Autor Wątek: Spider-Man (MCU)  (Przeczytany 6402 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Odp: Spider-Man (MCU)
« Odpowiedź #60 dnia: Cz, 02 Wrzesień 2021, 15:31:41 »
To fakt, wtórne to wszystko - mimo że lubię hamburgery, to i one potrafią się przejeść. Oglądałem wszystko do Endgame, ale im dalej tym nudniejsze to się wszystko stawało. BP i Captain Marvel już ledwo zdzierżyłem, z seriali odpadłem na wysokości WandaVision po tym numerze który odwalili z QS. W tym roku interesuje mnie tylko SM3 z wiadomych powodów, a całą resztę (BW, Eternals, Shang Chi) sobie odpuszczam.

Offline Pan M

Odp: Spider-Man (MCU)
« Odpowiedź #61 dnia: Cz, 02 Wrzesień 2021, 17:24:09 »
Warner dostawał po głowie za kalekie budowanie uniwersum filmowego DC, ale obecnie dużo bardziej ciekawe albo chociaż bardziej różnorodne wydają się mi te ich filmy z ostatnich paru lat od tego co szykuje MCU. Joker, Aquaman, Shazam, The Sucide Squad to są autentycznie inne od siebie projekty. Birds of prey kompletnie mnie nie chwyciło, momentami na nim ziewałem ale film też jest jakkolwiek inny i ma swój własny styl. Snydercut to totalnie nie moja interpretacja świata DC, ale doceniam za, że ten projekt też jest bardziej autorski jaki by nie był.

Filmy o postaciach dużo mniej znanych dla przeciętnego Kowalskiego niż  Batman i Superman okazują się u Warnera naprawdę ok, a nawet naprawdę dobre. W przypadku MCU nie widzę takiej sytuacji, bo te filmy są odlane z jednej formułki, do tej pory często wszystko niósł na barkach konkretny aktor jak RDJ, Johanson, Evans etc. Ten chińczyk z Shang Chi, jest tak przezroczysty w zwiastunach tego filmu, że nie widzę żeby to poniósł na swoich barkach. Podobnie chybione wydają mi się pomysły zatrudnienia Mackiego do Capa Americi 4. To jest po prostu tak nijaki aktor, że aż to boli. Piszę to jako osoba, która uważa pierwszego Iron Mana, Guardians of the Galaxy, Winter Solider, Civil War, Infinity War za naprawdę dobre kino komiksowe.

Spider-man 3 wybija się akcentowaniem na multiwersum, graniem na sentymencie do poprzednich inkarnacji filmowych i potęguje to waga samego Spider-mana w kulturze popularnej. W ogóle to jestem niemal pewny, że to liczenie się z dorobkiem pajęczka sprzed ery MCU wynika tylko z respektu przed Sony, które może tą postać MCU po prostu zablokować jeżeli się nie dogadają, co już zresztą prawie miało miejsce.

W przypadku dorobku X-menów Foxa, Disney już z takim szacunkiem się do nich nie odnosi, zostawili tylko Deadpoola będąc w pełni świadomi, że ta seria to R-kowy hit. Dlatego też uważam, że te spekulacje o Netflixowym Murdocku czy jakiejkolwiek innej postaci Marvela ale na licencji filmowej kogoś innego niż Marvel Studios to tylko bajania fanów. De facto dostaniemy autentycznie multiwersalne filmowe spotkanie imo tylko z powodu respektu przed władzą Sony nad Spider-manem. 
« Ostatnia zmiana: Cz, 02 Wrzesień 2021, 17:37:29 wysłana przez Pan M »

sum41

  • Gość
Odp: Spider-Man (MCU)
« Odpowiedź #62 dnia: Pn, 20 Wrzesień 2021, 09:38:29 »

sum41

  • Gość
Odp: Spider-Man (MCU)
« Odpowiedź #63 dnia: Śr, 22 Wrzesień 2021, 13:59:58 »
Ten trailer pokazuje wiecej no i wreszcie mnie zaciekawil :)