Jak to się mówi, ,,gusta, gustami"; dla mnie na chwilę obecną, zważywszy na to, że nie obejrzałem jeszcze wielu filmów mających premierę w 2019 roku, najlepszą trójką wielkoekranową, którą widziałem - począwszy od miejsca pierwszego, są:
1) "Avengers: Endgame"
2) "Shazam!"
3) "Spider-Man: Far From Home"
P.S. Poruszając się w kategorii "Ogólnie o filmach" na niniejszym forum, nie sposób nie wspomnieć o jednym z protoplastów, ,,ojców założycieli" filmów z zombiakami w roli głównej, przy czym ów film z pojęciem obrazu współczesnego zombie nie ma nic wspólnego. "Wędrowałam z zombie (1943)", to film tak stary, tak kultowy, że aż ciężko przyjąć do wiadomości, że ma on już ponad 75 lat! Hollywoodzki blichtr, melodramat, wątek romansowy, charakterystyczne wyciszenie filmu poprzez nikłą ścieżkę dźwiękową, no i ten wątek ,,zombizmu" związany z obrzędowością i wierzeniami afroamerykańskimi. Moja ocena filmu: 8/10. Warto oglądnąć!