Autor Wątek: Masters of the Universe: Revelation  (Przeczytany 5502 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline isteklistek

Odp: Masters of the Universe: Revelation
« Odpowiedź #30 dnia: Pn, 26 Lipiec 2021, 22:36:34 »
Jeszcze dodatkowy materiał o Xenie, gdzie wypowiada się główna aktorka jak to wyglądało, że ludzie z zewnątrz mogli do końca nie wiedzieć o co chodzi, a ci którzy byli "zaangażowanie" wiedzieli o co chodzi od samego początku, od 2:00 zaczyna się ten temat. Nie mam informacjo o tym, że miało się okazać, że bohaterki są bi. 


Offline death_bird

Odp: Masters of the Universe: Revelation
« Odpowiedź #31 dnia: Pn, 26 Lipiec 2021, 23:06:26 »
Nie mam informacjo o tym, że miało się okazać, że bohaterki są bi.

Czyli nie oglądałeś serialu.
Zaczynały jako postacie hetero po czym od pewnego momentu zaczęło się "puszczanie oka" po czym skończyło się na raczej jednoznacznej deklaracji w ostatnim odcinku.

Natomiast zupełnie nie wiem dlaczego, ale nie mogę odtworzyć materiału z YT.
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".

Offline Cringer

Odp: Masters of the Universe: Revelation
« Odpowiedź #32 dnia: Wt, 27 Lipiec 2021, 02:31:12 »
Na swój Youtubowy kanał Kevin Smith wrzuca filmik z komentarzami scenarzystów do poszczególnych odcinków serii. Przyjemne słuchadło.

Nesumi

  • Gość
Odp: Masters of the Universe: Revelation
« Odpowiedź #33 dnia: Wt, 27 Lipiec 2021, 07:34:46 »
Ale ze teraz czy jak powstawal serial lata temu?

Velma jej imie brzmi :)

Niby że z założenia miała być miłośniczką własnej płci, więc lata temu

Offline pawlis

Odp: Masters of the Universe: Revelation
« Odpowiedź #34 dnia: Wt, 27 Lipiec 2021, 08:31:18 »
np. Skaza z "Króla Lwa" jest gejem.

Nie. Nie jest. Andreas Deja (homoseksualista) wzorował Skazę głównie na dubbingującym go Ironsie:
I miała być scena, wyjaśniająca czemu Nala opuściła Lwią Skałę. Otóż Skaza chciał z niej zrobić swoją niewolnicę seksualną. Faktycznie, bardzo gejowskie. Aż przypomina mi się rozkmina Wala z 53. odcinka Bloku Ekipy ::).

Podobnie Urszula z Małej syrenki, która pierwotnie miała mieć inny design inspirowany Joan Collins i dopiero Rob Minkoff zaprojektował Urszulę jako grubą matronę i dopiero ktoś zażartował, że wygląda jak Divine. Ostatnio oglądałem Małą syrenkę i zapewniam - normik nie domyśli, że Urszula to LGBT.

I przychylam się do opinii death_bird, że ten rzekomy queer coding to doszukiwanie się na fali obecnych trendów. I dla mnie to ta sama kategoria co "rasizm" w dawnym Disneyu (czego dowodem są wrony z Dumbo, które nigdy nie były rasistowskie i należały do najłagodniejszych etnicznych stereotypów). Zresztą jak oglądałem za dzieciaka nie widziałem, że wspomniane postacie to "geje" i jakoś dawne Disneye nie wmówiły mi, że LGBT to ideologia, a nie ludzie :P. Taka Urszula to zawsze była dla mnie zła gruba baba w typie Andzi ze Świętej wojny.

