Autor Wątek: MCU a.k.a. Kinowe Uniwersum Marvela  (Przeczytany 192397 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Damien

  • Gość
Odp: MCU a.k.a. Kinowe Uniwersum Marvela
« Odpowiedź #720 dnia: Pt, 15 Październik 2021, 20:19:21 »
Cytuj
Dlatego tak cholernie potrzebne są temu gatunkowi w kinie rzeczy pokroju Logana i Suicide Squad Gunna.

Dodałbym do tej listy Taike Waititiego i Zacka Snydera.

sum41

  • Gość
Odp: MCU a.k.a. Kinowe Uniwersum Marvela
« Odpowiedź #721 dnia: Pt, 15 Październik 2021, 21:58:44 »
Ogolnie albo przestalem trafiac na takie newsy/filmiki albo kazdy kolejny fim przechodzi bez takiego hype'u jak wczesniej byl. Black Widow, Legion Samobójców teraz Venom 2, Diuna...

Offline xanar

Odp: MCU a.k.a. Kinowe Uniwersum Marvela
« Odpowiedź #722 dnia: So, 30 Październik 2021, 00:31:59 »
Eternals ma od wszystkich krytyków 60% na Rottentomatoes a od Top critics 52%.

https://www.rottentomatoes.com/m/eternals
Twój komiks jest lepszy niż mój

sum41

  • Gość
Odp: MCU a.k.a. Kinowe Uniwersum Marvela
« Odpowiedź #723 dnia: So, 30 Październik 2021, 09:02:33 »
Oj a na poczatku zawsze byly zachwyty, jakie to wspaniale i przelomowe, to co bedzie dalej.

No mnie trailery nie porwaly, bardziej od Mcu czekam na produkcje DC.

Offline Pan M

Odp: MCU a.k.a. Kinowe Uniwersum Marvela
« Odpowiedź #724 dnia: Śr, 03 Listopad 2021, 16:01:10 »
https://www.imdb.com/title/tt9032400/

https://www.metacritic.com/movie/eternals

Na rt ocena od krytyków spadła do 53%

https://www.rottentomatoes.com/m/eternals

Nie wygląda to za dobrze i szczerze boje się, że zwiastuny emanują tym czym ten film jest czyli paździerzowym superhero.

Szkoda, że padło na twórczość mistrza Kirbyego.

Coś mi mówi, że dopiero Spider-man zrobi dobry szum MCU. Do tego momentu pozycja Squadu jako najlepszego filmu komiksowego tego roku nie zagrożona.

sum41

  • Gość
Odp: MCU a.k.a. Kinowe Uniwersum Marvela
« Odpowiedź #725 dnia: Śr, 03 Listopad 2021, 16:08:45 »
czyli mialem dobre odczucia ogladajac ten bezlpluciowy trailer niestety. . .

ale co tam, bardziej od MCU czekam na Batmana, Flasha, Black Adama (najbardziej na Dr Fate) Shazama no i Aquamana :)

sum41

  • Gość
Odp: MCU a.k.a. Kinowe Uniwersum Marvela
« Odpowiedź #726 dnia: Pt, 05 Listopad 2021, 16:04:52 »
Jesli psycho fani chwalacy wszystko z marvelozy zaczynaja narzekac wiedz ze cos sie niedobrego dzieje...


Offline michał81

Odp: MCU a.k.a. Kinowe Uniwersum Marvela
« Odpowiedź #727 dnia: Pt, 05 Listopad 2021, 16:19:33 »
Eternals nie jest tak złym filmem jak go malują i oceniają. Na pewno jest innym filmem niż dotychczasowe MCU, poza trzecim aktem gdzie jest klasyczne piu piu, smash smash i lasery z dupy. To tak nie pasuje do tej historii jaka jest w filmie. Są świetne dwa twisty fabularne, choć jak ktoś zna szerszą historię Przedwiecznych to one nie są, aż tak zaskakujące, ale jest to świetnie ograne. Świetny Kumal Nanjiani, nie wykorzystana Angelina Jolie, reszta aktorsko ok. Dwie sceny po napisach (jedna w trakcie i druga po). Jeśli ktoś zna komiksy to ta druga wcale nie zaskakuje. Obie wprowadzają nowych bohaterów z MCU.
Film z tych bardziej ambitnych niż zwykły popcorniak (poza finałem, tam wjeżdżają typowe klimaty superbohaterskie). Mam wrażenie, że te oceny filmu są spowodowane właśnie tym że oczekiwano standardowego filmu MCU a nie czegoś takiego. Choć rzeczą która się mnie wybijał z fabuły jest zróżnicowana etnicznie obsada. Bo kiedy bohaterowie spotykają pierwszych ludzi to każdy z nich gada że swoim akcentem np. Ikaris z charakterystycznym angielskim, a przecież to są kosmici. Żeby nie było, aktorsko dają wszyscy radę (jedni lepiej, bo dostają więcej ekranowego miejsca, inni są ok, bo nie mają nic więcej do zagrania). Problem jest, że Celestiale nie mogli wiedzieć, że Ziemia tak rozwinie się różnorako kulturowo. Więc jak w Mezopotamii dostajemy kosmitów gadających różnymi współczesnymi akcentami to jest coś nie tak.
« Ostatnia zmiana: Pt, 05 Listopad 2021, 17:41:44 wysłana przez michał81 »

