłynie na plany Filoniego i czy mieliśmy go zobaczyć w czymś więcej, poza nadchodzącą Ahsoką. 

 RIP Titus Pullo  :'(

FikoFaryzmWsteczny_DC

  • Gość
Odp: Uniwersum "Star Wars". Filmy, seriale, Stary i Nowy Kanon
« Odpowiedź #1276 dnia: Nd, 28 Maj 2023, 19:43:49 »
Ciekawe czy wspominana w wątku o Punisherze śmierć Raya Stevensona wpłynie na plany Filoniego i czy mieliśmy go zobaczyć w czymś więcej, poza nadchodzącą Ahsoką. 

 RIP Titus Pullo  :'(

Mimo iż Lucasfilm Ltd. zdają się być trochę chaotyczni w tych swoich planach produkcyjnych i realizacjach zapowiadanych tworów z Uniwersum Star Wars, to i tak sądzę działają ,,spójnie, po schemacie, w sposób zaprogramowany, prawie że jak w szwajcarskim zegarku", rzekłbym nawet lepiej niżeli Disney i Marvel Studios ostatnimi laty. Dlatego, mimo iż to brzmi okrutnie i jest to trochę przykre, nie sądzę aby śmierć Raya Stevensona zakłóciła plany Lucasfilm Ltd. w kwestiach tworzenia dalszych filmów i seriali osadzonych w galaktycznym Świecie, nawet jeśli ten aktor byłby częścią jakiegoś większego starwarsowego projektu, np. udział w: dwa albo trzy sezony "Ahsoka", crossover "Ahsoka" z innymi serialami, udział postaci Stevensona w nazwijmy to ,,filmie zbiorczym", gdzie zetkną się multum bohaterów i wątków z Filoniverse być może wraz z sylwetkami i wydarzeniami z Nowej Trylogii Star Wars. Franczyza Gwiezdnych Wojen to rozpędzona machina korporacyjna, która zawsze znajdzie, w tym przypadku, na ,,brak" Stevensona rozwiązanie. Jak już raz projekt wejdzie tu w życie, to raczej nie zostanie zdjęty, a jedynie ewentualnie lekko zmodyfikowany. Postać grana przez Raya, którą zobaczymy w "Ahsoka", zawsze może być recastowana, grana ,,zza offu, albo wtłoczona do obrazu przez Motion Capture i chwytliwe zabiegi montażowe. Co ciekawe, już nawet teraz, gdy do premiery serialu Lucasfilm Ltd. poświęconemu Togrutance zostało około 2 miesięcy, kierujący projektem za zgodą Kennedy mogą pociąć w montażu całość sezonu pierwszego "Ahsoka" tak, aby ograniczyć tu rolę postaci Stevensona do minimum, co w konsekwencji da dużo większą szansę na manipulację rolami aktora w przyszłych tytułach zapowiedzianych przez Lucasfilm Ltd.

Offline Pan M

Odp: Uniwersum "Star Wars". Filmy, seriale, Stary i Nowy Kanon
« Odpowiedź #1277 dnia: Pn, 29 Maj 2023, 14:34:53 »
Tylko, ze kinowy Marvel mial swoj okres chwaly. Winter Soldier, Iron Man, pierwsi guardiani, Civil war, Ragnarok, Infinity war, pierwsi Avengers, trzeci Iron man to są swietne filmy komiksowe, a nawet jak cos od tego tam odstawalo poziomem to i tak potrafili zrobic solidny, przyjejmny projekt jak Ant-man. To, ze w koncu straca forme bylo oczywiste, ale oni faktycznie mieli cos przed jej spadkiem
Jak spadac to z wysoka a Sw zadnego peaku po przejeciu przez Disney nie mialo, tylko srakowata trylogię, dobre Rogue 1 i miernego Solo i ucieklo z kin. Marvel nawet jak ma się teraz gorzej to mogą przynajmniej pochwalic się Hawkeye, Wandavisonem i Gotg vol3. Sw to glownie Andor, Mando i boba to jednak nie ten pulap. Tėraz chcą zbudowac znow na gwalt pseudo marvelowskie uniwersum przez Filoniverse i pewnie znowu cos nie wyjdzie. Nawet nie ucza się od Marvela, ze tam najlepsze rzeczy czasem byly na uboczu jak gotg, a swiat budowany byl nie bo Marvel kogos gonil tak jak sw ciagle chce byc Marvelem, ale dlatego ze byl na to autentyczny plan i sens w tej koncepcji,gdzie mcu chcialo  przeniesc do kin struktūre znana z serii komiksowych tóre się mogą przeplatac.
« Ostatnia zmiana: Pn, 29 Maj 2023, 14:37:59 wysłana przez Pan M »

