Autor Wątek: The Batman  (Przeczytany 42522 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Frank_C

Odp: The Batman
« Odpowiedź #240 dnia: Wt, 25 Sierpień 2020, 12:20:29 »
Dzisiaj już chyba status gwiazdy, czy nazwisko aktora nie robi takiego wrażenia na ludziach jak kiedyś. Niedawno oglądałem na YT wywiad z Anthonym Mackie - Falconem z MCU i facet bez większych oporów powiedział wprost, że ludzie dzisiaj nie idą do kina zobaczyć ich ulubionego aktora tylko zobaczyć Batman, Spider-Man itp. Co zresztą się potwierdza patrząc jak toczą się kariery wielu aktorów po zakończeniu swojej przygody z np. MCU i częste wymiany aktorów np. w przypadku omawianego Batmana, czy też Spider-Mana. W takiej sytuacji aktor musi chyba się wykazać czymś więcej niż nazwisko, żeby dostać rolę i zaistnieć w pamięci widzów.

Michael_Korvac

  • Gość
Odp: The Batman
« Odpowiedź #241 dnia: Wt, 25 Sierpień 2020, 13:32:01 »

Na ziarnisty, głęboki nieprzemijający duszny mrok otulający Gotham City! Patrzę się, gapię i gapię, wpatruję się w to zdjęcie jak ciele na malowane wrota, z wywalonym jęzorem na brodzie i wybałuszonymi prawie gałami, które jak piłeczki pingpongowe mało co a wyślizgną mi się z oczodołów. Wciąż nie mogę uwierzyć, że w zapowiadanym na drugą połowę 2021 roku filmie "The Batman", tak mrocznie, jakby ścierały się w nim siły światła i mroku, jakby został otruty dioksyną, jak niegdyś Wiktor Juszczenko, któremu zatrucie potwornie oszpeciło twarz, będzie wyglądał on, ,,Pan Oswal Cobblepot'' alias Pingwin. Jeśli takie przemiany zewnętrznej aparycji zajdą w tym obrazie kinowym - przy czym warto dodać, iż sam Bruce Wayne/Mroczny Rycerz prezentuje się monumentalnie, jak prawdziwy Mroczny Mściciel, którego imię było ,,zemsta" - to nie ma wątpliwości, film Reevesa będzie arcydziełem, jednym z lepszych przeniesień komiksowych historii dotyczących Batmana na Kinowe Uniwersum DC Comics (a może i najlepszym) - bez względu na to, jak Kinowe Uniwersum tego wydawnictwa będzie się nazywało, czy to wciąż będzie DCEU, czy coś... innego.

Offline death_bird

Odp: The Batman
« Odpowiedź #242 dnia: Wt, 25 Sierpień 2020, 18:03:35 »
Dzisiaj już chyba status gwiazdy, czy nazwisko aktora nie robi takiego wrażenia na ludziach jak kiedyś.

Bo też wraz z rozrostem tego biznesu doszło do nieuniknionej inflacji. Sporo filmów, w cholerę seriali, mnóstwo aktorów/aktorek, nie sposób już zachować statusu gwiazdy filmowej na tej samej zasadzie i o tej samej randze co w latach 30-stych czy 40-stych. Już nie wspominając o tym, że ówczesne gwiazdy żyły jak gdyby w innym świecie, odseparowane od śmiertelników, grające swoje role bożyszczy tłumów także poza planem, w życiu codziennym. Tymczasem dzisiaj mamy erę bratania się z "plebsem" - praktycznie każdy może zagadać do każdego przez media społecznościowe.
W efekcie można było albo zrezygnować z samego pojęcia "gwiazda" albo rozdawać tę plakietkę niczym cukierki. I branża filmowa poszła tą drugą ścieżką. W efekcie "gwiazd" jest tyle (każda produkcja, choćby serialu C klasy musi mieć swoją "gwiazdę" - czyli tak naprawdę konia pociągowego produkcji), że samo pojęcie się zdewaluowało.
I w efekcie dzisiaj chyba faktycznie większe wrażenie robią "niezmienne" postacie a nie odtwarzający je aktorzy. Aktorów było sześciu, ale James Bond jest jeden. W efekcie postać jest bardziej wyjątkowa niż wcielający się w nią kolejny rzemieślnik.
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".

Offline Gazza

Odp: The Batman
« Odpowiedź #243 dnia: Śr, 26 Sierpień 2020, 10:10:14 »
Przy Batman Returns też się tak zastanawiałeś? Bo (poza wzrostem) DeVito też był nie do poznania, kompletnie zniknął w tej roli. (...)
Nie, bo w jego Pingwinie widziałem bez problemu aktora.

