Autor Wątek: Uncharted  (Przeczytany 1389 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline xanar

Uncharted
« dnia: Cz, 21 Październik 2021, 17:29:01 »
Twój komiks jest lepszy niż mój

Offline Leyek

Odp: Uncharted
« Odpowiedź #1 dnia: Cz, 21 Październik 2021, 20:49:38 »
Wahlberg słaby, młody grający Nathana jeszcze gorszy, ale Chloe Frazer i tak ich przebija (negatywnie).
Widać nawiązanie do paru scen z gier. Za to o dziwo mało strzelania, a to sól Uncharted, którą akurat w tych grach średnio lubię. Ale w samym filmie dobre strzelaninki bym pooglądał :)

Offline Leyek

Odp: Uncharted
« Odpowiedź #2 dnia: Wt, 01 Luty 2022, 13:32:11 »


To się powinno nazywać - Uncharted jr. - Przygody młodego Nathana.
I jeszcze ta fryzurka, eh. Szykuje się profanacja.

FikoFaryzmWsteczny_DC

  • Gość
Odp: Uncharted
« Odpowiedź #3 dnia: Nd, 20 Luty 2022, 11:52:57 »
"Uncharted": 7/10 - to taka moja a'la ,,jak na pierwsze wrażenie" ocena najnowszego filmu z Tomem Hollandem, Sophii Ali i Markiem Wahlbergiem  w rolach głównych - produkcji, w której przy jej końcowej ewaluacji, nie uwzględniałem jej rodowodu growego (fakt, przed seansem miałem ogólne pojęcie czym jest Uncharted, co opowiada, jakiego typu grą jest, jacy są jej bohaterowie; po prostu to Uniwersum znałem na tyle, aby orientować się, że ,,aha, Uncharted to jest to, to i to. Kojarzę tą grę") ponieważ w żadne gierdajło z tego cyklu, na różnych generacjach konsol PlayStation, nie grałem (Remastering na Ps5 do tego Uniwersum growego, powoli mnie przekonuje). Gra aktorska Hollanda, Wahlberga, Sophii Ali dzieliła się na etapy wyraźnego gubienia się w roli, jakby nagrano sceny/ujęcia z ich udziałem bez żadnego dubla w stylu ,,co będzie, to będzie", i na te momenty, gdy aktorzy spisywali się na tyle dobrze, na ile pozwalała im ich ta aktorska szeroka umiejętność, i to, jak wyprowadza ich do roli reżyser. Pod tym aktorskim względem nie był to płynny film; za to płynny, szczery jak na ten gatunek i przeznaczenie, był on wizualnie - bardzo dopracowany w tym aspekcie, nieprzesycony, choć różnorodność planów filmowych i montaż nie zachwycały: nie było w tym wszystkim harmonii, a pocięte to było strasznie, co samo w sobie dawało sposobność do stworzenia wrażenia, że coś tu jest nie tak, że jest sporo luk fabularnych, że kamera aż zanadto ukrywała dużo świata przedstawianego w filmie.

Co do:

Spoiler: PokażUkryj
- scen po napisach "Uncharted", nie mam opinii i wyrobionego gustu oraz jako takiego zdania, bo... nie znam tego Uniwersum z perspektywy gier video, nie wiem, jaki wydźwięk będą one miały na przyszłość, i czego powinno się oczekiwać po kolejnym filmie w stosunku do tego, jak przedstawiano wszystkie najlepsze historie w grach z serii. Sceny, a były one dwie, nakręcono cholernie dobrze - niekiedy lepiej niż cały film; po prostu te kilkadziesiąt sekund zachęciło mnie do pójścia na kolejny film z serii, a one na pewno powstaną - bo to kury, które znoszą kupę złotych jaj. "Uncharted" okazało się bardzo dobrym, prostym i efektownym kinem rozrywkowym; wiele lepszego od takiego formatu kina z tej serii, w tym łotrzykowym, przygodowym gatunku, w najbliższych latach nie będzie, a ludzie ,,z braku laku" na obrazy z serii "Uncharted" pójdą z pocałowaniem ręki.

- zawiłości fabularnych, licznych smaczków i easter-eggow nawiązujących do gier z serii Uncharted, jakoś się temu nie przyglądałem i nie analizowałem oraz nie oceniałem filmu w tym aspekcie. Nie znam tego środowiska growego.



Offline Leyek

Odp: Uncharted
« Odpowiedź #4 dnia: Nd, 23 Październik 2022, 14:27:11 »
Obejrzałem wczoraj Uncharted i jest jeszcze gorszy niż się spodziewałem. Miałem ochotę na coś lekkiego, trochę przygody, rozwiązywania zagadek, fajnych tekstów, wybuchów itd. Czegoś w stylu Skarbu Narodów. I nawet tego nie dostałem. Do tego na HBO Max uraczył mnie jeszcze przeokropny dubbing. Film jest nudny, bohaterowie wkurzający, niedobrani do ról (o dziwo najlepiej wypada Wahlberg, ale i tak daleko mu do Scully'ego z gier). Po godzinie gdyby nie fakt, że nie oglądałem sam to bym to wyłączył. Jedynie końcówka w miarę spektakularna, choć głupia nawet jak na standardy gatunku. Cała akcja filmu w takim Skarbie Narodów skondensowana byłaby do jakichś 15-20 min. Szkoda czasu. Najgorszy film jaki widziałem od dawna. 2/10.

Offline michał81

Odp: Uncharted
« Odpowiedź #5 dnia: Nd, 23 Październik 2022, 19:05:05 »
Do tego na HBO Max uraczył mnie jeszcze przeokropny dubbing.
Ale to nie jest wina HBO tylko Sony. Mogłeś też przełączyć na angielski z napisami.

