Autor Wątek: Seriale DC od The CW  (Przeczytany 30201 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Online nori

Odp: Seriale DC od The CW
« Odpowiedź #165 dnia: Pn, 19 Lipiec 2021, 10:03:04 »
Ta kwestia już była parokrotnie poruszana na forum, choćby w wątku: Seriale DC od The CW....
8studs blog o klockach LEGO, komiksach i filmach.

Offline Cypher

Odp: Seriale DC od The CW
« Odpowiedź #166 dnia: Pn, 19 Lipiec 2021, 10:38:31 »
Mi serial bardzo się podoba...
Ale ostatni odcinek to jednak czyste CW. No niedobrze mi się robiło od niektórych dialogów, widać było też niski budżet, szczególnie podczas mordobicia, troche na siłę wciśnięto inną postać CW z Arrow.
A co do tematu "bazy operacyjnej", to w ostatnich odcinkach coraz bardziej się ona zarysowuje. Może jest bardziej mobilna, ale jest.

Damien

  • Gość
Odp: Seriale DC od The CW
« Odpowiedź #167 dnia: Pn, 19 Lipiec 2021, 22:06:17 »
Baza jest, ale nie Supermana a wojska, a nie wiemy jaką rolę będzie grać w 2 sezonie. Do tego pewnie Sam Lane lub John Henry Irons zginą w finale, bo to idealni bohaterowie by ich zabić i pchnąć rodzinę Kentów do przodu. Obstawiam też strażaka Kyle'a. Nie wiem, czy jest możliwe nakręcić coś superbohaterskiego bez bazy, gdzie się nie obejrzymy tam jakaś jest, nawet w serialach MCU - Wanda miała swój dom, Loki TVA. W filmach obchodzi się bez tego motywu, ale gdy masz serial co najmniej 10 odcinkowy, trzeba gdzieś tego bohatera czasem posadzić na stołku, chyba że formuła sprzyja by protagonista "był w biegu" - jak Daredevil i Iron Fist na Netfliksie. Wydaje mi się, że u Supermana to nieuniknione, w komiksach też korzystał z pomocy Star Labs, wojska, itp. Potężni wrogowie, potężne moce.

Michael_Korvac

  • Gość
Odp: Seriale DC od The CW
« Odpowiedź #168 dnia: Wt, 20 Lipiec 2021, 10:32:41 »
Czyste, krutacznie absurdalne brednie. Z mojej perspektywy "Superman i Lois" tak naprawdę nie ma w sobie nic z typowego serialu od CW... Jedno wielkie nic! Na początku, budżet jest nieporównywalnie większy niż standardowe "Supergirl' bądź "The Flash"; popatrzcie w odniesieniu do tych tytułów właśnie na scenografię rodzaj ujęć i sam plan zdjęciowy (plener jest bardzo szeroki i zróżnicowany, bardziej odpowiadający jakiemuś dramatowi czy kinu ambitnemu niżeli serialowi fantastyczno-naukowemu. Ogólnie, bardzo blisko jest produkcji "Superman i Lois" do Daredevila czy Iron Fista, od Netflixa) typowego epizodu tego serialu emitowanego na HBO Max (chyba). Nie mówię już o tutejszych efektach specjalnych i wizualnych, np. gdy Superman wzbija się w powietrze, lub będąc w trakcie lotu przecina jak naddźwiękowiec niebo nad Smallville i okolicami; to samo choreografia walk kryptończyków, również stoi na wysokim poziomie. Wszystko to razem wzięte jest z dzyliony dżyliardów razy lepsze, efektowniejsze i efektywniejsze od tego, co dają nam ,,klasyki" od CW. Dla "Superman i Lois", jeśli dobrze rozumuję, mamy inny budżet, innych showrunnerów i producentów - oznaka owocnej współpracy CW z WB / HBO Max / HBO GO. Po prostu, ten świeżak, to perełka... mimo iż wątek z Edgem
Spoiler: PokażUkryj
, pseudobratem Kal-Ela trochę się posypał.

