Autor Wątek: Watchmen (Strażnicy)  (Przeczytany 12905 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Murazor

Odp: Watchmen (Strażnicy)
« Odpowiedź #30 dnia: Cz, 28 Luty 2019, 19:33:07 »
a nie chce mi się wydawać kasy na to, skoro i tak znam treść bo czytałem streszczenie
;D ;D ;D ;D

Filmy oceniasz po opisie na imdb/filmwebie? ::)

a filmowa,  wierna jak mało która adaptacja (którą uwielbiam) na półce, więc why bother?
Skąd wiesz jeżeli nie czytałeś? Bo ktoś napisał tak w streszczeniu? :D

Offline Kalander

Odp: Watchmen (Strażnicy)
« Odpowiedź #31 dnia: Cz, 28 Luty 2019, 20:32:14 »
Przecież Snyder mimo pozorne wierności bardzo sporo zmienił w zamyśle Moore'a chociażby przez inne położenie akcentów, nieco inną poetykę, trochę inne przedstawienie postaci etc. Mimo że teoretycznie prawie wszystko się zgadza, to jednak wymowa komiksu i wymowa filmu to dwa zupełnie odrębne światy.

Offline OokamiG

Odp: Watchmen (Strażnicy)
« Odpowiedź #32 dnia: Cz, 28 Luty 2019, 20:39:03 »
Nie da się porównać komiksu i filmu, bo to dwa rożne media, ale komiks to dla mnie dzieło bardziej kompletne, choć film też lubię. Dlatego też polecam się zapoznać z komiksem. Szczególnie biorąc pod uwagę co było przed Watchmen i co było po nich, wtedy docenia się ten komiks jeszcze bardziej.

Offline Gieferg

Odp: Watchmen (Strażnicy)
« Odpowiedź #33 dnia: Cz, 28 Luty 2019, 21:06:15 »
Cytuj
Filmowa adaptacja jest "wyjątkowo" wierna skoro ma zmienione zakończenie.

Na lepsze. Tym lepiej dla niej.

Cytat: Murazor
Filmy oceniasz po opisie na imdb/filmwebie?
Póki co filmy superhero mnie jeszcze interesują, a komiksy superhero już nie.
To jak widać owocuje w odmiennym  podejściu do jednych i drugich.

I to, jakby nie patrzeć, wyczerpuje temat komiksowych Watchmenów z mojej strony, tak się jednak składa, że jesteśmy w temacie FILMU.
« Ostatnia zmiana: Cz, 28 Luty 2019, 21:10:45 wysłana przez Gieferg »

Offline parsom

Odp: Watchmen (Strażnicy)
« Odpowiedź #34 dnia: Cz, 28 Luty 2019, 21:17:31 »
tak się jednak składa, że jesteśmy w temacie FILMU.

Który by nie powstał, gdyby nie komiks. Ale to już wiesz ze streszczenia.

Offline Murazor

Odp: Watchmen (Strażnicy)
« Odpowiedź #35 dnia: Cz, 28 Luty 2019, 21:19:10 »
Póki co filmy superhero mnie jeszcze interesują, a komiksy superhero już nie.
Nie ma związku z moim pytaniem. Nie odpowiedziałeś na nie, z ciekawości pytam. Oceniasz filmy po opisie na serwisach filmowych?

Offline Gieferg

Odp: Watchmen (Strażnicy)
« Odpowiedź #36 dnia: Cz, 28 Luty 2019, 22:47:00 »
Ma związek. Ta odpowiedź tam jest nader wyraźnie zasugerowana...

Spoiler: PokażUkryj
...ale głupio mi wskazywać, bo jeszcze ktoś pomyśli, że mam go za idiotę :P


Cytuj
Ale to już wiesz ze streszczenia.
Dokładnie. Zawsze mnie zastanawia upór co niektórych - nawet gdy im się wyjaśni dlaczego nie jest się czymś zainteresowany, ci będą drążyć i mędzić, bo skoro coś jest ważne dla nich samych, widać musi być też takie dla innych. W związku z powyższym każdy winien czuć się w obowiązku nadrobić zaległości, bowiem w przeciwnym wypadku będzie wytykany palcami i stanie się celem kąśliwych uwag. Zamiast więc wyjaśniać dlaczego nie czytałem Watchmen, może wypadałoby od razu napisać krótko i dosadnie, np. tak:
Spoiler: PokażUkryj
ponieważ mam to gdzieś (podobnie jak i to, co ktokolwiek może o tym fakcie sądzić) i tyle w temacie.

