Autor Wątek: Podsumowanie roku 2019 w kinie komiksowym  (Przeczytany 2264 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

John

  • Gość
Podsumowanie roku 2019 w kinie komiksowym
« dnia: Nd, 09 Luty 2020, 16:15:46 »
W tym temacie proszę Was o podsumowanie swoich wrażeń z filmów na podstawie komiksów które mogliśmy obejrzeć w minionym 2019 roku. Krótkie podsumowania, listy od najlepszego do najgorszego. Od razu chciałbym zaznaczyć że nie widziałem nowego Hellboy'a. Miałem plan by przed założeniem tematu go nadrobić, ale stwierdziłem że mi się nie chce i odstawił to na kiedyś (pewnie za parę lat).


Joker - Wielkie zaskoczenie, genialna kreacja Joaquina Phoenixa, inspiracje najlepszymi (Taksówkarz, Król Komedii), chciałbym widzieć więcej takich tanich i kameralnych filmów z przeciwnikami Batmana. Plejada na podobne psychologiczne kino w komiksach jest już gotowa. Wszystko w tym filmie było dla mnie prawie idealne.

Endgame - Nie jestem ogromnym fanem MCU i wiele tych filmów wywowało na mnie jedynie obojętność. Engame jednak było jak przeniesienie wszystkiego co piękne i absurdalne w klasycznych komiksowych eventach, domkęło wątki głównych postaci, otworzyło nowe, i dało sekwencję bitewną chyba największą i najlepiej nakręconą w kinie superhero, którą możemy porównywać z LOTRem Jacksona.

Dark Phoenix - Niesłusznie krytykowany ostatni film z mutantami Foxa, na który zdaje się większość ludzi poszła już z nastawieniem że im się nie spodoba. W końcu pokazano Xaviera od tej gorszej strony, która jak dotąd w filmach była pomijana, kolejny raz rozwinięto Magneto, mroczny i przyziemny klimat zamiast wielkich wybuchów i rakiet jak w Apocalypse zadziałał na plus. Muzyka Zimmera to prawdziwy majstersztyk. Szkoda że już więcej nie zobaczę tej obsady. Tfu, Disney.

Shazam! - Ant-Man z MCU to typowy film na niedziele z dziećmi, podobnie można powiedzieć o Shazamie, tylko jakoś czuje większe prawdopodobieństwo, że obejrzałbym go też w piątek i sobotę :) Film zabawny, fajny, płynie się przez niego i dobrze bawi. Moim zdaniem sukces, ale też jako pojedynczy strzał, więc niech w sequelu postarają się o jakąś ciekawą historie, by Captain Marvel tylko pojedynczym strzałem nie pozostał.

Captain Marvel - Po niektórych wypowiedziach Brie Larson obawiałem się tego filmu, a nie było w nim nic złego. Standardowe przeciętne MCU, ale z charyzmatyczną aktorką, która gra znacznie lepiej niż udziela wywiadów, więc się do niej nie zrażajcie. Kawałeczek kosmosu Marvela był, fajne Skrulle były, dla mnie Cap. Marvel jest lepsza od np. pierwszych dwóch Thorów czy dwóch ostatniach Iron Manów. Szkoda tylko że z Nicka Fury'ego zrobono tu lekką parodię.

Spider-Man: Far From Home - Nie ma o czym gadać. Profanacji Spider-Mana ciąg dalszy, robienie z niego Iron Heart tego uniwersum, gwałt i morderstwo na magii i czarze tego bohatera z komiksów. Spuśćmy kurtynę milczenia, może w trzecim filmie będzie lepiej.

Offline Gieferg

Odp: Podsumowanie roku 2019 w kinie komiksowym
« Odpowiedź #1 dnia: Nd, 09 Luty 2020, 16:41:34 »
1. Endgame (8/10) - nie doskoczyło do poziomu IW ale i tak satysfakcjonujący finał, po którym jakoś straciłem dotychczasowe zaangażowanie w to uniwersum - jak dla mnie mogło by się na tym spokojnie skończyć.
2. Joker (8/10) - nie byłem przekonany po zwiastunach, ale wyciągnięto mnie do kina i wyszło, że to jedna z lepszych zeszłorocznych produkcji.
3. Shazam (6/10) - nie byłem zainteresowany, ale dostałem w prezencie więc obejrzałem, bardziej film dla mojej 8-letniej córki niż dla mnie, ale ujdzie w tłoku
4. Captain Marvel (5/10) męczący średniak z nieciekawą główną bohaterką
5. Dark Phoenix (4-5/10) - dziwny film, nie czułem nawet, że oglądam kolejny film z tej serii, a historię zarżnięto gorzej niż w TLS.
6. Far From Home (4/10) - po seansie kinowym jest to dla mnie najgorszy film MCU jak do tej pory i najgorszy aktorski film o Spider-manie (ale wciąż lepszy od dennego Spider-verse).