Offline Cypher

Odp: Seriale DC od The CW
« Odpowiedź #169 dnia: Wt, 20 Lipiec 2021, 10:58:09 »
Brednie to raczej ty piszesz i ściana słów tego nie zmieni.


Jeśli ta scena to niby ma pochodzić z kina ambitnemu, pełnego efektów specjalnych i wizualnych, porywającej scenografi, mdłych dialogów i takiej samej muzyka to ... a nie wróć ... odcinek 12 to czyste CW.

Offline Pan M

Odp: Seriale DC od The CW
« Odpowiedź #170 dnia: Wt, 20 Lipiec 2021, 12:08:16 »
Brednie to raczej ty piszesz i ściana słów tego nie zmieni.


Jeśli ta scena to niby ma pochodzić z kina ambitnemu, pełnego efektów specjalnych i wizualnych, porywającej scenografi, mdłych dialogów i takiej samej muzyka to ... a nie wróć ... odcinek 12 to czyste CW.

Dlaczego Superman walczy z Master Chiefem z Halo?  ;D Steela nie stwierdzono.

Obejrzałem ten urywek i w połowie to wyłączyłem... Bleh. Kiepskie efekty, jakiś taki posmak ohydniej taniochy. Nie rozumiem dlaczego licencję na seriale DC skierowano do kogoś takiego jak The CW. Jedna z najmocniej zmarnowanych licencji w historii telewizji. Arrow, Flash, Legends of Tomorrow mają vibe jak te seriale z lat 90 pokroju "Lois & Clark: The New Adventures of Superman". Tylko, że lata 90 dawno się skończyły.

Doom Patrol rodzynek, który prezentują sobą jakiś poziom i inny klimat niż biedo serial z innej ery telewizji. Tylko to w sumie nie jest twór The CW. Te wszystkie serialidła od The CW, to w ogóle nie mogły trafić w gorszy czas. Matko jak to biednie wygląda przy serialowych produkcjach Marvela na Disney plus.

Offline Cypher

Odp: Seriale DC od The CW
« Odpowiedź #171 dnia: Wt, 20 Lipiec 2021, 12:30:57 »
To samo pomyślałem. Tyle, że ten Steel jest za chudy na Master Chiefa. ;)
Serio, jak jest jeszcze aktor w scenie od pasa czy kolan w góre, to jeszcze jest ok.
Ale jak już jest CGI, to Steel jest w pasie cienki jak osa. :D

Damien

  • Gość
Odp: Seriale DC od The CW
« Odpowiedź #172 dnia: Wt, 20 Lipiec 2021, 14:56:59 »
Pan M, nie skreślaj bardzo dobrego serialu po urywku z jednego odcinka. I nie porównujcie tego do seriali MCU które mają ogromny budżet. To wciąż realizacyjnie poziom Marveli od Netflixa, a nie Arrow/Flash.

Offline Pan M

Odp: Seriale DC od The CW
« Odpowiedź #173 dnia: Wt, 20 Lipiec 2021, 15:24:36 »
Pan M, nie skreślaj bardzo dobrego serialu po urywku z jednego odcinka. I nie porównujcie tego do seriali MCU które mają ogromny budżet. To wciąż realizacyjnie poziom Marveli od Netflixa, a nie Arrow/Flash.

Widziałem sporo tych urywków w sieci. Strasznie słabe cgi, sceny w których supek wzbija się w powietrze są mało płynne.

Fabularnie nie mam pojęcia jakie to jest i w tej kwestii nie zabieram głosu. Dla mnie te technikalia to straszny fail. Warner ma strasznie wywalone na jakość większości tych seriali DC i daje je komu się da. Chyba tylko "Doom Patrol" i "Watchmen" wyglądają na jakimś poziomie, posiadają wyróżniający je styl ponad "tania telewizja lat 90" i mają jakieś większe nazwiska w obsadach jak Dalton, Irons i Fraser. Ta taniość po prostu odstrasza i pewnie masa ludzi będzie siłą rzeczy porównywać do Marveli.

