Autor Wątek: Seriale - co polecacie?  (Przeczytany 102478 razy)

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

Michael_Korvac

  • Gość
Odp: Seriale - co polecacie?
« Odpowiedź #105 dnia: So, 17 Sierpień 2019, 13:42:46 »
"Smerfy" na "Netflixie"?  :o Na psotny uśmieszek Gargamela! Spodziewałbym się wszystkiego, jednakże przygody sympatycznych Smerfów na platformie streamingowej, z której korzysta już może nawet co drugi internauta? Dla kontrastu będę oglądał jeden odcinek "Altered Carbon" i jeden odcinek "Smerfów". Ależ sprzeczne, dychotomiczne zestawienie! "Altered Carbon" urzeka wizją zepsutego, niepewnego świata z gatunku Sci-Fi, Cyber Punk. Oglądnąłem dwa odcinki produkcji i jestem prawie że kupiony. Zobaczymy, jak Kovacs poradzi sobie ze sprawą morderstwa Bancrofta, i czy tylko to będzie jedynym jego zmartwieniem. Ta specyficzna emocjonalność i utrzymana w specyficznym tonie akcja - niby nie za szybko, intrygancko i w swoim tempie, w dodatku z zaawansowaną technologią, sprawiają, że immersja "Altered Carbon" jest dość głęboka, na wysokim poziomie! Niesamowite!  8)

Offline Danio

Odp: Seriale - co polecacie?
« Odpowiedź #106 dnia: So, 17 Sierpień 2019, 18:20:37 »
Oglądam mnóstwo seriali, ale z racji tematyki forum polecę teraz 2 komiksowe. Długo moim zdaniem nie było żadnego dobrego serialu superbohaterskiego (choć wszystkich nie widziałem), a w tym roku trafiły się aż 2! Bardzo polecam Doom Patrol (7/10) oraz The Boys (8/10). Zupełne przeciwieństwo tasiemców od CW takich jak Supergirl, Arrow czy The Flash... Netfliksowy Daredevil też mnie nie porwał, ale chcę zrobić jeszcze do niego drugie podejście, jak się spodoba to pewnie sprawdzę resztę z tego "miniuniwersum".

Michael_Korvac

  • Gość
Odp: Seriale - co polecacie?
« Odpowiedź #107 dnia: Pn, 19 Sierpień 2019, 18:16:57 »
Seria nie ma tematu własnego, więc wrzucam lekko rozpisany news do tego działu!

Na plugawe kościste cielsko Szkieletora!

He-Man wyciągający swój potężny miecz, i sięgający nim ku górze, gdy ten lśni nieskalanym blaskiem, mówiący w końcu te słowa, na które zawsze czeka każdy oglądający animację z lat 80-tych, w której He-Man występuje: ,,Na potęgę posępnego Czerepu! Mocy przybywaj", jest jednym z najpiękniejszych, najbardziej zapadających w pamięć motywów z Uniwersów seriali animowanych, jakie kiedykolwiek odebrały moje zmysły; to wpisało się ,,w kości" na zawsze. Przez kwestię He-Mana przeziera niebotyczna, ponadczasowa wartość! Jestem niesłychanie dumny, że na "Netflixie" będzie można obejrzeć kontynuację tak kultowej kreskówki. I nieważne, czy będzie to w stylu mocnego, charyzmatycznego anime, jak "Castlevania", czy w bardziej miękkim z zarysowaniem ,,heroicznej atletyczności", stylu, wzorowanym na pierwowzorze z lat 80-tych! Ciąg dalszy przygód He-Mana, które zobaczymy na "Netflixie" nazwano: "Masters of the Universe: Revelation"; jak podaje Kevin Smith, showrunner i producent wykonawczy tej serii ,,W Revelation rozpoczynamy akcję w momencie, w którym zakończył się klasyczny serial. Opowiadamy epicką historię o czymś, co może być finałową bitwą pomiędzy He-Manem i Szkieletorem".