Offline death_bird

Odp: Uniwersum "Star Wars". Filmy, seriale, Stary i Nowy Kanon
« Odpowiedź #1278 dnia: Pn, 29 Maj 2023, 22:45:33 »
Żywcem nie jestem w stanie zrozumieć co ludzie widzą w "Ragnarok", że to niby miałby być moment chwały.
Generalnie Thor to słaba seria jest przy czym każdy kolejny film wydaje się być słabszy od poprzedniego (najnowszego nie widziałem). Trzeci "Iron Man" jak dla mnie też raczej najwyżej średni.
Co w niczym nie zmienia faktu, że ta nowa tzw. "trylogia" wg Di$neya jest słabsza od tych średnich "Marveli".
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".

Offline HugoL3

Odp: Uniwersum "Star Wars". Filmy, seriale, Stary i Nowy Kanon
« Odpowiedź #1279 dnia: Wt, 30 Maj 2023, 10:49:20 »
Żywcem nie jestem w stanie zrozumieć co ludzie widzą w "Ragnarok", że to niby miałby być moment chwały.
Generalnie Thor to słaba seria jest przy czym każdy kolejny film wydaje się być słabszy od poprzedniego (najnowszego nie widziałem). Trzeci "Iron Man" jak dla mnie też raczej najwyżej średni.
Co w niczym nie zmienia faktu, że ta nowa tzw. "trylogia" wg Di$neya jest słabsza od tych średnich "Marveli".

To zależy, który Marvel uważasz za średni.
Dla mnie te największe porażki Marvela nie są lepsze od Przebudzenia Mocy.
Skywalker odrodzenie da się obejrzeć w porównaniu do ostatniego Thora, a mimo to jest filmem bardzo słabym.

Marvel nawet jak ma się teraz gorzej to mogą przynajmniej pochwalic się Hawkeye, Wandavisonem i Gotg vol3. Sw to glownie Andor, Mando i boba to jednak nie ten pulap.

No nie, Hawkeye na pewno nie jest lepszy i ciekawszy od pierwszych dwóch sezonów Mando :) Ani Andora...
« Ostatnia zmiana: Wt, 30 Maj 2023, 10:53:43 wysłana przez HugoL3 »

Offline Pan M

Odp: Uniwersum "Star Wars". Filmy, seriale, Stary i Nowy Kanon
« Odpowiedź #1280 dnia: Wt, 30 Maj 2023, 14:30:09 »
To zależy, który Marvel uważasz za średni.
Dla mnie te największe porażki Marvela nie są lepsze od Przebudzenia Mocy.
Skywalker odrodzenie da się obejrzeć w porównaniu do ostatniego Thora, a mimo to jest filmem bardzo słabym.

No nie, Hawkeye na pewno nie jest lepszy i ciekawszy od pierwszych dwóch sezonów Mando :) Ani Andora...
Historia dziejaca się na uboczu mcu, bez multiwersum, bez wielkiej magicznej draki Scarlet witch. Najfajniejsza obecnie debitujaca postac kobieca, powrot wiadomo kogo i street levelowe walki. Tak Hawkeye jest co najmniej dobry. To nie moglo wyjsc zle patrząc, ze to lekko bazuje na serii Fractiona, która jest jedna z najlepszych serii marvel now. Jasne zmian jest sporo, czasem na minus, ale mcu nigdy nie adaptowalo w 100% komiksów tylko tworzylo z nich filmowa wariacje. Mando tez sie zachwycalem az zaczeli w to wtracac Luke i mi przeszlo. To mogla byc samodzielna historia bez  nostalgicznego festiwalu, ale musieli to zrobic. No i jak lubie Mando tak koncept trzeciego sezonu pokazuje, ze to od początku nie mialo prowadzic do niczego jak tylko ciaglego klepiana duetu stworka i wojownika bo marketingowo to zalapalo.

Andor jest swietny ale to inny rodzaj serialu niz Hawkeye i porównanie jest bez sensu. No i ciagle najgorsze Marvele to swoją droga, ale sw disneya nie ma niczego na poziomie najlepszych Marveli i to jest problem. Rogue 1 jest dobre, ale to zupełnie nie poziom zaangażowania przy Winter Soldier i gotg bo postacie z r1 nie buduja zadnej wiezi z widzem. Thor 4 jest gowniany ale sw to inny poziom zesrania się. Trylogia sw disneya moglaby nie istniec bo to tylko rimejki ot. Nic nie zmieniaja, tylko kręcą się w kolo.

