Autor Wątek: MCU a.k.a. Kinowe Uniwersum Marvela  (Przeczytany 187460 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline HugoL3

Odp: MCU a.k.a. Kinowe Uniwersum Marvela
« Odpowiedź #930 dnia: Nd, 23 Styczeń 2022, 20:21:03 »
Obejrzałem wszystkie filmy Marvela do 2020 roku i zdecydowanie więcej naliczyłem porażek niż sukcesów, oczywiście w ocenie subiektywnej. Ogólnie nie trafia do mnie koncepcja MCU od czwartej razy, dlatego narobiły mi się już drobne zaległości, ale nie rozpaczam z tego powodu. Na bieżąco jestem ze Spider-Manem. Jestem w szoku ile osób poszło na niego do kina. Mam wrażenie, że przez całe swoje życie spotkałem może 2 osoby, które oglądały wszystkie filmy Marvela począwszy od trylogii Raimiego, a teraz nagle wszyscy są fanami Spidera i Marvela od zawsze :D

Jak to jest, że kiedy wychodzi nowy Batman to publika przygląda mu się uważnie z każdej strony i szuka kandydatów do nagrody akademii filmowej, podczas gdy inne marvelowe produkcję ledwo się o to ocierają? Jest to rzecz jasna pytanie retoryczne. Czy komukolwiek opadła kopara na widok gdy aktorskiej kogokolwiek w Marvelu? Niby Black Panther dostał jakieś nagrody, ale mnie nie powalił. Na pewno zapamiętam Jackmana jako Wolverine'a, zwłaszcza w Loganie i nawet podobał mi się Dafoe w ostatnim Spider-Manie, ale poza tym nic więcej. Jeśli chodzi o zbliżającej się produkcje, to nie daje dużych szans na to by coś się tu zmieniło.

Offline Leyek

Odp: MCU a.k.a. Kinowe Uniwersum Marvela
« Odpowiedź #931 dnia: Śr, 26 Styczeń 2022, 23:27:42 »
@up
Ja sobie całe MCU odpuściłem po zmasakrowaniu (w stosunku do komiksu) Zimowego Żołnierza. Nie wiem jak to
się może komuś podoba, bo nawet w oderwaniu od komiksów średnio się broni, głupot masa. Jeszcze chyba drugich Avengersów tych z Ultronem widziałem, ale to też było strasznie nudne i Iron Mana 2, ale to nawet nie oceniam, bo na końcówce zasnąłem :)

Z wszystkiego co widziałem podobały mi się jedynie pierwszy Iron Man (i to tylko przy pierwszym oglądnięciu, potem jakaś powtórka już było średni) i w sumie ogólnie hejtowany pierwszy Kapitan Ameryka. I Iron Man 3 jeszcze ujdzie.
« Ostatnia zmiana: Śr, 26 Styczeń 2022, 23:29:40 wysłana przez Leyek »

Offline Cringer

Odp: MCU a.k.a. Kinowe Uniwersum Marvela
« Odpowiedź #932 dnia: Cz, 27 Styczeń 2022, 00:45:18 »
Dla odmiany napiszę że mi Marvelowe kino jak najbardziej pasuje. Do tego 4 faza z serialami jest moją ulubioną. Dzięki temu że seriale trwają dłużej niż filmy, mamy czas lepiej poznać bohaterów, historię. Trochę tak jakbyśmy czytali jeden run jakiegoś autora, zamiast jedno TPB. Choć muszę przyznać że nie wymagam od tych filmów nie wiadomo czego, tak samo jak nie wymagam od komiksów aby każdy z nich był dziełem sztuki. Czasem wystarczy fajna historia z fajną postacią. A postacie z filmowego Marvela bardzo lubię. Czasem nawet bardziej niż ich komiksowe odpowiedniki. I uważam że kastingi postaci (nie licząc Brie Larson) wyszły im rewelacyjnie. Jedyny zarzut jaki mam, to aż do przesady wybuchowe zakończenia, czy to filmów czy to seriali, które wcale tego nie potrzebują albo zwyczajnie takie zakończenie do nich nie pasuje np WandaVision czy wspomniany wyżej "Zimowy Żółnierz" (choć cała reszta filmu jest rewelacyjna, mimo że do komiksowego pierwowzoru jej daleko. Co nawet filmowi na zdrowie wyszło).

Offline OokamiG

Odp: MCU a.k.a. Kinowe Uniwersum Marvela
« Odpowiedź #933 dnia: Pn, 14 Luty 2022, 01:16:37 »

sum41

  • Gość
Odp: MCU a.k.a. Kinowe Uniwersum Marvela
« Odpowiedź #934 dnia: Pn, 14 Luty 2022, 08:33:45 »
Probuje byc straszny i horrorowy ale to ciagle ten kolorowy marvel...