Offline xanar

Odp: MCU a.k.a. Kinowe Uniwersum Marvela
« Odpowiedź #728 dnia: Pt, 05 Listopad 2021, 16:48:27 »
Jesli psycho fani chwalacy wszystko z marvelozy zaczynaja narzekac wiedz ze cos sie niedobrego dzieje...


Reżyserka - to chyba jakieś pomieszczenie :)
Twój komiks jest lepszy niż mój

Offline Pan M

Odp: MCU a.k.a. Kinowe Uniwersum Marvela
« Odpowiedź #729 dnia: Pt, 05 Listopad 2021, 16:55:25 »
Eternals nie jest tak złym filmem jak go malują i oceniają.na pewno jest innym filmem niż dotychczasowe MCU, poza trzecim aktem gdzie jest klasyczne piu piu, smash smash i lasery z dupy. To tak nie pasuje do tej historii jaka jest w filmie. Są świetne dwa twisty fabularne, choć jak ktoś zna szerszą historię Przedwiecznych to onr aż takie nie są zaskakujące, ale jest to świetnie ograne. Świetny Kumal Nanjiani, nie wykorzystana Angelina Jolie, reszta aktorsko ok. Dwie sceny po napisach (jedna w trakcie i druga po). Jeśli ktoś zna komiksy to ta druga wcale nie zaskakuje. Obie wprowadzają nowych bohaterów z MCU.
Film z tych bardziej ambitnych niż zwykły popcorniak (poza finałem, tam wjeżdżają typowe klimaty superbohaterskie). Mam wrażenie że te oceny filmu są spowodowane właśnie tym że oczekiwano standardowego filmu MCU a nie czegoś takiego. Choć rzeczą która się gryzie fabularnie jest zróżnicowana etnicznie obsada. Bo kiedy bohaterowie spotykają pierwszych ludzi to każdy z nich gada że swoim akcentem np. Ikaris z charakterystycznym angielskim, a przecież to są kosmici.

Byłbym w stanie kupić takie tłumaczenie, ale jednak filmy Braci Russo, które też nie są tak bardzo szablonowym MCU, są zarazem oceniane jako jednej z najlepszych filmów tej marki, więc może nie chodzi tylko o bycie innym?

Te oceny to niezły szok w sumie, bo przecież Zhao to nie jest jakiś tam wyrobnik a laureatka Oscara, twórca o swoim własnym specyficznym stylu. Ba, to jest chyba najbardziej doceniany artystycznie twórca filmów, który trafił do MCU i takie oceny?

Do tego co do eksperymentów to  przecież Logan, Joker, The Suicide Squad 2021 to ewidentnie nie są filmy pozbawione autorskiego stempla a odbiór wśród ludzi jest mocno pozytywny. Może jednak bracia Russo to był szczyt kreatywności na jaki może sobie pozwolić MCU, bo sprytnie balansowali między swoją własną filmową wizją, a typowymi dla tej marki elementami. W sumie wracając do zachowawczości filmowego Marvela, to jest w ogóle ciekawy temat, bo uważam, że akurat ten element zabija jakąś większa różnorodność i szansę na ciekawy indywidualny charakter filmów MCU. Analogicznie komiksowy Marvel tymczasem ma pokaźną liczbę bardzo różnych  od siebie akcentami i estetyką serii i mini serii, równocześnie wciąż zachowując przecież od dekad status mainstremowego wydawcy komiksów, który stworzył również masę papki. Nie wyobrażam sobie przykładowo w filmowym Marvelu czegoś takiego jak Punisher Max albo Immortal Hulk. Tymczasem wydaje się, że odbiorcy MCU jednak pragną dostawać co parę miesięcy ten sam w większości znany smak. Nie wiem czy tłumaczenie się spójnością klimatu też ma tutaj jakikolwiek sens, bo przecież solowe serie komiksowe przykładowo Thora a Moon Knight'a są tak różne jak się da, nadal dziejąc się w tym samym świecie i nic na tym nie traci spójność.

