Autor Wątek: Kapitan Marvel  (Przeczytany 74331 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline nori

Odp: Kapitan Marvel
« Odpowiedź #240 dnia: So, 16 Marzec 2019, 18:57:32 »
Co do pierwszego spotkania:

Spoiler: PokażUkryj
Kapitan stoi w budce, Nick zagaduje przyjacielsko, nagle ktoś strzela. Skąd Nick wiedział, że np.: w budce był przestępca ścigany przez kosmiczną policje? A później Kapitan wciska mu opowiastkę i Nick we wszystko wieży, i nawet udają się do ściśle strzeżonej bazy. Niezły kredyt zaufania.


A skoro tak dużo tu linkowanych hejterskich filmików, coś dla równowagi:

8studs blog o klockach LEGO, komiksach i filmach.

Offline Antari

Odp: Kapitan Marvel
« Odpowiedź #241 dnia: Nd, 17 Marzec 2019, 01:05:55 »
Ja też byłem ostatnio na seansie i nie zaskoczyłem się. Film jest generalnie bardzo letni i bezpieczny, celuje w sprawdzone schematy i nie podejmuje żadnego ryzyka. Feministyczna agenda dość widoczna i były sceny przy których głowa poleciała mi w dół a ręce opadły:

Spoiler: PokażUkryj
 Na farmie gdy Carol stwierdziła, że nie wie czego chce i kim jest, po czym czarnoskóra koleżanka zaczęła opowiadać jaką to Carol jest wspaniałą, ciepłą i wyjątkową kobietą, utalentowaną, niezłomną, niezwyciężoną, która nigdy się nie poddaje mimo przeciwności losu. Po czym objęły się i poleciała czynić dobro! O matko... aż zęby chodziły


Brak w filmie elementów, które w jakikolwiek sposób by mnie zachwyciły, chwyciły za serce, spowodowały chęć dalszego śledzenia losów postaci. Scena po napisach rozczarowująca
Spoiler: PokażUkryj
Avengers odnajdujący pager Fury'ego i próbujący się skontaktować z Kapitan Marvel, po czym widzimy jak ta przybywa na ziemię...
serio to było takie ważne?

Główna bohaterka i aktorka, która ją odgrywała niczym się nie popisała. Pani tysiąca identycznych twarzy i anemicznej mimiki. Nudna, mało wyrazista gra aktorska. Nie ważne czy jest przestraszona, zdenerwowana, rozgoryczona, uradowana, roześmiana, wstrząśnięta zawsze wygląda tak samo.

Pakiet umiejętności dany od siły wyższej w spadku absolutnie nieograniczony. Zdolności opanowania mocy - dane od urodzenia, bo przecież strzelanie wiązkami energii jest banalne (chodzi mi o moment w którym
Spoiler: PokażUkryj
uwolniła blokadę i podkręciła swoją moc, po czym w sekundę nauczyła się z niej korzystać, latać itd.
). Nie to co głupek Tony Stark, któremu wiele czasu zajęło stworzenie kostiumu i drugie tyle poświęcił na testy i naukę pilotażu. Albo Ant-man, który trenował w celu opanowania zdolności kostiumu.

Droga, którą miała odbyć główna postać po prostu nie istnieje. Ona od urodzenia jest zajebista i będzie szła z poziomem mocy tylko w górę. Zero wad, zero trudności. Jedyne jakie były pokonała już w przeszłości, a był to męski patriarchat. Taka postać może i by się sprawdzała na kartach komiksu jako autoironiczna pulpa ale w filmie nie. Totalna nuda. Film zaliczony ale nawet w 1% nie mam ochoty obejrzeć go po raz drugi. I w ogóle nie interesuje mnie kontynuacja losów tej postaci czyli np. Captain Marvel 2, co zdarza się 2 raz (pierwszy to Thor: Ragnarok) w przypadku filmów z MCU.

Nick Fury i kot to jedyne pozytywy płynące z tego filmu. SLJ dobrze sobie poradził z rolą. Choć futrzak generalnie rozczarował. Taki gadżecik i tyle.

Słówko jeszcze odnośnie trolli i hejterów. Czy nie wydaje się wam zastanawiające, że np. przy okazji premiery Batman vs Superman, po dość kiepskim odbiorze tej pozycji przez fanów i krytyków Warner Bros i DC nie przyjęło analogicznej retoryki i nie obarczyło winą trolli i hejterów? Była to pozycja za dużą kasę i o dość wysokiej stawce. Klęska 2 najpopularniejszych bohaterów DC to o wiele większy cios niż postaci typu Captain Marvel u Marvela. A mimo to film był kontrowersyjny, jednym się podobało, inni byli przeciwnikami. Mimo to studio musiało się pogodzić z tym, że wynik na RT i innych agregatorach pozostanie niski. Nie było cyrków z usuwaniem części recenzji (waleniem ściemy, że ruskie boty sterowały wynikiem), kierowaniem algorytmu YT, Google na uprzywilejowane serwisy informacyjne itd. Hmm, a może tam też działały trolle i hejterzy? Z jakichś powodów w tamtym przypadku nie było to zasadne, a tutaj już tak. W zasadzie od początku premiery. 

