Autor Wątek: The Last of Us  (Przeczytany 2575 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

FikoFaryzmWsteczny_DC

  • Gość
Odp: The Last of Us
« Odpowiedź #30 dnia: Śr, 03 Maj 2023, 21:36:14 »
Ostatni odcinek pierwszego sezonu "The Last of Us" od HBO Max, obejrzałem dopiero po kilku tygodniach przerwy po seansie epizodu 8-ego. Czy było to dobre posunięcie? W większości tak, bo przynajmniej opróżniłem sobie głowę z wielu negatywnych emocji, opinii, niepotrzebnego shitu i syfu po wcześniejszych odcinkach, który przeszkadzał mi w odpowiednim zrozumieniu całości serialu (np. czy naprawdę to a to w tym serialu jest najważniejsze?), aż do jego finału rzecz jasna. Po lekkim ,,przefiltrowaniu" tego, co doświadczyłem w serialowym "TLOU", byłem gotowy na jego finał, na ten jeden konkretny 9-ty odcinek, dedykowany na ten jeden konkretny moment. I tak, stało się, kończący sezon 45 minutowy odcinek okazał się godny zaufania i oczekiwaniom. ,,Siadło" mi tu wszystko: sfera graficzna, role aktorów, nawiązanie do pewnych miejsc/obszarów i ich wykreowania w przestrzeni gry "TLOU part 1". Piękne zdjęcia, z dobrze ulokowanymi efektami specjalnymi; minusem, ale drobnym, w końcowej ocenie tego serialu okazały się całościowe z 9 odcinków luki fabularne, czy też dziury w kreowaniu wydarzeń na osi czasu: odniosłem wrażenie, że tak sklejono montażem serial, że wszystko przydarza się w tym momencie, w którym ma się przydarzyć, jakby scenariusz szedł po kluczu. A i jeszcze jedno: Joel jest zbyt ,,nieśmiertelny" - wiecie, to jest tak sprytnie operatorsko ujęty serial, że tam gdzie zawsze zjawia się ,,on", Joel, żaden z zakapiorów nie uchodzi z życiem, nawet gdy z perspektywy Joela ma się prawdopodobnie przebitą wątrobę... Paradoksalnie to i tak był piękny serial. Summa summarum stawiam mu ocenę za pierwszy sezon: 9/10. Odwaga!

P.S.
Spoiler: PokażUkryj
A tą scenę z żyrafą, to gdzie oni kręcili? W studiu, czy gdzieś porozmieszczali screeny w ZOO, dali żyrafę i pyk, scena jest. A zwierzę wyglądało na prawdziwe.  8)


Online radioblackmetal

Odp: The Last of Us
« Odpowiedź #31 dnia: Śr, 03 Maj 2023, 22:30:02 »
@up obejrzyj sobie odcinek specjalny o kulisach kręcenia serialu
Tolerancja nie oznacza akceptacji.


The darkness will swallow everything

Offline plast

Odp: The Last of Us
« Odpowiedź #32 dnia: Cz, 04 Maj 2023, 01:28:10 »
Co do dorosłych to zgoda, natomiast względem inteligentnych to mam niejakie wątpliwości: przynajmniej dwa zwroty akcji urągały inteligencji przeciętnie rozgarniętego widza.

Jedno nie wyklucza drugiego, niestety. Bardzo rzadko dzisiaj można spotkać dzieło (film, serial, książkę) gdzie nie ma tanich plot twistów, że o pandemii kiepskich zakończeń nie wspomnę.

praktycznie cały odcinek jest nie na temat

Dokładnie cały odcinek jest na temat, buduje klimat świata i pokazuje go od momentu rozpoczęcia się pandemii do momentu gdy wydarzenia łączą się z bieżącym wątkiem głównym.

Jeśli miałbym się tutaj do czegoś przyczepić to tylko do tego, że kosztem tego odcinka nie było zajebistej relacji Ellie-Bill-Joel z gry. Ale pominęli tyle istotnych rzeczy, że nie będę się o tę jedną kłócił.