IMO Ton filmów MCU to raczej efekt tego, że to się sprzedaje a nie tam spójności jak chce sugerować Faige, bo, że  niby  widz by się pogubił jakby nagle każdy bohater nie rzucał sucharami, albo te filmy byłby przez to gorsze ? Tacy widzowie MCU, nieznający komiksów, a liczący na jedno i to samo to jest raczej odpowiednik ludzi w komiksowie, którzy stronią od mocnych i specyficznych odważnych twórców, którzy ten gatunek przedefiniowali a zamiast tego wolą takie najbardziej typowe historie z gatunku.

W sumie to co piszę to takie moje gadanie, w próżnie bo filmu jeszcze nie widziałem, więc nie wiem na ile bardzo inny to film, ale to można podciągnąć pod generalną rozmiknę na temat MCU.
« Ostatnia zmiana: Pt, 05 Listopad 2021, 16:57:31 wysłana przez Pan M »

Offline michał81

Odp: MCU a.k.a. Kinowe Uniwersum Marvela
« Odpowiedź #730 dnia: Pt, 05 Listopad 2021, 17:38:09 »
Do tego co do eksperymentów to  przecież Logan, Joker, The Suicide Squad 2021 to ewidentnie nie są filmy pozbawione autorskiego stempla a odbiór wśród ludzi jest mocno pozytywny.
Ale Eternalsi to jest całkowicie inny klimat niż filmy, które wymieniasz. Bliżej temu filmowi do tegorocznej Diuny, gdzie dużo miejsca poświęca się na budowanie klimatu historii czy bohaterów. Jest to powolniejsze kino niż Avengers Braci Russo (po za tym finałem, on odstaje od reszty historii).
« Ostatnia zmiana: Pt, 05 Listopad 2021, 17:42:08 wysłana przez michał81 »

Offline Pan M

Odp: MCU a.k.a. Kinowe Uniwersum Marvela
« Odpowiedź #731 dnia: So, 06 Listopad 2021, 14:52:43 »
Ale Eternalsi to jest całkowicie inny klimat niż filmy, które wymieniasz. Bliżej temu filmowi do tegorocznej Diuny, gdzie dużo miejsca poświęca się na budowanie klimatu historii czy bohaterów. Jest to powolniejsze kino niż Avengers Braci Russo (po za tym finałem, on odstaje od reszty historii).

Joker gdyby wywalić Gotham, oczywiste easter eggi i tytułową postać to  byłby praktycznie film festiwalowy o tytule "Arthur". To też, nie jest taki "normalny" film sh. Oczywiście to skrajnie inny klimat niż filmy Villeneuve'a. Logan to niezła dekonstrukcja X-menów, Squad jest najbliżej klasycznej historii superhero, ale ma szereg bardzo wyróżniających go zabiegów wizualnych i jednak czuć w tym autorski styl Gunna, w dialogach, kreacji postaci etc. więc nie jest to wyłącznie blocbuster robiony tylko pod dyktando studia z przezroczystym twórcom u steru. Sensu stricte chodzi mi o to, że można robić bardzo różne filmy superhero, który odchodzą od szablonu i nie dostawać po tyłku odbiorem.

Więc nadal uważam, że trudno ten film bronić na zasadzie takiej, że chodzi wyłącznie, że jest inny i stąd ten odbiór. Tzn. blisko, ale sprecyzowałbym  to inaczej. Chodzi o to, że jest inny ale to film MCU.

Widzowie, fani tego świata się przyzwyczajeni do innego formatu filmowego. Mają być suchary w dużej liczbie, akcja, akcja i luźne pogadanki bohaterów. Jeżeli z czymś jest tutaj problem, to fakt, że MCU samo wychowało sobie tak widzów, że Ci traktują już podświadomie filmowego Marvela jako po prostu schemat, który musi zostać dostarczony.

