Autor Wątek: SPIDER-MAN: Far From Home  (Przeczytany 21704 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline Pawlik89

Odp: SPIDER-MAN: Far From Home
« Odpowiedź #105 dnia: Pt, 09 Sierpień 2019, 21:23:20 »
Spojlery. Jeszcze mnie jedna rzecz wkurzyła, a w zasadzie denerwuje mnie to ogólnie w filmach s-h. Śmierć Mysterio (chociaż akurat ten gagatek mógł to sfingować). I w ogóle czasem za szybko umierają postaci (Quicksilver). Liczyłem na występ Sinister Six w oryginalnym pierwszym składzie.

No ale Mysterio nie zginą. Akurat właśnie sfingował swoją śmierć, no i na koniec filmu przewrócił życie Spider-mana do góry nogami.. :P

Offline Koalar

Odp: SPIDER-MAN: Far From Home
« Odpowiedź #106 dnia: Pt, 09 Sierpień 2019, 21:37:17 »
No nie wiem, tam prezenter mówi, że ten film, który nadają w wiadomościach, to moment przed śmiercią Mysterio. Więc mógł tam w pewnym momencie przed przybyciem Pajączka nagrać to wideo z nadzieją, że jakoś się wykręci ze wszystkiego albo chociaż dokopie Parkerowi (a potem mu się umarło; albo i nie). No ale z drugiej strony sprzęt Mysterio nie przepadł, to coś też znaczy.
pehowo.blogspot.com - blog z moimi komiksami: Buzz, Fungi, PEH.

Offline Marvelek

Odp: SPIDER-MAN: Far From Home
« Odpowiedź #107 dnia: Nd, 11 Sierpień 2019, 17:55:39 »
No ale Mysterio nie zginą. Akurat właśnie sfingował swoją śmierć, no i na koniec filmu przewrócił życie Spider-mana do góry nogami.. :P

Tylko, że to wywrócenie jest takie, że może zostać odkręcone w pierwszych 10 minutach następnego filmu. Rozegrali to bardzo prymitywnie a mogli zrobić coś na kształt WikiLeaks. No ale przynajmniej zobaczyliśmy starego, dobrego Jonah.

Offline Pawlik89

Odp: SPIDER-MAN: Far From Home
« Odpowiedź #108 dnia: Nd, 11 Sierpień 2019, 20:50:39 »
Tylko, że to wywrócenie jest takie, że może zostać odkręcone w pierwszych 10 minutach następnego filmu. Rozegrali to bardzo prymitywnie a mogli zrobić coś na kształt WikiLeaks. No ale przynajmniej zobaczyliśmy starego, dobrego Jonah.

Owszem, zgadzam się w głupszy sposób raczej już tego by zrobić nie mogli... :) I ja też dodam od siebie, że jednak łysy Jonah mi nie podchodzi ;p Ale jak najbardziej fajnie było zobaczyć J. K. Simmons'a :)

John

  • Gość
Odp: SPIDER-MAN: Far From Home
« Odpowiedź #109 dnia: Nd, 11 Sierpień 2019, 20:56:08 »
Mysterio w komiksach było trzech, więc śmierć Becka nie jest żadnym problemem. Jeden z wielu jego asystentów może okazać się Danielem Berkhartem lub Francisem Klumem. A jeśli nie, to mogą nawet stworzyć swojego Mysterio. Tak jak Yellowjacket w Ant-Manie był połączeniem różnych postaci (Yellowjacket był jednym z aliasów Hanka Pyma w komiksach, a facet który nosił ten strój w filmie był jeszcze innym złoczyńcą). O ile pamiętam w Iron Manie 2 połączyli dwóch komiksowych przeciwników w jednego. Nie takie motywy już wprowadzano w adaptacjach komiksów, tylko pytanie - czy na pewno jest to potrzebne? Czy Mysterio lepiej nie zadziała jako pojedynczy strzał? Spider-Man ma dużo ciekawych wrogów z których można kiedyś zbudować Sinister Six.

Widziałem w niektórych miejscach narzekanie, że przez śmierć Mysterio nie dostaniemy Sinister Six w oryginalnej wersji z komiksów Ditko i Lee. Czy Ci sami ludzie również narzekali, gdy kinowi Avengers zadebiutowali w zmienionym w stosunku do pierwotnego składzie? Jeszcze jedno, ciekaw jestem co o tym sądzicie. W MCU odcinają się od poprzednich filmów jak mogą, nawet kosztem zniszczenia esencji głównego bohatera, niewykluczone jednak że Norman Osborn w końcu zadebiutuje na ekranie. Było już trzech Osbornów w kinie, każdy latał na glinderze i miał zielony kostium. Jestem prawie pewien że jeśli wprowadzą Osbrona, użyją jego wersji ze świata Ultimate. I szczerze mówiąc nie miałbym nic przeciwko.


