Castiglione, na Kryptonie rezydowały min. zwierzęta podobne do nosorożców z ekranami na głowach, więc biały pies wg. "ziemskiego" nazewnictwa wydaje się niebywale przyziemnym żyjątkiem. Gunn za pomocą otwarcia z Krypto chyba chciał dać do zrozumienia najmocniej jak potrafi, że to inny Superman niż ten z
Man of Steel. Wykorzystanie remixu Johna Williamsu dla mnie jest minusem, to nie pierwszy raz gdy jego muzykę się remixuje przy nowych produkcjach, samo to; nie jest żadnym problemem, tylko to tanie nawiązywanie do klasyki, w przypadku Supermana najłatwiejsze na jakie możesz się zdecydować.
Pokazywanie członków JLI/Terrifics osobiście bym sobie darował, rozgrzewa to oskarżenia antyfanów Gunna na temat robienia z Supermana mini-ligi. Ich ekranowy debiut zostawiłbym w filmie jako niespodziankę, co miało wyciec z planu już wyciekło. Wielu widzów i tak by potem zapomniało.
James Gunn wychowany na serialach DC, przede wszystkim "Tajemnicach Smallville",
Gunn w podcaście Rosenabuma mówił swojemu koledze, że jest jego ulubionym LL. "LuthorCorp" właśnie musi być jego ukłonem w stronę Smallville, które wymyśliło te nazwę dla firmy Lexa jako pierwsze. Może Clark z rodzicami odwiedzi także wiejską kawiarnię Talon.