John_

  • Gość
Odp: Kapitan Marvel
« Odpowiedź #242 dnia: Nd, 17 Marzec 2019, 08:09:09 »
Coś by w tym było Antari, gdyby nie to że BvS było wyczekiwane jako sukces, a Kapitan była gnojona za wypowiedzi aktorki i wiele środowisk liczyło, a nawet próbowało wywołać jej porażkę. Zupełnie inne klimaty krążyły wokół tych filmów przed premierą.

Offline Antari

Odp: Kapitan Marvel
« Odpowiedź #243 dnia: Nd, 17 Marzec 2019, 11:06:51 »
Coś by w tym było Antari, gdyby nie to że BvS było wyczekiwane jako sukces, a Kapitan była gnojona za wypowiedzi aktorki i wiele środowisk liczyło, a nawet próbowało wywołać jej porażkę. Zupełnie inne klimaty krążyły wokół tych filmów przed premierą.

A Captain Marvel była wyczekiwana jako porażka? I to Twoim zdaniem usprawiedliwia domniemanie manipulacji i wdrożenie narzędzi sterowania wynikami? To jest żaden argument. Tak samo wiele środowisk przeciw Snyderowskich, przeciw trykociarskich (a jest całkiem liczna grupa fanów kina, którzy optują za usunięciem peleryn z kina) i ortodoksyjnych fanów Marvela chciało zgnoić BvS jeszcze przed premierą. A nawet wywołać jego porażkę finansową. Ale nikt nie zwalał na trolle, nikt nie antagonizował środowisk fanów nurtu SH, tak jak to zrobili w przypadku Kapitan Marvel. Obecnie wygląda to tak, że jeżeli film ci się nie podobał = jesteś hejterskim trollem. Jak oglądam takie filmiki jak poniżej to aż na wymioty mi się zbiera. PS. Nie trudno odgadnąć agendę tego pana po lewej na filmiku  ::)

« Ostatnia zmiana: Nd, 17 Marzec 2019, 11:18:54 wysłana przez Antari »

Offline misiokles

Odp: Kapitan Marvel
« Odpowiedź #244 dnia: Nd, 17 Marzec 2019, 19:02:39 »
Obecnie wygląda to tak, że jeżeli film ci się nie podobał = jesteś hejterskim trollem.

Heh, nie :) Gdyby ktoś napisał tylko, że "film mi się spodobał" i na tym by skończył wypowiedź to by było spoko. Ale w dzisiejszych czasach, nikt nie pisze że film się zwyczajnie nie podobał (czyli nie trafił w moje gusta), tylko stawia się w roli znawcy filmowego. I skoro główna kreakcja nie przypadła do gustu, to się nie pisze, że nie przypadła do gustu, tylko od razu wali z armaty, że takiego aktorskiego drewna ze świecą to poza drogą mleczną ciężko znaleźć. Humor nie podszedł? Nie, nie piszemy że humor nie trafił w moje poczucie humoru - piszemy, że scenarzyści one-linery kupili na ebay za 10 dolarów. Itd., itp. Krytykę filmową trzeba umieć, umieją ją robić nieliczni, większość plecie trzy po trzy ubierając w słowa własne projekcje.

Offline FanEgmontu

Odp: Kapitan Marvel
« Odpowiedź #245 dnia: Nd, 17 Marzec 2019, 22:32:01 »
Sam materiałami promocyjnymi delikatnie rzecz biorąc zachwycony nie byłem ale z ocenią filmu czekałem,aż do seansu(nie jak 90% dzieci w internecie) i muszę przyznać,że wyszło całkiem nieźle. Film ma pomysł na siebie i nie obiecuje nam rzeczy,których później nie może dostarczyć(patrz Czarna pantera). Jest to zdecydowanie najlepsze marvelowe orygin story i unika nudy,która towarzyszyła seansom takich filmów jak ant man czy doktor stranger. Największym minusem filmu jest jego chaotyczny początek i nijaka muzyka(która jest już chyba tradycją w mcu).Natomiast wszystko inne w filmie błyszczy,a duet Carol&Fury jest wyśmienity!
Zresztą największą rekomendacją tego filmu stanowi jego ogromny sukces w box office!

Przeraża mnie to ile prostactwa i fake newsów wylewa się w tym wątku... króluje temu wszystkiemu KamilM,który wszystkie informacje połyka jak młody pelikan i tylko przekazuje je dalej bez użycia mózgu.Polecam odstawić Internet kolego.