Offline Dracos

Odp: Uncharted
« Odpowiedź #6 dnia: Nd, 23 Październik 2022, 20:24:39 »
Ta zawsze mnie dziwi narzekanie na dubbing, przecież to dla najmłodszej widowni :) Ja dałem 5/10 ale nie grałem w gry więc nie miałem jakichś oczekiwań co do bohatera ani reszty postaci. A sam film to takie wieczne poszukiwanie następcy Indiany Jones'a w skrzyżowaniu z Goonies, z tym że niestety takie nieprawdopodobne czasami sekwencje kaskaderskie wymyślają że ręce opadają. (chociaż może to wymyślone było pod wypływem fabuły z gry?) Dodajmy do tego wieczną modę na śmieszkowanie a la MCU i wynikiem jest film do bólu średni można obejrzeć, ale pytanie zasadnicze po co ?

Offline Leyek

Odp: Uncharted
« Odpowiedź #7 dnia: Nd, 23 Październik 2022, 21:21:20 »
Ale to nie jest wina HBO tylko Sony. Mogłeś też przełączyć na angielski z napisami.

Wiem, że mogłem, ale:
- moja współoglądaczka tego nie lubi,
- ja mam za teraz za słabe okulary i też się ostatnio przerzuciłem na lektora (szczególnie w takich niewymagających myślenia filmach) :)
- od kiedy zepsuł mi się wzmacniacz i jadę na głośnikach w tv mam to gdzieś, że leci spolszczona wersja (tak to wymuszałem wersję z napisami - którą bardziej lubię) bo lektor zagłusza efekty dźwiękowe.
- a ogólnie to nie rozumiem po co dubbing w filmie nie dla dzieci

@Dracos końcówka ze statkami to wymysł scenarzystów filmu, cała akcja w Barcelonie też. Z gry to tylko częściowo ta sekwencja z samolotem była wzięta i ta aukcja z początku. Tego właśnie było bardzo mało, a w grze były spektakularne sceny akcji. I (oprócz jedynki) częste zmiany lokacji tego też zabrakło w filmie.

Offline michał81

Odp: Uncharted
« Odpowiedź #8 dnia: Nd, 23 Październik 2022, 22:01:53 »
też się ostatnio przerzuciłem na lektora
Proponuje się przyzwyczaić do dubbingu. Coraz więcej filmów go dostaje, co widać nie tylko w kinie, ale też na streamingu (przoduje Disney).

Offline szybkilester

Odp: Uncharted
« Odpowiedź #9 dnia: Pn, 24 Październik 2022, 00:56:45 »
Hmm… Dubbing stosują właściwie wszyscy poza naszym „narodem wybranym” i z kolei lektor jest swoistym kuriozum: oglądam filmy z napisami (lub bez) i z dubbingiem właśnie, o ile to „odmożdżacze” w rodzaju podobnych ekranizacji gier, bo mimo słusznego wieku i dekad spędzonych na oglądaniu filmów z lektorami, to jednak uważam swoim skromnym zdaniem, że nasz polski ewenement powinien odejść do lamusa i niech zostanie domeną audiobooków…

ukaszm84

  • Gość
Odp: Uncharted
« Odpowiedź #10 dnia: Pn, 24 Październik 2022, 08:44:07 »
Hmm… Dubbing stosują właściwie wszyscy poza naszym „narodem wybranym” i z kolei lektor jest swoistym kuriozum: oglądam filmy z napisami (lub bez) i z dubbingiem właśnie, o ile to „odmożdżacze” w rodzaju podobnych ekranizacji gier, bo mimo słusznego wieku i dekad spędzonych na oglądaniu filmów z lektorami, to jednak uważam swoim skromnym zdaniem, że nasz polski ewenement powinien odejść do lamusa i niech zostanie domeną audiobooków…

Tak, ja zdaję sobie sprawę, że lektor jest dość unikalnym rozwiązaniem w skali świata? Tylko co z tego, to jest jakiś argument? Ja tam też wolę lektora niż dubbing, szczególnie w filmach aktorskich lektor koniecznie, w animacjach może być dubbing. Choć wiadomo, w 99% przypadków wybieram napisy, ale jak czasami nie chcę za bardzo skupiać wzroku to wtedy lektor.

Offline death_bird

Odp: Uncharted
« Odpowiedź #11 dnia: Pn, 24 Październik 2022, 09:56:47 »
Hmm… Dubbing stosują właściwie wszyscy poza naszym „narodem wybranym” i z kolei lektor jest swoistym kuriozum:

Z dwojga złego wolę lektora. Przynajmniej głosy słychać w tle. Dubbing to jest jakaś totalna aberracja i "morderstwo" na głosie aktora (który jest dla niego takim samym narzędziem pracy). Równie dobrze można byłoby wklejać opracowane cyfrowo twarze aktorów podkładających głos w miejsce oryginalnej obsady. Zasada dokładnie ta sama.
Rozumiem, że to się robi w filmach dla dzieci. Ale reszta?
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".

Offline Edgar

Odp: Uncharted
« Odpowiedź #12 dnia: Pn, 24 Październik 2022, 10:05:42 »
Ja z kolei zupełnie nie ogarniam wersji z lektorem. Wprowadza mi to straszny chaos do głowy i mam wrażenie, że ktoś mi gada na filmie i go zagłusza. Czasami obejrzę, bo moja córka jeszcze nie nadąża za napisami, a niektóre kierowane do niej filmy nie mają dubbingu, ale jest to droga przez mękę. :)
A Uncharted chętnie obejrzę, bo swego czasu grywałem w pierwowzór i mam nadzieję na fajną, efektowną rozrywkę.