Autor Wątek: MCU a.k.a. Kinowe Uniwersum Marvela  (Przeczytany 187407 razy)

0 użytkowników i 4 Gości przegląda ten wątek.

Offline death_bird

Odp: MCU a.k.a. Kinowe Uniwersum Marvela
« Odpowiedź #555 dnia: Wt, 25 Maj 2021, 14:47:16 »
W komiksie Gaimana był fajny motyw

Jak dla mnie to była największa głupota tego komiksu.
Rzekomo "przedwieczny" a mentalność
Spoiler: PokażUkryj
zazdrosnego piętnastolatka.
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".

Offline Pan M

Odp: MCU a.k.a. Kinowe Uniwersum Marvela
« Odpowiedź #556 dnia: Wt, 25 Maj 2021, 15:00:45 »
Jak dla mnie to była największa głupota tego komiksu.
Rzekomo "przedwieczny" a mentalność
Spoiler: PokażUkryj
zazdrosnego piętnastolatka.


Niby tak, ale z drugiej strony nie każda istota tego typu to musi być mentalnie Doktor Manhattan. Tym bardziej, że etarnalsi, to po prostu kolejna kosmiczna rasa jak asgardczycy a nie jakieś anioły. Mi się podobało, że Gaiman nie zrobił z nich po prostu kosmitów, którzy mają wszystko w d, bo są tak bardzo superior.

Odp: MCU a.k.a. Kinowe Uniwersum Marvela
« Odpowiedź #557 dnia: Wt, 25 Maj 2021, 16:40:46 »
  Skoro byli wzorowani na olimpijskich bogach, których połowa miała mentalność 15-latków to nic dziwnego. Mnie bardziej ciekawi w jaki sposób Przedwieczni zostali w Marvelu wzorcami dla bogów olimpijskich skoro Olimpijczycy też tam istnieją?
  Zwiastun nie jest zły, ładne widoczki, fajna muzyka, niespecjalnie zgrane twarze. Kostiumy wcale nie są takie tragiczne, chociaż przydałoby się coś bardziej na bogato, bardziej podchodzące pod Diunę. Ogólnie to fajny temat, aby Marvel popróbował jakiegoś bardziej ambitnego kina, może jakaś epopeja przez dzieje ludzkości w stylu Atlasu Chmur z fabułą toczącą się równolegle w kilku miejscach i czasach, bez końcowego złego bossa? WandaVision udowodniła, że mają ludzi co potrafią zabawić się konwencją. Aczkolwiek ten "żarcik" na samym końcu nie zapowiada nic szczególnego.

Damien

  • Gość
Odp: MCU a.k.a. Kinowe Uniwersum Marvela
« Odpowiedź #558 dnia: Wt, 25 Maj 2021, 19:32:46 »
Spoiler: PokażUkryj
Jak dla mnie to była największa głupota tego komiksu.
Rzekomo "przedwieczny" a mentalność [spoiler]zazdrosnego piętnastolatka.


To zupełnie jak Loki w Marvelu ;)

Offline Darth_Simon

Odp: MCU a.k.a. Kinowe Uniwersum Marvela
« Odpowiedź #559 dnia: Wt, 25 Maj 2021, 22:48:54 »
ale ten trailer Eternals jest nijaki
Bardziej mnie zniechęcił do seansu niż zachęcił.
Kojarzy mi się z jakimiś opowieściami z Narni,(wiedziałem 2 filmy)  Percym Jacskonem (nie widziałem) czy Mordercze Maszyny czy jakoś tak (nie widziałem i nie jestem pewien tytułu)
Może mój entuzjazm na MCU zakończył się na Endgame
a może się starzeję .
Dark side of the Force is the pathway to many abilities some consider to be unnatural - Chancelor Palpatine to Anakin Skywalker

Michael_Korvac

  • Gość
Odp: MCU a.k.a. Kinowe Uniwersum Marvela
« Odpowiedź #560 dnia: Śr, 02 Czerwiec 2021, 19:36:40 »


Prace na planie zdjęciowym "Thor: Love and Thunder" dobiegły końca. Syn Odyna... Cóż, wygląda godnie, jak na azgardzkie bóstwo przystało. Koks, boks, botoks! Najpierw masa, potem... masa, potem rzeźba. Te dwa zdjęcia, to zapewne zdjęcia wykonane w różnym odstępie czasowym: góra kilka miesięcy pomiędzy jedną a drugą fotografią. Pudzian show... ;)

