Autor Wątek: Kapitan Marvel  (Przeczytany 68800 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline isteklistek

Odp: Kapitan Marvel
« Odpowiedź #45 dnia: Wt, 19 Luty 2019, 13:22:47 »
Ja od jakiegoś czasu patrzę na tę promocję z trochę innej strony. Jak mieli by wypromować ten film? Jeżeli by postawili na Kpt. Marvel, to poszła by lawina postów ośmielających, że prawdziwy Kpt. Marvel jest w DC. Taka kampania reklamowa była by porażką. Jeżeli chodzi o postać to na ekranie, jak i w komiksach, choć jest znana, to szersza publiczność jej w ogóle nie kojarzy - np. kto jest głównym przeciwnikiem, takim jak np. Batman - Joker, albo jacyś poboczni? Trzeba też pamiętać, że po 30 filmach ta postać jest dopiero wprowadzana, wcześniej nikt o niej w filmach nie wspomniał. Brie jest dobrą, solidną aktorką, ale jeszcze nie ma statusu celebrytki i kółka adoratorów.
« Ostatnia zmiana: Wt, 19 Luty 2019, 13:24:33 wysłana przez isteklistek »

Bender

  • Gość
Odp: Kapitan Marvel
« Odpowiedź #46 dnia: Wt, 19 Luty 2019, 13:29:28 »

Wy obaj żyjecie w innym świecie, niż prawdziwy.

Właściwie to zdanie podsumowuje wszystko i wyjaśnia, czemu raczej się nie dogadamy.



Offline pawlis

Odp: Kapitan Marvel
« Odpowiedź #47 dnia: Wt, 19 Luty 2019, 13:54:36 »

@Antari, a, czyli mają robić film o silnej kobiecie, ale tak, żebyś Ty tego nie widział?
By człowiek nie miał wrażenia, że wciska mu się jakąś agendę i ewentualne pro-kobiece przesłanie było nienachalne.T

To jest jak z tymi okropnymi filmach pro-ekologicznymi, gdzie owe przesłanie jest tak nachalne i tak demonizuje człowieka i wrzuca każdego człowieka do wroga przyrody do tego stopnia, że ja, osoba będąca za ochroną przyrody, łapię się za głowę i mam ochotę wykarczować las amazoński, by zrobić na złość twórcom tych gniotów. 

Taka Wonder Woman, mimo że opowiada o silnej protagonistce i za kamerą stała kobieta, nie uciekała się w trailerach do sztuczek typu "a her o" i film nie przypominał jakiejś feministycznej propagandy.
Mera z Aquamana i Tasia z nowych Kaczych opowieści to modelowe przykłady strong female character, ale wszyscy je chwalą i nie doszukują się feministycznych spisków (a w mediach twórcy nie gardłowali o tym jakie te kobiety są silne i niezależne). A już taka Rey z SW to jest nielubiana i stała się symbolem wszystkiego co złe w strong female character.



PS. Teraz przypomniały mi się Atomówki (te stare), gdzie w jednym odcinku skrytykowano feminizm (ten z Femme Fatale), ale z kolei w odcinku z Majorem Glory to pojechano po męskich szowinistach.


Jak mieli by wypromować ten film?

90s nostalgia :) . To mój główny powód, dla którego idę na ten film. Zresztą ten kawałek powinien znaleźć się w soundtracku:

https://www.youtube.com/watch?v=Nuap9bNH0BI
« Ostatnia zmiana: Wt, 19 Luty 2019, 14:06:01 wysłana przez pawlis »

Offline Antari

Odp: Kapitan Marvel
« Odpowiedź #48 dnia: Wt, 19 Luty 2019, 14:47:34 »
Moim zdaniem ma sensu tutaj maglować tematu Black Panther, bo to wątek o Kapitan Marvel. Ale jeżeli już porównywać, to tam przynajmniej mieliśmy charyzmatycznego aktora, którego dało się lubić. Nie widziałem tam też wywyższania się, negatywnego prezentowania przedstawicieli innych ras. Konflikt był prowadzony między przedstawicielami tej samej rasy. W Kapitan Marvel od pierwszych minut nie pozwalają nam zapomnieć, że to "kobiecy" film. Główna bohhaterka to kobieta, która ma już dość gdy wydaje jej się rozkazy, walczy z uciskiem złego mężczyzny. A w armii USA myśliwce pilotowane są głównie przez kobiety wymieniające się wymownymi gestami w tęczowej bieliźnie.