Bender

  • Gość
Odp: MCU a.k.a. Kinowe Uniwersum Marvela
« Odpowiedź #935 dnia: Pn, 14 Luty 2022, 08:55:29 »
True. Od jakiegos czasu w Marvelu mam wrażenie, że oglądam ten sam trailer.

Offline death_bird

Odp: MCU a.k.a. Kinowe Uniwersum Marvela
« Odpowiedź #936 dnia: Wt, 15 Luty 2022, 19:15:07 »
Skoro chyba każdy film z tej stajni przynosi minimum kilkaset milionów to po co mają się wysilać i starać. Jest popyt to tłuką od metra jedno i to samo, wymieniając tylko niektóre klocki. Jak długo ludzie będą się nabierać tak długo będą dostawać tego samego hamburgera z różnymi dodatkami.
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".

Offline misiokles

Odp: MCU a.k.a. Kinowe Uniwersum Marvela
« Odpowiedź #937 dnia: Wt, 15 Luty 2022, 19:21:01 »
Robią to samo co z komiksami (a ja to kupuję).

Offline death_bird

Odp: MCU a.k.a. Kinowe Uniwersum Marvela
« Odpowiedź #938 dnia: Wt, 15 Luty 2022, 21:05:49 »
Ale w przypadku komiksów to już jest raczej kwestia uwiądu koncepcyjnego, bo tam wszystko było, wszystko się wydarzyło (i zostało odkręcone) i to po dwa razy. A w kontekście biznesu filmowego materiału o różnym charakterze do przeniesienia na ekran byłoby jeszcze sporo tylko nikt nie chce ryzykować.
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".

Offline Pan M

Odp: MCU a.k.a. Kinowe Uniwersum Marvela
« Odpowiedź #939 dnia: Śr, 16 Luty 2022, 02:29:41 »
Tylko że w komiksach były też rejony w postaci twórczości Millera, Moorea, Morrisona a współcześnie nawet są odwazniejsi twórcy jak choćby King.MCU nawet nie otarło się o ambitniejsze podejście do tematu bo status quo filmów  dla każdego muszą zachować- no dobra od biedy jest Winter ssoldier i Civil war ale myślę że to i tak lata świetlne za ambitniejszymi komiksami sh.Przy okazji utrwala to najbardziej stereotypowe podejście do gatunku i filmy pokroju Jokera i Logana i tak wypadaja 1;10.Komiks tez mimo całego recyklingu juz dużo mocniej w swoich fundamentach wspiera tez eksperymenty, bo tam ryzyko finansowe jest mniejsze. Dlatego pomimo ton popeliny u Marvela i Dc są tez autorskie perełki a Mcu to schematyczne historyjki chociaż przyznam ze dobrze się to ogląda.
« Ostatnia zmiana: Śr, 16 Luty 2022, 02:56:51 wysłana przez Pan M »

Offline Tymon Nadany

Odp: MCU a.k.a. Kinowe Uniwersum Marvela
« Odpowiedź #940 dnia: Śr, 16 Luty 2022, 07:06:14 »
Ja od 2016 nie obejrzałem żadnego filmu czy serialu marvela nawet spoza mcu, z dc zresztą tak samo. Przez tyle lat nie czuje ze coś straciłem zwłaszcza że takie filmy mnie już odrzucają jak wlacze np. Polsat emitujący tego typu film to szybko wyłączam tv albo zmieniam program.

Offline Pan M

Odp: MCU a.k.a. Kinowe Uniwersum Marvela
« Odpowiedź #941 dnia: Cz, 17 Luty 2022, 02:19:20 »
Co do samego Strangea to sporo plotek mówi o
Spoiler: PokażUkryj
 udziale Patricka Stwearta  jako Xaviera i wprowadzenie Iluminati do którego ten zresztą należał. TV spoty z USA sugerują tez alternatywne wariacje postaci w wersji zombie. Do tego  w filmie na 100% będzie też przecież Shuma Gorath i America Chavez
Widać, że chcą wpakować tutaj tyle, że ten film podobnie jak No Way Home nie powinien być traktowany jako solowka a bardziej mini event. Oby tez temat wszechwiatow równoległych nie zniknął za szybko bo mają tutaj materiału nawet na parę faz. Loki sugeruje, że stoi za tym bardziej długofalowa historia jak przy kamieniach nieskończoności ale czas pokaże do czego to poprowadzi.

