Staram się nie wchodzić w dyskusje z psychofankami (5 krotne oglądnięcie sezonu w ciągu 2 lat), ale czuję się w obowiązku uświadamiać innych.
Ta teoria to bzdura. 2 sezon nie jest żadnym "nakręceniem serialu od nowa".
Najpierw przedstawia się argumenty, a później konkluduje.
Pierwszy sezon był po prostu przedstawieniem poszczególnych postaci, ponownym wprowadzeniem do świata Śródziemia, które większość widzów zna tylko z LOTR i Hobbitów Jacksona.
Powtórzyłaś dokładnie to samo, co mówią aktorzy w wywiadach, więc to nie są Twoje słowa, tylko działu marketingowego RoP. Z resztą te słowa są kłamliwe, bo serial nie zapoznaje widza z wizją Śródziemia Tolkiena, tylko z wizją Śródziemia showrunnerów, sami się tym chwalą.
Zaczęli delikatnie, na spokojnie; family friendly.
Zdajesz sobie sprawę co to oznacza? Zrobili serial dla całej rodziny, do oglądania w przysłowiową niedzielę przy obiedzie, a teraz zmienili na kategorię R. Osoby, które nie ukończyły 17 roku życia, nie mogą kontynuować oglądania serialu, a osoby, które go nie oglądały, bo wolą content typowo dla dorosłych, teraz powinny się zmusić żeby oglądnąć family friendly pierwszy sezon? Czy może jednak nie muszą wracać do pierwszego sezonu i mogą zacząć od drugiego?

To jak to jest, mamy restart, czy nie mamy?

Sauron miał swój słabszy okres; teraz zacznie rosnąć w siłę. Ciemność zacznie się bardziej panoszyć. Zmiany tonu serialu na mroczniejszy są naturalną tego konsekwencją.
To właśnie brzmi jak restart. Tylko, że nie Sauron miał słabszy okres, a showrunnerzy

I jakie "ponowne" wykucie Pierścieni, o czym Ty mówisz??
3 najpotężniejsze Pierścienie już zostały wykute. Będą wykuwane następne.
Sauron został zdemaskowany w pierwszym sezonie, a w drugim sezonie mamy powtórkę z rozrywki. Sauron po raz kolejny oszuka Celebrimborna i będą razem wykuwać pierścienie. Normalnie dzień świstaka.
Już w 1sezonie dokonano bardzo sensownej zmiany w lore. Sauron co prawda nie był osobiście obecny przy wykuciu Nenyi, Naryi i Vilyi...A jednak on jako Halbrand wielokrotnie dotykał materiału który został przetopiony do ich produkcji - sztyletu Galadrieli.
Nie ma żadnych zmian w lore, serial dopiero tworzy swoje lore i nie ma najmniejszego wpływu (całe szczęście) na książki.
Eljah Wood, który ma w du...Tolkiena. Jak to stwierdził nigdy nawet LOTRA nie przeczytał i nie ma najmniejszego zamiaru.
Nie ma w dupie Tolkiena.
Częściowo przeczytał trylogię.
Nie powiedział, że nie przeczyta, tylko raczej się wstydzi, że nie skończył.
The book is dense and verbose and incredible and literary and beautiful, but heavy. I found it taxing to read the book with all the work in tandem I was doing on my character. I sort of pivoted my focus to just live in the world of the character as written in the scripts and trust the process. I still haven't read it, 20 years later. It's ridiculous that I haven't. It is my cross to bear. It's so dumb. Everybody else has read it.
https://geektyrant.com/news/elijah-wood-admits-hes-never-finished-reading-jrr-tolkiens-the-lord-of-the-ringsTo co powiedzieć o całym świecie wewnątrz DC, pełnym Twoją logiką skończonych idiotów; którzy nie potrafią skojarzyć że gęba oglądanego codziennie Clarka Kenta to twarz ich znanego przez wszystkich Supermana. Tylko dlatego bo gość nosi w jednym przypadku okularki i krawat; a w drugim czerwone galoty na niebieskich spodniach. I to zdaje się obowiązuje od 80 lat.
Nie chodzi o charakteryzację, chociaż ta również jest zabawna w kontekście Tolkiena, który nie ma nic wspólnego z superbohaterszczyzną.
Sauron został zdemaskowany. Elfowie już wiedzą, że Sauron włączył się do gry, że jest obecny, że udało mu się wtargnąć w ich szeregi. I czego ich to nauczyło? No niczego, bo w drugim sezonie, jak gdyby nigdy nic, Sauron robi dokładnie to samo, tylko wygląda inaczej

Komedia. I co z tego, że Sauron posiada potężną magię w książkach, jeśli w serialu w ogóle tego nie widzimy. Dopowiadasz sobie, racjonalizujesz, tłumaczysz, ale w serialu widzieliśmy kolesia, obdartuska, miękka bułę, któremu wszyscy ufali właściwie z jakiego powodu? Przy tym obdartusku to nawet Nikodem Dyzma robił większe wrażenie. To jest skrajnie nieudolnie napisane i pokazane na ekranie.