Autor Wątek: Seriale - co polecacie?  (Przeczytany 102301 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Michael_Korvac

  • Gość
Odp: Seriale - co polecacie?
« Odpowiedź #165 dnia: Wt, 05 Listopad 2019, 18:42:14 »
Nie ma to tamto... Co nieco o pierwszych odcinkach drugiego sezonu "Castle Rock":

"Hulu" nie psuje mrocznej, wręcz niezgłębionej, tajemniczej atmosfery serialowej serii "Castle Rock", którą stacja od dwóch lat produkuje. Tak właśnie było w pierwszym sezonie - a było nastrojowo, niepokojąco enigmatycznie. Świat małego ekranu w 2018 roku przyjął do siebie Castle Rock, małe prowincjonalne stephenkingowskie Miasteczko, w którym nic nie dzieje się bez przyczyny, gdzie negatywne, mroczne, ślepe siły, powodują, że nie nadaje się ono do życia dla ludzi, którzy chcą cieszyć się szczęśliwą, stateczną i spokojną egzystencją. Tak samo jak w pierwszym sezonie produkcji, w drugiej jej serii miasteczko ukazuje to przysłowiowe ,,swoje oblicze", gdy powraca po czasie (pierwszy sezon) lub zjawia się w nim rzekomo przypadkowo niby zwykła osoba. Aktualna seria odcinkowa "Castle Rock" opowiada o Annie Wilkes, skrywającej pod w miarę spokojną, stonowaną aparycją oraz pod fasadą bycia troskliwą matką cały wór mrocznych tajemnic, z których nic nie może wydostać się na ,,powierzchnię". Annie ląduje w stephenkingowskim mieście z czystej konieczności. Rozbija auto w wypadku, zresztą nawet z pierwszych minut nowej serii serialu wynika, że nigdy nie miała ona - i nie ma obecnie - stałego miejsca zamieszkania: razem z córką przemierza całe Stany Zjednoczone samochodem, używając fałszywych tablic rejestracyjnych. Annie, pracując dorywczo, jako pielęgniarka czy opiekun medyczny zmusza się do odwiedzania różnych miejscowości, przy czym pracuje pod fałszywymi nazwiskami, o czym jej córka nie ma pojęcia, aż do czasu.

Po obejrzeniu dwóch pierwszych odcinków aktualnej serii "Castle Rock", tak jak pisałem na początku mej wypowiedzi, podtrzymuję zdanie, że ten sezon ani nie powiela schematu i nic nie kopiuje w stosunku do pierwszej serii, lecz kontynuuje z odpowiednim napięciem i kreacją atmosfery ton i przesłanie poprzedniego sezonu. Castle Rock nosi w sobie tyle zła, że obarczanie winą Annie za to, co jej działania, zachowanie, wpasowanie się w rytm miejscowości, zainicjowały i poruszyły coś, co powinno być wciąż głęboko ukryte, nie ma sensu. Serialowa Annie Wilkes, niestety (albo i stety), nie jest tą samą, co w powieści i filmie o tym samym co pierwowzór książkowy tytule Stephena Kinga, "Misery". W "Castle Rock" Annie odsłania powoli naturę swego wewnętrznego Ja; ciężko stwierdzić, czy cierpi ona na stany psychotyczne, urojenia, schizofrenię i inne choroby psychiczne - opowiadają się za tym: stos lekarstw, które przyjmuje, gdy przeważnie je kradnie korzystając z faktu bycia pielęgniarką, i po części jej zachowanie plus mowa ciała. A może jest ona na tyle przeciętna, że ta ,,przeciętność", to tylko celowo stworzona tożsamość dla jej niestabilne ,,psychopatycznego Ja", dla którego nawet jej własna córka jest zakładniczką lub tylko towarzyszką.  Ciekawy w drugim sezonie jest również wątek Somalijczyków - rodzeństwa wychowywanego w białej rodzinie, oraz Somalijczyków, jako mniejszości, która po konfliktach w swoim kraju osiedliła się w Castle Rock, by zacząć nowe życie i marzyć o lepszej przyszłości dla własnych rodzin.