Pamiętam czasy kiedy Warner razem z DC tworzyli fantastyczne seriale animowane Paula Diniego i Bruce'a Timma, ba nawet w 21 wieku potrafią naprawdę mocno przyłożyć się do gier- seria Arkham i Injustice. Tymczasem te seriale to jakiś "fenomen". Masa serii a większość z biedobużetem, jakimś takim paskudnym posmakiem taniochy, momentami to się ociera o parodie.

Porównanie do MCU pojawiło się nie bez powodu. Ludzie będą te produkcje porównywać a co the cw oferuje?

Śmieszne jest to, że DC miało tak naprawdę lata na zdominowanie telewizji dobrymi produkcjami ale woleli się bawić w jakieś śmiesznie zrealizowane Flashe" i Arrowy. Teraz się za to  obudzili i ma być jeden serial o Lanternach od Hbo max kiedyś tam.
« Ostatnia zmiana: Wt, 20 Lipiec 2021, 15:26:18 wysłana przez Pan M »

Michael_Korvac

  • Gość
Odp: Seriale DC od The CW
« Odpowiedź #174 dnia: Wt, 20 Lipiec 2021, 15:47:06 »
Gadacie głupoty, Panie, Łej! Aleś ta rozgniwoły Najwyższego! Sranie w banie, uje muje, dzikie węże. Piszcie o CGI, jeśli wiecie w ogóle, co to oznacza i o co chodzi, i do czego ten termin się odnosi.  ;) Parodia... Brak wiedzy z dziedziny kinematografii oraz aspektów związanych z technologiami pomocnymi filmom i serialom, co u niektórych na forum jest karygodny i ultra-śmieszny. Szkoda słów, i dłuższego pisania. Trzeba w prostych zdania, żeby tłuszcza zrozumiała.  >:(

Swą aparycją Tyler Hoechlin podkreśla, że jest to najbardziej superbohaterski, prezentujący ideał amerykańskiego herosa o nadludzkich zdolnościach, ludzkim alter ego i idealnej ,,kwadratowej szczęce", jaki ukazały nam dotychczas filmy i seriale. Cavill jest na drugim miejscu. Najlepszy Batman to Ben Affleck, i koniec kropka. Takie jest moje zdanie. Cze.  8)

Offline Pan M

Odp: Seriale DC od The CW
« Odpowiedź #175 dnia: Wt, 20 Lipiec 2021, 16:10:48 »
Gadacie głupoty, Panie, Łej! Aleś ta rozgniwoły Najwyższego! Sranie w banie, uje muje, dzikie węże. Piszcie o CGI, jeśli wiecie w ogóle, co to oznacza i o co chodzi, i do czego ten termin się odnosi.  ;) Parodia... Brak wiedzy z dziedziny kinematografii oraz aspektów związanych z technologiami pomocnymi filmom i serialom, co u niektórych na forum jest karygodny i ultra-śmieszny. Szkoda słów, i dłuższego pisania. Trzeba w prostych zdania, żeby tłuszcza zrozumiała.  >:(

Swą aparycją Tyler Hoechlin podkreśla, że jest to najbardziej superbohaterski, prezentujący ideał amerykańskiego herosa o nadludzkich zdolnościach, ludzkim alter ego i idealnej ,,kwadratowej szczęce", jaki ukazały nam dotychczas filmy i seriale. Cavill jest na drugim miejscu. Najlepszy Batman to Ben Affleck, i koniec kropka. Takie jest moje zdanie. Cze.  8)

Tak ludzie są hołotą bo krytykują seriale the cw....

Tak jakiś Hoechlin to normalnie najlepszy Superman w dziejach...

