"Na tropie kontaktu z kosmosu (2019)", serial dokumentalny z mocno osadzoną tematyką i ideą śledczą. Jak sama nazwa wskazuje, produkcja skupia się na poszukiwaniu odpowiedzi na tajemniczą obecność dziwnych zjawisk atmosferycznych, i innych zdarzeń występujących na Ziemi, zaszufladkowanych jako ,,zjawiska paranormalne", które, jak można by się domyślić, ostatecznie, można by przypisać istotom obcym ,,odwiedzającym" naszą planetę. Pracą badawczą w obrębie tego serialu zajmuje się kilku ludzi z doświadczeniem wojskowym, detektywistycznym, dziennikarskim i naukowym, z konkretnymi osiągnięciami na tym polu. W swej pracy posługują się - i co zaskakujące, bo nie wiem jak to zinterpretować - analitycznym oprogramowaniem szpiegowskim, ze skomplikowanymi - to mało powiedziane - algorytmami wyszukującymi ogrom wyników z różnych baz danych poprzez wprowadzanie słów kluczy - nawet z tych, które są utajnione albo takich, pod których zwykłą treścią, zwykłego facebookowego posta kryje się coś dużo głębszego. Program używany przez specjalistów miałby być według nich, badających zagadki niezidentyfikowanych zjawisk geologicznych i atmosferycznych występujących na Ziemi - pod tematem zbiorczym UFO, własnością CIA, FBI, czy innych agencji federalnych i pozarządowych. Mówienie o tak ,,tajnym" oprogramowaniu, z wydatnym kodowaniem itp., w programie popularnonaukowym, emitowanym na znanym kanale telewizyjnym "Discovery Channel", jest wielce ryzykowne, i jakby nie patrzeć w jakimś stopniu mało rzeczywiste, co podważa wiarygodność serialu. Mimo wszystko "Na tropie kontaktu z kosmosu" jest produktem ciekawym, porażającym, wtłaczającym fascynację i zainteresowanie faktami i samym zaangażowaniem ludzi, którzy poświęcają swój czas na eksploatowanie tematyki UFO, i w celu wyjaśnienia wielu fenomenów tego typu. Odcinek drugi, kontynuuje to, co było w pierwszym. Trzeci robi dokładnie to samo z pierwszym itp itd. Po prostu praca tego zespołu nie idzie na marne, w tym sensie, że poruszają się oni od punktu A do B, z B do C, prowadząc poważne śledztwo, łącząc na bieżąco zdobywane informacje. Sezon pierwszy ma 8 odcinków, dlatego zapewne prowadzący będą chcieli wiele wyjaśnić w rozwijającym się postępowaniu, i wiele przekazać widzom za pomocą jakiegoś podsumowania w ostatnim Epizodzie serialu. Produkcja ta jest czymś innym niż wszystko o podobnej tematyce, co ukazało się w realiach seriali dokumentalnych do tej pory. Świetnie konstruowane odcinki, nawet jeśli uwzględni się tylko samą pracę kamery; dodatkowo tempo, które narzucają sobie badający w swej pracy, jest mocno intensywne. Obecnie jestem po pięciu obejrzanych odcinkach. Moje stanowisko do produkcji będzie neutralne. Bo dopóki nie zobaczysz nie uwierzysz. Jak na większą połowę obejrzanych odcinków, produkcji "Na tropie kontaktu z kosmosu" wystawię ocenę: 7,5/10. To nie są "Starożytni Kosmici" od "History Channel", tylko coś z dosadną dozą reportażu, coś, co nie jest dannikenowskie, lecz bardziej prawdziwe i rzetelne.