Po dwóch początkowych epizodach, drugi sezon "Castle Rock" oceniam na 8,5/10

Trailer do drugiego sezonu serialu poniżej:


John

  • Gość
Odp: Seriale - co polecacie?
« Odpowiedź #166 dnia: Pt, 08 Listopad 2019, 13:05:45 »

Michael_Korvac

  • Gość
Odp: Seriale - co polecacie?
« Odpowiedź #167 dnia: Pn, 11 Listopad 2019, 13:27:19 »



 ;D ;D ;D

Wracając do serialowego dyskursu, chciałbym polecić następujące produkcje małoekranowe:

 - "Planety (2019)", miniserial od BBC. 5 odcinków świetnie zbudowanego merytorycznie serialu, opowiadanego przez profesora Briana Coxa. Odcinki wzbogacone są cudownymi, oddającymi skalę zjawisk Wszechświata, wizualizacjami. Produkcja opowiada o dziejach i ewolucji Układu Słonecznego. Moja ocena: 9/10... BBC tworzy świetne dokumenty przyrodnicze i popularnonaukowe;

- "Geneza nienawiści", miniserial - jak na razie, bo może będzie 2-gi sezon - od "Discovery Channel". Trzy odcinki produkcji za mną. O tym, co przekazuje ten niezwykły specyfik rozwodzić się zbytnio nie trzeba. Istotniejsze jest to, jak to serial robi, a spełnia swoje zadanie wyśmienicie, ukazując biologiczno-społeczną, z pierwiastkiem nauk medycznych, genezę zła i nienawiści. Dlaczego człowiek nienawidzi, jako jednostka, i jako element grupy? O tym dowiemy się w tej produkcji. Na ten moment oceniam serial na: 8/10.

- "Wojna Światów (2019)", serial - a może miniserial, bo tego nie mogę się jakoś dowiedzieć - adaptujący, i to dość szeroko i dramatycznie, powieść H. G. Wellsa pod tym samym, co serial, tytułem. Kultowe już dzieło Wellsa, zostało w produkcji poddane sporej ,,obróbce". Trudno się nie zgodzić ze zdaniem wielu recenzentów i widzów uważnie oglądających "Wojnę Światów" od "Foxa", że produkcja usilnie próbuje nie być science-fiction, skupiając się na dramatycznej stronie przekazu fabuły i jej emocjonalnym wydźwięku. W serialu rozchodzi się o to, że jest on osadzony w Europie: Londyn, tereny Francji. To bardzo tajemnicze widowisko; ma w sobie odpowiedni suspens, lecz nie do końca dobrze wykorzystany. Już w pierwszym odcinku ludzkość zostaje poddana gigantycznej próbie. Potężny regularny sygnał, pochodzący z odległego systemu gwiezdnego, kończąc swą emisję, powoduje, że ludzie nie schronieni przed nim umierają. Przy życiu pozostaje tylko garstka szczęśliwców w tym najważniejsze dla fabuły postacie: pani astronom z obserwatorium, nagle rozdzielona rodzina itp. Obejrzałem 4 pierwsze epizody "Wojny Światów", i nie zdradzając szczegółów postępu fabuły w tym ,,foxowskim" obrazie, dodam tylko że akcja się rozwija tu stopniowo, czasami wręcz wlecze. Oglądaliście francuskie seriale kryminalne lub akcji, realizowane przez "Canal +"? Jeśli tak, to macie podpowiedź, jak będzie wyglądać opowiadanie historii i ogólnych założeń inwazji istot obcych w "Wojnie Światów". Na ten moment serial oceniam na: 6,5/10.

W planach serialowych, do obejrzenia w najbliższym czasie:
"Castlevania", "Wojna Światów" od "BBC", "Mroczne Materie" - w tym przypadku, gdy wyjdzie nieco więcej odcinków.