No chyba jednak nie

« Ostatnia zmiana: Wt, 20 Lipiec 2021, 17:13:34 wysłana przez Pan M »

Offline SawiK

Odp: Seriale DC od The CW
« Odpowiedź #176 dnia: Wt, 20 Lipiec 2021, 22:20:34 »
Nie zapominajcie o rewelacyjnym i za szybko skasowanym serialu Swamp Thing.
Superman i Lois zdecydowanie nr 1 wśród seriali DC od CW. By rywalizować z innymi musieliby efekty pod pompować,fabularnie to jest świetny Superman 😁

Offline Darth_Simon

Odp: Seriale DC od The CW
« Odpowiedź #177 dnia: Śr, 21 Lipiec 2021, 22:27:47 »
Czy też nie nadal nie macie napisów na najnowszym odcinku Superman & Lois ?
Dark side of the Force is the pathway to many abilities some consider to be unnatural - Chancelor Palpatine to Anakin Skywalker

Offline Piterrini

Odp: Seriale DC od The CW
« Odpowiedź #178 dnia: Śr, 10 Listopad 2021, 12:41:42 »
Macie pomysł, dlaczego Polacy tak polubili się z Flashem? Serial TV nie jest nawet emitowany w Polsce...
W cytowanym wątku już osoby napisały, że serial w kraju jest dostępny, jednak Twoja wypowiedź spowodowała, że na temat seriali CW spojrzałem pod innym kątem... Ten watek popularny zbytnio nie jest, a wyżej przeważają ekstatyczne opinie @Michael_Korvac i będące dla nich odpowiedzią opinie negatywne o niskiej jakości seriali CW, wniosek - coś te seriale w sobie mają, skoro nie przechodzi się obok nich obojętnie ;)
Żarty na bok - co przyszło mi do głowy przy okazji cytowanej wypowiedzi i przeczytaniu ponad połowy niniejszego tematu - problemem we "właściwym" odbiorze tych seriali jest ich dostępność, np. @radef pisze, że Flash jest jedynym serialem DC/CW wciąż emitowanym w naszej TV, z kolei w ramach streamingów, czyli "właściwej" formy dystrybucji dla docelowego widza tych seriali widzę, że lekkie rozbicie jest - jeśli nie pomieszałem to taka Batwoman jest w HBO, gdzie większość Arrowverse jest na Netflixie, w konsekwencji taki Kryzys na nieskończonych ziemiach na Netflixie składa się z 4 części, nie 5 jak powinien być oglądany...
Jakość tych seriali może być oceniana subiektywnie, obiektywnie "jedynie" tzw. wartość produkcji można ocenić. Moim zdaniem, przy zadanym budżecie i samym "telenowelowym" założeniu CW ww. wartość jest względnie wysoka, aczkolwiek kiedy porównać do konkurencji tj. seriali Marvela czy seriali oryginalnych w ogóle - różnica jest odczuwalna, to jest po prostu co innego, inna ogólna formuła, powiedziałbym że bardziej komiksowa niż konkurencja. Dlaczego tak twierdzę - teraz niby "królują" limited series w komiksach (np. Vision), czyli zamknięte historie, dla mnie komiks superhero to w dużej mierze ongoingi, czyli z zeszytu na zeszyt coś się dzieje, drobny progres głównej fabuły, ale całość na tyle zajmująca, że chce się to czytać "wciąż", przywiązuje się do postaci itp.. Coś podobnego więc odbieram z produkcji CW, nie są to seriale gdzie główna fabuła przoduje w całym sezonie, ton nie jest w rodzaju przytoczonych wyżej w temacie Netflixowych Marveli, czyli mroczny klimat, tragiczne wydarzenia itp.. Zaznaczę w tym miejscu, że nie jestem na bieżąco z serialami DC/CW, brak po prostu czasu, a kiedy się ten "brak czasu" przedłuża to nagle jest do nadrobienia tyle, co się nie da nadrobić :( Ale z tego co oglądałem opisałem ogólne wrażenia powyżej, to są produkcje robione dla ciągłego oglądania, coś między telenowelą a proceduralem, z dodatkiem oczywiście wątków komiksowych, które nie grają pierwszych skrzypiec, ale są ogromnym motorem napędowym serii (dla nas przynajmniej, CW robi/zrobiło masę podobnych seriali, z tym że mnie/nas interesują raczej te komiksowe ;) ).

