Autor Wątek: „Skywalker. Odrodzenie” [SPOILERY]  (Przeczytany 22897 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline stachel

Odp: „Skywalker. Odrodzenie” [SPOILERY]
« Odpowiedź #150 dnia: Pn, 20 Styczeń 2020, 11:31:09 »
TRoS jeszcze trochę wykręci, dalej jest w kinach. Na ep 7 był ogromny hype i raczej nikt się nie spodziewał, że kolejne dwa epizody pobiją TFA. Przy takim poziomie nakręcenia i przy okazji zrestartowania EU przynajmniej część osób musiała odpaść, choć pewnie mogłoby być ich mniej.
« Ostatnia zmiana: Pn, 20 Styczeń 2020, 12:46:42 wysłana przez stachel »

Offline xanar

Odp: „Skywalker. Odrodzenie” [SPOILERY]
« Odpowiedź #151 dnia: Pn, 20 Styczeń 2020, 11:38:20 »
Tak dla porównania:

Avengers: Infinity War
$2,048,359,754

Avengers: Endgame
$2,797,800,564

trochę różnica jest  :)
Twój komiks jest lepszy niż mój

Offline stachel

Odp: „Skywalker. Odrodzenie” [SPOILERY]
« Odpowiedź #152 dnia: Pn, 20 Styczeń 2020, 12:47:30 »
@Gieferg Poprawiłem mój wpis, nie wiem co mi na głowę padło, że napisałem coś zupełnie innego niż myślałem.

Michael_Korvac

  • Gość
Odp: „Skywalker. Odrodzenie” [SPOILERY]
« Odpowiedź #153 dnia: Wt, 21 Styczeń 2020, 11:48:30 »
"The Rise of Skywalker" jest świetnym rozrywkowym zwieńczeniem Sagi Skywalkerów - 42 lat istnienia głównego trzonu filmowego, a zarazem jądra fabularnego Uniwersum Star Wars, wokół którego rozwijała się i ekspandowała cała przestrzeń tworząca Gwiezdne Wojny. Film nie jest jednak świetnym, czy jakimś nie wiadomo jak niesamowitym podsumowaniem dziejów dziewięcio-epizodowej kinowej galaktycznej Epopei. Można odnieść wrażenie, że obraz Abramsa jedynie rozpoczął to, co miało być Epizodem IX, poprzez który pragniono zamknąć spójnie dzieje Skywalkerów. Mógłbym i na pustynnym Tatooine z Jawami o C3PO i R2D2 się założyć, że w takiej formie w jakiej pożegnano - jak na razie - 42-letni główny Kanon historii Gwiezdnych Wojen, da się wyjść z płynną jego kontynuacją, z Epizodami X-XII. I tak będzie. Znajdzie się jakiś ambitny filmowiec pokroju ,,twórcy", George’a Lucasa, który dokończy ostatecznie i definitywnie Sagę Skywalkerów-Solo. Rzekłbym, kwestia czasu, góra 10 lat, aby taki zamysł przeszedł w stan aktywny i został zrealizowany.

"The Rise of Skywalker" pozostawił wiele luk w treści, którą jako film przedstawił, jak i w całej dziewięcio-epizodowej Sagi Gwiezdnych Wojen. Te luki prędzej czy później załata beletrystyka, komiksy i seriale animowane oraz przewodniki ilustrowane.

"Disney/Lucasfilm Ltd." ma zdania fanów ekstremistów, wymoczków i gogusiów, narzekających na "The Rise of Skywalker", jakby odebrano im ulubioną pluszową zabawkę, totalnie gdzieś, wręcz głęboko, głęboko, ,,za górami i lasami" w czterech literach, skoro film zarobi na pewno 1 mld 300 mln. dolarów amerykańskich w światowym Box Office. Hajs się zgadza? Zgadza! I Koniec dyskusji.  8) 8) 8)

Offline Cringer

Odp: „Skywalker. Odrodzenie” [SPOILERY]
« Odpowiedź #154 dnia: Śr, 22 Styczeń 2020, 06:35:23 »
"Disney/Lucasfilm Ltd." ma zdania fanów ekstremistów, wymoczków i gogusiów, narzekających na "The Rise of Skywalker",
Nigdy by mi nie przyszło do głowy aby obrażać kogoś tylko dla tego że mu się ten film podobał. No ale, korporacja zarobiła swoje to można jechać po wszystkich którzy mają inne zdanie. C'nie kolego?
Chociaż ten hajs jak na zakończenie sagi to zbyt wysoki nie jest.