Tysonek

  • Gość
Odp: Kapitan Marvel
« Odpowiedź #246 dnia: Nd, 17 Marzec 2019, 23:23:02 »
Przeraża mnie to ile prostactwa i fake newsów wylewa się w tym wątku... króluje temu wszystkiemu KamilM,który wszystkie informacje połyka jak młody pelikan i tylko przekazuje je dalej bez użycia mózgu.Polecam odstawić Internet kolego.

Niestety tak właśnie to wygląda że kilka osób sobie zrobiło w tym wątku wyjątkowy pokaz głupoty i mizoginizmu.

Offline Gieferg

Odp: Kapitan Marvel
« Odpowiedź #247 dnia: Pn, 18 Marzec 2019, 03:07:57 »
Tymczasem film zwyczajnie nie jest wart tego by się nad nim dłużej zatrzymywać i toczyć jakieś internetowe batalie :P

Offline R~Q

Odp: Kapitan Marvel
« Odpowiedź #248 dnia: Pt, 22 Marzec 2019, 12:48:49 »
Coś by w tym było Antari, gdyby nie to że BvS było wyczekiwane jako sukces

Nie było tak. Hejt na BvS szalał w internecie już od premiery MoS, a jakiś rok przed premierą BvS już szczególnie. Krytycy nie mogli wybaczyć WB braku specjalnych screeningów (zarówno przy MoS, jak i BvS narzucił to Nolan, a był to błąd). Wszyscy (w tym ja) poszli do kina z uczuciem zniechęcenia, po czym wielu (w tym ja) doznało bardzo przyjemnego zaskoczenia.

Łukasz

  • Gość
Odp: Kapitan Marvel
« Odpowiedź #249 dnia: Pt, 22 Marzec 2019, 14:36:26 »
Polecam zapoznać się z 1,5 godzinną pozytywną recenzją Captain Marvel od Konglomeratu Podcastowego. W przeważającej większości zgadzam się z nią.


Offline Red Fury

Odp: Kapitan Marvel
« Odpowiedź #250 dnia: So, 23 Marzec 2019, 08:40:55 »
KAPITAN MARVEL (reż. Anna Boden, Ryan Fleck)
- pokaz w ramach  8. Krakowski Festiwal Komiksu

Pokaz filmu, będący wydarzeniem towarzyszącym 8. Krakowskiego Festiwalu Komiksu, odbędzie się w sali kinowej Małopolskiego Ogrodu Sztuki (ul. Rajska 12).

👉 sobota, 30 marca 2019, godz. 18.00
Małopolski Ogród Sztuki (ul. Rajska 12)
 
🎫 BILETY:
23 zł (normalny)
16 zł (ulgowy)
Z identyfikatorem 8. Krakowskiego Festiwalu Komiksu - bilet w cenie 16 zł.
Bilety online 👉 http://bit.ly/2un12LY




It's too late...you had your chance...and I'm just getting started.

Offline Gieferg

Odp: Kapitan Marvel
« Odpowiedź #251 dnia: So, 23 Marzec 2019, 10:50:42 »
Cytuj
Polecam zapoznać się z 1,5 godzinną pozytywną recenzją Captain Marvel

Musiałbym całkowicie ocipieć, albo ktoś by mi musiał dobrze zapłacić za tak totalną stratę czasu jaką jest oglądanie półtoragodzinnych recenzji czegokolwiek. Niczyja opinia mnie aż tak nie interesuje, szczególnie na temat takiego średniaka.

Offline Antari

Odp: Kapitan Marvel
« Odpowiedź #252 dnia: So, 23 Marzec 2019, 10:53:32 »
Musiałbym całkowicie ocipieć, żeby oglądać półtoragodzinne recenzje czegokolwiek :D

Po co w ogóle oglądać film :D Wystarczy 1,5 godzinna pozytywna recenzja! :D

Odp: Kapitan Marvel
« Odpowiedź #253 dnia: So, 23 Marzec 2019, 20:33:11 »
Musiałbym całkowicie ocipieć, albo ktoś by mi musiał dobrze zapłacić za tak totalną stratę czasu jaką jest oglądanie półtoragodzinnych recenzji czegokolwiek. Niczyja opinia mnie aż tak nie interesuje, szczególnie na temat takiego średniaka.

Ty chyba nie widziałeś youtubowych recenzji piw kraftowych. polecam obczaić 30-minutowe filmiki o... piwach. w sensie o jednym piwie.

Offline komiksowe_warianty

Odp: Kapitan Marvel
« Odpowiedź #254 dnia: Nd, 24 Marzec 2019, 00:14:34 »
Byłem, widziałem i polecam. Recenzje kraftowych piw też widziałem i jest o czym mówić przez te 30 minut, też polecam.