Patrzę na ofertę seriali DC/CW, konkretnie Arrowverse - Arrow, Batwoman, Black Lightning, Flash, Legends of Tomorrow, Supergirl, Superman & Lois... Jeszcze jest wcześniejszy Constantine z NBC, związany później z Arrovwerse, nie jest tego mało, zwłaszcza że większość to już kilka sezonów, a dla "właściwego" odbioru najlepiej oglądać odcinki naprzemiennie (Arrow z Flashem wielokrotnie się crossowali itp.).
Co mogę o innych serialach DC napisać, Doom Patrol to nie CW, ale jak już czytałem tu na forum to także mam podobne obserwacje - serial doceniają osoby, które nie przeczytały w życiu żadnego komiksu (z pominięciem może Tytusa czy KiKa w dzieciństwie), kwestia ciekawego świata przedstawionego i całej ww. wartości produkcji, która po prostu jest dosyć wysoka (dosyć, bo jak już porównujemy, to pełne metraże mają przecież wyższą 8) ). Gotham chyba popularny nie był u nas, chociaż mnie się cała oprawa wizualna podoba, no i te motywy prosto z komiksów Batmanowych, plus wyolbrzymiona, może wręcz groteskowa charakterystyka postaci (szczególnie złoczyńcy), no ale to też nie CW. CW to iZombie, jak by nie patrzeć jest to DC, chociaż niepowiązane z linią superhero, to serial ma wcześniej wymienione przeze mnie cechy Arrowverse. Tak samo różne można oceniać tą produkcję, sam miałem sporo "wątpliwości" na początku, ale pod koniec pierwszego sezonu "siadło". Z tym że ja mam tak, że jak chcę obejrzeć/przeczytać dobrą historię, to sięgam po... po dobrą historię :P A jak chcę się "odciąć" i wsiąknąć w takie wykreowane przez np. CW "środowisko", to sięgam właśnie po to. Niby jedno nie wyklucza drugiego, ale wielosezonowych seriali z poziomem historii, który nie pikuje z czasem w dół jest bardzo mało, CW nie stawia poprzeczki wysoko i dzięki temu utrzymuje mniej więcej stały poziom w swoich produkcjach. Wiadomo czego się spodziewać, o, to jest dobre podsumowanie.

Co tam jeszcze z seriali opartych na materiale DC - Krypton, Lucyfer, Pennyworth, Powerless, Kaznodzieja, Swamp Thing, Watchmen - wszystko od DC i każdy tytuł odmiennej produkcji :P Smallville od CW, czyli serial poprzedzający Arrowverse - to kiedyś muszę w całości nadrobić, zdaję sobie sprawę, że fabularnie było jeszcze mniej przystępnie (konkurencja była słabsza), ale podoba mi się koncept zamkniętego serialowego uniwersum, chodzi mi o to, że wszystko było zawarte w ramach jednego serialu, jak pojawiał się Arrow to nie w osobnej serii, tylko w kolejnym odcinku jedynego serialu, tyle. No i od początku widzę, że postaci/relacja Clarka i Lexa będą (były) angażujące, no i tego głównie szukam w serialach CW. Co tam jeszcze - Stargirl przeszła do CW, wyżej dobre opinie czytałem, może kiedyś sprawdzę serial, Titans i Sweet Tooth to też DC, oba będą kontynuowane więc coś w nich musi być. Teraz był serial Y: The Last Man, z tego co czytałem koncept był dobrze przyjęty, problemy były jednak bo historia się "rozłaziła", nie wiem czy to prawda, to była jedna z pierwszych produkcji FX on Hulu (taka nowa "platforma" streamingowa), może to się przyczyniło tj. wyższe oczekiwania względem wyników oglądalności.
Abstrahując od DC - obecnie liczę że Foundation jakoś szerzej się u nas odbije, pisząc niniejsze sprawdziłem i drugi sezon będzie (wysoki budżet, ambitny koncept, a z nikim o tym serialu nie rozmawiałem, bo to żaden Netflix itp. więc ludzie, przynajmniej u nas, nie oglądają - wiem, uogólniam, trudno...).