Co do Diuny, 8,2 z prawie 300 tysięcy głosów na imdb, 83% z ponad 400 recenzji krytyków na rotten tomatoes. Odbiór jest co najmniej dobry i śmiało można mówić o kolejnym docenionym po Blade Runner 2049 filmie tego twórcy. Tymczasem Eternalsi to odwrotna skala. Wnioski? Jeżeli ten film jest jak mówisz, to imo nie trafił zwyczajnie w target.
« Ostatnia zmiana: So, 06 Listopad 2021, 15:11:37 wysłana przez Pan M »

Damien

  • Gość
Odp: MCU a.k.a. Kinowe Uniwersum Marvela
« Odpowiedź #732 dnia: So, 06 Listopad 2021, 16:06:05 »
Nie rozumiem tego przytyku do Jokera. A Logan gdyby zabrać moce i komiksowe nazwy, byłby zwykłym post apo. Batmany Nolana gdyby zabrać kostium Nietoperza i zmienić imiona, byłyby zwykłymi sensacyjniakami. Tak można o prawie każdym filmie powiedzieć. To idiotyzm, który często jest powielany w sieci.

Damien

  • Gość
Odp: MCU a.k.a. Kinowe Uniwersum Marvela
« Odpowiedź #733 dnia: So, 06 Listopad 2021, 16:08:39 »
Jesli psycho fani chwalacy wszystko z marvelozy zaczynaja narzekac wiedz ze cos sie niedobrego dzieje...


Dla mnie to raczej zapowiedź możliwości na bardziej nietypowe superhero, które może zaciekawić. Prawie każdy jeden marvelowski film w stylu pif paf i heheszki ma po 90% na RT. Więc wysokie noty MCU nie mówią mi od lat nic, tylko doprowadzają do wzruszenia ramion.

Offline Pan M

Odp: MCU a.k.a. Kinowe Uniwersum Marvela
« Odpowiedź #734 dnia: So, 06 Listopad 2021, 16:32:54 »
Nie rozumiem tego przytyku do Jokera. A Logan gdyby zabrać moce i komiksowe nazwy, byłby zwykłym post apo. Batmany Nolana gdyby zabrać kostium Nietoperza i zmienić imiona, byłyby zwykłymi sensacyjniakami. Tak można o prawie każdym filmie powiedzieć. To idiotyzm, który często jest powielany w sieci.

To nie jest żaden przytyk z mojej strony, a właściwie pochwała. Joker i Logan to bardzo dobre eksperymenty z konwencją, wyrywające się z najbardziej szablonowego podejścia do  superhero, którym w większości jest MCU. To są na tyle świetne obrazy, że znam ludzi, którzy jak zwyczajowo nie trawią tego gatunku tak te filmy bardzo sobie cenią.


Nie, nie można tak powiedzieć o prawie każdym filmie komiksowym. MCU, Snyderverse są przesiąknięte takim najbardziej klasycznym wyobrażeniem o superhero jak to tylko możliwe- które podkreślam, że też nie jest absolutnie złe, żeby znów ktoś nie wykrzywił moich słów. Bardziej idzie tutaj o też należy szukać nowych dróg, powiewu świeżości w gatunku etc. No i ze Snyderem podkreślam, że chodzi mi głównie o komiksowość w sferze wizualnej, bo jednak kostiumy i efekciarstwo to jest tam elementem inwentarza. Dziwne wizje Snydera na Supermana to już inna para kaloszy, chociaż to też absolutnym novum nie jest dla nikogo kto zna DC dużo głębiej niż tylko filmowo.

Wracając jeszcze do Jokera, to serio mój przykład jest taki szokujący? Przecież to jest film o jakimś typie z zaburzeniami psychicznymi, nie ma tutaj akcji w klasycznym rozumieniu dla gatunku sh. Taki film wykręcił  miliard w  box office, do kina chodzili na niego ludzie, którzy na co dzień nie przepadają za kinem zarówno komiksowym ale również ludzie, którzy nie tykają się trudniejszego kina. Wszystko pod płaszczykiem kina komiksowego. Jak dla mnie to ten przypadek jest pewnym fenomenem.


Dla mnie to raczej zapowiedź możliwości na bardziej nietypowe superhero, które może zaciekawić. Prawie każdy jeden marvelowski film w stylu pif paf i heheszki ma po 90% na RT. Więc wysokie noty MCU nie mówią mi od lat nic, tylko doprowadzają do wzruszenia ramion.

Tak trochę biorąc ich w obronę, ale dlaczego mieliby robić inaczej? Przecież dla przeciętnego odbiorcy filmów  ambitne superhero brzmi jak jakieś kuriozum, poza tym lekkość i prostota sprzedaje się w  kinie.

Jasne są wyjątki, sam wymieniłem pewne filmy, ale imo one sprzedały się też min. dlatego bo jest swoisty przesyt tych bardziej lekkich produkcji.
« Ostatnia zmiana: So, 06 Listopad 2021, 16:40:44 wysłana przez Pan M »