Muszę to obejrzeć! W przeciwnym razie chyba imploduję i usunę się z egzystencji.  :o ;D


Odp: Seriale - co polecacie?
« Odpowiedź #108 dnia: Pn, 19 Sierpień 2019, 18:44:42 »
Netfliksowy Daredevil też mnie nie porwał, ale chcę zrobić jeszcze do niego drugie podejście, jak się spodoba to pewnie sprawdzę resztę z tego "miniuniwersum".

polecam wszystkie sezony DD i pierwszy Jessiki Jones. Luke Cage to z kolei produkcja tylko dla weteranów uniwersum, a Iron Fista nie polecam absolutnie nikomu. osobiście uważam że DD miał najlepszych czarnych charakterów w MCU i okolicach. szkoda tylko że się uparli na te 13 odcinków w sezonie, przez co momentami historia się wlecze niemożliwie.

Offline licinus

Odp: Seriale - co polecacie?
« Odpowiedź #109 dnia: Pn, 19 Sierpień 2019, 22:47:03 »
Drugi sezon Jessici również był dobry, a Iron Fist faktycznie nuda.

Michael_Korvac

  • Gość
Odp: Seriale - co polecacie?
« Odpowiedź #110 dnia: So, 24 Sierpień 2019, 14:43:12 »
"Altered Carbon" stanowi serialową odrębność, zarówno pośród serialów z gatunku Sci-fi, Thriller, czy Kryminał i Sensacja. Jak na razie po 5-ciu obejrzanych przeze mnie odcinkach ta jednosezonowa produkcja od "Netflixa", nie dość, że potwierdza potencjał platformy do tworzenia naprawdę bardzo dobrych seriali, i powinna robić mniej, ale lepiej, to potrafi również wynieść gatunek Cyberpunk na świat małego ekranu, i to od razu na wyżyny! "Altered Carbon" to Czarny Kryminał rozgrywający się w realiach brutalnej, dystopijnej przyszłości. Tym samym charakter kryminału i wątek śledczy związany z siecią specyficznej, dość rozległej intrygi zazębionej wokół zabójstwa Laurensa Bancrofta i losy Raikera, płynnie wplata się w konstrukt futurystycznej naukowej fikcji. Niesamowite jest to, że z perspektywy całości serialu, nie ma tu dużych różnic w określeniu tego, co jest w "Altered Carbon" najlepsze: czy ogólny kontekst gatunku Sci-fi, czy mroczny, smętny, bez moralizowania i zbędnych happy endów Czarny Kryminał; do każdego z odcinków pierwszego sezonu dodajmy więcej cienia, mniej kontrastów świetlnych i scen łóżkowych, a dostalibyśmy perwersyjny i sugestywny produkt małoekranowy w stylu ciężkiego "Sci-fi Noir".

Kovacs jest twardym, zgorzkniałym śledczym, skłóconym z światem i z samym sobą. Jest niczym detektyw z rasowego przytaczanego przeze mnie rodzaju dość ciężkiego niejednoznacznego Kryminału, którego to oddziela od rzeczywistości własny kodeks honorowy, któremu jest on niezwykle wierny. Takeshi Kovacs to cynik, którego prawie że nie obchodzi własny los i żeby było mało jest on równie brutalny, co Ci którzy na niego ,,polują" - w przypadku Kovacsa to wszyscy ci powiązani z Bancroftem i historią ,,powłoki" emisariusza Takeshiego. Śmiem twierdzić, że postawa dektyw Ortegi skłania się ku byciu ,,kobietą fatalną" - w jej kreacji można zauważyć takie właśnie tropy, gdyż to ona z życia Kovacsa zrobiła bagno; to ona zachowuje się nieustępliwie; to ona czując coś do Kovacsa zamkniętego w powłoce Rikera może sprowadzić go z sytuacji bez wyjścia do jeszcze gorszej pozycji, przyszpilając go do surowego, grubego muru. Rzeczywistość uwydatnioną w dość szczególny sposób w "Altered Carbon", którą z każdym kolejnym odcinkiem poznajemy coraz lepiej ma dwuznaczny charakter. Podupadłe dzielnice, zatłoczone, brudne, skąpane w zimnej jednostajnej barwie społecznego rozkładu ulice,  od drobnych straganów, spelunek po wieżowce, których fasady w ciemnej nocy zdają się piąć ku górze bez końca. Z drugiej strony, gdzieś wysoko ponad tym wszystkim, co tu na dole ledwo wiąże koniec z końcem swą pełną kolorów, przepychu, nie mającej końca idylli egzystencję przeżywają ludzie bogaci, establishment - upowłokawiani bez końca. I go w "Altered Carbon" jest urzekające. Całość efektów specjalnych tu zastosowana nie jest dla odbioru serialu ,,efekciarska". W równym stopniu, co fabuła opowiadają one to czym serial jest: główne założenia i idee.