Offline Gazza

Odp: Seriale - co polecacie?
« Odpowiedź #168 dnia: Pn, 18 Listopad 2019, 12:40:06 »

Są komiksy o Lady Zorro więc czemu nie. Niech oprócz dobrej fabuły obsadzą w tej roli jeszcze jakąś przystojną pannę... ;)

Odp: Seriale - co polecacie?
« Odpowiedź #169 dnia: Pn, 18 Listopad 2019, 14:49:27 »
obejrzałem cały Terror (sezon pierwszy) i generalnie chyba polecam. Serial obejrzałem świeżo po obejrzeniu książki, a że ekranizacja jest dosyć wierna - to wrażenia podobne do oglądania zespojlerowanego od A do Z filmu ;). Ciężko to obiektywnie ocenić. Ale spróbuję.

Obsada aktorska praktycznie nieznana (chociaż główny bohater grał w Czernobylu od HBO) ale bardzo dobra i zaangażowana w swoje role. Ktoś naprawdę odwalił kawał dobrej roboty przy castingu. Scenariuszowo - tak jak w książce, świetnie. Dostajemy gęsty, klaustrofobiczny zimny klimat i wszechogarniające poczucie beznadziei.

Parę rzeczy z oryginału wycięto, a kilka pozmieniano na plus (bądź minus). Postać Hickeya została wzbogacona o historię dzięki której można było zrozumieć jego postępowanie - tego np. trochę brakowało w książce. Do tego dowiedzieliśmy się więcej o samym potworze. Na minus - zakończenie jest absurdalne. Spójne z książką, to fakt - ale nie klei się z postępowaniem pewnych postaci w poprzednich odcinkach. Karnawał został też trochę zmieniony w stosunku do oryginału, ale raczej na plus - akcja trzyma mocno w napięciu, z każdą minutą robi się coraz brutalniej.

Czy polecam? Zasadniczo to tak. Chyba że ktoś ma awersję do filmów kostiumowych to nie polecam.

Online glutamiluta

Odp: Seriale - co polecacie?
« Odpowiedź #170 dnia: Pn, 18 Listopad 2019, 15:12:40 »
a ktoś widział sezon drugi?

Michael_Korvac

  • Gość
Odp: Seriale - co polecacie?
« Odpowiedź #171 dnia: Pn, 18 Listopad 2019, 16:54:40 »
"DOPE" od Netflixa - serial dokumentalny zrealizowany w latach 2017-19, obecnie mający 3 sezony, w każdym po 4 epizody. Trudno nie polecić tej produkcji, głównie ze względu na fakt, jak przerażająco prawdziwa, przyziemna, ludzka i surowa jest jej natura: ukazywanie problemu produkcji i handlu narkotykami, który po drugiej stronie barykady starają się rozwiązać służby porządkowe, policja, organizacje do walki z narkotykami i inne. Każdy odcinek przedstawia, jak wspomniałem, Policję oraz dilerów, dystrybutorów i producentów narkotyków, stojących po przeciwnej stronie prawa. Jeżeli macie Netflixa, i chcecie poznać brud i społeczną zgniliznę amerykańskich metropolii (na innych kontynentach, w innych krajach, nie oszukujmy się, jest podobnie), oraz zasmakować z perspektywy widza prawdziwego miejskiego życia, osnutego mgłą ludzkich grzechów, chciwości i anarchii, gdzie ludzkość nie ma już znaczenia, koniecznie obejrzyjcie "DOPE". Dzisiaj zaczynam drugi sezonu serialu; pierwszy oceniam w skali: 8,5/10.


Odp: Seriale - co polecacie?
« Odpowiedź #172 dnia: Wt, 19 Listopad 2019, 00:03:11 »
a ktoś widział sezon drugi?

wróć się na poprzednią stronę, tam masz długą recenzję (nie moją :))). ja się za to nie zabieram, bo nie czaję pomysłu kręcenia sequela ekranizacji książki, który nie ma z nią nic wspólnego. to trochę jakby nakręcić "Łowcę Androidów 2", przenieść akcję dwieście lat wstecz i umiejscowić akcję w Sosnowcu, robiąc z tego dramat obyczajowy. Można, tylko po co.