Taka aparycja Chrisa Hemswortha, faktycznie, imponuje, zważywszy na fakt, że aby przybrać tę oto formę fizyczną - aparycję do określonej roli, nie jest łatwo; łatwym również może nie być (to tylko punkt widzenia osób trzecich; możliwe, że dla Chrisa nie będzie to trudne zadanie) to, aby Chris powrócił do kondycji fizycznej prezentowanej np. w filmach: "Dom w głębi lasu", "Haker" - czyli w połowie atletyczna, w połowie szczupła budowa ciała. Intrygujące jest to, ile dni w roku na planie zdjęciowym, do ilu filmów, spędzi i przygotuje się Hemsworth. W ,,przypakowanej" posturze mógłby wpaść na kilka dni na plan realizacji jakiegoś innego marvelowskiego widowiska, aby dograć sekwencję cameo z Thorem.

P.S. Czekacie na zwiastun/teaser zwiastun do "Spider-Man: No Way Home"? Ponoć ma być to największe przedsięwzięcie Marvel Studios i Sony Pictures w materii MCU w całej 13-letniej historii działalności Kinowego Uniwersum Marvela; na dodatek z rzekomo największą ilością herosów na ekranie. Wszystko to w jednym filmie; to ma być dosłownie ,,mega widowisko". Wyczekujecie tej produkcji? "Eternals" możliwe, że oleję. To samo tyczyć się będzie "Black Widow". ,,Łej Panie", No Way Home, natomiast, do obejrzenia obowiązkowo! Dla tego obrazu poświęcę się, obejrzę teaser i późniejsze zwiastuny tyle razy ile się da; tak samo w opór dużo razy oglądnę analizy materiałów zapowiadających trzeci film ze Spidey'em Hollanda!

sum41

  • Gość
Odp: MCU a.k.a. Kinowe Uniwersum Marvela
« Odpowiedź #561 dnia: Śr, 09 Czerwiec 2021, 09:01:39 »
"Spider-Man" - twórcy odrzucili pomysł Toma Hollanda na scenę seksu w filmie

Pewno by zielone dolarki bylyby zagrozone :D

Offline SawiK

Odp: MCU a.k.a. Kinowe Uniwersum Marvela
« Odpowiedź #562 dnia: Śr, 09 Czerwiec 2021, 09:03:56 »
Up
Ciekawe czy takie zapędy aktora nie skończą się tym co nawyprawiał James Franco 😅

Damien

  • Gość
Odp: MCU a.k.a. Kinowe Uniwersum Marvela
« Odpowiedź #563 dnia: Śr, 09 Czerwiec 2021, 20:28:42 »
Chyba w żadnym filmie MCU nie pojawiła się nigdy scena seksu. W filmie Jamesa Camerona, który nigdy nie powstał, Spidey miał odbyć takową scenę z Mary Jane na jakiejś kultowej nowojorskiej budowli. Nie pamiętam takich scen także w filmach DC, nie licząc Watchmen. Mi to niepotrzebne w kinie superbohaterskim, jeśli już miałbym na coś narzekać to brak krwi, przez co mam nadzieje że w nowym Bladzie ustanowią że wampiry mają czarną krew lub coś w tym rodzaju, bo bez jakiejkolwiek tryskającej wydzieliny podczas ich mordowania... no nie wiem, kino się wtedy skończy na zawsze ;)

Offline death_bird

Odp: MCU a.k.a. Kinowe Uniwersum Marvela
« Odpowiedź #564 dnia: Śr, 09 Czerwiec 2021, 21:44:36 »
Czarna krew u wampirów???  :o
Masz pojęcie jaka to skala rasizmu jest?  8)
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".

