Nazwa jakiegoś dzieła, czy to serialu, czy filmu bądź bez względu na gatunek: kreskówki, może wydawać się eklektyczna, nierówna, a czasami odpowiadająca temu, co przedstawia, i jak to wykonuje dane widowisko.
Hulk i agenci M.I.A.Z.G.I., jest serialem animowanym adaptującym komiksowe historie Uniwersum Marvela, i jego nazwa wygląda na tyle dziwnie, jakby postacie w nim występujące - a serialu jeszcze nie oglądałem, tylko o nim w jakimś stopniu słyszałem, bo wciąż mnie interesuje - miałyby tylko miażdżyć i ,,być Hulk, być zły", czyli stanowić jedną z kilku lub kilkunastu wersji ,,hulkopodobnych" istot. Styl graficzny animacji przypomina połączenie techniki rysunku, kładzenia wypełnień i cienia Avengers: Potęga i Moc zmiksowanego z Avengers: Zjednoczeni. Przed obejrzeniem pierwszego odcinka, a naprawdę jest ich całe multum, chciałbym się Was zapytać jaki w rzeczywistości jest lub mógłby być odbiór tej marvelowskiej kreskówki przez doświadczonego miłośnika historii obrazkowych Marvela i ich adaptacji? Czy dajmy na to, z Agentów M.I.A.Z.G.I. wylewa się coś dziwnego, coś bardziej awangardowego, niczym stworzonego specjalnie dla młodszych widzów, czy jest wręcz przeciwnie: produkcja stanowi ciekawe rozwinięcie rzeczywistości Uniwersum Marvela, na które warto zwrócić uwagę?