Ogólnie nie za dobrze ten rok wypadł. Dwa dobre filmy (ale żadnych rewelacyjnych), a reszta średnio-słaba.

PS. Hellboy mnie nie interesuje, nie widziałem żadnego z tych filmów i nie mam ochoty.
« Ostatnia zmiana: Nd, 09 Luty 2020, 16:46:40 wysłana przez Gieferg »

Offline Pawel.M

Odp: Podsumowanie roku 2019 w kinie komiksowym
« Odpowiedź #2 dnia: Nd, 09 Luty 2020, 20:57:22 »
Endgame - 3/10. Standardowa fantasy o poszukiwaniu magicznego duperela i ostatniej (do czasu) walce z Sauronem.
Kapitan Marvel - 4/10. Wielkie nic.
Spider-Man - 1/10. Żenada.
Hellboy - 6/10. Niby nic, ale na bezrybiu i demon ryba.

Pozostałych nawet nie mam zamiaru oglądać.
« Ostatnia zmiana: Nd, 09 Luty 2020, 20:59:41 wysłana przez Pawel.M »

Offline stachel

Odp: Podsumowanie roku 2019 w kinie komiksowym
« Odpowiedź #3 dnia: Nd, 09 Luty 2020, 21:38:35 »
1. Joker - Świetny dramat, coś czego potrzebujemy, aby DC osiągnęło w końcu sukces. Próba kopiowania MCU im wychodziła średnio, a ten film pokazuje, że kino "komiksowe" może być też poważne i interesujące nawet dla osób z komiksem niezwiązanych.
2. Dark Phoenix - Uniwersum mutantów prawie nie znam, gdzieś tam przewinęło mi się parę komiksów i w TV widziałem jakieś filmy. Do kina poszedłem z ciekawości jak wypadnie Sophie Turner, a sam film zaskoczył mnie pozytywnie.
3. Avengers: Endgame - Jak dla mnie średniak ze stajni Marvela. Niezły koniec 3 fazy, ale liczyłem na więcej i się zawiodłem. Fabuła zbyt nudna, poświęcenie Iron Mana zbyt ckliwe.
4. Kapitan Marvel - W zasadzie ex aequo z Endgame. Kolejny przeciętniak w MCU, zresztą większość 3 fazy taka była.

Z mojej strony to tyle. Zawiedziony 2 filmami MCU nie poszedłem na pajączka, a Hellboy i Shazam jakoś nie zgrały się z moim kalendarzem.


Offline stachel

Odp: Podsumowanie roku 2019 w kinie komiksowym
« Odpowiedź #4 dnia: Pn, 10 Luty 2020, 00:12:56 »
W tym roku była jeszcze Alita: Battle Angel, też kawałek przyzwoitego kina. Poza tym netflixowy Polar był chyba także oparty na komiksie. Przydałaby się nam lista pozycji, które zostały wydane w 2019.

Online nori

Odp: Podsumowanie roku 2019 w kinie komiksowym
« Odpowiedź #5 dnia: Pn, 10 Luty 2020, 07:34:10 »
Z moich notatek, chyba pełna lista komiksowych filmów za rok 2019:

Avengers: Endgame
Shazam!
Captain Marvel
Days of the Bagnold Summer
Hellboy
Joker
The Kitchen
Men in Black: International
Polar
Random Acts of Violence
Rottentail
Spider-Man: Far From Home
Dark Phoenix

Alita: Battle Angel
Nicky Larson et le Parfum de Cupidon
Kakegurui – Compulsive Gambler
School-Live!
8studs blog o klockach LEGO, komiksach i filmach.