Michael_Korvac

  • Gość
Odp: Seriale - co polecacie?
« Odpowiedź #173 dnia: Wt, 19 Listopad 2019, 20:11:53 »
wróć się na poprzednią stronę, tam masz długą recenzję (nie moją :))). ja się za to nie zabieram, bo nie czaję pomysłu kręcenia sequela ekranizacji książki, który nie ma z nią nic wspólnego. to trochę jakby nakręcić "Łowcę Androidów 2", przenieść akcję dwieście lat wstecz i umiejscowić akcję w Sosnowcu, robiąc z tego dramat obyczajowy. Można, tylko po co.

Krytyka, o pozytywnym wydźwięku, drugiego sezonu - a tak naprawdę nie jest to kolejny sezon, tylko coś na miarę antologii i odrębnej historii - serialu "Terror" od AMC, którą jakiś czas temu można było ujrzeć na forum, to moje dzieło. Nie będę cytował tu siebie, bo można cofnąć się do poprzedniej strony tego wątku na forum i przeczytać właśnie to moje ,,małe co nieco" odnośnie "Dnia Hańby", historii przestawionej w tegorocznej serii "Terroru". To cykl odcinków z dużo bardziej dramatyczną, problematyczną, i osadzoną na temacie historycznym, fabułą, niż pierwszy sezon produkcji. Wielu widzów narzekało na tutejszą rozwlekłość w łączeniu pierwiastka horroru, napięcia i tej typowo mrocznej atmosfery z główną osią fabuły - wydarzeniami mającymi miejsce w okresie II Wojny Światowej, skupiającymi się wokół losu Japończyków przetrzymywanych, przesiedlanych, represjonowanych, mieszkających na terenie USA, głównie - jeśli dobrze pamiętam - w okolicy San Francisco. W moim mniemaniu, no cóż, nie było żadnego narzekania w tym względzie; serial oceniłem dość wysoko, gdyż w jakiś sposób wyróżniał się on na tle pierwszej serii odcinków "Terroru" oraz innych serialowych horrorów, czy thrillerów. Również o wartości oceny zdecydowały inne czynniki.

Mamy to! Na serialową dzielnię Netflixa wjechał kolejny sezon popularnego produktu platformy! 15 listopada miała miejsce premiera nowej serii "The Toys That Made Us"! Spodziewać się należało raczej innych przykładów kreacji dziejów danej serii super kultowych zabawek, lecz jednak dobre i to, co w trzecim sezonie produkcji zaprezentowano. Zresztą zobaczcie sami. Oto zapowiedź do nowej serii "The Toys That Made Us":


Michael_Korvac

  • Gość
Odp: Seriale - co polecacie?
« Odpowiedź #174 dnia: So, 23 Listopad 2019, 18:58:07 »
Czy polecam, czy nie - sam z tego wszystkiego w końcu nie wiem, jak wyjść z w miarę obiektywną oceną osadzonego w realiach europejskich - ze standaryzacją w stylu europejskiej produkcji - ośmioodcinkowego serialu od "Foxa", "Wojna Światów". O tym tytule pisałem kilka postów wyżej, oceniając go w jak najbardziej pozytywnym ujęciu. Ale, jak to się mówi w życiu, które o ironio i tak się w proch obróci, ,,do czasu". Trudnością jest, z racji nawiązania serialu do powieści H. G. Wellsa pt. "Wojna Światów", ocenić ów serial przez pryzmat tak epokowej powieści oraz z punktu widzenia narracji gatunkowej, w której ,,zanurzyła się" fabuła produkcji. Można mieć dylemat, a najgorzej rozstrojenie nerwów, bo albo" Wojna Światów" jest dramatem z ,,wstawkami" science-fiction i liźnięciem z lekka konwencji klasyku Wellsa, albo jest science-fiction o głębokich dramatycznych implikacjach, których nie do końca rozumiemy bądź jest i tym i tym - w jakimś dziwnym stosunku gatunków. Niestety, serial skończył się w oklapniętym stylu. Naprawdę można sobie włosy z cebulkami z głowy powyrywać. Nie wiadomo, czy cały świat tej serialowej rzeczywistości ,,uległ" inwazji obcych, które spuściły na Ziemię swe ,,mechanopsy", dziesiątkujące jeden po drugim wszystkich tych, co przetrwali ,,Impuls"; czy to, że znaleźli się na Ziemi - i czy obcy ci znaleźli się na całym ziemskim globie - było ich destynacją czy bardziej błędem ludzkim. A, co z zaangażowaniem bohaterów produkcji - tych najważniejszych postaci? Skoro w większości przypadków zajmowali się oni ratowaniem własnej skóry i ewentualnie dbaniem o los bliskich lub ich szukaniem? Próby rozwiązania problemu z naukowej strony, np. przez neurobiologa, Billa i Astrofizyka, Catherine z alpejskiego obserwatorium porażały biernością. Z "Wojny Światów" od "Foxa" wyzierał ogrom dziur fabularnych. To było coś dziwnego, coś źle połączonego i zmontowanego, zrealizowanego za niskie pieniądze. A ci, którzy ginęli na wskutek nastawienia się na sygnał ,,Impulsu", gdy kamera nakreślała kadrami widok ich ciał porozrzucanych w rożnych miejscach, czy to na ulicy, czy na londyńskim deptaku przy Tamizie, wyglądało to tak, jakby statyści mieli położyć się w określonej pozie na podłożu i udawać umarłego w oczekiwaniu na... atak niedźwiedzia. Finisz serialu uciął go w najważniejszym momencie, gdy wiele, oj wiele w fabule i powiązaniach między postaciami na pewno by się wyjaśniło. "Wojna Światów" od "Foxa" zasługuje jedynie na ocenę, i to naciąganą; 6/10.