Na podobnej zasadzie odcinek w centrum handlowym pokazuje historię Ellie, nie ciągnąc ani trochę fabuły do przodu (odcinek bazuje na dodatku do gry, jednym z najlepszych dodatków ever do gier wideo).

Ogólnie serial jest mocno nierówny, ale akurat te odcinki są bardzo na temat i pasują idealnie.

Online misiokles

Odp: The Last of Us
« Odpowiedź #33 dnia: Cz, 04 Maj 2023, 09:04:16 »
Jedno nie wyklucza drugiego, niestety. Bardzo rzadko dzisiaj można spotkać dzieło (film, serial, książkę) gdzie nie ma tanich plot twistów, że o pandemii kiepskich zakończeń nie wspomnę.

A o produkcjach, w których nie ma tanich plot twistów i kiepskich zakończeń mówimy, że są zbyt przewidywalne :)

Bender

  • Gość
Odp: The Last of Us
« Odpowiedź #34 dnia: Cz, 04 Maj 2023, 13:10:30 »
A o produkcjach, w których nie ma tanich plot twistów i kiepskich zakończeń mówimy, że są zbyt przewidywalne :)

Jeśli jednye na co stawiamy w filmie to stricte fabuła to pewnie tak. Ale jeśłi chcemy czegoś więcej, jakiś klimat, tło, character development, dobry dialog, zamiast wyłącznie śledzenia drogi z punktu A fabuły do punktu B, to można inaczej i da się bez twistów i przewidywalności stworzyć coś co się połyka jednym ciągiem. The Wire, Sopranos. Sądzę, że w HBO i nie tylko nadal sa ludzie, którzy potrafią to robić. Natomiast w dobrą rzecz tzreba zainwestowac trochę czasu. A widowni zaczyna brakowac cierpliwosci i chce wszytsko tu i teraz. A szkoda.  Niezłym przykładem jest Andor (oczywiście daleko mu do Sopranos) który póbuje budować coś więcej niz formułę monster of the week. Reakcja duzej czesci publiczności: o jezu nudy.

ukaszm84

  • Gość
Odp: The Last of Us
« Odpowiedź #35 dnia: Cz, 04 Maj 2023, 13:12:40 »
Jeśli jednye na co stawiamy w filmie to stricte fabuła to pewnie tak.

Niestety, wielu ludzi tak do tego podchodzi. Choćby oglądając na telefonie w tramwaju - nie da się wtedy zwrócić uwagi na cokolwiek innego - scenografię, zdjęcia, montaż, grę aktorską. Tylko i wyłącznie fabułę tak można poznać, a znam wiele osób, które tak robią. Strasznie to musi zubażać odbiór, ale co kto lubi.

Offline death_bird

Odp: The Last of Us
« Odpowiedź #36 dnia: Cz, 04 Maj 2023, 14:34:53 »
Dokładnie cały odcinek jest na temat, buduje klimat świata i pokazuje go od momentu rozpoczęcia się pandemii do momentu gdy wydarzenia łączą się z bieżącym wątkiem głównym.

Musimy mieć krańcowo różne podejście do tematu pt. "budowanie klimatu", bo dla mnie to był klimat rodem z kinowych kronik filmowych informujących o postępach rewolucji i sytuacji proletariatu. Czyli coś na co generalnie lepiej się spóźnić żeby nie musieć tego odbębniać.

Natomiast co do tych "twistów" i zakończeń to one były nie tyle "tanie" co raczej głupawe/głupie. To są te momenty w których widzisz wyraźnie, że postać musi zachować się wbrew zdrowemu rozsądkowi i niejako "na siłę" żeby fabuła poszła naprzód w kierunku obranym przez scenariusz.
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".