Klasyczny Green Goblin był już 3 razy z rzędu, może byłaby to dobra droga dla postaci w MCU?

Offline Koalar

Odp: SPIDER-MAN: Far From Home
« Odpowiedź #110 dnia: Nd, 11 Sierpień 2019, 21:56:43 »
Jak dla mnie to Avengers było kiedyś nic nieznaczącą ekipą. A to dlatego że w TM-Semic prawie w ogóle ich nie było (tam w Mega Marvelu byli, ale to jakiś słabszy team i niezbyt ciekawa historia), więc nie bardzo mnie interesowało, jak powinni wyglądać na dużym ekranie. A Sinister Six w Spiderze się pamięta (może w TM-Semicu nie była to oryginalna szóstka) i jeśli byłaby możliwość, to chciałbym zobaczyć oryginalną pakę (bo to fajna zbieranina).
pehowo.blogspot.com - blog z moimi komiksami: Buzz, Fungi, PEH.

Offline Marvelek

Odp: SPIDER-MAN: Far From Home
« Odpowiedź #111 dnia: Nd, 11 Sierpień 2019, 22:35:39 »
A ja bym nie chciał Goblina z wersji Ultimate. Mam ogólnie problem z tą postacią w tym uniwersum, bo samego Osborna Bendis świetnie zagospodarował,ale już jego alter ego nie kupiło mnie ani trochę. Może dlatego, że Goblin to jeden z moich ulubionych villanów w klasycznym Spider-Manie i patrzę okiem pajęczego konserwatysty.  8)

John

  • Gość
Odp: SPIDER-MAN: Far From Home
« Odpowiedź #112 dnia: Nd, 11 Sierpień 2019, 22:54:39 »
Również jestem pajęczym konserwatystą, ale przy profanacji Spider-Mana w MCU już mi obojętnie, i skoro i tak wypaczyli tego bohatera ze wszystkie co w nim lubię, to mogliby przenieść Goblina z Ultimate, bo by tam pasował. 4 filmowy Goblin na glinderze byłby już lekko męczący, chyba że wprowadziliby mojego ulubieńca Hobgoblina. Podejrzewam jednak że w filmie nie oddaliby tak fajnie jego komiksowego kostiumu. Mam na myśli Rodericka Kingsleya lub Jasona MaCendale, już Phil Urich ze skrzydłami średnio mi się podobał. Jest już Michelle Jones która udaje Mary Jane, to komiksowy Ultimate Goblin by nie przeszkadzał.

Offline Pawlik89

Odp: SPIDER-MAN: Far From Home
« Odpowiedź #113 dnia: Wt, 13 Sierpień 2019, 22:28:49 »
Ja wolę tego klasycznego Osborna, Hulkowa wersja w Ultimate taka sobie, no ale kto wie..
Najbardziej w nowych filmach bym chciał po prostu tego aby Spider-man stał się na powrót starym, dobrym Spider-manem a nie to gówno 'Starkowe'.. :P Byle dziadoskiego Spider-bike'a brakuje (TFUUUU!!) ;p

John

  • Gość
Odp: SPIDER-MAN: Far From Home
« Odpowiedź #114 dnia: Wt, 13 Sierpień 2019, 23:49:18 »
Akurat Norman Osborn poza okresem Dark Reign i Dark Avengers, NIGDY w 616 nie był pisany tak dobrze jak w Ultimate. Relacja Normana i Petera w USM to piękna, psychopatyczna obsesja i poczucie genetycznego "ojcostwa". Takiego czegoś nie było w głównym uniwersum, obsesja i nienawiść zmieszana z despotyczną miłością u Osborna w stosunku do Parkera jest w Ultimate Comics przedstawiona pierwszorzędnie. Jestem w stosunku do Spider-Mana konserwatywny i sentymentalny (co widać po tym jak gnoje filmy Johna Wattsa i Kevina Feige), ale w granicach rozsądku.

Wygląd i umiejętności z 616 > Ultimate
Osobowość Osborna w Ultimate > 616