Na jedno by wyszło. Serio, get a life.
« Ostatnia zmiana: Cz, 28 Luty 2019, 22:55:53 wysłana przez Gieferg »

Offline Antari

Odp: Watchmen (Strażnicy)
« Odpowiedź #37 dnia: Cz, 28 Luty 2019, 22:51:27 »
Przecież już odpowiedział (
Spoiler: PokażUkryj
nie odpowiadając
).
Film nie ma startu do komiksu niestety. Wstyd się przyznać, ale komiks przeczytałem dopiero jakiś czas po obejrzeniu filmu. I po wielokrotnej lekturze w oryginale i po polsku niestety nie da się nie zauważyć jak ubogo wypada film względem komiksu. Niektóre wątki czy postacie spłyca ale nie będę tego hejtował bo taka była wizja reżysera i ją szanuję. Przy okazji Snyder wprowadził też nieco dobrego, o czym już pisałem. Nie ma co dyskutować z kimś kto nie przeczytał tego w oryginale. Podobał mu się film i na tym poprzestańmy.

Odp: Watchmen (Strażnicy)
« Odpowiedź #38 dnia: Cz, 28 Luty 2019, 23:54:36 »
   Może nie tyle spłyca, co jest po prostu filmem trwającym ponad dwie godziny w którym nie da się upakować tak bogatego w treść komiksu jakim jest "Watchmen" i z tego samego powodu "Diuna" Villeneuva nie będzie doskonałą ekranizacją jak kilka osób, tego nie da się zrobić w filmie. Snyder po prostu przeleciał główną oś fabularną i zrobił to na tyle dobrze, że podoba się nawet osobom które komiksu nie czytały, ani nawet nie siedzą specjalnie w takich klimatach. Mi osobiście też się bardzo podobał, ale porównywanie go do komiksu jest bardzo ciężkie bo się naprawdę mocno różnią.  Gieferg czepiają się Ciebie bo wypowiadasz się na tematy o których nie masz za bardzo pojęcia, ani ta adaptacja nie jest wierna (aczkolwiek 90% filmu jest żywcem wyrwane z komiksu) ani tym bardziej zakończenie nie jest lepsze. Komiks bez filmu jak najbardziej sobie poradzi, film bez komiksu nie istnieje. Wszedłeś na forum komiksowe i się dziwisz, że ludzie się dziwią że "Watchmen" nie czytałeś a się wypowiadasz na podstawie streszczenia.

Offline Gieferg

Odp: Watchmen (Strażnicy)
« Odpowiedź #39 dnia: Pt, 01 Marzec 2019, 00:37:37 »
Cytuj
Może nie tyle spłyca, co jest po prostu filmem trwającym ponad dwie godziny
Wersja do której wracam trwa ponad trzy ;)

Cytuj
ani ta adaptacja nie jest wierna
OK, ale jeśli adaptacja której 90% pochodzi z kart komiksu nie jest wierna, to żadna nie jest.
Jakbyś porównał wierność tej adaptacji do LOTRa wg Jacksona? I jaka adaptacja komiksu twoim zdaniem jest najbardziej wierna? Przy 300 Snyder też ponoć coś tam zamieszał (wątek królowej bodajże?), może Sin City?
A jakieś wierne adaptacje superhero? (aktorskie, animowanych nie oglądam).

Cytuj
ani tym bardziej zakończenie nie jest lepsze.
Może, ale przez ostatnią dekadę naczytałem się tylu dyskusji, artykułów i analiz na ten temat, że mam wyrobione zdanie. Motyw z Manhattanem na finał wydaje się lepszy niż randomowy kosmita, może nie jest, nie wiem, nie jest to dla mnie zbyt istotne.

Cytuj
nie czytałeś a się wypowiadasz na podstawie streszczenia.
O czym się wypowiadam? O tym, że film mi się podoba?
Akurat do tego komiksu czytać nie muszę. Wychodzi jednak na to, że po jego przeczytaniu film ma szansę podobać mi się mniej? OK, to kolejny powód, by tego nie czytać :P







« Ostatnia zmiana: Pt, 01 Marzec 2019, 00:50:02 wysłana przez Gieferg »