Kapral

  • Gość
Odp: Podsumowanie roku 2019 w kinie komiksowym
« Odpowiedź #6 dnia: Pn, 10 Luty 2020, 09:35:23 »
Chciałbym uzupełnić tę listę o kilka komiksowych filmów:

Valhalla
Fingerpori
5 è il numero perfetto
Turma da Mônica: Laços
Fourmi
Sordo
Raoul Taburin a un secret
Memorias de un hombre en pijama (animacja)
Batman vs. Teenage Mutant Ninja Turtles (animacja)

Jest jeszcze garść seriali opartych na komiksach, ale podaję tylko informacyjnie i ze spoiler alertem, bo w tym wątku nie wolno o nich pisać:

Spoiler: PokażUkryj
Watchmen (HBO)
Daybreak (Netflix)
The Umbrella Academy (Netflix)
The Boys (Amazon)
The Neighbor (Netflix)
Raising Dion (Netflix)
Stumptown (Disney)
V Wars (Netflix)
Cannon Busters (animacja, Netflix)
The Rocketeer (animacja, Disney)
Tom-Tom et Nana (animacja, Télétoon+)


Anime nie uwzględniłem, ale też jest tego trochę :)
« Ostatnia zmiana: Pn, 10 Luty 2020, 09:46:01 wysłana przez Kapral »

John

  • Gość
Odp: Podsumowanie roku 2019 w kinie komiksowym
« Odpowiedź #7 dnia: Pn, 10 Luty 2020, 10:31:44 »
Kapral, ja celowo animowanych nie uwzględniłem. Możesz co chcesz na swoim podsumowaniu umieszczać.

Spartoliłem, że pominąłem filmy spoza USA. Byłem pewien że nic nie było w 19 poza superhero.

Teraz już nie będę nadrabiać byle do zestawienia przygotować.
Macie ode mnie taką krótką listę jaką dałem, za rok zrobię lepszy research.

Peace, i zapraszam innych do dyskusji i układania swoich list.

Michael_Korvac

  • Gość
Odp: Podsumowanie roku 2019 w kinie komiksowym
« Odpowiedź #8 dnia: Pn, 10 Luty 2020, 13:51:57 »
Posługując się zestawieniem "Gieferga", niniejszym podaję, bez nadmiernego oceniania i rozległej analizy dzieł, listę wraz z oceną, filmów z 2019 roku, adaptujących komiksowe Uniwersa, które przyszło mi z wielką przyjemnością obejrzeć; lista nie jest uporządkowana od najlepszych do najgorszych kinowych obrazów:

1. "Avengers: Endgame": 10/10. Ocena w pełni zasłużona. Perła w koronie popkulturowych obrazów kina rozrywkowego.

2. "Joker": 10/10 - film, który samym aktem kreacji Jokera napisał sam aktor. Opowieść, która nie dość, że jest szeroką adaptacją Uniwersum DC, to dotyka współczesnej problematyki społecznej. Maestro!

3. “Shazam: 9/10: bardzo odważnie zrealizowany film. Oszczędny, płynny, ciepły i baśniowy; na dodatek zabawny prosty ,,konwenans humoru".

4. "Captain Marvel": 8/10 - film, który musiał powstać. Ktokolwiek by go zrealizował, niestety, nie zostałby ciepło przyjęty przez społeczność fanów. Komentować filmu w szerszym spojrzeniu nie zamierzam; nie chcę swoją recenzją wywołać na forum burzy mózgów.

5. "X-men: Dark Phoenix": 6,5/10 - ocena z taką a nie inną wartością, za disneyowskie roszady oraz nacisk na reżysera, który nie wykorzystał w pełni potencjału mocy Jean Grey. Za tym to już poszło wszystko.

6. "Spider-Man: Far From Home": 6/10 - film z fabułą poprzetykaną miałką młodzieńczą przygodą; fabułą dziurawą jak szwajcarski ser. Genialnie zaprezentowano tu siatkę efektów specjalnych: z perspektywy Mysterio pracującego na zaawansowanych implementacjach i programach - co było częścią opowiadanej historii, i z perspektywy samego widowiska, czyli jak wyglądało to na wielkim ekranie. Do ogólnej budowy Kinowego Uniwersum Marvela, ów obraz nie wnosi niczego konkretnego, a Mysterio, cóż, okrutnie potraktował i zniszczył ideę samej prezentacji światów równoległych w Multiversum MCU. "Far From Home" po drugim seansie, pobladł w mych oczach - jest dla mnie najgorszym filmem w MCU i najgorszym filmem z wszystkich obrazów adaptujących pajęczego bohatera Marvela, a mieliśmy ich kilka.