Popatrzmy również w "Altered Carbon" na scenę w windzie,
Spoiler: PokażUkryj
która rozgrywa się w bodajże 47 minucie 5 odcinka pierwszej serii serialu. Praca kamery, która kreuje tę niezwykłą sekwencję, to piękny, intymny i agresywny kolarz ruchów. Ujęcia obejmują windę z każdej płaszczyzny. Kamera oddala się, po czym przybliża; patrzy z kąta krawędzi sufitu i nagle znajduje się przy postaciach walczących ze sobą, trzęsac się niemożebnie. A po chwili potrafi znaleźć się tuż przy twarzy Ortegi. Dzięki temu emocjonalność całej sceny i odczucia postaci zyskują na wartości - wzrasta intensywność akcji , a napięcie na ten krótki moment potrafi spowodować u widza efekt stratosferycznych doznań. To wszystko zamknięte jest w dynamicznym, przestrzennie ograniczonym układzie, i wygląda dużo lepiej niż każda inna ,,scena w windzie" w kinie gatunku sci-fi, akcji, czy adaptacjach Uniwersów komiksowych, jak w "Kapitan Ameryka: Zimowy Żołnierz". "Altered Carbon" wręcz eksterminuje filmowych i serialowych rywali w tym względzie. Coś niesamowitego!
Zresztą sami popatrzcie!

5 odcinków "Altered Carbon" obejrzanych; ocena dla tego serialu, na ten moment będzie bardzo wysoka. Nie spodziewałem się czegoś tak ekscytującego prawie w każdym aspekcie serialu, dlatego daję mu notę: 9,5/10.
Takeshi Kovacs goni Matta Murdocka z netflixowskiego "Daredevila"... Oj goni.


Offline death_bird

Odp: Seriale - co polecacie?
« Odpowiedź #111 dnia: So, 24 Sierpień 2019, 16:35:09 »
Różni ludzie różne opinie, ale jak się czytało książkę to serialowa wersja "Altered Carbon" ssie i to na maksa.
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".

Odp: Seriale - co polecacie?
« Odpowiedź #112 dnia: So, 24 Sierpień 2019, 18:02:12 »
  Ja nie czytałem książki i również w/g mnie ten serial ssie. Pierwsze odcinki były w miarę obiecujące pod względem klimatu, ale dalej zrobiło się nudno. Ten serial kojarzy mi się ze współczesnym Batmanem, niby prowadzone jest jakieś śledztwo, ale tak naprawdę to tylko kręcenie się bohatera po jakichś miejscówkach i czekanie aż rozwiązanie (słabe na dodatek) samo wpadnie mu w ręce. No i ta czerstwa końcówka, która wygląda jakby wyciągnięta z zupełnie innej produkcji dla zupełnie innego widza, ala Igrzyska Śmierci czy inny Wiezień Labiryntu, ale to już nie wina serialu a raczej oryginału. Kosztowna, pusta w środku wydmuszka. Jakby nie patrzeć  "Westworld" jest jeszcze słabszy.

Offline death_bird

Odp: Seriale - co polecacie?
« Odpowiedź #113 dnia: So, 24 Sierpień 2019, 18:39:10 »
@Skandalista - będzie OT, ale jeżeli masz chwilę czasu i lubisz klimaty SF to spróbuj pierwowzoru literackiego - niemal zupełnie inna historia.  8)
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".

