Autor Wątek: Uniwersum "Star Wars". Filmy, seriale, Stary i Nowy Kanon  (Przeczytany 133359 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Gazza

Odp: Uniwersum "Star Wars". Filmy, seriale, Stary i Nowy Kanon
« Odpowiedź #1020 dnia: Śr, 19 Październik 2022, 19:34:23 »
Wspaniały odcinek dziś nam udostępniono. Ależ to jest dobre! Im mniej piu-piu tym lepiej. Sceny z Mon Mothmą ....ahh, to jest babka z klasą!! Byli clone-, storm- i shoretrooperzy - a dla mnie to już bomba. Chata pusta więc amplituner na 3/4 mocy. Jak wjechał destroyer to aż tapczan się trząsł.
I znów muszę tydzień się męczyć i by dostać więcej.

ukaszm84

  • Gość
Odp: Uniwersum "Star Wars". Filmy, seriale, Stary i Nowy Kanon
« Odpowiedź #1021 dnia: Śr, 19 Październik 2022, 19:44:14 »
Tego dzisiejszego jeszcze nie widziałem, ale po dotychczasowych odcinkach to ten serial znacznie przerósł moje oczekiwania. Tak na szybko to Mandalorianina bym ocenił na 5/10, Bobę na 4, a Obi-Wana na 2, więc tendencja była spadkowa. A tutaj taki sztos, co najmniej 7/10 póki co.

Offline death_bird

Odp: Uniwersum "Star Wars". Filmy, seriale, Stary i Nowy Kanon
« Odpowiedź #1022 dnia: Cz, 20 Październik 2022, 20:44:08 »
Do licha. Jeżeli dzisiaj 7/10 w stos. do SW to jest tzw. "sztos" to kurczę, ciężko mi się na sercu robi gdy pomyślę jak dobija się tę markę...  :(
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".

ukaszm84

  • Gość
Odp: Uniwersum "Star Wars". Filmy, seriale, Stary i Nowy Kanon
« Odpowiedź #1023 dnia: Cz, 20 Październik 2022, 20:49:46 »
Do licha. Jeżeli dzisiaj 7/10 w stos. do SW to jest tzw. "sztos" to kurczę, ciężko mi się na sercu robi gdy pomyślę jak dobija się tę markę...  :(

Tak, to też prawda. Choć mi akurat naprawdę się podobały epizody VII i VIII. Dopiero IX i seriale to był zjazd.

Offline death_bird

Odp: Uniwersum "Star Wars". Filmy, seriale, Stary i Nowy Kanon
« Odpowiedź #1024 dnia: Cz, 20 Październik 2022, 20:52:10 »
Ep. VII oglądałem zniesmaczony, ale VIII i IX odbieram już jako druzgocącą klęskę.
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".

ukaszm84

  • Gość
Odp: Uniwersum "Star Wars". Filmy, seriale, Stary i Nowy Kanon
« Odpowiedź #1025 dnia: Cz, 20 Październik 2022, 21:00:07 »
A nie, to ja akurat Last Jedi jestem fanem.

Bender

  • Gość
Odp: Uniwersum "Star Wars". Filmy, seriale, Stary i Nowy Kanon
« Odpowiedź #1026 dnia: Cz, 20 Październik 2022, 21:13:43 »
Ja kocham powściągliwość w tym serialu. 1000 tie fighterów w sewuelach nie robi na mnie takiego wrażenia jak tu 1 czy dwa. Ogląda się to świetnie. I jaram się jak dziecko. A właściwie tym razem jak dorosły. I jeśli chodzi o SW to dla mnie ciekawe nowe doznanie. Nie mogę sie doczekać kolejnego odcinka.
Mała ryska to..  Cassian ;) Jak na ironię najsłabsze ogniwo serii, ale nie na tyle, żeby psuło odbiór całości.

FikoFaryzmWsteczny_DC

  • Gość
Odp: Uniwersum "Star Wars". Filmy, seriale, Stary i Nowy Kanon
« Odpowiedź #1027 dnia: Nd, 23 Październik 2022, 10:09:26 »
Ep. VII oglądałem zniesmaczony, ale VIII i IX odbieram już jako druzgocącą klęskę.

W kwestii Nowej Trylogii Star Wars, czy ogólnie całego Uniwersum, które ma sobie piękniste 45 lat, najlepszym starwarsowym filmem jaki widziałem - i zdania tego nie zmienię nigdy, chyba że pojawi się pełnometrażówka w Uniwersum, z lat 2000-150 B.B.Y. - jest "Ostatni Jedi". Całość w tym obrazie Johnsona była tak różna i stylistycznie, narracyjnie, i wizualnie etc. odmienna od "Przebudzenia Mocy", ba!, w ogóle od wszystkiego, co powstało do tej pory w Gwiezdnych Wojnach, że zrobiło to na mnie przy pierwszym seansie tej produkcji ogromniaste wręcz wrażenie. Freeko-geekiem ,,galaktycznych wojaży, gdzie króluje Moc i miecze świetlne" (tak, lubię to powtarzać!), jestem w pełni od od prawie 5 lat, od dnia premiery Epizodu VII Star Wars. Za najlepszy tematycznie, najbardziej urozmaicony wątkowo, informacyjnie okres w dziejach ogólnego Kanonu/Nowego Kanonu tego Świata uważam szeroki konfilkt Wojen Klonów. Sam serial więc, "The Clone Wars (2008-20) uważam również za najlepszy twór w nim osadzony, jaki kiedykolwiek powstał... nie licząc rzecz jasna "Ostatniego Jedi", który ma nadrzędną rolę w moim starwarsowym gustomierzu.

