Ciekawe jest to, że Talia w starszych komiksach, powiedzmy że przed 2015 rokiem, była biała. Teraz, gdzieś od końcówki New52 i okolic Rebirth (być może trochę przeinaczam dokładność okresu, ale mniej więcej tak było) rysują ją już w zauważalnie ciemniejszej karnacji. Nawet tego nie uzasadniono. Może od Lazarus Pit przyciemniała... O Talii Al Ghul można trochę rozmawiać, bo to w jakim kierunku Morrison ją popchał, a dziś jest to kontynuowane, mocno mnie kiedyś zawiodło. Nie mówiąc już o tym że od kiedy w DC dali sobie spokój z "relatywnie dobrą" Talią, zaliczyła już poza Batmanem największych morderców w uniwersum, oraz... jednego z Robinów! By się wstydziła
Oczywiście nie swojego syna. Przeczytajcie miniserie
Batman vs Deathstroke którą Egmont zapowiedział, tam też przekonacie jaka wyrafinowana z niej kobieta. A pomyśleć że przed 2000 rokiem potrafiła nawet wspólnie śledztwo rozwiązywać w Gotham ze swoim "ukochanym"...
Solarium to to raczej nie było...