Z innej beczki. Wyciekł oryginalny zarys fabuły do epizodu 9. Brzmi on zdecydowanie lepiej niż to co dostaliśmy, choć idealny nie jest
« Ostatnia zmiana: Śr, 22 Styczeń 2020, 06:39:22 wysłana przez Cringer »

Bender

  • Gość
Odp: „Skywalker. Odrodzenie” [SPOILERY]
« Odpowiedź #155 dnia: Śr, 22 Styczeń 2020, 08:19:56 »
Ma elementy, które brzmią lepiej, ale jest równie duże zagęszczenie akcji i można by to położyć równie skutecznie jak obecną wersję. Niemniej brzmi intrygująco, choć może tu po prostu działa automatyczna akceptacja wszystkiego byle inne niż to co widziałem w kinie.

Offline xanar

Odp: „Skywalker. Odrodzenie” [SPOILERY]
« Odpowiedź #156 dnia: Śr, 22 Styczeń 2020, 08:23:33 »
"Disney/Lucasfilm Ltd." ma zdania fanów ekstremistów, wymoczków i gogusiów, narzekających na "The Rise of Skywalker", jakby odebrano im ulubioną pluszową zabawkę, totalnie gdzieś, wręcz głęboko, głęboko, ,,za górami i lasami" w czterech literach, skoro film zarobi na pewno 1 mld 300 mln. dolarów amerykańskich w światowym Box Office. Hajs się zgadza? Zgadza! I Koniec dyskusji.  8) 8) 8)

No i bardzo doborze, niech zrobią jeszcze ze dwa takie "bardzo dobre" filmy i nie będziesz miał o czym pisać.
Twój komiks jest lepszy niż mój

Michael_Korvac

  • Gość
Odp: „Skywalker. Odrodzenie” [SPOILERY]
« Odpowiedź #157 dnia: Śr, 22 Styczeń 2020, 11:32:18 »
Kiedyś, za czasów tworzenia scenariusza do "The Star Wars" z 1977 roku, gdy George ,,krwawiąc" podchodził do którejś już z jego wersji - a było ich bodajże 3 lub 4 - nazwał nawet Anakina ,,Anakinem Starkillerem, a nie Skywalkerem. Nie pamiętam do końca sytuacji twórczej ambitnego George’a, związanej z kreacją Luke'a Skywalkera (szerzej opisał to w encyklopedyczno-popularnonaukowej publikacji: "Gwiezdne Wojny. Jak podbiły Wszechświat", Chris Taylor, co szczególnie polecam). Gdybyśmy dostali takie oto gwiezdne Wojny, jakie pomyślał sobie pochodzący z Modesto w Kalifornii George w swych pierwszych próbach, byłoby wręcz masakrycznie dziwnie, i dużo gorzej niż odmiennie, gdyby tak porównać to z tym, co mamy w popkulturowym świecie obecnie. Z drugiej strony, to samo stwierdzilibyśmy, zamieniając rolę - ciężko byłoby się przyzwyczaić do Anakina Skywalkera, jeśli przez kilkadziesiąt lat przewijałby się w galaktycznym świecie Anakin Starkiller. Idąc tą ścieżką dedukcji, tak samo można założyć z ilomaś opcjami scenariusza do "The Rise of Skywalker". Usiedzieć byśmy nie mogli na myśl, że istniałby dokładnie taki sam skrypt do filmu, jaki zrealizowany przez Abramsa, widzieliśmy teraz w kinach; ten który wyciekł, natomiast, byłby tym przeniesionym na ekrany kin. Ogólnie rzecz biorąc, z Epizodu IX Star Wars wychodzę z pełnym spektrum fanowskiego zadowolenia; nie narzekam, chociaż tęsknię tylko za czasami silnego i autonomicznego "Lucasfilm Ltd.", który to prowadził silną ręką George Lucas.