Odp: Seriale - co polecacie?
« Odpowiedź #175 dnia: Nd, 24 Listopad 2019, 19:30:01 »
u mnie na tapecie The Leftovers. na reddicie wiele osób polecało tę produkcję fanom serialowego Watchmen, że niby podobny klimat i w ogóle.

nie będę się rozpisywał, napiszę tylko że wczoraj obejrzałem ciągiem 9 odcinków pierwszego sezonu. a generalnie nie należę do ludzi uskuteczniających bingewatching - ostatnio zdarzyło mi się to przy pierwszym sezonie Dark. Po prostu polecam - jak ktoś jeszcze nie miał przyjemności wskoczyć w to uniwersum, to nie czytajcie opisów tylko odpalajcie HBO GO.

Michael_Korvac

  • Gość
Odp: Seriale - co polecacie?
« Odpowiedź #176 dnia: Wt, 26 Listopad 2019, 19:56:11 »
Oczekiwanie na napisy do miniserialu "The War of the Worlds" od "BBC" stale rośnie. A właściwie to ciekawe, czy w ogóle takie napisy powstaną; czy w związku z tym w Polsce wyczekiwana jest premiera z lektorem, na którymś z kanałów "BBC"? Kontrprodukcja do "War of the Worlds" od Foxa, której nie polecam, jeśli nie lubicie rozciąganej dramy, wątku drogi, i ukrytego gdzieś pośród tego wszystkiego, najważniejszego science-fiction, bazującego na powieści H. G. Wellsa, "Wojna Światów", wygląda dość ciekawie, i jak dla mnie dużo lepiej od ,,przeciwnika", głównie ze względu na umieszczenie akcji produkcji w czasach bliższych naturalnemu pierwowzorowi do fabuły serialu - powieści Wellsa.

Netflix wykonał zaskakujący ruch, dodając nowy, ale tak naprawdę ten sam serial, ale o zmienionej nazwie. Chodzi o "DOPE", o którym wspomniałem wyżej. Produkcja skończyła się na 3 sezonach, a w jej miejsce wskoczyły "Opowieści z narkoświata", z tym samym sposobem opowiadania narko-historii, realizacją odcinków, montażem, ilością epizodów na sezon, i identycznym, co ,,pierwowzór" polskim lektorem. Jak najbardziej polecam!

