Autor Wątek: The Witcher [Netflix]  (Przeczytany 59083 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Gieferg

The Witcher [Netflix]
« dnia: Cz, 11 Kwiecień 2019, 20:57:09 »


O ile rzadko sięgam po współczesne seriale, a na mojej liście ulubionych wciąż króluje Robin z Sherwood, to jednak w przypadku Wiedźmina sytuacja jest zgoła odmienna. Liczę się co prawda z rozczarowaniem, ale jakie by to było i tak obejrzę od początku do końca (do polskiego serialu też czasem wracam, bo wiedźmin).

W roli głównej Superman czyli Henry Cavill, jako Yennefer Anya Chalotra która na razie wygląda jak totalny miscast, Triss - Anna Schaffer - tu już lepiej, Vilgefortz - Mahesh Jadu, Jaskier - Joey Batey,  Ciri - Freya Allan (wygląda idealnie)  i inni.

Zdjęcia trwają w najlepsze, kilka dni temu ekipa zawitała w Ogrodzieńcu, gdzie wnet zajęli się nią nasi paparazzi. Poniżej to, co się udało uchwycić:

Triss i Tissaia:
Nieprawidłowy link vimeo
Vilgefortz, Triss, Yennefer i inni czarodzieje/czarodziejki:


« Ostatnia zmiana: Cz, 11 Kwiecień 2019, 21:00:00 wysłana przez Gieferg »

Offline death_bird

Odp: The Witcher [Netflix]
« Odpowiedź #1 dnia: Cz, 11 Kwiecień 2019, 22:23:42 »
Kijem tego czegoś nie trącę.
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".

Offline Gieferg

Odp: The Witcher [Netflix]
« Odpowiedź #2 dnia: Cz, 11 Kwiecień 2019, 22:56:05 »
Nie ma to jak wiele wnosząca do tematu wypowiedź i sensowne uzasadnienie swojego stanowiska.

Sam mógłbym napisać, że głównym problemem jest Netflix, który jeszcze nie zrobił NICZEGO, co bym miał ochotę  oglądać (próbowałem tylko Daredevila ale odpadłem po 5 czy 6 odcinkach, zazwyczaj odpadam od ich produkcji na etapie zwiastunów), ale w przypadku Wiedźmina nic nie jest w stanie sprawić, bym przeszedł obok tego obojętnie. Obejrzę choćby po to, żeby mieć podstawy by to zjechać, jeśli sobie na to zasłuży. Nawet polski serial ma szereg plusów (niektóre, jak muzyka - nawet bardzo duże), dla których lubię do niego wracać.

PS. a nie, jednak obejrzałem jeden film Netflixa, ten z Kurtem Russellem w roli Św.Mikołaja - Kurt spoko i w sumie tyle z plusów.

« Ostatnia zmiana: Cz, 11 Kwiecień 2019, 23:01:28 wysłana przez Gieferg »

Offline death_bird

Odp: The Witcher [Netflix]
« Odpowiedź #3 dnia: Cz, 11 Kwiecień 2019, 23:40:41 »
Ale co tu uzasadniać? Jaki koń jest każdy widzi. Hissrich najpierw nałgała w żywe oczy, że nie będzie żadnych zmian postaci w stos. do książki, bo chce pokazać coś nowego i oryginalnego po czym pokazała, że nie przepuści żadnej okazji do przepchnięcia swoich poglądów na rzeczywistość i mamy idiotyczne multi-kulti pełną gębą. Co tu jest jeszcze do uzasadniania?
To tak jakby u Jackson`a Arwena była czarna, Chińczyk grał Sama, Hindus Legolasa a Eowinę Brazylijka. Brak szacunku dla materiału źródłowego jak dla mnie dyskwalifikuje całą tę "produkcję". A mój nerw jest jeszcze większy, bo to już nie jest jakaś tam historia tylko to jest saga wiedźmińska. Mój Św. Graal fantastyki i cykl ukochany.
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".

Offline Gieferg

Odp: The Witcher [Netflix]
« Odpowiedź #4 dnia: Pt, 12 Kwiecień 2019, 02:07:06 »
No i to  jest  całkiem sensowne uzasadnienie.

Owszem, też mi się nie podoba to, że nawstawiali tam czarnych (Istredd, Fringilla), a Vilgefortz i Yennefer wyglądają jak Hindusi ale z tego powodu serialu nie skreślę - a to również mój św. Graal nie tylko fantastyki ale literatury w ogóle, po którym odechciało mi się czytać innych książek, bo wszystko przy nim bladło. Większym problemem będzie dla mnie jeśli się okaże, że to wizualna bieda z jaką kojarzy mi się Netflix całościowo - bo to już ciężko będzie przeżyć, ale jeśli serial będzie dobry scenariuszowo i wizualnie, to mimo wszystko na multikulti jestem w stanie przymknąć oko.
« Ostatnia zmiana: Pt, 12 Kwiecień 2019, 02:13:54 wysłana przez Gieferg »

Offline death_bird

Odp: The Witcher [Netflix]
« Odpowiedź #5 dnia: Pt, 12 Kwiecień 2019, 08:35:17 »
Ale jaki jest sens uzasadniania oczywistości? Wszyscy wiedzą co się szykuje.

