No to przyznać się, kto poza mną obejrzał do końca?
Druga połowa serii w moim przekonaniu jest dużo ciekawsza. Obejrzałem całość praktycznie w czasie jednego posiedzenia, podczas gdy pierwsze zaprezentowane kilka miesięcy temu odcinki lekko mnie nużyły. Tym razem dzieje się jednak, że hej!
No i w końcu fani wielkiego blondasa powinni być zadowoleni. Pojawia się on na ekranie dużo częściej niż w pierwszej połowie sezonu.