Dorwałem się również do "Wojowniczych Żółwi Ninja", serialu animowanego z lat 2003 - 2009. Klasyka, z typową dla serii kreskówkową, ciekawą i cukierkową fabułą, mocnym kolorem i konturem postaci, rekompensującym słabą ilość szczegółów animacji, dokładność i spektrum kolorów. Pierwszy odcinek już za mną; było satysfakcjonująco, nostalgicznie, i humorystycznie: ach, te żółwie, ich styl bycia i spojrzenie na to kim są i w jakim celu tacy są. Cowabunga!


"Mroczne Materie" - jak serial się sprawdza, jaki ma wydźwięk i nastrój? Jak wrażenia po 4 odcinkach?

Kapral

  • Gość
Odp: Seriale - co polecacie?
« Odpowiedź #177 dnia: Śr, 27 Listopad 2019, 10:49:15 »
"Mroczne Materie" - jak serial się sprawdza, jaki ma wydźwięk i nastrój? Jak wrażenia po 4 odcinkach?

Usnąłem w połowie pierwszego odcinka, więc trudno powiedzieć :)

Michael_Korvac

  • Gość
Odp: Seriale - co polecacie?
« Odpowiedź #178 dnia: Cz, 28 Listopad 2019, 23:15:40 »
Usnąłem w połowie pierwszego odcinka, więc trudno powiedzieć :)

Nic więcej nie mogę powiedzieć, na tak ,,wzniosłą" reakcję forumowiczu, jak ,,gusta, gustami", bowiem nie każdy serial, film lub coś innego, nawet spośród ulubionego gatunku okaże się czymś, co zwróci naszą uwagę aż do całkowitego pochłonięcia, ba, zatracenia się w serialowej, czy też filmowej bądź innej treści. Miałem lekkiego śmiechołka, gdy przeczytałem, że ktoś na ,,słynnych" "Mrocznych Materiach" może zasnąć w połowie odcinka. Ach, życie weryfikuje. Tymczasem polecam 2 sezon "Castle Rock", wchodzący w fazę wykończenia fabularnego! Coś niesamowitego - tyle tu powiązań z pierwszym sezonem produkcji, i w ogóle z wątkami kinowego Uniwersum Stephena Hawkinga - to jest tak ulotne i delikatne, i paradoksalnie skręcające trzewia z przerażenia i przestrachu, że aż nie chce się wierzyć, że to wychodzi z tego serialu. Suspens drugiej serii "Castle Rock" do 8 odcinka, jest znakomity! A Lizzy Caplan, jako Annie Wilkies wypada arcy-dobrze.

... Drugi sezon "Castle Rock", to cały Stephen King z jego poplątanymi historiami, które łącząc się dają finalnie czytelnikowi w kość. A wszystko to na małym ekranie! Groteskowo dobre, po prostu! <3

Kapral

  • Gość
Odp: Seriale - co polecacie?
« Odpowiedź #179 dnia: Pt, 29 Listopad 2019, 07:18:29 »
Cóż mogę dodać? Może tylko to, że korzystając z chwilowej niedyspozycji próbowałem też obejrzeć odcinki 2-4 "Mrocznych materii". Z identycznym skutkiem, tzn. w połowie każdego zasypiałem, mimo że jestem wielkim fanem steampunku i światów równoległych. Ten serial jest po prostu niebywale infantylny i naiwny. Takie YA z naciskiem na Y. Biedni aktorzy wygłaszają swoje kwestie jakby wstydzili się, że muszą grać w takiej superbzdurze. Świat jest niespójny i przekombinowany, jak zlepek zapożyczonych zewsząd pomysłów. Jakiś potężny Kościół, który niby wszystko może, ale wszyscy mają go gdzieś, jacyś Cyganie-marynarze (!) zachowujący się jak cudowni mieszkańcy amerykańskich przedmieść, pancerne niedźwiedzie, czarownice, magiczne artefakty, dusze w formie zwierzątek, balony, sterowce, wnętrza art deco, dzieci pracujące jak w średniowieczu itp itd. Naprawdę są lepsze seriale na ten temat, choćby rewelacyjny "Odpowiednik" który z czystym sercem polecam.
« Ostatnia zmiana: Pt, 29 Listopad 2019, 07:43:19 wysłana przez Kapral »