Nie wiem, czy to niszczy dzieciństwo. Qeer coding wydaje się być od zawsze, choć niektórzy uwierzyli tym, którzy sie bronili twierdząc, że ta postać jest "ekscentryczna", bo nie ma sceny łóźkowej i deklaracji wypowiadanej przez bohatera. Mi się przypominają dwa seriale powstałe w tym samym czasie, które też miały crossy - Herkules i Xena, były one w zasadzie oparte na tym samym schemacie, pytanie czy oba są "kumplowskie"? W przypadku Xeny i głównych bohaterek He-mana może być podobnie, a może teraz to nie jest tak subtelne, skoro tak szybko ludzie łapią aluzje. No chyba, że stwierdzimy, że każdy serial z dwoma kobietami w rolach głównych to zawsze lesbijki.
Jeżeli chodzi o zwrot ideologiczny to bardziej widziałbym w tym, że podział był taki: dla chłopaków He-man, a dla dziewczyn She-Ra. Podpinanie pod markę jest problemem, a nie wewnętrzne sprawy bohaterów/ek.