Ano, ano... wszystkie ,,Spajdery" w MCU to tylko i aż występy gościnne - według mnie przynajmniej, jak i kolegi wyżej. Ta klasa tych filmów, ta specyficzna stylistyka, która nawet bardziej fabularnie, wizualnie, także ogólnie realizacyjnie, przypada pod wizje twórcze i projektowe SMU (Sony Marvel Universe) a nie MCU. Po prostu, Trylogia Spider-Mana z Hollandem w roli głównej to wypisz wymaluj ,,flagówka" od superbohaterskiego kina SONY. A jeśli Venom nie spotka się w którymś kolejnym obrazie marvelowskich filmów ze Spidey'em, które wyszły by spod szyldu SONY, to ta wytwórnia ,,kalesony firmy Sony " sama sobie strzeli po tysiąckroć w kolano.
@Up x2 post wyżej:
"Agenci TARCZY" - z tym serialem Marvela to bywało różnie w kwestii zaliczania go do MCU bądź nie. Oficjalnie jest to serial, który należy do MCU, bo: przede wszystkim nieśmiertelny ,,xD" Coulson, bo nawiązanie, ale np. tylko w dialogach między postaciami serialu do wątków rozgrywanych w linii czasu MCU; bo Thanos wspomniany w 2019 roku chyba, bodaj w sezonie 5. Ale, żeby nie było tak różowo: oficjalnie... to nie jest serial, który należy do świata/multiświata MCU, bo... według niektórych fanów za późno przypomniano sobie w Marvel Studios o istnieniu tego tworu - początkowo "Agenci TARCZY" mieli być tylko i aż dziejącym się w innym Uniwersum, czy też zupełnie na innej Ziemi Marvela serialem, tak naprawdę z osobnymi wątkami, koncepcjami Multiświata itp. Mówiąc turbo-krótko: Marvel Studios miało się od tego serialu odciąć ostatecznie, tak samo miało odciąć się od Daredevila z Netflixa i tego produktu o Agentce Carter. Ale... wyszło jak wyszło.
Z nieśmiertelnego Nicka Fury, w "Tajnej Inwazji" będziemy mieli bardziej przyziemnego a'la Bourne Fury. A plakat: na propsie! I te paski jak z teczek tajnych dokumentów, które zakrywają jakieś informacje, o których nikt nie powinien wiedzieć. Może być ,,grubo". Oby pykło!