Końca dobiegł właśnie pierwszy sezon serialu który przedstawiał nam głównie formowanie się grupy oraz origin story dla każdego z bohaterów. Seria bazuje na komiksach o Teen Titans, drużyny złożonej z pomocników członków Justice League oraz samodzielnych nastoletnich herosów. W serialu dostaliśmy mroczniejsze ujęcie tych postaci, o wiele bardziej nawiązujące do tego co z filmami DC robił Zack Snyder, aniżeli dzisiaj James Wan i David Sandberg. Najbardziej błyszczą tutaj Robin i Hawk, chociaż najwięcej ekranowego czasu poza Robinem otrzymała Raven. Bawiłem się na pierwszym sezonie bardzo dobrze, myślę że spokojnie można go postawić na jednej półce z inną uliczną drużyną herosów od Marvela - Defenders. Nie nastawiajcie się tu na coś na poziomie Daredevila czy Punishera, myślę jednak że nie odstępuje poziomowi Defenders czy drugiemu sezonowi Iron Fista z platformy Netflix. W drugiej serii do Tytanów dołączy pies Krypto, Superboy, i prawdopodobnie Ravager/Jericho.