Świadomość tego, że kinowy Epizod IX Star Wars wieńczący 42 lata istnienia Sagi Skywalkerów w gwiezdnowojennym Uniwersum mógłby wybrzmieć inaczej, kreuje patową sytuację, gdzie za każdym razem, z innym scenariuszem i nawet innym reżyserem ów scenariusz adaptującym, nie bylibyśmy w szczerej zupełności zadowoleni. Super duper skrypt i oscarowy reżyser nie wpłynąłby na decyzje fanów - zawsze znalazłby się ktoś lub jakaś grupa, która chętnie widziałaby ,,coś innego". Takie jest ,,wewnętrzne Ja" każdego z nas... Ciekawość.  8)

Offline xanar

Odp: „Skywalker. Odrodzenie” [SPOILERY]
« Odpowiedź #158 dnia: Śr, 22 Styczeń 2020, 12:12:15 »
Czy ty naprawdę nie widzisz, że te Disney Star Wars z każdym filmem zarabia co raz mniej.
Twój komiks jest lepszy niż mój

Offline Kielo

Odp: „Skywalker. Odrodzenie” [SPOILERY]
« Odpowiedź #159 dnia: Śr, 22 Styczeń 2020, 12:56:48 »
Gdybyśmy dostali takie oto gwiezdne Wojny, jakie pomyślał sobie pochodzący z Modesto w Kalifornii George w swych pierwszych próbach, byłoby wręcz masakrycznie dziwnie, i dużo gorzej niż odmiennie, gdyby tak porównać to z tym, co mamy w popkulturowym świecie obecnie.

Akurat nie tak trudno to sobie wyobrazic, poniewaz na podstawie pierwszej wersji scenariusza powstal komiks.

O "co by bylo gdyby" mozna poczytac np. tutaj:  https://komiksystarwars.blogspot.com/2018/03/the-star-wars.html

Offline Gazza

Odp: „Skywalker. Odrodzenie” [SPOILERY]
« Odpowiedź #160 dnia: Śr, 22 Styczeń 2020, 13:12:46 »
Czy ty naprawdę nie widzisz, że te Disney Star Wars z każdym filmem zarabia co raz mniej.
Ale to nie zmienia faktu, że dla wielu widzów jest ok. W tym dla mnie. Koło tyłka mi latają te wyciekające wersje/warianty scenariusza. Zawsze tak było. Łącznie z pierwszą (najstarszą trylogią). Tyle, że teraz dzięki internetowi każdy czuje się upoważniony do uzewnętrzniania swoich przemyśleń, a i jąjczenie jest trendy.
Czekam na wydanie blu-ray! :))

Bender

  • Gość
Odp: „Skywalker. Odrodzenie” [SPOILERY]
« Odpowiedź #161 dnia: Śr, 22 Styczeń 2020, 14:25:12 »
Gazza, irytujące jest słuchanie w kółko, że jeśli ktoś ma krytyczną opinię to od razu jojczy, nie zrozumiał, hejtuje, nie dorósł, nie umie wejść w konwencje. To nie ma nic wspólnego z trendy czy nietrendy, krytyczne opinie były 20 lat temu są i dziś. Bez nich takie forum jak to nie miałoby sensu, byłoby jedynie newsletterem informującym o nowych premierach.

Ja dla odmiany chętnie je czytam. Bo zazwyczaj mają dużo więcej merytorycznej treści niż "a mnie się podobało".