Bender

  • Gość
Odp: Kapitan Marvel
« Odpowiedź #49 dnia: Wt, 19 Luty 2019, 15:09:55 »
Ale oczywiście mówisz jakbyś ten film już widział.

Offline konstancja

Odp: Kapitan Marvel
« Odpowiedź #50 dnia: Wt, 19 Luty 2019, 15:12:03 »
Cały ten wątek jest kuriozalny, ale czytając to głównie nasuwa się jedna myśl: wy naprawdę macie potworny problem z tym ze świat się zmienia i kino superbohaterskie przestaje polegać głównie na tym ze jakiś typ biega w błyszczącym ubranku i ratuje świat, a kobiety to tylko ładne przedmioty po to żeby banda facetów mogła się poslinic do ekranu. Co w tym złego, że aktorka zbierała pieniądze na bilety dla dziewczynek? Jak chcecie to możecie zbierać na bilety dla chłopców, idk, nikt wam nie zabrania. Co w tym złego że kobieta chce się wydostać spod ucisku? Sugerujecie że przemoc wobec kobiet jest ok? Co w tym złego że w tym filmie kobiety pilotuja myśliwce? Ten film NAWET NIE WYSZEDL,  a hordy sfrustrowanych kolesi oceniają go na 1 bo hurr durr dYsKrYmInUjA mEsZcZyzN XD pierdyliard obrazonych komentarzy "NIE POJDE NA TEN FILM", miliard wątków o tym jak bardzo szkalujo wasza męskość, etc, iitp. Zdajecie sobie sprawę z tego jak bardzo to jest żałosne? I mean, siedzicie w necie i wylewacie swoje żale że jakiś film wam się nie podoba i ma feministyczne przesłanie. Histeryczny kwik małych chłopców bo nie są już centrum wszechświata. Cały temat tego, że kobiety są bardzo często zniechecane do typowo męskich zajęć bo niby SA głupsze i słabsze i to że taki film jak ten może faktycznie pomóc dziewczynkom uwierzyć w siebie i pokazać że też potrafią już pominę bo zaraz się wyleje gnój że nikt babom niczego nie zabrania i nie ma dyskryminacji że względu na płeć, a jedyna grupa poddana dyskryminacji to biali heteroseksualni mężczyźni.

Bender

  • Gość
Odp: Kapitan Marvel
« Odpowiedź #51 dnia: Wt, 19 Luty 2019, 15:13:44 »
I magiczne słowo klucz i plaster na wszelkie chłopięce lęki: PROPAGANDA haha.  Awwww...

Offline Gieferg

Odp: Kapitan Marvel
« Odpowiedź #52 dnia: Wt, 19 Luty 2019, 15:18:31 »
Cytuj
Co w tym złego, że aktorka zbierała pieniądze na bilety dla dziewczynek?

Nie ważne dla kogo zbierała, akcje ze zbieraniem kasy na bilety na swój film są z definicji żenujące.

Cytuj
Zdajecie sobie sprawę z tego jak bardzo to jest żałosne?
A jak okreslić sytuację w której aktorka biadoli, że za dużo białych facetów przeprowadza z nią wywiady?

Przy okazji - cały ten twój post to dowód na to, że w ogóle nie rozumiesz gdzie leży problem. Ja nie mam żadnego problemu z samym filmem, (tzn najwyżej z tym, że zwiastuny są raczej słabe i wolałbym tam widzieć aktorkę której twarz coś wyraża, ale i tak pójdę do kina) mam za to problem z pewną idiotką, która nie wiedzieć czemu robi wokół niego smród.