Offline clarence

Odp: Uniwersum "Star Wars". Filmy, seriale, Stary i Nowy Kanon
« Odpowiedź #1281 dnia: Pt, 09 Czerwiec 2023, 11:13:34 »
Chodzą ploty, że George odkupi swoje dziecko (mam na myśli cały Lucasfilm, nie tylko SW) od złej korporacji. Ktoś coś słyszał/czytał?

Offline HugoL3

Odp: Uniwersum "Star Wars". Filmy, seriale, Stary i Nowy Kanon
« Odpowiedź #1282 dnia: Pt, 09 Czerwiec 2023, 13:12:15 »
To chyba nie jest możliwe, wątpię by George operował takimi środkami.

FikoFaryzmWsteczny_DC

  • Gość
Odp: Uniwersum "Star Wars". Filmy, seriale, Stary i Nowy Kanon
« Odpowiedź #1283 dnia: Pt, 09 Czerwiec 2023, 14:31:44 »
To chyba nie jest możliwe, wątpię by George operował takimi środkami.

George Lucas może ,,odkupić" swoje dziecko Lucasfilm Ltd., ale tylko i aż... jeśli posiada odpowiednie dobra, pieniądze i umowa, przez którą sprzedał swoją firmę ma jakieś ,,kruczki", które umożliwiają mu taką transakcję. W obecnych czasach podpisuje się takie umowy, że taka operacja George'a to pikuś pikusiów. Papa Lucas musiałby ponownie mieć pod sobą określonych ludzi, aby to wszystko działało według jego koncepcji, wizji i całego programu, który chciałby realizować: ten i ten pisze scenariusz, ten reżyseruje, a George albo to akceptuje albo nie, albo wnosi poprawki albo nie, albo pojawia się na planie produkcji i daje swoje wskazówki, albo i nie. Pozostaje jeszcze kwestia tego, czy George'owi ,,będzie się chciało to wszystko ciągnąć!". Z tego, co czytałem w książce "George Lucas. Gwiezdne wojny i reszta życia", wynika że sam Lucas jeszcze przed oddaniem firmy molochowi Disneya operował ogromną ilością pomysłów na temat (rzekomo) fabuły, wątków, postaci etc. wokół Epizodów X-XV Star Wars, także pomysłów na temat seriali, gier video czy koncepcji związanej z Mocą, osadzonych w Galaktyce. Jeśli George by chciał wykorzystać te treści po ,,odkupieniu" Disneya, to jest szansa na lucasowski rozwój Gwiezdnych Wojen, o którym marzy wielu fanów.

Bender

  • Gość
Odp: Uniwersum "Star Wars". Filmy, seriale, Stary i Nowy Kanon
« Odpowiedź #1284 dnia: Pt, 09 Czerwiec 2023, 15:41:42 »
To słaba ta książka, skoro nie wspomina o tym że Disney przed zakupem ZADEKLAROWAŁ, że wykorzystają story Lucasa do sequeli, po czym, poza zakupie go ... olali.

Tak czy inaczej, przypomianam, że Lucas ma 79 lat, co generalnie stawia pod wielkim znakiem zapytania jakikolwiek sens takiego pomysłu.


Offline HugoL3

Odp: Uniwersum "Star Wars". Filmy, seriale, Stary i Nowy Kanon
« Odpowiedź #1285 dnia: Pt, 09 Czerwiec 2023, 17:43:21 »
To słaba ta książka, skoro nie wspomina o tym że Disney przed zakupem ZADEKLAROWAŁ, że wykorzystają story Lucasa do sequeli, po czym, poza zakupie go ... olali.

Tak czy inaczej, przypomianam, że Lucas ma 79 lat, co generalnie stawia pod wielkim znakiem zapytania jakikolwiek sens takiego pomysłu.

Nie wiem, czy to wątek poruszony w książce (bo książki nie czytałem), ale z informacji, które miałem okazję przeczytać w artykułach różnej maści była mowa o tym, że przy okazji sprzedaży Lucasfilm, George był bardzo podekscytowany gdy dzielił się z Disneyem swoimi planami na kolejną trylogię. Rozmawiał o tym z włodarzami itd i był bardzo rozczarowany, że jego pomysły nie zostały wykorzystane. Ale nie było nic o tym, żę miał to zagwarantowane w umowie czy cokolwiek takiego.

Nie wiem czy to potwierdzone, ale ogólnie Disney chyba chciał bardzo mocno odciąć się od papy. Lucas miał zagwarantowany jakiś % od sprzedanych zabawek Luke'a Skywalkera... więć postanowiono
Spoiler: PokażUkryj
go uśmiercić
. Ale brzmi jak plotka, a nie fakt. Chyba była mowa o tym w dokumencie o zabawkach dla Netflixa.