Offline Gazza

Odp: „Skywalker. Odrodzenie” [SPOILERY]
« Odpowiedź #162 dnia: Śr, 22 Styczeń 2020, 16:32:53 »
Ok, masz rację. Postaram się więcej o tym nie wspominać. ;)

Ja też je chętnie czytam, ale nie biadolę co byłoby lepsze - czy takie otwarcie, czy takie zakończenie czy inne. Twórcy dali nam co dali i tyle. Mleko się rozlało. Albo film komuś pasuje, albo nie. Mnie tak, aczkolwiek nie twierdzę, że wszystko było cacy. Akceptuję go jakim jest. Wyliczanie ile Disney zarobi(ł) albo statystyki recenzji z RT nic nie wnoszą. Nic już nie wniesie bo żadnej directors cut po prostu nie będzie. Będą jakieś usunięte materiały na wydaniach br, ale film jest zamkniętym projektem. Saga zakończona. Historie "what if" albo w stylu "The Star Wars" to oddzielne byty i nie zmienią już EIX.

Nie czuj się osobiście dotknięty moimi uwagami o OGÓLNYM jąjczeniu. Akurat to syndrom czasów uważam. Idę o zakład, że nawet na naszym forum gdyby pojawiła się ankieta TAK/NIE dla tego filmu to więcej byłoby głosów pozytywnych czego nie oddają komentarze bo dominuje (w uzewnętrznianiu się) grupa narzekających. Z Giefergiem (no offence! ;) ) na czele, który filmu nie widział ale starczy mu narzekanie innych by też stękać i przytaczać podczytane w sieci stękanie (choć w wątku o Wiedźminie konsekwentnie namawia do wyrabiania sobie opinii koniecznie na podstawie lektury własnej :)) ).

Wybacz brak merytoryki w moich postach ale tu nie ma z czym dyskutować. Są albo posty zadowolenia, albo narzekające. Akurat z kim jak z kim, ale z Tobą pewnie z przyjemnością bym pogawędził na ten temat - tyle że przy browarku, a nie klepiąc w klawiaturę... ;) Zresztą z wieloma tutejszymi fanami SW. :)

Na zakończenie: jest MOC, jest magia, jest to za co kocham SW, jest też trochę problemów, ale całościowo to wciąż stare dobre Gwiezdne Wojny! Mniej statystyk finansowych, mniej patrzenia w "listy płac", a więcej otwartości i odnalezienia w sobie tych dzieci, którymi byliśmy gdy zachwyciły nas pierwsze filmy cyklu! TO działa! :)

Bender

  • Gość
Odp: „Skywalker. Odrodzenie” [SPOILERY]
« Odpowiedź #163 dnia: Śr, 22 Styczeń 2020, 16:49:21 »
No ale są ludzie, którzy chcą sobie o tym pogadać, mimo, że wiadomo, że nic to nie wniesie (bo mleko się rozlało). A skoro są i chcą, to czemu mieliby tego nie robić?

Offline Gieferg

Odp: „Skywalker. Odrodzenie” [SPOILERY]
« Odpowiedź #164 dnia: Śr, 22 Styczeń 2020, 19:45:57 »
Cytat: Gazza
na czele, który filmu nie widział ale starczy mu narzekanie innych by też stękać i przytaczać podczytane w sieci stękanie (choć w wątku o Wiedźminie konsekwentnie namawia do wyrabiania sobie opinii koniecznie na podstawie lektury własnej :)) )
Tradycyjna kula w płot.
Powyższe tyczy się sytuacji, gdy ktoś niby będący fanem nie sięga po serial i skreśla go z góry, bo w obsadzie są murzyni itp..

Ja z kolei, jako nie-fan SW i jako widz, który w wielkich bólach przebrnął przez 2/3 trylogii i przeczytał wszelkie możliwe spoilery dotyczące ostatniej części (zatem nic mnie już tam nie zaskoczy, znam wszystkie twisty i zakończenie, jak również widziałem kilka kluczowych scen) jestem w zupełnie innej sytuacji, którą mozna by porównać do kogoś, kto obejrzał 5-6 odcinków wiedźmina, wie co jest w ostatnich dwóch i nie jest w stanie się zmusić do ich obejrzenia, bo to, co do tej pory widział było zbyt daremne.

Mimo to obejrzę (a przynajmniej spróbuję), gdy tylko nie będę musiał za to płacić.
« Ostatnia zmiana: Śr, 22 Styczeń 2020, 19:55:10 wysłana przez Gieferg »