W przypadku Wonder Woman miałem problem tego rodzaju, że film jest słabo-średni, a ludzie udają, że jest dobry, bo pierwsza znacząca superbohaterka i w ogóle. To na tę okazję trzeba się było bardziej postarać, a tu klepnęli taśmówkę według szablonu. Oby tym razem tak nie było, choć obawiam się, że będzie.
« Ostatnia zmiana: Wt, 19 Luty 2019, 15:26:30 wysłana przez Gieferg »

Offline Kalander

Odp: Kapitan Marvel
« Odpowiedź #53 dnia: Wt, 19 Luty 2019, 15:25:20 »
To w końcu to jest ideologia, bo są kupowane dla dziewczynek, czy żenujące, bo już nie rozumiem? I chciałem zaznaczyć, że to nie jest jej film, ona jest tylko aktorką. Swoją pensję już dostała.

Offline Gieferg

Odp: Kapitan Marvel
« Odpowiedź #54 dnia: Wt, 19 Luty 2019, 15:27:51 »
Powtórzę po raz trzeci - dla mnie żenadą jest prowadzenie akcji ze zbieraniem kasy na to, żeby ludzie poszli na twój film. To czy dostała kasę nie jest istotne, im więcej film zarobi tym lepiej dla tych, którzy stali za produkcją, większe szanse na kontynuację itp.


Niech powie, że ufunduje 1000 biletów z własnej kieszeni, może być tylko dla dziewczynek, nieważne (bo co to dla niej? dostała podobno 5 baniek za rolę, nie może 15 tysięcy przeznaczyć na tak szczytny cel?) to wtedy jej przyklasnę.
« Ostatnia zmiana: Wt, 19 Luty 2019, 15:31:04 wysłana przez Gieferg »

Offline death_bird

Odp: Kapitan Marvel
« Odpowiedź #55 dnia: Wt, 19 Luty 2019, 15:44:30 »
wy naprawdę macie potworny problem z tym ze świat się zmienia i kino superbohaterskie przestaje polegać głównie na tym ze jakiś typ biega w błyszczącym ubranku i ratuje świat, a kobiety to tylko ładne przedmioty po to żeby banda facetów mogła się poslinic do ekranu.

Może przeczytaj ten wątek jeszcze raz. Tym razem dokładnie i ze zrozumieniem tego co tu i ówdzie jest napisane.

Co w tym złego, że aktorka zbierała pieniądze na bilety dla dziewczynek?

Obiektywnie złego nie ma w tym pewnie nic. Natomiast jest lekko żenujące, że musi się zniżać do takich sztuczek.

Jak chcecie to możecie zbierać na bilety dla chłopców, idk, nikt wam nie zabrania.

Oj, tutaj mogłabyś się zdziwić, ale podejrzewam, że nic z tego, bo też nikt nie odważy się na taki seksizm. :)

Co w tym złego że kobieta chce się wydostać spod ucisku?

A o jakim ucisku konkretnie mowa?

Sugerujecie że przemoc wobec kobiet jest ok?

Albo wskaż kto i w którym momencie stwierdził, że przemoc wobec kobiet jest ok albo grzecznie przeproś za tą skądinąd słabą sztuczkę erystyczną.

Co w tym złego że w tym filmie kobiety pilotuja myśliwce?

Złego? Pewnie nic. Głupawego? Sporo. Był kiedyś taki niezły film, nazywał się "G.I. Jane". Pokazywał, że jak kobieta się zaweźmie to może rywalizować z facetami na równi. Rzecz w tym, że takich kobiet jest niedużo (wymagania sprawnościowe są straszliwie wysokie; zdyskwalifikować potrafi np. podobno krzywa przegroda w nosie). Tak to już natura zorganizowała. W efekcie kobiet pilotów myśliwców też jakoś mnóstwo nie ma. I dlatego pomysł na akurat taki duet to nic innego jak propaganda. Czy to jest złe? Może i nie. Czy to jest głupie - jak dla mnie zdecydowanie. I piszę to mając świadomość zmieniającego się świata, widując codziennie kobiety np. za kierownicami autobusów.

