Moja reakcja z niedzieli o godz. 3:03, prosto po obejrzeniu trailera podczas DC FanDome.
O Qrwa! To na ten moment mój jedyny komentarz.
W zasadzie przestałem czekać na jakikolwiek inny film.
A teraz szerszy komentarz, po przespaniu się z tym (a było ciężko, trailer tak zadziałał, że spałem może 3 godziny tej nocy).
Nic już więcej nie oglądam i nie czytam. Tyle mi wystarczy, żeby czekać z wypiekami na twarzy i stawić się w dniu premiery w kinie. Gdy zaczął się trailer i jakiś morderca okręcał głowę trupa taśmą klejącą, moją pierwszą myślą było:
"Czy to ma być rated-R?! MPAA im to przepuści w PG-13?". Przy Batmanie lejącym zbira i cytującym Conroya z TAS zacząłem klaskać! Muszę zacząć studzić oczekiwania, bo już się nastawiam na czwarty film z Batmanem, którego ocenię na 10/10. Ale kurde, gatunkowo (w końcu film DETEKTYWISTYCZNY, a nie kino akcji!), klimatem i oddaniem komiksów wygląda mi to na Batmana na jakiego czekałem długie lata. Nawet Gordon (który od początku wydawał mi się miscastem) i brzydka maska Batmana mnie nie odrzuciły w tych kilku krótkich ujęciach, dam im szansę. A Catwoman! Oh my, czyżby w końcu 100% komiksowa wersja tej bohaterki?
Od kilku lat powtarzałem, że
Batman Begins (mój ulubiony Bat-film) jest ideałem, któremu nie da się dorównać. Od niedzieli nie jestem już tego taki pewien. Trzymam kciuki, żeby wrócili na plan od początku września i bez większych problemów zakończyli prace do końca roku. Niech już nic złego ich nie spotka, żebyśmy mogli cieszyć się tym filmem zgodnie z obecnie wyznaczoną datą premiery. To będzie długi rok czekania.
<3