Offline Piterrini

Odp: The Last of Us
« Odpowiedź #37 dnia: Cz, 04 Maj 2023, 15:24:39 »
P.S.
Spoiler: PokażUkryj
A tą scenę z żyrafą, to gdzie oni kręcili? W studiu, czy gdzieś porozmieszczali screeny w ZOO, dali żyrafę i pyk, scena jest. A zwierzę wyglądało na prawdziwe.  8)

Uważam że całkiem zmyślnie...
Spoiler: PokażUkryj
...wykonano tą scenę, co prawda zastanawiałem się "po co, przecież można pomalować piłkę na zielono żeby aktorzy mieli co dotykać, a resztę CGI", ale ewidentnie była w tym jakaś tzw. metoda, bo pytania o tą scenę często widuję takie jak wyżej, też z kwestionowaniem czy to CGI :)

Filmik to tylko dla referencji, więcej w całym dokumencie o kręceniu serialu.

Jeśli jednye na co stawiamy w filmie to stricte fabuła to pewnie tak. Ale jeśłi chcemy czegoś więcej, jakiś klimat, tło, character development, dobry dialog, zamiast wyłącznie śledzenia drogi z punktu A fabuły do punktu B, to można inaczej i da się bez twistów i przewidywalności stworzyć coś co się połyka jednym ciągiem. The Wire, Sopranos. Sądzę, że w HBO i nie tylko nadal sa ludzie, którzy potrafią to robić. Natomiast w dobrą rzecz tzreba zainwestowac trochę czasu. A widowni zaczyna brakowac cierpliwosci i chce wszytsko tu i teraz. A szkoda.  Niezłym przykładem jest Andor (oczywiście daleko mu do Sopranos) który póbuje budować coś więcej niz formułę monster of the week. Reakcja duzej czesci publiczności: o jezu nudy.
Nie śledzę Twoich wypowiedzi, ale że w wątku The Last of Us, serialu HBO, to do jakiej 'kategorii' osobiście zaliczasz ten serial? Moim zdaniem bliżej mu do Andor niż innych tytułów HBO jakie wymieniasz, one są z mojej perspektywy poza konkursem :P

Niestety, wielu ludzi tak do tego podchodzi. Choćby oglądając na telefonie w tramwaju - nie da się wtedy zwrócić uwagi na cokolwiek innego - scenografię, zdjęcia, montaż, grę aktorską. Tylko i wyłącznie fabułę tak można poznać, a znam wiele osób, które tak robią. Strasznie to musi zubażać odbiór, ale co kto lubi.
Przecież to jest identyczne z tym co często poruszane jest odnośnie komiksów, czyli fabuła jest najistotniejsza, wszystko pozostałe to drugi plan (no, może standard wydania też jest istotny, na pewno zdaje się być dla wielu istotniejszy niż warstwa graficzna - rysunki, kolory czy layout plansz).
Dla mnie też to jest niezrozumiałe, bo często właśnie wykonanie, czy to rysunek w komiksach czy zdjęcia albo montaż w filmie/serialu najbardziej mnie absorbują. Ale o tym możemy rozmawiać, a i tak rzeki kijem nie zawrócimy, plusem jest to, że osoby niby skupiające się tylko na fabule dobrze/lepiej wykonaną produkcję (film/muzykę/komiks/...) podświadomie oceniają lepiej niż gdyby nie wykorzystywała ona jakichś ciekawych zabiegów twórczych itp., tyle że nie zwracając na to uwagi nie dostrzegają wagi poszczególnych czynników w odbiorze całości...

ukaszm84

  • Gość
Odp: The Last of Us
« Odpowiedź #38 dnia: Cz, 04 Maj 2023, 15:39:27 »
Przecież to jest identyczne z tym co często poruszane jest odnośnie komiksów, czyli fabuła jest najistotniejsza, wszystko pozostałe to drugi plan (no, może standard wydania też jest istotny, na pewno zdaje się być dla wielu istotniejszy niż warstwa graficzna - rysunki, kolory czy layout plansz).

Fabuła jest najistotniejsza, pod warunkiem, że to nie są polscy rysownicy. Wtedy rysunki są bardzo ważne i wyjątkowo brzydkie.