Odp: Watchmen (Strażnicy)
« Odpowiedź #40 dnia: Pt, 01 Marzec 2019, 01:02:57 »
   No są zdaje się trzy lub cztery wersje, ta kinowa ma chyba dwie i pół godziny, najdłuższa zdaje się koło czterech. 90% scen w filmie jest wyrwanych prosto z komiksu, ale to chyba tak naprawdę nawet nie jest połowa wątków a całość jest doprawdy potężnie wykastrowana. Wierna to jest adaptacja "Potopu" w/g Hoffmana a nawet on musiał zużyć 5 godzin czasu widza, aby z dosyć poważnymi cięciami przenieść obszerną, ale dosyć prostą powieść na ekran. "Władcę Pierścieni" czytałem ostatnio w szkole średniej, a to było dosyć dawno temu więc ciężko mi było szczerze mówiąc stwierdzić czym się te filmy różniły od książki. Napewno żaden elf nie jeździł na tarczy jak na snowboardzie. Poza tym "Władca" to jednak powieść przygodowa to czy w czasie bitwy jakiejś tam były elfy czy ich nie było nie ma chyba aż takiego znaczenia jak to czy na ekranie widzisz jakieś zdarzenie z przeszłości bohatera, które wpływa na całą jego teraźniejszą postawę czy go nie widzisz. Naprawdę Moore niezwykle misternie skonstruował całą fabułę, sieć powiązań wszystkiego ze wszystkim jest niezwykle misterna. A zakończenie w komiksie jest o wiele sensowniejsze niż te filmowe.

Offline Gieferg

Odp: Watchmen (Strażnicy)
« Odpowiedź #41 dnia: Pt, 01 Marzec 2019, 01:36:13 »
Cytuj
No są zdaje się trzy lub cztery wersje
Trzy. KInowa, dłuższa o pół godziny reżyserska i jeszcze dłuższa ultimate czyli reżyserska + black freighter.

Cytuj
Wierna to jest adaptacja "Potopu" w/g Hoffmana a nawet on musiał zużyć 5 godzin czasu widza, aby z dosyć poważnymi cięciami przenieść obszerną, ale dosyć prostą powieść na ekran.

Brakuje całej masy materiału, szczególnie w drugiej połowie film leci po łebkach przeskakując ze sceny na scenę, pomijając pewnie z 70% tego, co się w tej drugiej części znaleźć powinno, gdyby to była wierna adaptacja (i dodając to i owo od siebie). Owszem, mało co zmieniają, ale za to BARDZO dużo pomijają. Z kolei w LOTRze jest trochę zmian, ale tak się składa, że całkiem spora część z nich (pomijając efekciarskie akcje) to jak dla mnie zmiany na lepsze. No ale w tym momencie za bardzo odchodzimy od tematu...

Dobra, to teraz te przykłady wiernych adaptacji komiksu. SKoro Watchmen nie jest wierną to która adaptacja komiksu jest wierniejsza?
 
Bo od początku mówiłem:

"filmowa,  wierna jak mało która adaptacja"

Pytanie brzmi - czy ktoś się nie zgadza z powyższym? To jest czy ktoś uważa, że mamy wiele równie wiernych adaptacji?
Nigdzie nie mówiłem, "wierna w 95-100%".
« Ostatnia zmiana: Pt, 01 Marzec 2019, 01:46:27 wysłana przez Gieferg »

Offline misiokles

Odp: Watchmen (Strażnicy)
« Odpowiedź #42 dnia: Pt, 01 Marzec 2019, 06:47:20 »
1. Watchmen Snydera jest wierną adaptacją komiksu.
2. Potrafię zrozumieć osoby, które widziały film i nie chcą zapoznać się z jego komiksowym oryginałem i 'zaoszczędzone' pieniądze przeznaczyć na komiks z jakąś inną, ale nieznaną fabułą. Wiadomo, komiks lepszy ale nie mam imperatywu na siłę go wciskać :)

Offline Murazor

Odp: Watchmen (Strażnicy)
« Odpowiedź #43 dnia: Pt, 01 Marzec 2019, 07:45:42 »
Zgadzam się z misioklesem w 100%, ale dalej uważam, że ktoś kto nie czytał danego dzieła nie ma prawa go oceniać, czy porównywać do czegoś innego. Chociaż w sumie ma prawo (kim ja jestem, żeby coś zabraniać?), ale niech liczy się z faktem, że jego opinia nie będzie traktowana poważnie.

Offline parsom

Odp: Watchmen (Strażnicy)
« Odpowiedź #44 dnia: Pt, 01 Marzec 2019, 09:14:32 »
Masz wyrobione zdanie, że zakończenie lepsze, bo naczytałeś się analiz i dyskusji, przeczytałeś streszczenie i uważasz, że to super wierna adaptacja. Zlituj się. Nie chcesz czytać to nie czytaj, ale daruj sobie takie bzdurzenie.