P.S. i OT: Gieferg, wypowiedz się w SB nt regulaminu, bo bardzo mnie ciekawi Twoja opinia.
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".

Offline Gieferg

Odp: The Witcher [Netflix]
« Odpowiedź #6 dnia: Pt, 12 Kwiecień 2019, 10:40:15 »
Cytuj
Ale jaki jest sens uzasadniania oczywistości? Wszyscy wiedzą co się szykuje.
Ale nie każdemu to w takim stopniu przeszkadza. Dla mnie automatyczne skreślenie serialu z takiego powodu to dość mocny absurd, ale nikogo nie będę namawiał do oglądania (tak jak mnie nikt nie namówi do oglądania jakiegokolwiek serialu, którego sam nie czuję potrzeby oglądać). Ja tam łykam całość jak tylko wyjdzie.
« Ostatnia zmiana: Pt, 12 Kwiecień 2019, 11:03:11 wysłana przez Gieferg »

Offline death_bird

Odp: The Witcher [Netflix]
« Odpowiedź #7 dnia: Pt, 12 Kwiecień 2019, 14:28:15 »
Ja z kolei nie chcę sobie robić kuku na psychice i zwyczajnie nie zamierzam sięgać po produkt, który został przygotowany wbrew (nie tylko) moim oczekiwaniom. Producenci wystawili środkowy palec w kierunku fanbase i jako przynależący do tej grupy mówię "żegnam".
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".

Offline Grzmichuj

Odp: The Witcher [Netflix]
« Odpowiedź #8 dnia: Pt, 12 Kwiecień 2019, 14:56:39 »
Tak czy owak serwery Netflixa przekonają się co to jest DDOS by Husaria
jeżeli nadal będzie opowiadał takie bzdury, to skontaktuję się z odpowiednimi organami odnośnie pomawiania mnie, Egmontu i jeszcze kilku innych polskich wydawnictw. Ciekawe, czy wówczas będziesz takim kozakiem?

Offline Batfan

Odp: The Witcher [Netflix]
« Odpowiedź #9 dnia: Cz, 02 Maj 2019, 22:44:55 »
Ja natomiast kompletnie się nie zgadzam, ale szanuję opinię tych, którym się to czy tamto nie podoba. Ja sam jestem wielkim fanem uniwersum Sapkowskiego i mam przeogromny hajp na tę produkcję. Jestem przekonany, że będzie to jeden z najlepszych, jeśli nie najlepszy serial Netflixa. I tak wiem, że to na razie wróżenie z fusów, bo na dobrą sprawę nie dostaliśmy nawet materiałów promocyjnych, poza tym jednym wejściem Geralta gdzie jeszcze nawet nie był w pełni ucharakteryzowany, ale patrząc na ludzi którzy się za to zabrali jestem wyjątkowo spokojny, zwłaszcza, że przy serialu ciągle blisko jest Tomek Bagiński, a mało komu ufam tak bardzo jak jemu jeśli chodzi o kwestie związane z naszym rodzimym łowcą potworów.

Offline misiokles

Odp: The Witcher [Netflix]
« Odpowiedź #10 dnia: Pt, 03 Maj 2019, 00:22:23 »
Oczywiście że serial nie spełni naszych oczekiwań, gdyż już dawno zapomnieliśmy że sezon pierwszy ma sie opierać na opowiadaniach - a te są dość kameralne jeśli chodzi o 'wysobudżetowość'. A wiadomo - nie będzie dużo wojen i setek potworów w kadrze - będzie to zły serial.

Offline Gieferg

Odp: The Witcher [Netflix]
« Odpowiedź #11 dnia: Nd, 05 Maj 2019, 00:48:39 »
Kto zapomniał, ten zapomniał, mów za siebie :P

Offline jotkwadrat

Odp: The Witcher [Netflix]
« Odpowiedź #12 dnia: Nd, 05 Maj 2019, 01:07:41 »
Ja tam uważam opowiadania za dużo lepsze niż saga, więc mi pasuje.
Bardziej się boję wciskanych kolanem lewicowych wartości, poprawności politycznej i SJW.

John_

  • Gość
Odp: The Witcher [Netflix]
« Odpowiedź #13 dnia: Nd, 05 Maj 2019, 13:42:25 »
Dlaczego się tego boisz? I co masz na myśli mówiąc lewicowe wartości? Boisz się że Geralt będzie wspierał klasę robotniczą?

Offline jotkwadrat

Odp: The Witcher [Netflix]
« Odpowiedź #14 dnia: Nd, 05 Maj 2019, 15:47:30 »
Nie - raczej że zrobią z Geralta piewcę środowisk LGBTQWERTY, połowie postaci zmienią rasę a w akcję wplotą "subtelne" odniesienia do Trumpa. Ot - takie czasy.