Co do filmu o magii w ktorym bylo malo magii to sie z nimi najbardziej zgadzam w Harrym Potterze jedt to lepiej ukazane tuta mamy tylko tarcze lassa i jednego przywolanego stwora, chyba malo wzorowali sie na komiksach
Stelmach i spolka to sa meczybuly ale tutaj jakbys posluchal dluzej to ciekawie i sensownie to argumentuja.
Harry Potter to uniwersum w którym 95% postaci bez różdżek nie potrafi nic zdziałać magicznie
W Strange'u było też przecież
przejmowanie ciał przez Wandę i Strange'a, iluzja Wandy w miejscu zdewastowanego Westview czy walka za pomocą nut/muzyki
No jednak męczybuły, które widzą to co chcą. No w opór mało się wzorowali na komiksach kij z tego, że film bezwstydnie odnosi się do jednego z najbardziej ikonicznych motywów w komiksach superhero jakim jest wieloświat i cały story arc z
szaloną Scarlet Witch, jest wzorowany na House of M
Oczywiście to jest totalnie inna historia, ale film a komiks łączy sedno ukazania do czego jest zdolna ta postać jeżeli będzie wystarczająco zdesperowana.
Czepiania się na tym etapie, że w ogóle MCU nie jest jak komiksy to jakiś absurd. Od początku było wiadomo, że MCU ≠MarvelComics. Różnic w odniesieniu do komiksów tam jest pierdyliard od początku trwania tej serii. Ultrona w komiksach stworzył Pym, w filmach Stark w asyście Bannera, komiksowe Civil war nie miało tak ważnego wątku Winter Soldiera jak film, Thanos w filmach nie jest zakochany w Śmierci, Scarlet Witch i Quicksilver nie są dziecmi Magneto w mcu tak jak w Marvel Comics. Znajdzie tego dużo więcej. Typy się czepiają, że MCU różni się od komiksów. To nie jest merytoryczna krytyka filmu na bazie jego scenariusza, aktorstwa itd. tylko tego, że filmy różnią się od materiału źródłowego, co jest głupie bo MCU nigdy nie miało być dosłowną ekranizacją komiksów i od początku to był po prostu inny, filmowy świat.
No i jeszcze wracając do
to w sumie było bardzo komiksowe. Przecież to straszne buce w komiksach były i władza im na tyle poprzestawiała we łbach, że czuli się aż zbyt pewnie.
Stelmach mnie nie za bardzo interesuje. Zamiast oglądać jakiś malkontentów, to byś w końcu ogarnął jakoś tego Batman Tas.