Autor Wątek: Wataha  (Przeczytany 1564 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Itachi

  • Gość
Wataha
« dnia: Nd, 05 Maj 2019, 14:10:04 »
Kapryśna pogodowo majówka upłynęła mi pod znakiem Watahy. Lepszej decyzji o wyborze serialu chyba nie mogłem wybrać. Zastanawiam się ponadto czy nie jest to kandydat do najlepszego serialu wyprodukowanego w Polsce?

Wataha jest łącznikiem wszystkich cech jakich poszukuję. Skupiające uwagę miejsce akcji. Przepiękne krajobrazy, kiedy trzeba dające ukojenie, a kiedy scenariusz wymaga zmieniające się w drapieżnika. Muzyka, Łukasz Targosz jak zawsze nie zawodzi, jest niepokojącą momentami wręcz nerwowo. Scenariusz. Nie biorący jeńców ze znakomitą obsadą, która z niezwykłą skutecznością wchodzi w buty bohaterów. Leszek Lichota wykonuje chyba rolę życia. Wataha to jeden z niewielu seriali który trzyma w napięciu przez praktycznie cały czas, czy to odcinek pierwszy, trzeci czy finał sezonu zakończenia zazwyczaj odwracają plansze do góry nogami.

Pierwszy kwadrans filmu zdumiewa, bo otrzymujemy gonga kompletnie się tego nie spodziewając. Spokojne wejście w klimat? Zapomnijcie. Nie ma na to czasu, jak to w naturze bywa. Pożerasz albo zostajesz pożarty.

Opening?



Idealny! Muzyka + wizualizacja kupiły mnie od pierwszej sekundy. Jak  magicznie układają się gałęzie tworząc kształty kobiecej twarzy, a następnie wrony w czaszkę, po chwili ściekająca krew na mokradłach w blasku księżyca, a na koniec drzewa symbolizujące kraty. Jest klimat? Jest mrok? Jest niepokój? Jest!

Offline death_bird

Odp: Wataha
« Odpowiedź #1 dnia: Nd, 05 Maj 2019, 14:58:18 »
Jakiś czas temu obejrzałem pierwszą serię. Z czystej ciekawości, bo od polskich seriali trzymam się generalnie z daleka. Jak dla mnie gniot niemożebny. Ile tam było odcinków? 6? A fabuły w nich uzbierałoby się na 3, może 4. Słabej fabuły dodajmy. Poza tym udźwiękowienie to jakiś ponury żart. Są momenty, że nie idzie zrozumieć co aktorzy mówią mimo ponawianych prób odsłuchu. Jak przeczytałem, że chcą robić drugą serię to tylko mogłem się uśmiechnąć pobłażliwie.
Jedyne co w tym serialu było ok to krajobrazy. Reszta to monstrum zaczęte acz niedokończone przez naturę. Przy czym żeby sprawa była jasna: sama idea nie była głupia, ale wykonanie (poczynając od scenariusza) leży i kwiczy. Jak dla mnie może byłoby w porządku gdyby scenariusz jednej serii przerobić na film. Pomysłów było tam akurat tak na 2-2,5 godziny. Druga seria mogłaby być drugą częścią.
W formie serialu to jest po prostu słabe.
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".

Offline misiokles

Odp: Wataha
« Odpowiedź #2 dnia: Nd, 05 Maj 2019, 15:25:58 »
Tylko tak naprawdę drugi sezon to tak naprawdę sezon 1 część druga, gdzie wszystkie wątki są ładnie dopięte i zazębione z sezonem pierwszym. Gniot niemożebny? Zazdroszczę ludziom, że prawdziwych gniotów nie naoglądali się w życiu :)

Itachi

  • Gość
Odp: Wataha
« Odpowiedź #3 dnia: Nd, 05 Maj 2019, 15:36:34 »
death_bird

Nie oglądałeś może jakiejś koreańskiej wersji? No właśnie to że akcja zamyka się w 12 odcinkach, bo jak @misiokles wspomniał drugi sezon domyka wątki z pierwszego to największy plus, a nie robienie z tego ballady po dziesięć odcinków na sezon. Nie wiem też o jakie sceny mieliby skrócić wersję, aby nie wyszło z tego podziurawione sito. Skoro gniotem określasz produkcję, to musisz mieć wysoce rozbudowaną skalę ;)

Ślepnąc od świateł czy Wataha to bardzo udane produkcje, HBO 99% gniotów po prostu odrzuca na wstępie :)

Podobno ruszyły zdjęcia do sezonu trzeciego, nieźle jak na totalny badziew...

Offline death_bird

Odp: Wataha
« Odpowiedź #4 dnia: Nd, 05 Maj 2019, 17:02:23 »
6 odcinków w 2014. 6 odcinków w 2017. Mają tempo.
Gdyby to była taka dobra produkcja to wtedy serie powstawałyby co roku.
Jeśli chodzi o pierwszą to zaczyna się to to zgodnie z ideą Alfreda od trzęsienia ziemi, ale później jest już tylko coraz bardziej nudno. "
Spoiler: PokażUkryj
Wybuch samochodu pułapki
" to tak naiwny paździerz, że zęby bolały.
No i na serio - pokażcie mi inny serial HBO z tak fatalnym dźwiękiem.
Gdyby "Wataha" w pierwszej serii miała coś ciekawego do zaoferowania to obejrzałbym drugą. A na tę nie mam najmniejszej ochoty. Inna sprawa, że tak: w przypadku produkcji HBO poprzeczkę stawiam wysoko. Do tego mnie przyzwyczaili. Gdyby to było "dzieło" TVP napisałbym, że jak na ich możliwości nie było dramatycznie źle. Ale HBO? Sorry Panowie. Jak dla mnie nie wyszło.
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".

Itachi

  • Gość
Odp: Wataha
« Odpowiedź #5 dnia: Cz, 21 Listopad 2019, 18:22:33 »
28.11 w wybranych kinach sieci Helios odbędzie się przedpremiera pierwszego odcinka sezonu trzeciego. Wystarczy się zarejestrować na stronie i w kasie wybranego kina odebrać podwójną wejściówkę.