Co lepiej oglądać z seriali Gotham czy CW Arrowwerse ??

[mateo931]

Co lepiej oglądać z seriali Gotham czy CW Arrowwerse ?? hmmm proszę o porady

[Damien]

Polecam Gotham, bo nie wchodzi w jakieś dziwne crossovery i można po prostu oglądać sezon po sezonie. Serial zaakcentował sporo znanych z Batmana postaci i organizacji, trzyma w napięciu, ale nie boi się kiczu rodem z epoki Adama Westa. Serial jest ciekawym eksperymentem i trudno przejść obok niego obojętnie. Seriale z CW to worek bez dna, z crossoverami, kolejnością oglądania, itp...

[Adolf]

Oglądanie Arrowverse w całości:
Arrow
Flash
Vixen (animacja w Arrowverse)
Constantine (z NBC, ale potem w Arrowverse)
Supergirl (CBS, ale później przejęło CW)
Legends of Tomorrow
Black Lightning (też inna Ziemia, ale po kryzysie to CHYBA jeden świat)
Batwoman
Superman and Lois

Do tego jeszcze dochodzą komiksy i książki w tym uniwersum.

Jeśli nadal nie oglądałeś, to zdecydowanie NIEPOLECAM. Jakość przeciętna, a często poniżej przeciętnej. Jest jeden wyjątek - serial Superman i Lois, który dzieje się na uboczu, nie nawiązując za bardzo do innych produkcji i co najważniejsze, jest jakościowo dużo wyżej.

Polecam też Stargirl. To nie jest arrowerse, bo dzieje się na Ziemi 2, a więc inne uniwersum. Ale z arrowverse będzie je łączyć postać Jaya Garricka, który pojawiał się gościnnie w serialu Flash (tam przechodzą między Ziemiami, np. do serialu Lucyfer). Jakość w miarę dobra, świetnie odwzorowane postacie z komiksów, przyzwoite efekty.

Gotham warto zobaczyć, choć pierwszy sezon delikatnie ssie. Kolejne już bardziej dopracowane.

[Uluru]

Ze swojej strony mogę polecić dwa pierwsze sezony Arrow, później robi się straszny syf.

[mateo931]

Właśnie z tego cw trzeba było by zaliczyć z 600 odcinków.
A Superman i lois można obejrzeć bez znajomości tych Wszystkich produkcji cw uniwersum??

[jotkwadrat]

Gotham polecam - nie do końca równy poziom, ale dobrze się ogląda.

Z Arrowverse znam głównie Flasha - pierwsze 3-4 sezony można obejrzeć, potem robi się nudne.
Constantine - bardzo fajna seria, szkoda że urwana.
Supergirl - widziałem tylko 1. sezon i szału nie ma.

[nori]

Wg mnie:

Stargirl można obejrzeć, w miarę przyzwoite. Podobnie Black Lightning. Nie trzeba znać Arroverse.
Samo Arroverse próbowałem - słabe, obejrzałem crossovery - w porządku, ale nie porywają. Chciałbym jeszcze spróbować Legends of Tomorrow.
Superman and Lois - jak najbardziej, ten serial nie jest powiązany zbyt mocno z resztą.

Mocno polecam serial, o którym cały czas wszyscy zapominają: Pennyworth - pierwszy sezon widziałem, całkiem niezły. Tyle, że nie ma tutaj trykociarzy.

[Michael_Korvac]

Zakładanie tego wątku, o którym mowa w tytule, yh, cóż, mijało się z celem. Ale to tylko moje zdanie... ,,Ja tu tylko sprzątam". Gdybym miał jednak wybrać, co spośród licznych propozycji oglądać: czy coś z CWVerse, czy Gotham bądź coś ,,nielukrowanego", anty-cukierkowego i to związanego z Uniwersum superbohaterskim, to wybrałbym... "Gotham", "Superman & Lois", "Doom Patrol", "Titans", "Pennyworth", plus coś o czym na pewno zapomniałem. Wszystko i tak zależy od naszych preferencji i gustów. A skoro przy serialach CW jesteśmy, dodam jedynie, że "The Flash" traci na jakości. Jakość wzrasta w widowisku serialowym "Batwoman" - drugi sezon rewelka, w porównaniu do sezonów innych widowisk od CW. "DC's Legends of Tomorrow", to samo - sezon 6, to masakrycznie dobra rzecz - kicz, który trzeba po prostu kochać! O "Supergirl" nie wspomnę, bo to kaszana i padaka aż szkoda gadać. "Superman & Lois"... to już zupełnie wyżyny produkcji serialu nie tylko w obrębie gatunku, ale praktycznie we wszystkich aspektach produkcji i realizacji typowego serialu! Seriale od CW, o których mówię, oglądam z racji tego, że jest to tematyka superheroe, a trochę z tymi tytułami już jestem. Niech się to skończy... I będzie spokój.