"Star Wars: Andor"... obejrzałem tylko 6 odcinków serialu. Cóż, jest to surowy i zimny wizualnie, dość naturalny i cierpki ,,anty-cukierkowy" obraz Gwiezdnych Wojen, jednak bez tempa, z jałowością emocjonalną i słabym angażem aktorskim głównego bohatera, który... jest strasznie depresyjny i irytujący. Poza tym tak przedstawione Uniwersum po prostu mnie nie ekscytuje - to serial dla koneserów gatunku niżeli dla fanów... ale to tylko moje zdanie i opinia w tej materii rzeczy.

ukaszm84

  • Gość
Odp: Uniwersum "Star Wars". Filmy, seriale, Stary i Nowy Kanon
« Odpowiedź #1028 dnia: Nd, 23 Październik 2022, 10:25:37 »
O, zgadzam się, co ciekawe. Nie licząc, oczywiście, oryginalnej trylogii, Last Jedi jest najlepszym co spotkało Star Wars. Szkoda, że spotkało się z mieszanym przyjęciem, przez to będą długo bali się ryzykować, bo się to po prostu nie opłaca. I potem powstają takie żenujące fanfiki jak Book of Boba Fett czy Obi-Wan, bo fani chcą to, co już znają.

Odp: Uniwersum "Star Wars". Filmy, seriale, Stary i Nowy Kanon
« Odpowiedź #1029 dnia: Nd, 23 Październik 2022, 10:28:38 »
 Ryzykować? Przecież to posklejane do kupy Imperium Kontratakuje z Powrotem Jedi. Nic w tym filmie nie było oryginalnego za to liczba facepalmowych scen ponad normę. Jedyne za co można pochwalić tę produkcję to to, że ubiła Snoke'a. Ach i że pociągnęła dalej we właściwą stronę motyw Reylo.

ukaszm84

  • Gość
Odp: Uniwersum "Star Wars". Filmy, seriale, Stary i Nowy Kanon
« Odpowiedź #1030 dnia: Nd, 23 Październik 2022, 10:31:15 »
No nie, takie sceny jak duch Luke'a i maszyny zostawiające czerwony ślady na białej pustyni albo walka ze Snokiem przy czerwonym świetle (to tylko dwa przykłady) to jest coś całkowicie oryginalnego, nie tylko w skali SW.

Odp: Uniwersum "Star Wars". Filmy, seriale, Stary i Nowy Kanon
« Odpowiedź #1031 dnia: Nd, 23 Październik 2022, 10:34:21 »
Eeeeee, to na poważnie napisałeś?

Offline death_bird

Odp: Uniwersum "Star Wars". Filmy, seriale, Stary i Nowy Kanon
« Odpowiedź #1032 dnia: Nd, 23 Październik 2022, 11:01:46 »
O, zgadzam się, co ciekawe. Nie licząc, oczywiście, oryginalnej trylogii, Last Jedi jest najlepszym co spotkało Star Wars.

Przyznaję, że te nowe części mieszają mi się pod względem fabularnym i nie mam 100% pewności, która scena w której części się pojawiła, ale serio piszecie o tym filmie w którym
Spoiler: PokażUkryj
jeden statek kamikaze rozwala całą flotę
, w którym scenariusz pisany jest pod opinie w sieci (
Spoiler: PokażUkryj
zdejmij maskę Kylo, bo ci nie do twarzy, Snoke został wyśmiany, Snoke musi odejść, Rey jest spadkobiercą Skywalkerów(?) - Rey staje się nikim
), w którym Imperium pokonuje się miłością, itd, itp?
No nie. Sorry. Jeden "Rogue One" (przy wszystkich swoich zgrzytach i niedomaganiach) jest dla mnie więcej wart niż cała ta nowa "trylogia".
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".

Bender

  • Gość
Odp: Uniwersum "Star Wars". Filmy, seriale, Stary i Nowy Kanon
« Odpowiedź #1033 dnia: Nd, 23 Październik 2022, 11:35:26 »
Jeśli czerwone slady na białej pustyni są ważniejsze niż kompletnie bezsensowny scenariusz, pozbawiony jakiejkolwiek logiki to nie mam pytań. Nie chce mi się już nawet wchodzic w ten temat, odpal sobie jakąkolwiek krytyczną recenzje na jutubach. Niektóre potrafią godzinami o tym mówić i w większości mają całkowitą rację. Masa bzdur logicznych, kompletny brak szacunku do materiału, nacisk na zmianę tylko dla samej zmiany. Z opłakanym skutkiem zresztą. TRAGICZNIE napisane postacie rujnujące setup poprzedniego epizodu i OT. Johnson wymyślił sobie w głowie kilka ładnych wizualnie obrazków i do tego dopasował historię. Niestety z katastrofalnym skutkiem. I nie zebym wybielał Abramsa. To rak współczesnego kina. Ale mimo, ze zrobił kalkę to TFA dało sie jeszcze oglądać.  Choc z perspektywy czasu juz nie jestem tak łaskawie do tego filmy nastawiony. Natomiast TLJ i TROS to już katastrofa.

ukaszm84

  • Gość
Odp: Uniwersum "Star Wars". Filmy, seriale, Stary i Nowy Kanon
« Odpowiedź #1034 dnia: Nd, 23 Październik 2022, 13:09:40 »
Jeśli czerwone slady na białej pustyni są ważniejsze niż kompletnie bezsensowny scenariusz, pozbawiony jakiejkolwiek logiki to nie mam pytań. Nie chce mi się już nawet wchodzic w ten temat, odpal sobie jakąkolwiek krytyczną recenzje na jutubach.

Mi też się nie chce wchodzić w ten temat, bo był wałkowany milion razy. Ale na każdą krytyczna recenzję znajdę ci pochwalną, która według mnie będzie miała rację.