Autor Wątek: Uniwersum "Star Wars". Filmy, seriale, Stary i Nowy Kanon  (Przeczytany 132950 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline HugoL3

Odp: Uniwersum "Star Wars". Filmy, seriale, Stary i Nowy Kanon
« Odpowiedź #1515 dnia: Pn, 08 Kwiecień 2024, 16:33:27 »
ak jakby po prequelach miało taką jakość. Zrobiono wtedy 3 filmy i Star Wars padło na pysk.

Jestem z pokolenia prequeli. Znam wszystkie grzechy tej trylogii. Jest ich od groma. Ale historia została domknięta i przepowiednia o wybrańcu została opowiedziana od początku do końca. Jeśli boli nas, że było w niej coś głupiego, skopanego itd to wiemy, że stał za tym ojciec tej franczyzy. Więc w sumie mógł robić z tym co chciał, jego sprawa...

Ale naprawdę nie wiem, czy pokolenie 2000+ interesuje kolejna trylogia sequeli w takim stopniu, w jakim mnie interesowały prequele.
Mam wrażenie, że prędzej pokolenie 2015+ zainteresowało się Mando, ale głównie dlatego, że Grogu...

Offline death_bird

Odp: Uniwersum "Star Wars". Filmy, seriale, Stary i Nowy Kanon
« Odpowiedź #1516 dnia: Pn, 08 Kwiecień 2024, 17:02:50 »
Tylko tak się nie da bo akcjonariusze chcą ciągłego wzrostu. I w tym bym upatrywał główny problem Disneya. Jak to korpo, Disney chce wiecznie zarabiać coraz więcej, co jest zrozumiałem ale nie zawsze wykonalne.

A tutaj niekoniecznie masz rację, ponieważ albo pod koniec zeszłego roku albo na początku obecnego (nie pamiętam) Di$ney wystosował oficjalne pismo do udziałowców, że dla nich (czyt. dla korpo a nie dla akcjonariuszy) na chwilę obecną ważniejsze jest pchane w ich filmach ideolo niż zyski i jeżeli ktoś nie akceptuje sytuacji w której kurs akcji nie będzie dla tej ekipy priorytetowy to niech czuje się ostrzeżony i lepiej sprzeda. Jak dla mnie sytuacja lekko precedensowa, ale jak widać można i tak...
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".

Offline Pan M

Odp: Uniwersum "Star Wars". Filmy, seriale, Stary i Nowy Kanon
« Odpowiedź #1517 dnia: Wt, 09 Kwiecień 2024, 15:04:18 »
Tak jakby po prequelach miało taką jakość. Zrobiono wtedy 3 filmy i Star Wars padło na psyk. A teraz gdy mamy 5 filmów, tonę seriali to niby jest w gorszym stanie niż wtedy? Nie jest. I może i Disney mógł to lepiej poprawadzić i powtórzyć sukces Marvela. Tylko sam Marvel nie potrafi powtórzyć swojego sukcesu, że już o innych studiach filmowych nie wpsomnę (nie licząc Godzilli i monsterversu - tym idzie całkiem nieźle).
I finalnie nie jest źle. SW kinowym niech dadzą odpocząć. I niech siekają serialiki. Chociaż mogę się zgodzić że i im trzeba będzie dać odpocząć. Marvelowi też by się przydało 10 lat odpoczynku. Tylko tak się nie da bo akcjonariusze chcą ciągłego wzrostu. I w tym bym upatrywał główny problem Disneya. Jak to korpo, Disney chce wiecznie zarabiać coraz więcej, co jest zrozumiałem ale nie zawsze wykonalne. Jednak to właśnie ciśnienie przepaliło kinowe Star Warsy. Był moment że w kinach grali dwa Star Warsowe filmy. Oczywistym jest że to nie mogło wypalić. Same sequele powstawały w odstępie 2 lat od siebie. Zamiast jak prequele i klasyczna trylogia 3 lat. I to na pewno nie wyszło filmom na dobre.

Promocja i marketing faktycznie są lepsze  niż w czasach prequeli ale to dzięki wszechobecnemu streamingowi, który pompuje wiele marek. Tak ponad to jest jednak artystyczne fiasko, pieniądze są najważniejsze dla Disneya ale ja nie uwierzę, że ich nie uwiera odbiór najnowszej trylogii, gdzie zawsze przy takim Marvelu Disney miał plus 20 do pewności siebie za odbiór tamtych produkcji, zanim oczywiście sprawy nie zaczęły się psuć.

Star wars uzbierało i tak po parę miliardów w boxx office za tą trylogię, ja uważam, że stanowczo za dużo patrząc na jakość tych obrazów, ale niestety było to  nieuniknione no i  sama VII to był taki powrót po latach tak żerujący na nostalgii, że nie mogła zrobić gorszego wyniku. Teraz sprawa się rypnęła i w sumie najlepiej opisał to HugoL3. Prequele były jakie były, dla mnie to też nie są żadne wybitne filmy mimo głosów ogromu fandomu, a raczej dzieciaków, które dorosły na tamtej trylogii. To wciąż jednak była koncepcyjnie spójne filmy względem starej trylogii a o czym są sequele? No o tym, że palpatine wraca bo tego wymaga scenariusz. Ta trylogia powstała  tylko dla hajsu a nie hajsu i opowiedzenia sensownej historii, co jest po prostu żałosne. Star wars to uniwersum, w którym mogli opowiedzieć o czymkolwiek a oni zdecydowali, że palpatine wraca bo tak.

Offline Pan M

Odp: Uniwersum "Star Wars". Filmy, seriale, Stary i Nowy Kanon
« Odpowiedź #1518 dnia: Pt, 19 Kwiecień 2024, 16:45:45 »
Wiem, że to bardziej temat dla live action, ale nie widzę sensu zakładania tematu dla jednej mierniej zapowiadającej się gry, więc to ląduje tutaj.

Ludzie obecnie masowo minusują zapowiedz growych Star wars od ubisfotu.


Nie żeby mnie to dziwiło bo można się spodziewać kolejnej generycznej ubi-gry zawalonej znacznikami.

No i żeby było filmowo to jeszcze taki newsik

https://www.gram.pl/news/gwiezdne-wojny-sa-dla-disneya-porazka-wytwornia-miala-zmanipulowac-wyniki-rentownosci-marki
« Ostatnia zmiana: Pt, 19 Kwiecień 2024, 16:47:43 wysłana przez Pan M »

Offline nori

Odp: Uniwersum "Star Wars". Filmy, seriale, Stary i Nowy Kanon
« Odpowiedź #1519 dnia: Pt, 19 Kwiecień 2024, 19:59:27 »
To minusowanie prawdopodobnie wynika z innych przesłanek. Ubi przywaliło cenami, od razu zapowiedziało DLC, oczywiście do droższego pakietu, do tego ludziom nie podoba się moda na poprzydzanie głównych postaci. Tutaj znowu jest sytuacja jak w choćby Spider-manie 2, gdzie postać jest wzorowana na prawdziwej osobie, ale dziwnie właśnie zbrzydzona. Zresztą po drugiej stronie jest Stellar Blade, na który znowu jest nagonka "środowisk".... Pojebany świat.
8studs blog o klockach LEGO, komiksach i filmach.