A z Velmą-lesbijką to mi się zdaje, to były śmieszkowanie (tak jak, że Kudłaty to ćpun), bo istnieje stereotyp "starej lesby". Zresztą w oryginalnym serialu tańczy ona z Kudłatym i wtedy jakiekolwiek treści LGBT by nie przeszły (chyba wtedy w USA homoseksualizm był zakazany prawnie), szczególnie że i lewica była obyczajowo dość konserwatywna. Zresztą bardziej Fred z tą swoją apaszką bardziej nadaje się na geja ;).
« Ostatnia zmiana: Wt, 27 Lipiec 2021, 08:37:19 wysłana przez pawlis »

Offline isteklistek

Odp: Masters of the Universe: Revelation
« Odpowiedź #35 dnia: Wt, 27 Lipiec 2021, 09:32:00 »
Dobrze, że jest jakiś materiał, łatwiej dyskutować. Inna sprawa, że ten wrzucony filmik nie dotyczy tematu - jedyna kwestia jaka pada to 7:30, gdzie Deja mówi, że identyfikuje się z villanami, których tworzy, bliżej mu do nich, ale nie ma sensu naciągać argumentu w tę stronę, to byłoby słabe. Nie ma nic o scenie, która miała być. Jest o niej gdzieś w pozostałych częściach? Czy w innych materiałach, które możesz podać?

Nie znam tej sceny i gdyby pojawiła się w filmie, to można by dyskutować o jej sensie, czy nie gryzłaby się z charakterem postaci i była by sztuczna, a może po prostu za mocna dla filmu dla dzieci, bo padło niewolnica seksualna. W każdym razie posiadane takiej niewolnicy w stadzie lwów, gdy się chce być samcem alfa wydaje się uzasadnione, bez tego, bez samicy jego przywództwo mogło być kwestionowane w stadzie. To chyba dosyć uniwersalne w mechanizmach władzy. To może być dowód na to jak Skaza jest podły, zepsuty, co go bardziej uwiarygodnia jako villana.
« Ostatnia zmiana: Wt, 27 Lipiec 2021, 10:28:15 wysłana przez isteklistek »

Offline pawlis

Odp: Masters of the Universe: Revelation
« Odpowiedź #36 dnia: Wt, 27 Lipiec 2021, 11:42:37 »
Szukajcie, a znajdziecie:

Offline isteklistek

Odp: Masters of the Universe: Revelation
« Odpowiedź #37 dnia: Wt, 27 Lipiec 2021, 13:40:53 »
Ta scena wydaje się dobrze pokazywać, że Nala to zachcianka mająca na celu podbudować własne ego powstała w wyniku kaprysu. Nie ma tutaj żadnego ukrytego pożądania, które wcześniej nie mogło się zrealizować, bo były jakieś przeszkody, a teraz z racji bycia królem ich nie ma. Nie ma poziomu emocjonalnego na którym by ją pożądaał. Nawet, gdyby brać pod uwagę sprawę potomka, to kryje się za tym pragnienie unieśmiertelnienia siebie. Potomek nie byłby celem samym w sobie, ale środkiem do celu, którym to miał być odbicie siebie. Skaza kochałby go, o ile kochał, nie ze względu na niego, ale dlatego, że staje się dokładnie jego kopią. Ja po zamieszczonym filmiku zastanawiałbym się, czy wcześniejsze użycie "niewolnica seksualna" jest uzasadnione, czy może to za daleko.

Offline AntekSocjalny

Odp: Masters of the Universe: Revelation
« Odpowiedź #38 dnia: Wt, 27 Lipiec 2021, 14:00:42 »
Co do potomka Skazy to takowy istnieje w drugiej części Króla Lwa i to chyba nie jeden a Velma jako les? Mi przypomina typowego kujona...

Offline death_bird

Odp: Masters of the Universe: Revelation
« Odpowiedź #39 dnia: Wt, 27 Lipiec 2021, 15:36:25 »
Każdemu przypominała typowego kujona aż przyszedł aktyw i zawyrokował po linii rewolucyjnej.
Żyjemy w naprawdę popieprzonych czasach.
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".