Zdajecie sobie sprawę z tego jak bardzo to jest żałosne? I mean, siedzicie w necie i wylewacie swoje żale że jakiś film wam się nie podoba i ma feministyczne przesłanie. Histeryczny kwik małych chłopców bo nie są już centrum wszechświata. Cały temat tego, że kobiety są bardzo często zniechecane do typowo męskich zajęć bo niby SA głupsze i słabsze i to że taki film jak ten może faktycznie pomóc dziewczynkom uwierzyć w siebie i pokazać że też potrafią już pominę bo zaraz się wyleje gnój że nikt babom niczego nie zabrania i nie ma dyskryminacji że względu na płeć, a jedyna grupa poddana dyskryminacji to biali heteroseksualni mężczyźni.

Jeśli chodzi o wylewanie frustracji to na razie dzierżysz palmę pierwszeństwa. ;) Just sayin.  8)
Taka skądinąd uwaga: Wonder Woman nie wywoływała nawet 10% takich emocji. Chyba Patty nie postarała się z tym zrzucaniem jarzma i innego ucisku.  ???
« Ostatnia zmiana: Wt, 19 Luty 2019, 15:46:51 wysłana przez death_bird »
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".

Bender

  • Gość
Odp: Kapitan Marvel
« Odpowiedź #56 dnia: Wt, 19 Luty 2019, 16:04:49 »

"O jakim ucisku konkretnie mowa?"

Np o gażach kobiet w hollywoodzkich produkcjach.

Offline konstancja

Odp: Kapitan Marvel
« Odpowiedź #57 dnia: Wt, 19 Luty 2019, 16:15:21 »
Zrobiłam mały risercz odnośnie tego rzekomego zbierania przez nia pieniędzy i tego, że nie chce żeby bali faceci robili z nią wywiady. Znalezienie tego zajęło mi jakieś 3 minuty, wypadałoby chociaż sprawdzić swoje informacje zanim się zacznie się bić pianę i robić z siebie głupka.


Pieniędzy nie zbiera ona, tylko aktywista fundacji Girls Inc. Frederick Joseph oraz organizacja charytatywna We Have Stories, za pomocą strony Gofundme. Kampania została zainspirowana tweetem Brie Larson.


https://www.google.com/amp/s/www.space.com/amp/42999-captain-marvel-gofundme-for-girls.html

Larson jedyne co zrobiła to powiedziała, że świat krytyki filmowej jest zdominowany przez mężczyzn i byłoby fajnie wyrównać szanse mniej uprzywilejowanym ludziom.


https://www.google.com/amp/s/nypost.com/2019/02/12/brie-larson-isnt-letting-captain-marvel-press-tour-be-overwhelmingly-white-and-male/amp/
« Ostatnia zmiana: Wt, 19 Luty 2019, 16:21:33 wysłana przez admin »

Offline death_bird

Odp: Kapitan Marvel
« Odpowiedź #58 dnia: Wt, 19 Luty 2019, 16:24:44 »
Np o gażach kobiet w hollywoodzkich produkcjach.

Ale chodzi tutaj o jakiś seksizm czy o to kto ilu widzów przyciąga przed ekrany? Nie śledzę tego zbytnio niemniej byłem ciekaw ostatnio jak to się ma w przypadku Wonder Woman (nie ukrywam - sympatyzuję i kibicuję zarówno Gadot jak i Jenkins - która zresztą reżyserowała też "Entourage"  :D ). Patty za WW2 dostanie trzy razy tyle ile za pierwszą część. Czyli jednak za wynikami finansowymi idzie podwyżka pensji. Gal dostała 300k za WW czyli tyle samo co Evans za pierwszego Kpt. A. Ile dostanie za drugą część - nie wiem. Wiem natomiast, że dziewczyny z "Przyjaciół" (może trochę z czapy, ale też ostatnio przez przypadek przeczytałem) rok w rok koszą po 20 baniek z tantiem (bo cała szóstka podpisała umowę na 2% rocznych zysków)
Także tego. Czy istnieją nierówności w wypłatach? Jasne. Czy wszyscy powinni dostawać po równo? Nie uważam.
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".

Offline U.F.O

Odp: Kapitan Marvel
« Odpowiedź #59 dnia: Wt, 19 Luty 2019, 16:31:53 »
"O jakim ucisku konkretnie mowa?"

Np o gażach kobiet w hollywoodzkich produkcjach.
https://www.businessinsider.com/marvel-cinematic-universe-salaries-2019-2?IR=T

Ten, tego ...