A Colin ma niepowtarzalny Irlandzki akcent, z którego może skorzystać.
A Cablepot jest z pochodzenia Irlandczykiem?
Dobry aktor bez problemu odegra postać z specyficznym akcentem/mową/wadą wymowy. Argument o zatrudnieniu Farrella z uwagi na akcent jest żałosny (no offence!:) ).

Juby

  • Gość
Odp: The Batman
« Odpowiedź #244 dnia: Śr, 26 Sierpień 2020, 10:15:52 »


No rzeczywiście. Od razu było widać, że to on, nie to co z Farrellem.

Cytuj
A Cablepot jest z pochodzenia Irlandczykiem?

Już dzwonię do Matta Reevesa i dopytam go, czy w jego interpretacji Pingwin jest z Irlandii, z Gwatemalii, czy z Marsa. Daj mi chwilę.

Offline Szekak

Odp: The Batman
« Odpowiedź #245 dnia: Śr, 26 Sierpień 2020, 10:20:26 »
Juby porównywanie De Vito do Farrella to jakiś absurd - De Vito jest mega charakterystycznym aktorem i właśnie z uwagi na jego charakterystyczne cechy został w tej roli obsadzony.
Piękno jest w oczach patrzącego.

Offline R~Q

Odp: The Batman
« Odpowiedź #246 dnia: Śr, 26 Sierpień 2020, 10:25:50 »
Już dzwonię do Matta Reevesa i dopytam go, czy w jego interpretacji Pingwin jest z Irlandii, z Gwatemalii, czy z Marsa. Daj mi chwilę.
Zwróciłeś uwagę na bardzo ważną rzecz - każdy filmowiec (a także scenarzysta komiksu, pisarz itp...) ma prawo do interpretacji i przedstawienia postaci tak, jak mu się podoba. W internecie jest bardzo dużo fanbojów, którzy wszelkie odstępstwa od ich ideału traktują jako herezję. Irlandzki Pingwin, czarny Gordon, zabijający Batman... jest dla nich nie do zaakceptowania. Co ciekawe, same komiksy też są różnorodne. W komiksach też mamy czarnych bohaterów DC z Afryki (Morrison stworzył takie uniwersum zdaje się), brutalnego Supermana i rozmaite inne podejścia do postaci. Jednak fanboje znajdą sobie jeden ideał, którego się kurczowo trzymają.

- Burton stworzył Gotham rodem z zamku strachów w lunaparku - miał do tego pełne prawo.
- Nolan użył pseudorealistycznej stylistyki, a Jokera zinterpretował całkiem po swojemu - jako filmowiec mógł to zrobić.
- Snyder przedstawił wątpiącego Supermana i owładniętego zemstą Batmana - jasne, że mógł tak ich przedstawić.
- Reeves robi młodego Batmana bez mrocznego głosu, czarnego Gordona, wymoczkowatego Riddlera i Pingwina granego przez nietypowego do takiej roli aktora - nie mogę się doczekać, co wyjdzie z jego pomysłów.

Fajboizm polegający na krzyczeniu "MUSI być tak, jak w moich wyobrażeniach!!!" jest bardzo szkodliwy i już sporo filmów padło finansowo przez to.

Juby

  • Gość
Odp: The Batman
« Odpowiedź #247 dnia: Śr, 26 Sierpień 2020, 10:31:36 »
Juby porównywanie De Vito do Farrella to jakiś absurd - De Vito jest mega charakterystycznym aktorem i właśnie z uwagi na jego charakterystyczne cechy został w tej roli obsadzony.

Tylko ze względu na wzrost. Farrell też jest charakterystycznym aktorem. Piszecie z perspektywy wersji, którą znacie od 28 lat i doskonale wiecie kto ją odegrał. Po seansie Batmana Reevesa też będziecie wiedzieć, że Oz to Farrell i pod toną charakteryzacji dojrzycie aktora.

Offline Szekak

Odp: The Batman
« Odpowiedź #248 dnia: Śr, 26 Sierpień 2020, 11:26:32 »
Ok, to ze względu na jakie charakterystyczne cechy Farrella został on obsadzony w roli Pingwina?
Piękno jest w oczach patrzącego.