Offline Cypher

Odp: MCU a.k.a. Kinowe Uniwersum Marvela
« Odpowiedź #565 dnia: Śr, 09 Czerwiec 2021, 22:09:40 »
Chyba w żadnym filmie MCU nie pojawiła się nigdy scena seksu. W filmie Jamesa Camerona, który nigdy nie powstał, Spidey miał odbyć takową scenę z Mary Jane na jakiejś kultowej nowojorskiej budowli. Nie pamiętam takich scen także w filmach DC, nie licząc Watchmen. Mi to niepotrzebne w kinie superbohaterskim, jeśli już miałbym na coś narzekać to brak krwi, przez co mam nadzieje że w nowym Bladzie ustanowią że wampiry mają czarną krew lub coś w tym rodzaju, bo bez jakiejkolwiek tryskającej wydzieliny podczas ich mordowania... no nie wiem, kino się wtedy skończy na zawsze ;)
Jest taki film sygnowany przez Marvel Studios z 2005 roku. Wabi się to Man-Thing, na początku parka zabawia się po imprezie w łódce na jakiś bagnach. Coś wpada rozrywa i porywa gościa. Krew leje się na nagie piersi krzyczącej dziewczyny. ;)
Film zarobił z milion dolarów (do teraz to może już i ze dwa), przy budżecie 30 milionów dolców.
Pierwszy film MCU powstał trzy lata pózniej. :D

Offline Koalar

Odp: MCU a.k.a. Kinowe Uniwersum Marvela
« Odpowiedź #566 dnia: Śr, 09 Czerwiec 2021, 22:16:01 »
sum41, mnie to wygląda na żart Hollanda.
Co do krwi, to jak nie ma krwi, jak tyle się wszyscy starali, żeby w Infinity War Thanosowi upuścić kroplę krwi? ;) Tam może nie tryska na prawo i lewo (nie wiem, jakie są wymogi, żeby film miał niską kategorię wiekową), ale przykładowo w Endgame Ronin podrzyna gardło bossowi mafii i widać, jak po dłoni spływa krew.
pehowo.blogspot.com - blog z moimi komiksami: Buzz, Fungi, PEH.

Online nori

Odp: MCU a.k.a. Kinowe Uniwersum Marvela
« Odpowiedź #567 dnia: Cz, 10 Czerwiec 2021, 16:31:58 »
Jak tam wrażenia po pierwszym odcinku Lokiego?
8studs blog o klockach LEGO, komiksach i filmach.

Offline FanEgmontu

Odp: MCU a.k.a. Kinowe Uniwersum Marvela
« Odpowiedź #568 dnia: Cz, 10 Czerwiec 2021, 17:03:00 »
Jak tam wrażenia po pierwszym odcinku Lokiego?
Moim zdaniem troszkę przegadany ekspozycja goniła ekspozycję :(

Damien

  • Gość
Odp: MCU a.k.a. Kinowe Uniwersum Marvela
« Odpowiedź #569 dnia: Nd, 13 Czerwiec 2021, 13:13:41 »
Mam przeciwne odczucia, dla fanów filmowego Lokiego pierwszy odcinek będzie przyjemnym seansem. Podoba mi się punkt wyjściowy fabuły, w którym protagonista niby został cofnięty w rozwoju, bo zabrany z innego punktu w czasie sprzed bagażu doświadczeń zdobytego w kolejnych filmach, a tak naprawdę daje to pole do zrobienia z nim czegoś nowego. Nie jest tą samą postacią co w Ragnaroku i Endgame, choć wie jak miało się potoczyć jego życie - pytanie, co z tym zrobi? Nawróci się ponownie, czy stwierdzi że pojednanie z rodziną go osłabiło i doprowadziło do grobu? Czas poświęcony samemu Lokiemu ciekawie został przepleciony scenami z agencji, która jest czymś czego w MCU jeszcze nie było. Loki zaczął znacznie ciekawiej niż Wanda i Falcon, zobaczymy czy poziom się utrzyma. Sposób budowania fabuły i ogólny klimat Lokiego przywołuje u mnie ciepłe wspomnienia z serialu Doctor Who.

Wiadomo, czy Thor zaliczy jakiś gościnny występ? Twórcy obalili teorię o nawiązaniu do Mephisto w postaci witrażu w pilocie (rogi diabła miały nawiązywać do hełmu z rogami Lokiego, nie wiem dlaczego fani tak się uwzięli na teorie o Mephisto już od czasu WandaVision, nie jest to specjalnie interesująca postać). Teraz z kolei powstała nowa teoria, o udziale Kanga Zdobywcy w ostatnich odcinkach, jako że Sędzia przesłuchująca Lokiego w komiksach jest jego partnerką. Aktor został już obsadzony i ma zadebiutować w Ant-Manie 3, więc kto wie.