Michael_Korvac

  • Gość
Odp: Masters of the Universe: Revelation
« Odpowiedź #40 dnia: Wt, 27 Lipiec 2021, 17:13:47 »
Ciekawie czy słusznie, bo w pewnej kwestii rozumuję, żę "Masters of the Universe: Revelation" jest sequelem sławetnego, prawie 40-letniego, serialu animowanego pt. "He-Man and the Masters of the Universe" a.k.a. ,,mocy przybywaj!", stąd tak krótki 5-odcinkowy, nazwijmy to, ,,pierwszy rozdział" tejże kontynuacji. Sprostujcie to moje geekowskie rozkminianie, jeśli źle rozumuję, gdyż starego dobrego He-Man widziałem ,,za dzieciucha", tylko urywkami, więc nie ukrywam, że kompletnie nie wiem o co w tym fantastycznym Uniwersum chodzi. No ale ,,dej Pan spokój", przecież było ,,... Na potęgę posępnego czerepu, mocy przybywaj!" Kij od szczotki w ruch i miało się swoje pięć minut, będąc tym mega He-Manem! Ha! Jak to się mówi, to były czasy.

Tak na pierwszy rzut oka (na ten pierwszy, pierwszy rzut oka!), netflixowy He-Man, nie wygląda dobrze: ajć, jak me patrzałki ujrzały ilość odcinków przypisanych temu serialowi, to stwierdzam: chyba odpuszczę. Typowe gryzipiórki, gogusie w melonikach, z fajeczką w kącikach ust - to przykłady tejże korpo-polityki planującej emisję nowej odsłony przygód He-Mana. Może się mylę, i nie jest tak źle? Ale 5 odcinków? Ale, że co? Puszczenie tak skąpej odsłony animacji, to chyba zagrywka ,,biznesowa", a może... niekoniecznie? Łej Panie, chcesz obejrzeć kolejne epizody? Taaa, wykup abonament, gdy za miesiąc lub dwa wyjdą następne odcinki.  :-\

Offline Cringer

Odp: Masters of the Universe: Revelation
« Odpowiedź #41 dnia: Wt, 27 Lipiec 2021, 23:41:54 »
Puszczenie tak skąpej odsłony animacji, to chyba zagrywka ,,biznesowa", a może... niekoniecznie? Łej Panie, chcesz obejrzeć kolejne epizody? Taaa, wykup abonament, gdy za miesiąc lub dwa wyjdą następne odcinki.  :-\
Jak jakiś serial chcesz sobie obejrzeć na kablówce to też musisz co miesiąc płacić abonament. Więc tak, można powiedzieć że fakt nie puszczenia wszystkiego od razu to zagrywka biznesowa lub/i kwestia produkcji. Dzięki czemu początek serii jest wypuszczony w momencie gdy nad końcówka jeszcze trwają prace.

Offline gashu

Odp: Masters of the Universe: Revelation
« Odpowiedź #42 dnia: Cz, 29 Lipiec 2021, 09:48:09 »
HBO oraz Canal+ sporo serialowych nowości do swoich cyfrowych platform wrzucają "odcinek po odcinku" (zazwyczaj po telewizyjnej premierze danego epizodu).
To dopiero rekiny biznesu!

sum41

  • Gość
Odp: Masters of the Universe: Revelation
« Odpowiedź #43 dnia: Cz, 29 Lipiec 2021, 10:36:49 »
Nie wiecie gdzie mozna obejrzeć The VENTURE BROS. ?

Offline gashu

Odp: Masters of the Universe: Revelation
« Odpowiedź #44 dnia: Śr, 18 Sierpień 2021, 20:20:49 »
Obejrzałem sobie te kilka dostępnych odcinków “Władców Wszechświata” od Netflixa i muszę stwierdzić, że podobało mi się. Stary serial pamiętam jak przez mgłę, więc sentyment jest w tym przypadku zerowy. Tymczasem losy znanych postaci w epoce „post-adamowej”, nieoczywiste sojusze oraz cała Eternia przyszłości… wszystko to wydaje być się dużo ciekawsze do śledzenia, niż kolejne potencjalne, seryjne napierdalanki He-mana ze Szkieletorem.
Animacja oraz angielski dubbing także dają radę.
Dialogi bywają co prawda drętwe, a motywacje postaci niezrozumiałe lub mocno dziecinne, ale nie spodziewałem się w tym przypadku niczego innego, więc nie ma mowy o rozczarowaniu. W końcu to nie (hehe) „Wiedźmin” 😉.   

Natomiast fakt, że ktoś od przygód dziewczyn w fantastycznym świecie woli widok kulturysty w skórzanych gatkach i moralizatorskie pogadanki… Cóż – każdemu jego porno.