Bender

  • Gość
Odp: Uniwersum "Star Wars". Filmy, seriale, Stary i Nowy Kanon
« Odpowiedź #1286 dnia: Pt, 09 Czerwiec 2023, 20:18:43 »
Bądź nie było tego w umowe, bądź jakąś furtką to obeszli już nie pamiętam.  Gdzieś latał wiekszy materiał na ten temat.

Offline death_bird

Odp: Uniwersum "Star Wars". Filmy, seriale, Stary i Nowy Kanon
« Odpowiedź #1287 dnia: Pt, 09 Czerwiec 2023, 23:00:47 »
To chyba nie jest możliwe, wątpię by George operował takimi środkami.

Jakimi środkami operuje George to pewnie wie tylko sam George i jego księgowy. Albo tylko księgowy:
https://dorksideoftheforce.com/2021/03/12/george-lucas-disney-acquisition-10-billion/

Ale umówmy się, że chyba nie ma takiej możliwości żeby Di$ney odsprzedał SW. To byłaby taka wtopa wizerunkowa, że prędzej będą stawać na rzęsach niż się przyznają do tego typu porażki. Co gwarantuje kolejne, być może coraz słabsze i głupsze odsłony aż do przejścia w stan zombie.
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".

Bender

  • Gość
Odp: Uniwersum "Star Wars". Filmy, seriale, Stary i Nowy Kanon
« Odpowiedź #1288 dnia: Pt, 09 Czerwiec 2023, 23:18:55 »
Jakimi środkami operuje George to pewnie wie tylko sam George i jego księgowy. Albo tylko księgowy:
https://dorksideoftheforce.com/2021/03/12/george-lucas-disney-acquisition-10-billion/

Ale umówmy się, że chyba nie ma takiej możliwości żeby Di$ney odsprzedał SW. To byłaby taka wtopa wizerunkowa, że prędzej będą stawać na rzęsach niż się przyznają do tego typu porażki. Co gwarantuje kolejne, być może coraz słabsze i głupsze odsłony aż do przejścia w stan zombie.

Wręcz przeciwnie, słychać spekulacje, że mogą to rozważać bo potrzebują hajsiwa. (Oczywiście nie Lucasowi, bo po co mu by to było XD) Niemniej zgadzam się, żeby to wizerunkowo obronić musieliby rozkminić zdecydowanie lepsza historyjkę niż to co nam serwują pod szyldem SW.

Offline death_bird

Odp: Uniwersum "Star Wars". Filmy, seriale, Stary i Nowy Kanon
« Odpowiedź #1289 dnia: So, 10 Czerwiec 2023, 00:17:29 »
To dla samej przekory i ćwiczenia giętkości klawiatury: a komu Mysza miałaby to sprzedać jeżeli nie Lucasowi?
Bezos? On ma na razie na głowie wtopę za miliard w postaci parodii LotR. Musk? Chyba jednak inny zakres zainteresowań. Innemu koncernowi? Kto mógłby to chcieć? Comcast? Warner Brothers? Mówimy tutaj o przejęciu za minimum kilka miliardów marki, która od paru lat zalicza zjazd jakościowy i finansowo tez kuleje - https://www.forbes.com/sites/suzannerowankelleher/2023/05/19/disney-closing-star-wars-hotel/?sh=71e08d7c1288

To kto tu jeszcze zostaje? Japończycy? Chińczycy? To równie dobrze mogliby chyba odsprzedać Georgowi.
A po co to jemu? A co takiemu miliarderowi może chodzić po głowie:
1. Może chcieć odzyskać swoje dziecko, bo nie podoba mu się to co się z nim dzieje.
2. Może chcieć pokazać sobie i światu, że jest w stanie odebrać jedną z największych popkulturowych marek jednemu z największych konglomeratów na świecie.
3. Może chcieć zrobić jeszcze jakiś film po to tylko żeby coś sobie udowodnić (bo może w szufladzie ma już spisany scenariusz swojego filmowego "testamentu").

Jak się ma taką kasę na koncie to powody dla tego typu ruchu mogą być mniej czy bardziej abstrakcyjne.
Jeżeli zakładać, że Di$ney będzie chciał sprzedać SW to dla mnie Lucas jest jedną z bardziej prawdopodobnych opcji w kontekście nabywcy. On przynajmniej mógłby mieć powód dla którego brałby sobie na plecy i ratowałby podupadającego giganta.
Ale na dzisiaj byłbym zdziwiony gdyby D. w najbliższym czasie sprzedał. To chyba jeszcze nie ten etap. Wartość papieru jeszcze nie tąpnęła aż tak bardzo i konsekwentnie żeby trzeba było wyprzedawać srebra rodowe. Nawet jeżeli te są już nieco zaśniedziałe.
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".