Offline Chmielu

Odp: MCU a.k.a. Kinowe Uniwersum Marvela
« Odpowiedź #942 dnia: Śr, 02 Marzec 2022, 14:28:01 »
Obejrzałem trochę zaległych produkcji. O dziwo, "Eternals", którego nawet trailera swego czasu nie chciało mi się oglądać, nie był taki najgorszy - co nie znaczy, że był dobry :D. Czarny homo ze swoim habibi i grubym dzieckiem zgrzytał [ale chyba się już przyzwyczajam do tego politpoprawnego syfu], za to numer ze stołem od ikea bardzo zabawny. I w sumie jest o najbardziej oryginalny projekt MCU od lat. Co nie znaczy, że dobry.;D
Średni wynik "Eternals" spowoduje jednakże raczej, że Feige będzie jechał swoją formułą przez kolejne lata. Aż ludziom się nie znudzi, a i marketing nie uciągnie.
Mam też nieodparte wrażenie, że nowe produkcje to nie byty fabularne same w sobie, a kolejne przystanki w drodze donikąd. Chyba bardziej lubiłem te wcześniejsze rzeczy typu "Cap: First Avengers", "Iron-Man 2", no i przede wszystkim "Cap: Winter Soldier". Żaden ze mnie fan Dr. Strange'a, ale czy naprawdę w całej komiksowej historii tej postaci nie ma jednej historii, która warto byłoby zekranizować bez pakowania tam Xaviera, Scarlet Witch, jakiś alternatywnych wersji innych postaci?

Osobne kilka zdań na temat "Hawkeye". Powstało to dla użytkowników tictoca chyba. To niesamowite, ale Marvelowi udało się spie.dolić to co akurat wtedy jeszcze nie tak tęczowy netflix zrobił dobrze. Kingpin z postaci pełnowymiarowej [ta ściana/ten obraz - ah], został przerobiony na jakąś karykaturę Tony'ego Soprano. Z takimi showrunnerami i scenarzystami z ewentualnych ekranizacji "Daredevil" i "The Punisher" nie wyjdzie nic sensownego. Nawet "Moon Knight" jawi się tylko jako kolejny zachowawczy projekt.
To nie pandemia, to test IQ.

"Żadna ilość dowodów nigdy nie przekona idioty" /
„Łatwiej jest oszukać ludzi niż przekonać ich, że zostali oszukani” Mark Twain

FikoFaryzmWsteczny_DC

  • Gość
Odp: MCU a.k.a. Kinowe Uniwersum Marvela
« Odpowiedź #943 dnia: Śr, 02 Marzec 2022, 20:18:09 »
Obejrzałem trochę zaległych produkcji. Średni wynik "Eternals" spowoduje jednakże raczej, że Feige będzie jechał swoją formułą przez kolejne lata. Aż ludziom się nie znudzi, a i marketing nie uciągnie.
Mam też nieodparte wrażenie, że nowe produkcje to nie byty fabularne same w sobie, a kolejne przystanki w drodze donikąd. Chyba bardziej lubiłem te wcześniejsze rzeczy typu "Cap: First Avengers", "Iron-Man 2", no i przede wszystkim "Cap: Winter Soldier". Żaden ze mnie fan Dr. Strange'a, ale czy naprawdę w całej komiksowej historii tej postaci nie ma jednej historii, która warto byłoby zekranizować bez pakowania tam Xaviera, Scarlet Witch, jakiś alternatywnych wersji innych postaci?


Dla mnie "Eternals" było szokiem, ot jakimś cholernie nieoczekiwanym objawieniem. Ten film i późniejszy "No Way Home" ze spidey'em, były ostatnimi obrazami z tego Uniwersum, które obejrzałem. Jasne, obejrzę je nawet i po milion razy (jak będę chciał), to samo tyczy się wcześniejszych filmów do "No Way Home" włącznie z MCU: od 2008 do 2021 roku. Nowy Stefcio Strange będzie... oczojebny: bardziej niestały fabularnie, ale znakomity pod względem odbioru bodźców wzrokowo-słuchowych, od których nasze zmysły podczas seansu oszaleją, a my zapadniemy się od spazm-gazmów pod siebie.  ;D

... "Daredevil" i te inne ,,vile", Punishery netflixowskie etc., zapewne zostały ,,zdjęte" z Netflixa, gdyż (jest to mój zamysł/teoria) pojawią się one (zapewne reszta seriali superheroes tej platformy również) na streamingu "Disney +". Bo skoro pan Murdock uraczył nas swoją obecnością ostatnio jako cameo - wiadomo gdzie! - to klamra ujęcia treści Marvela od Netflixa została dopięta; treści tego wszystkiego zostały wchłonięte do ,,prawdziwego" MCU Disneya. Chyba...  ::)


A to dla rozluźnienia pośladów, dla poprawy humoru:

Spoiler: PokażUkryj

Offline misiokles

Odp: MCU a.k.a. Kinowe Uniwersum Marvela
« Odpowiedź #944 dnia: Śr, 02 Marzec 2022, 20:33:31 »
Czarny homo ze swoim habibi i grubym dzieckiem zgrzytał [ale chyba się już przyzwyczajam do tego politpoprawnego syfu],

Mnie zawsze bardziej będą przeszkadzać braki w zwartości świata. Skoro Eternalsi byli za każdym razem budowani od nowa, co za problem było odtworzyć postać bez defektu słuchu i mowy by ten mógł lepiej spełniać swoją rolę?

A poza tym film mi się spodobał swoim nieśpiesznym tempem.