Offline Gazza

Odp: The Batman
« Odpowiedź #249 dnia: Śr, 26 Sierpień 2020, 12:20:01 »
@Juby - szanuję Twoje posty i poglądy ale ostatnio farmazonisz ;) Ja w pełni rozumiem artystyczne wizje i decyzje filmowców gdy interpretują nasze ulubione hobby, ale nie potrafię zrozumieć z czego wynika np decyzja obsadzenia w tej roli tego konkretnego aktora. Gdyby Farrell miał prezentować się tak:

byłoby to dla mnie w pełni zrozumiałe - aktor jest doskonale rozpoznawalny i fanki mają mokro, ale gdy zatrudnia się do tej roli "amanta", po czym charakteryzuje się na "podstarzałego żula", który w niczym nie przypomina popularnej gwiazdy to mnie zaczyna zastanawiać. Czy nie taniej byłoby znaleźć taką facjatę niż płacić worki zielonych komuś zupełnie z innej parafii i "przerabiać" go nie do poznania?
Przecież jego rola to nie easteregg rodem ze Star Wars gdzie w zbrojach szturmowców/kostiumach obcych poukrywani są najrozmaitsi celebryci (ostatnio dowiedziałem się, że jednym z szturmowców (oprócz ujawnionych wcześniej) w EIX jest Karl Urban!).
I nie jest to dla mnie sprawa najistotniejsza - ot, frapujące i tyle. :)

Offline Pan M

Odp: The Batman
« Odpowiedź #250 dnia: Śr, 26 Sierpień 2020, 12:33:53 »
Gdy zatrudnia się do tej roli "amanta", po czym charakteryzuje się na "podstarzałego żula", który w niczym nie przypomina popularnej gwiazdy to mnie zaczyna zastanawiać. Czy nie taniej byłoby znaleźć taką facjatę niż płacić worki zielonych komuś zupełnie z innej parafii i "przerabiać" go nie do poznania?
Przecież jego rola to nie easteregg rodem ze Star Wars gdzie w zbrojach szturmowców/kostiumach obcych poukrywani są najrozmaitsi celebryci (ostatnio dowiedziałem się, że jednym z szturmowców (oprócz ujawnionych wcześniej) w EIX jest Karl Urban!).
I nie jest to dla mnie sprawa najistotniejsza - ot, frapujące i tyle. :)












Nihil novi sub sole.

No a dlaczego nie będą szukać kogoś z taką facjata? Choćby dlatego, że po co mają się męczyć z wyszukiwaniem odpowiedniego talentu aktorskiego. Mają gwiazdy, które mogą przerobić charakteryzacją.

Czy to źle? Czy takie zbiegi nie są w końcu elementem magii kina?


« Ostatnia zmiana: Śr, 26 Sierpień 2020, 12:45:55 wysłana przez Pan M »

Juby

  • Gość
Odp: The Batman
« Odpowiedź #251 dnia: Śr, 26 Sierpień 2020, 12:38:09 »
Ja farmazonie? To ty masz jakiś kuriozalny problem z castingiem, jakbyś dopiero odkrył co to są filmy. Gdy Lesa Grossmana zagrał Tom Cruise, też nie rozumiałeś czemu nie zatrudnili kogoś z łysiną, owłosionymi rękami i brzuszkiem, wartego 100 tyś., tylko zmienili Toma nie do poznania? Lub przykład z Christianem Balem z filmu Vice, który już wymieniałem.

Matt Reeves był przekonany, że to odpowiednia osoba do zgarania Pingwina, więc go obsadził. Tyle.

Offline Szekak

Odp: The Batman
« Odpowiedź #252 dnia: Śr, 26 Sierpień 2020, 13:04:55 »
Juby, czemu nie potrafisz odpowiedzieć na proste pytanie i udajesz, że go nie widzisz? Choć może to i lepiej jak masz się odnosić tak jak w innym temacie, czyli, "wy fanboje!". :)
Piękno jest w oczach patrzącego.

Juby

  • Gość
Odp: The Batman
« Odpowiedź #253 dnia: Śr, 26 Sierpień 2020, 13:16:46 »
Nie mam pojęcia, o którym prostym pytaniu piszesz. I nikogo nie nazwałem "wy fanboje". Tak więc, nie wiem do kogo ten post i czemu na jego początku jest mój nick.

Offline Szekak

Odp: The Batman
« Odpowiedź #254 dnia: Śr, 26 Sierpień 2020, 13:19:38 »
W innym temacie rozwodzisz się, że coś tam pisałeś w poprzednich postach, a pytania pod własnym postem nie dostrzegasz. Serio, nie pij już i idź spać.

Ok, to ze względu na jakie charakterystyczne cechy Farrella został on obsadzony w roli Pingwina?
Piękno jest w oczach patrzącego.