Offline amsterdream

Odp: Podsumowanie roku 2019 w kinie komiksowym
« Odpowiedź #9 dnia: Pn, 10 Luty 2020, 22:11:05 »
Shazam! - 4/10. Dobrze zrealizowany, ale zbyt dziecinny.
Captain Marvel - 1/10. Typowy kicz w stylu MCU. To jak Fury stracił oko przelało u mnie czarę zażenowania.
Joker - 6/10. Niezły, ale zarazem trochę przeceniany.
Polar - 6/10. Fajny, bezkompromisowy, trochę w stylu kina lat 80-tych.
Avengers: Endgame - 1/10. W końcu koniec tej farsy. MCU uważam za głównego winnego infantylizacji blockbusterowego kina. Już wszystkie wytwórnie próbują robić filmy na taką modłę (nawet najnowsze części Jurrasic Park i Planet of Apes tym skazili).
Spider-Man: Far From Home - 1/10. Ten film powinien nazywać się Iron-Boy a nie Spider-Man. SJW na całego.
Dark Phoenix - 4/10. Przy tym filmie X-Meni Ratnera to arcydzieło. Jak można było tak zarżnąć taki scenariusz? Na plus jedynie muzyka i pierwsze 15 minut.
Alita: Battle Angel - 3/10. Kolejna po GITS nieudana adaptacja klasycznej mangi. Z mrocznej i brutalnej historii zrobiono film familijny.

Offline SawiK

Odp: Podsumowanie roku 2019 w kinie komiksowym
« Odpowiedź #10 dnia: Wt, 11 Luty 2020, 09:41:16 »
Zeszły rok był wyjątkowy, nie za sprawą zwieńczenia nastu luźno połączonych ze sobą filmów z MCU. I mimo iż End Gamę był fajnym filmem dobrze się na nim bawiłem to nr 1 jest tylko jeden:
1 Joker,10/10 - kreacja aktorska JP słusznie zresztą nagrodzona Oscarem! Miasto, klimat, muzyka, stylistyka. Film pokazuję że nawet przy wszędobylskim uproszczaniu ugrzecznianiu kina komiksowego ciągle jest miejsce na coś więcej niż wygłupy smieszkowanie przed kamerami.
Po Jokerze długo długo nic...ale:

2 End Game/Shazam, 8/10- Zabawa przy EG przednia i nie męcząca co mi żadko się zdążą gdy wciskają kolej e śmieszki i heheszki, słabszy natomiast od IW. Shazi za familijnosc ten film jest bardziej familijne niż całe mcu. Jest taki jaki powinien być chłopiec w dorosłym ciele, bdb odzwierciedla znana nam historie tego bohatera z NoweDC.
3 Alitta.8/10 Olałem ten film a okazał się świetny zarówno akcyjne jak i efektownie,ten film powinien dostać nominacje za efekty zamiast Avengersow.
4. Spiderman daleko od domu 4/10 faktycznie pająk jest daleko od domu, wg nie kupuje tej wersji.
5. Hellboy. 4/10 zmarnowany potencjał, za dużo na raz. Mimo to film zasilił moja kolekcje dvd.
6. Xmen 3/10 nie wiem kto zawinił czy Fox już na etapie scenariusza czy Disney nakazujący zmiany. Zawód i niesmak.
7. Captain Marvel 1/10 totalne nieporozumienie. Film stawiam obok CatWoman i Elektry w trójcy gniotow!
« Ostatnia zmiana: Wt, 11 Luty 2020, 09:43:48 wysłana przez SawiK »

Offline Koalar

Odp: Podsumowanie roku 2019 w kinie komiksowym
« Odpowiedź #11 dnia: Wt, 11 Luty 2020, 16:23:41 »
Nie za ciekawy rok.
Marvel robił swoje. Osobiście Endgame nie przypadło mi do gustu, reszta też bez szału, ale OK (dostałem to, czego się spodziewałem i co lubię).
Mutanci zakończyli w słabiutkim stylu.
DC z jednej strony świetny Joker (ale to raczej traktuję jako one-shot), a z drugiej przyjemny, ale raczej familijny Shazam. Po początku 2020 i Ptakach nocy widać, że Warner nie ma żadnej strategii i miota się jak T-1000, który wpadł do kadzi. Permanentny kryzys i chyba tylko jakiś kryzys (Flashpoint) może to rozwiązać.
Hellboy mnie nie przekonał, żeby wydać te 15 zł na bilet do kina, a o reszcie nic mi nie wiadomo.
pehowo.blogspot.com - blog z moimi komiksami: Buzz, Fungi, PEH.

Offline PJP

Odp: Podsumowanie roku 2019 w kinie komiksowym
« Odpowiedź #12 dnia: Wt, 11 Luty 2020, 16:30:35 »
Rok taki sobie. Było parę średniaków, kilka grubo poniżej oczekiwań i nawet nie chce mi się podawać tytułów, żeby nie stawiać jedynek, dwójek czy trójek z minusami. Jakie filmy można wyróżnić? Polara i Jokera 8)