Michael_Korvac

  • Gość
Odp: Seriale - co polecacie?
« Odpowiedź #114 dnia: So, 24 Sierpień 2019, 18:40:45 »
Po komentarzach odnoszących się do seriali: "Altered Carbon", czy wspomnianego "Westworld", wychodzę z założenia, że ,,wznioślejszej debaty" nad tymi produkcjami to nie opłaca się robić. Człowiek, jaki jest, każdy widzi; jesteśmy różni, mamy różne gusta i opinie. Dla mnie sama fabuła i ukazywana w "Altered Carbon" spaczona, wyjałowiona od wszelkich wyższych emocji rzeczywistość są tak samo na równi istotne. Mało tego, efekty specjalne, jako całość, genialnie oddają atmosferę serialu, opowiadając wszystko, co w serialu zawarte w równie intensywny sposób, co konstrukt fabularny i wszystko co wokół niego zazębione.

Ach, Kovacs i ten jego plecaczek. Cudowny cyberpunkowy, z elementem Czarnego Kryminału, kontrast!


Odp: Seriale - co polecacie?
« Odpowiedź #115 dnia: So, 24 Sierpień 2019, 18:50:10 »
Bardzo lubię, ale z czasem to już gorzej oswoiłem się już z myślą że nie da się wszystkiego przeczytać i obejrzeć, także dzięki za polecenie ale raczej odpuszczę. Ogólnie z seriali sf jakie ostatnio widziałem to podeszły mi Stranger Things i Dark. Obydwa co prawda uważam za mocno przereklamowane a plotki o ich rzekomej genialności mocno przesadzone, niemniej to bardzo dobre seriale przy oglądaniu których nie czułem, że marnuję czas.

Offline PJP

Odp: Seriale - co polecacie?
« Odpowiedź #116 dnia: So, 24 Sierpień 2019, 19:29:22 »
Ostatnio szperam na Netfliksie za czymś niezbyt wymagającym. Ot, taki zapychacz na leniwe popołudnia i wieczory. No i znalazłem Grimma ;)

Offline death_bird

Odp: Seriale - co polecacie?
« Odpowiedź #117 dnia: Pn, 26 Sierpień 2019, 00:59:50 »
Przerobiłem "Derry Girls" i trochę złośliwie, ale najmocniejsze punkty programu to The Cranberries i akcent. Słucha się go kapitalnie.
Co prawda są przebłyski, ale tak w sumie to naprawdę dobre są chyba ze cztery odcinki: ten z Ukraińcami w serii pierwszej i koncert + stypa + prezydent z drugiej. Jeśli chodzi o postacie to jak dla mnie Michelle i siostra Michael.
Plusem jeszcze jest wplecenie gdzieś tam w tle wątku politycznego, ale generalnie nie będę obgryzał paznokci w oczekiwaniu czy/kiedy pojawi się trzecia seria.
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".

Offline Amer

Odp: Seriale - co polecacie?
« Odpowiedź #118 dnia: Wt, 27 Sierpień 2019, 12:15:32 »
Podpinam się pod tę ocenę. W miarę dowcipny przerywnik między rzeczami lepszymi, potraktowałem go jako aperitif przed 3. sezonem "Trzynastu powodów".

Siostra najzabawniejsza, ale na dłuższą metę ta jej kontestacja wszystkiego szybko zużyłaby materiał. Paradoksalnie krótkie sezony (po 6 odcinków) działają na korzyść serialu. Raczej nie dałoby się tego obejrzeć jak genialnego amerykańskiego "Biura" (ok. 200 odcinków).

Na plus także klimaty północnoirlandzkie (np. marsz oranżystów), zawsze to zachęta do poczytania o tym, co się działo i dzieje w tym niewielkim państwie.

Trzeci sezon jest zapowiedziany.
Poloniusz: Cóż czytasz, mości książę?
Hamlet: Dymki, dymki, dymki.

Offline death_bird

Odp: Seriale - co polecacie?
« Odpowiedź #119 dnia: Pt, 30 Sierpień 2019, 01:02:28 »
Ostatnio skaczę sobie trochę po "Entourage" i to chyba najlepszy gościnny występ Stana Lee (z tych, które znam/pamiętam):

"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".