Niedawno nadgoniłem filmy z MCU, to moje odczucia co do poszczególnych filmów:
Iron Man - bardzo dobry origin i start MCU, druga część mnie znudziła, trzecia trochę lepiej
Hulk - wg mnie najsłabszy film, 2 okładające się potwory przypominają mi głupawe kreskówki
Thor - lubię pierwszy film, fajnie ukazany Asgard, Hopkins jako Odyn, most itd. Drugi film też niezły, trzeciego zupełnie nie zrozumiałem - w sensie jest jakiś pomysł, ale estetyka zupełnie do mnie nie przemawia
Kapitan Ameryka - origin wg mnie jeden z najlepszych filmów, pełen akcji zimowy żołnierz, wojna bohaterów też fajna, ale było wiadomo, że w końcu wszyscy ze wszystkimi będą się lać. A samego Kapitana w komiksie nawet specjalnie nie lubię.
Avengers - lubię pierwszy film, Ultron też niby wszystko ma ale czegoś mi zabrakło żeby polubić ten film. Infinity dość monotonny trochę (ile można się tłuc z Thanosem), ale końcówka mnie jednak zaskoczyła. W sumie dość przygnębiający film - dość nietypowe jak na superhero.
Strażnicy galaktyki - zupełnie nie znam tych postaci i filmy też średnio mi podchodzą. Ratuje je humor.
Ant Man - obawiałem się tych filmów, że jakieś latanie na mrówkach będzie nie dla mnie, ale historia jest dość wciągająca, pomysłowa akcja (szczególnie w drugiej części). I kapitalny odtwórca głównej roli plus Michael Douglas.
Czarna pantera - nie wiem dlaczego okazał się takim sukcesem, ani dlaczego aż ma nominację do oscara za najlepszy film. Dobry, ale wg mnie nie wyróżnia się specjalnie od innych w MCU
Spiderman - tutaj jestem w kropce, bo kapitalnie wybrany aktor, dużo humoru, ale te wszystkie zabawki od Tony Starka to trochę mi nie pasuje. Bronią spidera powinny być szybkie pięści, spryt humor i sieć. No ale film jest osadzony w jakiejś rzeczywistości i Robert Downey jest wielką gwiazdą, więc jest pokusa, żeby go angażować w inne filmy.
Jak już jestem na bieżąco, to zamierzam na kolejne chodzić do kina - szczególnie, że właśnie mi pod domem otworzyli:)
Dr Strange mi jakoś umknął - nie znam tej postaci (parę razy gdzieś się gościnnie pojawił, albo w jakimś crossoverze miał jakiś epizod), więc origin był dla mnie ciekawy. I muszę przyznać, że film jest w moim top5 i sam bohater też byłby wysoko.
Ogólnie mam wrażenie, że wybór aktorów do poszczególnych postaci jest w większości przypadków kapitalny - Iron Man, Thor, Loki, Kapitan, Strange, Spiderman.