Piszę wyżej o "rozłażeniu" się historii, a sam się "rozlazłem" w tej wypowiedzi, do czego więc zmierzałem? CW z Arrowverse zaczęło od Arrowa, dzięki dobremu odbiorowi dało radę wypuścić spin-off z Flashem, a w konsekwencji zbudować serialowe uniwersum, coś czego wcześniej niemalże nie było w ogóle. Dopóki ludzie oglądają to będzie ten koncept działać, oczywiście jest kwestia czy założenia seriali CW (ww. "telenowelowość") wszystkim pasują, wiadomo że nie, ale w tym też siła tych produkcji - jeśli komuś pasuje takie podejście, to wiadomo, że zostanie z serialem na dłużej (docelowy widz CW to nie osoba, która chce np. przeczytać dobrą serię limitowaną i zaraz sięgnąć po coś innego). Zacząłem od kwestii "prawidłowego" oglądania i dostępu do poszczególnych tytułów - ten drugi aspekt jest kluczowy, ten pierwszy tylko miejscowo (crossovery), w konsekwencji tj. przy pisaniu powyższego, doszedłem do wniosku, że "prawidłowe" oglądanie niewiele pomoże jeśli koncept nie siedzi, już lata temu zdałem sobie sprawę, że nie ma sensu "chłonąć" na siłę, jeśli są aspekty nie do strawienia to lepiej zostawić daną produkcję (książkę, komiks, serial itd.) i zająć się czym innym, w przypadku seriali CW "niestety" oznacza to zrezygnowanie z większości ich oferty... Tu się powtórzę - nie oznacza to że seriale CW są "złe" (nie oznacza też, że są "rewelacyjne" :P ), po prostu jest to coś innego niż np. MCU (zresztą Netflixowe a Disneyowe seriale MCU też są odmienne w koncepcie, Disney robi takie "limited" a NF chciał coś w rodzaju Arrowverse stworzyć, ciężko wróżyć czy by się udało gdyby wciąż mogli to robić, chociaż moim zdaniem nie - nie bez powodu produkcje NF nie mają tylu sezonów co np. Arrow ;) ). Tyle, takie luźne przemyślenia na dzisiaj 8)

FikoFaryzmWsteczny_DC

  • Gość
Odp: Seriale DC od The CW
« Odpowiedź #179 dnia: Wt, 08 Luty 2022, 10:18:15 »
Odnosząc się do dość rozległego treścią i wydźwiękiem posta wyżej, dodam jedno, i pojadę z tym po bandzie: CWVerse od ,,sławetnej" CW zaczyna się robić coraz mniej komfortowe do doświadczania przez geeka komiksowego i ogólnie popkulturowego. I mam na myśli osobę z obszarów Europy czy ogólnie fana z Polski. Z seriali CW robi się okropny kiblownik, bagnisko niewiadomo czego, mamałyga i landrynkowo-lukrowany haj, którego nie da się już oglądać; patrz trzeci sezon "Batwoman", który początkowo wyglądał obiecująco, ale teraz... Łej... Wyjątkiem z tego wszystkiego, cóż, jest wybitny serial - jak na standardy gatunku superheroe -  "Superman i Lois". Sęk w tym, że produkcje pod szyldem tej stacji są przeznaczone dla bardzo, ale to bardzo specyficznego typu odbiorcy... dla widowni amerykańskiej - bo nikt nie robi takich ,,cudeniek" z myślą o światowym rynku i światowym widzu.